Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:08, 04 Sty 2006 Temat postu: Zabawne teksty |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Starbuck
Little Mermaid
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: znad wielkiej wody
|
Wysłany: Śro 14:24, 04 Sty 2006 Temat postu: |
|
Trochę naciągane, ale śmieszne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Behemoth_616
Stały bywalec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łęczyce
|
Wysłany: Czw 18:27, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
Mocno pokręcone......... Moje pytanie co Lepper ma wspólnego z Finlandią? Albo tez czemu Lepper byłby taki ważny? A moze to tylko aluzja ktora ma sie tyczyc Marcelo, "jako tego zlego"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valhalla
Wyznawca
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 2:42, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
Takie sobie Widać że ktoś nie ma takie fajnej wyobraźni, czasami natrafiam takie że hoho... czytaliście może [link widoczny dla zalogowanych] polecam! Rozwalające :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:47, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
Czytałam to już kiedyś, dobre! A teraz znów coś ode mnie. Prawdopodobnie znacie, no bo któż się nie spotkał z tym odwiecznym dylematem...?
Dlaczego kura przekroczyła ulicę?
PANI PRZEDSZKOLANKA: Żeby przejść na drugą stronę.
PLATON: Dla ważniejszego dobra.
ARYSTOTELES: Taka jest natura kur, że przekraczają ulicę.
KAROL MARKS: To było historycznie nie do uniknięcia.
FREUD: Fakt, że w ogóle się tą sprawą interesujecie, ujawnia waszą seksualną niepewność.
MACHIAVELLI: Decydujące jest to, że kura przekroczyła ulicę. Kogo interesują powody? Przekroczenie ulicy usprawiedliwia wszelkie motywy.
TUOMAS HOLOPAINEN: Uwiódł ją syreni śpiew.
EINSTEIN: Czy to kura przekroczyła ulicę, czy też to ulica się przesunęła pod kurą, zależy od waszego punktu odniesienia.
ADOLF HITLER: Aryjskich kur nie powstrzymają ulice wytyczone na mapie świata przez żydowską plutokrację.
BILL CLINTON: W żadnym momencie nie byłem z tą kurą sam na sam.
BOGUSŁAW LINDA: Bo to zła kura była.
RZECZNIK PRASOWY POLICJI: Trwają czynności zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzenia. Ze względu na dobro sprawy na obecnym etapie śledztwa nie mogę nic więcej państwu powiedzieć.
MARCELO CABULI: Kogut jej tak kazał.
ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI: Nic mi o tym nie wiadomo. W okresie pomiędzy pobytem kury na jednej i drugiej stronie ulicy byłem z żoną na Atlantydzie, przyjąłem w sejmie delegację z Grenlandii i odwiedziłem znajomego na Powązkach. I na to wszystko mam dowody w postaci biletów lotniczych, pamiątkowego kawałka lodowca i zeznań na piśmie od wyżej wymienionego znajomego.
MARIAN KRZAKLEWSKI: To nie jest pytanie do mnie, tylko do rzecznika interesu publicznego.
ALEKSANDER ŁUKASZENKO: Kura przeszła przez ulice, żeby zademonstrować całemu Światu potęgę białoruskiego rolnictwa. Od dziś wszystkie kołchozy mają zwiększyć normę przechodzących przez ulicę kur o 500%, za co czynię odpowiedzialnych urzędników wszystkich szczebli i czego sam dopilnuję.
BORYS JELCYN: Dymisjonuję tę kurę!
SADDAM HUSAJN: To był niesprowokowany akt rebelii i mamy prawo zrzucić 50 ton gazu nerwowego na tę kurę.
SCENARZYSTA SERIALU "KLAN": Odcinek 23253 - kura przekracza ulicę. CDN.
ERNEST HEMINGWAY: Aby umrzeć w deszczu.
TARJA TURUNEN: Jestem w szoku. Myślałam, że znam tę kurę, ale się myliłam (szloch).
MAREK KAMIŃSKI: Zamierzam jako pierwszy Polak powtórzyć wyczyn kury. W warunkach zimowych, samotnie.
