My Winter Storm - pierwsza solowa płyta Tarji (19 XI 2007)

Yenefer

Nowa płytka Tarji jest jak dla mnie boska. Różni się ten materiał bardzo od tego z NW, ale sama Tarja przecież mówiła, że płyta będzie posiadała tylko pewne elementy "metalu". Kocham starego dobrego Nightwish-a z Tarją. Muszę jednak przyznać że moim zdaniem w NW muzyka często była jak dla mnie jednostajna (pewnie niektórzy mnie teraz za to zabiją Smile

). Wracając do solowego albumu Tarji uważam, że jest to o niebo "dojrzalszy" materiał, bardziej zróżnicowany od tego co było w NW i to nie tylko muzycznie ale też wokalnie. Płyta jest po prostu boska i nie ma tam kawałka, który bym omijała, wszystkie są dopracowane. "Sing For Me" to chyba moja największa perła ale wśród takich kawałków trudno się jest zdecydować po prostu cudna płyta.

Aune

Yenefer, dobrze piszesz. Ja się z tym utożsamiam, choć nie twierdzę, że Nightwish było jednostajne. Z Tarją nic nie jest jednostajne Smile

A swoją sygnaturką to się możesz tu narazić co niektórym, więc uważaj. Funkcjonują tu też fani Anette Smile

Czasem się tak troszeczkę kłócimy w tej kwestii, acz kulturalnie, także się nie bój Mr. Green

Yenefer

Aune mi nie chodziło o jednostajność wokalu tylko o muzykę w sensie samych kompozycji.
Jeżeli zaś chodzi o sygnaturkę to ja jej nie zmienię bo to co tam piszę to według mnie prawda ale dzięki za ostrzeżenie hehe (co tu robią fani Anett??) tak z ciekawości pytam i chyba robie off top ale może nikt mnie nie zabije Very Happy

Manowar

Dobrze w skrócie Ci odpiszę:

Są tu fani Anette, którzy cenią obie artystki lecz bardziej podobają Im się dokładnie dokonania NW, niż nową płytę Tarji. To tak w gigantycznym skrócie. Jeśli chcesz wiedziec coś więcej to odsyłam do działu muzyka i tematu Anette Olzon można się ciekawe rzeczy dowiedziec...

lily

"My Winter Storm" to jak dla mnie jedno wielkie arcydzieło, rzadko podoba mi sie cała płyta. Trochę zrywów, potem spokojniej, wszystko stonowane, no i oczywiście głos Tarji oby tak dalej i coraz lepiej. Nadal nie potrafię wskazać ulubionej piosenki, leci pierwsza - podoba mi sie, leci druga to samo i tak dalej z 3, 4, 5... :D

Aune

Płyta Tarji jest moim zdaniem niezła. Nie napiszę, że rewelacyjna, bo nie wszystkie utwory mi się podobają. Zwłaszcza Ciaran's Well jest jakieś takie... ciężkostrawne.
My Little Phoenix jest całkiem, całkiem, ale jeden moment mnie wnerwia. Brzmi tak, jakby Tarja śpiewała przez nos. Chodzi mi o fragment (a raczej o jego końcówkę) zaczynający się od zdania: "You've got to get close to the flame to see what you are made of". Tarja jakoś tak dziwnie spłaszcza te "made of".
Nie podoba mi się też ogólnie brzmienie basówki. Jakoś tak momentami dudni. Nie potrafię tego jednak dokładnie opisać, bo na stronie technicznej grania na basie się nie znam.
Moją ukochaną piosenką na krążku jest Sing For Me Heart

a także Our Great Divide. Zresztą w wolnych kawałkach Tarja zawsze dobrze wypada.
I na koniec muszę się przyznać, że dopiero dziś zapoznałam się z The Seer. Całkiem ładny bonus, ale na kolana nie powala.

kaska_tarja

@Aune
Kocham cię ^^ Ja też uwielbiam "Sing For Me". I dalej nie mogę wybaczyć, że w naszej sondzie na najlepszą piosenkę wygrał Chłopiec z Duchem (^^)

Ja powiem szczerze tak : My Winter Storm jest jedną z bardzo niewielu płyt, które mogę po prostu włożyć do odtwarzacza i włączyć. Przeważnie programuję, które piosenki ma odtwarzać a tu sobie przeleci cała płytka bez przeskakiwań. A to już duży wyczyn u mnie. Czasami tylko omijam I Walk Alone, ale to też rzadko.
Mimo biegu czasu płyta niewiele straciła na wartości Smile

I to jest piękne.

Katarzyna

Dla mnie Sing For Me jest kolędowe Mr. Green

Lubię tą piosenkę, ale wolę LNS :P
Ja nadal omijam The Reign. Dla mnie ta piosenka jest zbyt powolna. Potem się trochę rozkręca, ale na początku średnio mi się podoba Wink

Ostatnio przez parę dni słuchałam tylko MWS i chyba mi się trochę przejadło, bo teraz nie mogę wysłuchać całej do końca Mr. Green

Ale przed koncertem jeszcze sobie posłucham Smile

Yenefer

Czas leci cobie w nieznane a ja wciąż nie mogę nasycić się tą płytą. Jak dla mnie jest ona boska pod każdym względem. Każdy kawałek bardzo mi się podoba i żadnego nie omijam jest to nr 1 w moim odtwarzaczu i tak długo jeszcze zostanie. To jest to na co czekałam.

