Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Marcelo to: |
Sympatyczny gość. Lubię go. |
|
12% |
[ 12 ] |
Paskudny typ. Nie znoszę tego gbura! |
|
40% |
[ 40 ] |
Zwyczajny facet. Jest mi obojętny. |
|
46% |
[ 46 ] |
|
Wszystkich Głosów : 98 |
|
Autor |
Wiadomość |
Behemoth_616
Stały bywalec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łęczyce
|
Wysłany: Pon 18:34, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
Być może to tylko cisza przed burzą... spodziewam się, że niedługo znowu z czymś wyskoczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sagittarius
Entuzjasta
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 12:52, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
Masz rację, Behemoth. Cofam to co napisałem. W książce Mape jest napisane, że Marcelo tak omotał Tarję i związał takim kontraktem, że jest teraz praktycznie ubezwłasnowolniona… Wiem, nie powinno się wierzyć wszystkiemu co się przeczyta, no ale bądźmy rozsądni. Po co niezależny dziennikarz, nie mający żadnego interesu w udupieniu Marcelo wymyślałby takie rzeczy? Poza tym wszystkie elementy tej sprawy układają się w całość… Cabuli lubi gierki, kontrakciki, manipulacje… Nawet rozwód nie uchroniłby Tarji od jego wpływu. Poza tym… musiałaby najpierw przejrzeć na oczy.
Sorry, ale nakręciłem się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charisma
Zadomowiony
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:22, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ojej, przerażasz mnie. Tzn. to co piszesz o Marcelo. Ale może dopóki on nie robi Tarji krzywdy, to chyba nie powinniśmy się wtrącać. Jej wybór - jej życie, nie nasze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ville
Zaangażowany
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wska Praga Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:31, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
Sagittarius napisał: | Nawet rozwód nie uchroniłby Tarji od jego wpływu. |
No.... musiałaby zwolnić go z roboty managera, ale to by chyba zrobiła za jednym zamachem, nie.......?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sagittarius
Entuzjasta
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 17:46, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
Żeby to było takie łatwe, jak nam się wydaje. Nie znam się na prawie i pewnie nie powinienem się wymądrzać, ale jeżeli choć z połowa tego co "słychać na mieście" jest prawdą, to Tarja może mieć poważne kłopoty.
A podobno fińskie kobiety są takie silne i niezależne…
@Charisma: A uważasz, że jej nie krzywdzi uzależniając ją od siebie jakby była niepełnosprawna umysłowo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:37, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
Sagittarius napisał: | Dalej jednak nie wiadomo co z tymi odpowiedziami… |
Dziewczyna z oficjalnego skontaktowala się z Marcelo w tej sprawie. Napisał jej, że dostał setki maili z pytaniami, ale nie miał czasu się nimi zająć bo rozwiązywał problemy związane z wydaniem DVD (które zresztą sam spowodował... - przyp. MF). Odpowiedzi są już prawie gotowe i z pewnością zostaną opublikowane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ville
Zaangażowany
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wska Praga Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:00, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
No i mineły kolejne tygodnie. Za miesiąc będzie sie tłumaczył ze ugryzł go argentyński pająk przez co spuchły mu palce i nie mógł pisać na klawiaturze..... Nie wiem jak wy ale ja juz straciłem zainteresowanie tymi jego odpowiedziami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Behemoth_616
Stały bywalec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łęczyce
|
Wysłany: Nie 16:25, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
A ja je sobie poczytam, jak już w ogóle się ukażą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
MedeA
Przechodzień
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Nie 20:49, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
Gość jest mi obojętny. Tarja doskonale wiedziała, na co się decyduje bo parę stanowili od dłuższego czasu (na DVD FWTE już go widać, a ślub był w 2003 roku chyba),a przez tak długi czas chyba się nie maskował.
Z wyglądu jest ok, bywało gorzej. Ładnie z Tarją się prezentował w krótkich włosach, na zdjęciu z balu prezydenckiego, z okazji rocznicy niepodległości Finalndii.
Z pewnością jest w nim coś nie tak, skoro tyle informacji ukazało się na jego temat - wszystkie negatywne, ale staram się go trochę zrozumieć (nie bijcie :P):
1. Jeśli chodzi o NW - dobra, jest ostatnim dupkiem, ale przecież Tarja podejmowała decyzje co do swojego zachowania. Przecież nie bił jej chyba za to, że nie robi co on jej karze, bo napewno już nie byli by razem. Chyba trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, choć to trudne i smutne i sama nie mogę w to uwierzyć, ale Tarja się zmieniła. Nie wiem w jak dużym stopniu, bo jej nie znam,ale jednak. Poza tym częścią winy obarczam chłopaków, ale to już inna historia. Suma sumarum wina jest pośrodku, i chyba raczej w większości nie na Marcelo. Pewnie miał jakiś wpływ na Tarję, ale może było to upewnianie Tarji w jej złym przekonaniu, nie wiem. Poza tym gdyby Tarja nie pisnęła, że może odejść sobie z zespołu kiedy chce i inne takie, to nie byłoby wyścigów, kto pierwszy kogo wywali, albo sam odejdzie. Każdy chciał być na górze. Liczyłam się z tym, że wkońcu Tarja odejdzie, bo nie wyobrażam jej sobie z dzieckiem na ręku na trasie, ale nie myślałam, że odbędzie się to w taki sposób ... ogólnie banda idiotów po obu stronach w tym miejscu (wybaczcie).