RICHARD M. NIXON: Kura nie przekroczyła ulicy. Powtarzam: kura NIE przekroczyła ulicy!
FRYDERYK NIETZSCHE: To była transformacja kury w nadkurę.
PREZYDENT WARSZAWY: Dlatego, że była to jedyna nie rozkopana ulica w mieście.
MARTIN LUTHER KING JR: Widzę świat, w którym wszystkie kury są wolne i mogą przekraczać ulice nie będąc pytanymi o motywy.
AGENT FOX MULDER: Zobaczyliście na własne oczy, że kura przekroczyła ulicę. Ile kur przekraczających ulicę musicie jeszcze zobaczyć, zanim w to uwierzycie?
AGENTKA DANA SCULLY: Musi istnieć logiczne, naukowe wyjaśnienie. Potrzebujemy więcej dowodów.
KURA: A co to was do cholery obchodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charisma
Zadomowiony
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:52, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
Dopiero teraz przeczytałam to w całości… nie pododawałaś czasem do tego tekstu paru rzeczy od siebie, Metalflower?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sagittarius
Entuzjasta
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 16:14, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Pewnie to znacie, ale nie zaszkodzi sobie przypomnieć…
Piękna księżniczka uwięziona w zamku. Smok stojący na jej straży. Rycerz wysłany na ratunek... Przygody Shreka? Też, ale może to być dowolna inna bajka, a wszystko zależy tylko od muzycznych upodoba rycerza-wybawcy:
POWER METAL:
Bohater przybywa na białym jednorożcu, umyka smokowi, ratuje księżniczkę i kochają się w zaczarowanym lesie.
HEAVY METAL:
Bohater przybywa z kumplami na harleyach, zabija smoka bekając i pierdząc przy tym, opróżnia parę puszek z piwem i zabawia się z księżniczką.
PUNK:
bohater przybywa bez hełmu, bo mu na irokeza nie wchodzi, patrzy zdegustowany na zamek, kontestuje smoka, olewa księżniczkę, stwierdza, że bajki są no future, po czym oddala się w siną dal i posuwa pierwszą napotkaną żabę.
VIKING METAL:
Bohater przypływa okrętem wikingów z drużyną brodatych Germanów, zabija smoka swoim potężnym toporem, zdziera zeń skórę i zjada go, gwałci księżniczkę na śmierć, kradnie wszystko co do niej należało, i na koniec podpala zamek.
AMBIENT:
Rycerz przyjeżdża, zsiada z konia i stoi bez ruchu, gapiąc się na smoka. Zaintrygowany smok też stoi bez ruchu. Wkurzona brakiem rozwoju wydarzeń księżniczka naparza ich po głowach wałkiem do pieczenia ciasta, po czym oddala się szukając rycerza słuchającego punka.
DEATH METAL:
Bohater przybywa z lasu, cały oblepiony chrustem i igliwiem. Smok chce go odstraszyć ryczeniem, na co rycerz sam zaczyna ryczeć, tak, że smok wnet dostaje ze śmiechu ataku apopleksji i umiera w okrutnych męczarniach. Bohater przelatuje księżniczkę, po czym zdziera z niej skórę tarką do obierania warzyw.
REGGAE:
Bohater jest tak uwalony zielem, że zamiast do zamku trafia do
browaru. Tam pojedynkuje się z beczkami z piwem, myśląc, że to smoki, aż w końcu przybywa G. W. Bush i wsadza go do Guantanamo za kontakty z zaświatami.
BLACK METAL:
Bohater przybywa o północy dopiero co wstawszy z krypty (przez co okrutnie śmierdzi), zabija smoka, nabija jego zwłoki na pal przed zamkiem, upodla księżniczkę, odprawia rytuał wypicia jej krwi przed zabiciem, następnie korzystając z kości smoka i księżniczki, odprawia czarną mszę ku czci Behemotha i Belzebuba. W zastępstwie Behemotha przybywa na wezwanie Nergal i zabija rycerza.
GORE METAL:
Przybywa bohater, zabija smoka i rozrzuca jego wnętrzności przed zamkiem, gwałci i zabija księżniczkę. Następnie gwałci martwe ciało raz jeszcze, rozcina jej brzuch i wyjada jej wnętrzności. Wtedy gwałci padlinę kolejny raz, podpala zwłoki i dokonuje gwałtu po raz ostatni.