Dagmara

Według mnie „My Winter Storm” jest albumem bardzo dobrym. Tarja śpiewa swoje partie z przejęciem, głos jest przepełniony emocjami, słychać to doskonale w każdej piosence. Wspaniałe melodie, poruszające teksty widać, że poświęciła tej płycie wiele czasu, włożyła w nią wiele serca – doceniam to. Udało jej się zebrać wokół siebie dobrych muzyków i, co chyba najbardziej istotne skomponować materiał dobrze zaaranżowany i świetnie zagrany. Wydaje mi się, że Tarja chciała stworzyć coś odmiennego niż jej wcześniejsze dokonania z zespołem Nightwish. Podsumowując jest to porządny album, na który warto było czekać.

Nie będę wymieniała swoich ulubionych utworów bo bym musiała przepisać je wszystkie, prawie wszystkie. Wink

Martynika

A moim zdaniem MWS wcale nie jest takie dobre. Jedynie na oklaski zasługuje tutaj Tarja, która pokazuje na co ją stać! Ale kompozycje na płycie wcale nie są takie absorbujące... Pewne fragmenty niektórych piosenek, kiedy Tarja milknie... Po prostu mnie nudzą. Muzycznie ta płyta jest moim zdaniem dosyć słaba, aczkolwiek motorem napędzającym jest tutaj głos Tarji, wypromowanie jej osoby, więc muzyka schodzi na drugi plan - szkoda, że potraktowano ją rzeczywiście bardzo 'drugoplanowo'.
Gdyby na tej płycie nie śpiewała nasza cudna Tarja obdarzona pięknym, anielskim głosem, zwyczajnie nie zwróciłabym na nią uwagi. Ale, że głos Tarji, z najbardziej banalnej melodyjki potrafi zrobić coś naprawdę przyjemnego dla ucha - słucham jej z lubością, lecz tylko po to, by posłuchać Tarji, bo od strony muzycznej to nie ma za bardzo w co się wsłuchiwać.

Ashka

A ja wcale się nie nudzę i uważam, że muzyka jest prześliczna...Słychać cudowne inspiracje muzyką klasyczną (skoro się nudzisz to chyba za takową nie przepadzasz Martyniko), kiedy słucham to aż dodaje skrzydeł Smile

Wg mnie muzyka wcale nie musi być super-ekstra skomplikowana żeby była śliczna. Więc jak dla kogo nie ma się w co wsłuchiwać...

Martynika

Ashka, z muzyką klasyczną spotykam się prawie codziennie, gdyż od czterech lat uczę się w szkole muzycznej Wink

I nie powiem, bo lubię posłuchać muzyki klasycznej, jak i ją wykonywać.
Jednak muzyka klasyczna także musi mieć w sobie coś, co słuchacza zachwyci. Jak porywa mnie "Marsz turecki" Mozarta, tak kompozycje z MWS w większości nie potrafią. I nie chodzi mi o to, by muzyka była skomplikowana, tylko... Hmm, bardziej ambitna, powinna mieć w sobie to trudne do zidentyfikowania 'coś'. Mnie wydaje się trochę banalna i jednostajna, dlatego skupiam się głównie na pięknym głosie Tarji.

Ashka

Ja na (nie)szczęście nie posiadam żadnego muzycznego wykształcenia... Mnie porywa widocznie coś innego niż ciebie a jeśli mi powiesz, że Requiem Cię zachwyca (wszak to IWA w czystej postaci!) to ja już nie wiem. Mnie Mozart i MWS zachwyca i tyle Smile

Martynika

Cornelia

A ja Mozarta nie lubię, a płyta Tarji naprawdę mi się podoba.
Klasycy ogólnie do mnie nie bardzo trafiają. Za prosta jest ta muzyka. A przecież MWS też jest proste. A jednak zachwyca. Zachwyca głosem Tarji, spójnością utworów. Tym, co Tarja potrafi zrobić ze swoim talenten.

Martynika

Płyta Tarji przy Mozarcie jest nawet śmiesznie prosta, że tak powiem. Płytka Tarjowa jest trochę jednostajna, nic w niej nie zaskakuje. Czasami nawet nie zwracam uwagi, że akurat któryś z utworów się kończy. One się wszystkie ze sobą za bardzo zlewają - mówię oczywiście o muzyce, bo Tarja śpiewa genialnie i ma teraz naprawdę piękny głos. Więc muzyka, krótko mówiąc, jest IMO po prostu nudna i gdybym miała posłuchać wersji instrumentlanych części utworów, to bym chyba zasnęła. Ta muzyka jest po prostu takim zamglonym tłem do głosu Tarijki, co moim zdaniem ma na celu wyeksponowanie właśnie jej. No ale bez przesady. Mam nadzieję, że kolejna płyta będzie miała więcej mocy i, jak to określiła Tarja 'skopie nam tyłki' - oby, oby.

Ashka

A ja mam nadzieję, że, jak powiedziała Tarja mimo, że następna płyta będzie ostrzejsza to nie straci delikatności MWS Smile

Cornelia

Za to Mozart jest tak przewidywalny jak to tylko możliwe :D
JA mam nadzieję, że płyta nam skopie tyłki. Ale też mam nadzieję, że będzie parę balladek. Jakieś dwie, trzy. I jakieś porządne popisy wokalistki.
Może wokalizy z PatO 2? xD
Bo Tarja ma naprawdę duży potencjał i z jej głosem może zrobić bardzo wiele.

DarkMoonlight

Ty też kochasz te wokalizy? One są niesamowite, a na tym koncercie z Kuusankoski jak Ona je tam świetnie wykonuje i wszystko z taką łatwością.