- To, że nie chciał podpisać autografów, to akurat nie dziwię się mu. Kim on jest, żeby to robić? Czasem ludzie to już tylko byle mieć, nie ważne kogo. Gdyby Tuo miał (może ma) sprzątaczkę w domu i było by wiadomo km ona jest, to napewno ktoś żulił by od niej też autograf :/.
2. Jeśli chodzi o jego zachowanie ogólnie i wyjechanie z tą karą za pomówienia, to jest to troche uzasadnione (choć głupie, ale to tam ...). Przecież taką nagonkę na niego urządzono, że koniec normalnie. Sama nie chciałabym, aby publicznie obrabiano mi tyłek. Szkoda tylko, że nie wyjaśnili sobie wszystkiego prywatnie, no cóż ...
Ogólnie nie znamy obu stron prywatnie i wiem, że i tak gadamy o osobach publicznych, ale nie można oskarżać kogoś nie mając podstaw zdobytych z własnych przeżyć. W gazetach piszą to, co ludzie chcą przeczytać, ogólnie jest wielki medialny szit! Dopóki nie poznałam Tarji prywatnie nie chcę wierzyć w jej zmianę, ani w chamowatość jej męża. A że nigdy ich nie poznam, to się nie dowiem i bedę żyła w świecie, w którym wierzę, w to co chcę, bez najeżdżania na kogoś, kto jest mi obcy, bo wtedy po części stanę się zakłamana, tak jak część bohaterów wydarzeń.
P.S. Co do zachowania Tarji. Na jej solowych koncertach chyba bez problemu daje autografy. Może wynika to z ogłady ludzi, którzy tam przychodzą, bo wybaczcie, ale jeśli na takim koncercie metalowym cała zgraja napalonych i czasem pijanych facetów rzuca się po autograf, no to ... Panie ratuj! Tak więc, kwestia zachowania, chyba nie dokońca od Marcela się zaczęła, ale od nastawienia Tarji. Im człowiek starszy tym wygodniejszy itp. Kiedyś była młodsza (troszkę to dziwnie brzmi), to wszystko jej wisiało, a z wiekiem jak widać się ustatkowała, dojrzała (co widać głównie po wizerunku), tak więc ze spokojem do Cabuliego trza podejść :].
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:28, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
@ Ville
Ja też już przestałam sie interesować tymi odpowiedziami :/ Wogóle od początku miałam co do tego wątpliwości... Ale cóż...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lordarkjo
Zadomowiony
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:34, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
Właśnie dziś pojawiły się odpowiedzi. Dosyć dużo tego jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:03, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
Nie ma co, ciekawa lektura...
Rozbawiła mnie historia o Marcelo śpiewającym "Come Cover Me" na swoim i Tarji weselu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sagittarius
Entuzjasta
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 14:36, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
O w mordę, ile tego jest… Nie chce mi się czytać całości, przeczytałem na razie kilkanaście wybranych na chybił-trafił odpowiedzi. Kudłaty dużo pisze o tym jak wyglądały relacje w zespole i dlaczego w czasie trasy ciągle kręcił się koło Tarji. W niektórych kwestiach miał gość słuszność… Nie mam na myśli żadnych kontraktów, podpisanych czy niepodpisanych bo to mnie niewiele interesuje, tylko takie codzienne sprawy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ville
Zaangażowany
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wska Praga Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:38, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
Wierzycie w tę bajeczkę o zakochanym Tuomasie? Bo ja nie bardzo.....
Tzn. nawet jeśli czuł miętę do Tarji to nie dlatego wyrzucił ją z zespołu.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:59, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
Życie uczuciowe Tuomasa Holopainena nic mnie nie obchodzi. Marcelo niepotrzebnie w ogóle wyskakiwał z takimi rewelacjami. Mało kto mu uwierzy. Zyskają na tym tylko brukowce, które zrobią odpowiedni użytek z tej historyjki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:22, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
W co jak w co ale w to, że się Tuo zabujał w Tarji nigdy nie uwierzę... A może Marcelo jest poprostu cholernie zazdrosnym człowiekiem :/ Pozostaje mi poprzeć Metalflower, że zupełnie nie potrzebnie wyskoczył z takim stwierdzeniem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Behemoth_616
Stały bywalec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łęczyce
|
Wysłany: Nie 13:27, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
Ja chcialbym tylko wspomnieć, że na poczatku tej afery z wywaleniem Tarji.... pierwsze zarzuty szly wlasnie na Tuomasa.... oskarżano go o gejostwo, próbe uwiedzenia Tarji (ciekawe jak sie ma jedno do drugiego:P)
P.S. Na jakiej stronie opublikowano odpowiedzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:32, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sagittarius
Entuzjasta
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 15:13, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
Tuomas zakochany w Tarji? Haha, bo jeszcze uwierzę… A zresztą, nawet jeśli tak było, to co to ma wspólnego z jej wyrzuceniem? Zemsta za zranienie uczuć? Nie kumam…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Behemoth_616
Stały bywalec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łęczyce
|
Wysłany: Nie 17:53, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
Marcelo musi zmniejszyc nasze zaufanie do czlonków zespołu by tym samym móc latwiej zrzucić zarzuty z siebie.... "...wiadomo, że skoro nie ja, to on..." Jak mawiał kiedyś pewien polityk.... Marcelo chyba stosuje tą samą taktykę... :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|