DOOM METAL:
Przybywa bohater, spoziera na ogrom smoka i dochodzi do wniosku, że nigdy nie zdoła go pokonać. Wpada w depresję i popełnia samobójstwo. Smok zjada jego i księżniczkę na deser. Tak kończy się ta smutna historia.
PROGRESSIVE ROCK:
Przybywa bohater z gitarą i gra 26 minutowe solo. Smok sam się zabija ze znudzenia, bohater dociera do sypialni księżniczki, gra kolejne solo używając wszystkich technicznych zagrywek i pasaży dźwięków, które opanował ostatnimi czasy w konserwatorium. Księżniczka ucieka, rozglądając się za rycerzem preferującym heavy metal.
GLAM ROCK:
Zjawia się bohater, smok pada ze śmiechu na jego widok i pozwala mu wejść do zamku. Bohater kradnie księżniczce kosmetyki i maluje cały zamek na piękny, różowy kolor.
NAJBARDZIEJ ALTERNATYWNA ALTERNATYWA:
Bohater przybywa wierzchem na wiewiórce, zsiada z niej, skacze na lewej nodze, gada coś bez sensu i macha jajkiem przyczepionym do pomarańczowej sznurówki. Mainstreamowy smok obrzyguje go plastikiem, na co rycerz rozwala go, puszczając z kwadrofonicznego zestawu dźwięki wiertarki nagrane od tylu. Księżniczka nawet chciałaby pocałować
wybawcę, ale cóż począć, skoro ma on cztery pary oczu, czułki
na głowie i cały jest jakiś taki zielony.
NU METAL:
Bohater przyjeżdża zajechaną Honda Civic, pojedynkuje się ze smokiem, ale ulega spaleniu po tym, jak zbyt niski krok w jego spodniach zapala się od smoczych płomieni.
INDUSTRIAL:
Przybywa bohater w połyskującym płaszczu, wykonuje obsceniczne gesty przed smokiem za co opuszcza krainę baśni w towarzystwie ochroniarzy.
GRIND METAL:
Zjawia się bohater, wykrzykuje coś zupełnie niezrozumiałego przez dwie minuty i odchodzi.
HIP-HOP:
Bohater przyjeżdża najlepiej odpicowaną bryką w całym NY, zalewa smoka stekiem bluzgów i baterią automatycznych miotaczy graffiti klasy dres-blok. Smok, ogłupiały idiotycznym, jednostajnym beatem serwowanym przez rycerza zamienia się w toster. Bohater kradnie księżniczkę i włącza ją do swojego 120-osobowego haremu.
SPEED METAL:
Bohater przybywa, z prędkością światła wpada do zamku i ratuje księżniczkę, po czym gwałci ją w równie szybkim tempie (około 3 sekundy).
POLSKA ALTERNATYWA:
Garbaty rycerz po prostu zabija kulawego smoka i uwalnia brzydką księżniczkę.
IN ABSENTIA PORCUPINE TREE:
Rycerz zabija smoka i uwalnia księżniczkę, po czym okazuje się że rycerz jest impotentem, księżniczka mężczyzną, a smok tylko tamtędy przechodził w drodze na piwo.
ROCK PSYCHODELICZNY:
Rycerz przybywa w kolorowej zbroi na głowie, zamiast hełmu ma wieniec z kwiecia, u boku dynda mu wielka faja wodna. Ani myśli walczyć ze smokiem. Wspólnie biorą kwasa po czym gapią się parę godzin przed siebie kontemplując przyrodę. Księżniczka w tym czasie nago pląsa po łące.
FLOWER KINGS I POCHODNE:
Rycerz nadjeżdża w błyszczącej, totalnie odpicowanej zbroi. Ma ogromny, pełen runów i ozdób miecz. Po drodze jednak zbacza z traktu przez co podroż zajmuje mu 10 razy więcej czasu niż powinna. Smok, czekając na niego, zjada księżniczkę.
ZESPOLY POKROJU CREED:
Rycerz jest mały i wątły. Jedzie na osiołku. Zbroje zrobił sobie sam, jednak po drodze zaczęła się rozpadać, ma więc na sobie tylko gdzieniegdzie kawałki blachy. Wyciąga osobiście wykuty wielki miecz dwuręczny, po czym upuszcza go. Parę razy próbuje podnieść wytężając się ze wszystkich sił. Nic z tego. Podbiega do smoka i z całej siły kopie go w kostkę. Smok patrzy na niego zdziwiony, po czym odgryza mu nogę. Rycerz dostaje furii i skacząc na jednej nodze bije go rękami. Smok odgryza mu drugą nogę i obie ręce. Bohater wykrwawia się na smoka starając się ugryźć go w palec. Smok zabiera zniesmaczoną całą sytuacją księżniczkę i wspólnie żyją długo i szczęśliwie.
MATH-ROCK:
Rycerz przybywa w czarnej zbroi na pięknym, czarnym, rumaku. Spogląda na smoka smutnymi, czarnymi oczyma po czym milcząc wbija mu miecz dokładnie 2,5 cm poniżej serca. (jak wiadomo jest to najwrażliwsze miejsce na ciele smoków) Smok ginie. Rycerz kreśli mieczem na piasku dwa okręgi, wbija miecz w ziemię, pada na kolana i zaczyna płakać. Księżniczka podchodzi pytając co się dzieje. Rycerz odpowiada jej, że i tak nie zrozumie.
ROCK KLASYCZNY (LATA 60, HIPPISI):
Rycerz przyjeżdża starym chevroletem. Protestuje przeciw uwiezieniu księżniczki, co oczywiście nie odnosi żadnego skutku, a następnie - o ile lubi Joni Mitchell - wdaje się w egzystencjalne refleksje na temat faktu owego uwiezienia, po czym odjeżdża pełen satysfakcji z moralnego zwycięstwa
MUZYKA ELEKTRONICZNA:
Rycerz przylatuje pojazdem przypominającym "Enterprise", z głośnym szumo-świstem zabija smoka przepiękną smugą lasera i odlatuje z księżniczką w jasne, błękitne niebo, pomiędzy śnieżnobiałe obłoki. Niestety, dręczą go wątpliwości, czy zabijając smoka nie naruszył równowagi ekologicznej.
JAZZ TRADYCYJNY:
Rycerz w czarnym garniturze, czarnym kapeluszu i białych butach, przyjeżdża czarną limuzyną i zabija smoka z pistoletu automatycznego Tompson. Następnie palnikiem acetylenowym pruje sejf należący do smoka, by zabrać z niego kosztowności, po czym kupuje księżniczce białe futro i zabiera ją do najelegantszego lokalu w całym Chicago.
ROCK AGANIST COMUNISSM:
Na pięknym białym koniu przybywa łysy rycerz na którego tarczy widnieje Krzyż Celtycki. Patrzy na ogromnego Czerwonego Smoka i z okrzykiem Łajt Pałer! wali go w oczy Koktajlem Mołotowa. Smok oślepiony ucieka pod opiekę Wielkiego Przywódcy Kim Dzong Ila. Rycerz wyzwala księżniczkę, która okazuję się blondwłosą i błękitnooką aryjką o imieniu Brunhilda. Znajdują w sejfie kilka milionów rubli transferowych za ktore kupują sobie maly biały domek z pięknym białym domkiem. Zakładają tam Lebensborn i zajmują się hodowlą Nowych Ariów...
STARY POLSKI HIP-HOP:
Przyjechał średnio śliczny pan w starym polonezie z którego dało się słyszeć monofoniczne nagranie stworzone na wiekowym samplerze KAPRAL, mówiące o tym, że źle jest. Smok posłuchawszy utworu usnął, a nasz bohater bez większego pośpiechu zabrał królewnę do swojego bloku, gdzie dalej słuchali hiphopu i jedli kapustę.
NOWY POLSKI HIP-HOP:
Przyjechał śliczny alfonsik ze stadem umalowanych panienek czarnym bmw serii 6. Z 12 głośników dało się słyszeć dźwięk nagrany na najnowocześniejszych samplerach technicsa w technologii dolby pro kurde lodżik mówiący o tym że źle jest. Smok stwierdził, że z ziomalami nie zadziera, ziomal stwierdził, że królewna jest fuj i pojechał do swojej willi.
DISCO POLO:
Przyjechał koleś w zielonkawym dresie starym maluchem. Na tylnych siedzeniach leżała tuba basowa 3 miliony wat na przednim siedziała lala imieniem Andżelika. Smok poturlał się ze śmiechu, ale dzielny wojak nie wziął sobie królewny za żonę, gdyż Andżelika zapędziła go o obierania kartofli i pielenia buraków.
R'N'B:
Czarnym Merolem przyjechał czekoladowy chłopaczek o twarzy Majkela przed operacją, nienagannymi ciuchami i w błyszczących pantofelkach, niestety blask z 21 calowych alusów oślepił smoka i nasz bohater nie miał z kim walczyć. Królewnę puścił wolno, bo i tak wolałby chłopaka.
BLUES:
Przyszedł podpierający się na kulach jednonogi, jednooki Murzyn. Po dojściu do zamku stanął przed smokiem wyjął gitarę, która miała 3 struny i zagrał 8 minutową solówkę składającą się z czterech dźwięków tak, że smok krzyczał: "Yeah Muddy". Potem wychędożył smoka, królewnę, trzy przyległe wsie po czym grając na harmonijce ruszył w dalszą drogę.
GRUNGE:
Przybywa chudy rycerz w trampkach, brudnych włosach i poprzecieranej i dziurawej zbroi. Smoka powalił swoim zapachem i wraz z uratowaną księżniczką walnął sobie w kanał.
GOTHIC:
Przyjeżdża na wychudzonej szkapie, ala ta na której jeżdzi śmierć, gdy jest już na miejscu zaczyna płakać nad swoim przeznaczeniem i odjeżdża, bo to wszystko i tak nie ma sensu.
GANGSTA RAP:
Na miejsce przybywa rycerz swoim koniem z hydrauliczna amortyzacja wykonując nim kilka efektownych przysiadów, po czym kosi serią z uzi 9mm. nie tylko smoka ale księżniczkę i 2 okoliczne wsie - "w locie" nawet nie zsiadając z konia, po czym udaje sie do swojego zamku zwanego ghetto...
DISCO POLO (WERSJA WIEJSKA):
Rycerz przyjeżdża stuningowanym domowo "maluchem" , ma zielony garnitur, białe skarpety i cwelki z szyszeczkami, zabija smoka oddechem po weselu szwagra, kupuje księżniczce majteczki w kropeczki i odjeżdżają z piskiem opon, w tle zachodzi słońce a na jeziorze czulą się łabądki!
MIŁOŚNICY JOPKOWEJ:
Trzech rycerzy staje do walki ze smokiem: Pat Metheny rozpoczyna swoje gitarowe solo w upojeniu próbując sięgać tam, gdzie wzrok nie sięga, Joszko Broda dmie w fujarkę, bo dobry Bóg dał mu talent a resztę - w tym walkę ze smokiem - Joszko musi wygrać sam, a trzeci, czerwonowłosy rycerz Glaca, i tak wie, że księżniczka dziś go kocha, a jutro nienawidzi, więc odchodzi do Edyty G., z którą miłości nigdy nie było, więc może jest szansa. Smok słuchając tego misz-maszu umiera w mękach dostając "zajopka", a księżniczka Anna Maria i tak wychodzi za mąż za Stinga. Marcin K. jest w siódmym niebie, bo w nagrodę za żonę dostał kostkę do gitary, którą Sting grał koncert unplugged i pełną jego dyskografię, by mieć sjestę, aż do śmierci. Wniosek: Spróbuj widzieć świat PO-ZY-TYW-NIE!
DISCO POLO A'LA JAKUB WĘDROWYCZ:
Rycerz w berecie z antenką, gumowych kaloszach, gestapowskiej kurtce i butelczyną bimbru z trocin za pazuchą podjeżdża na swoim wiernej szkapie, zabija smoka sztachetą od płotu. Następnie uratowaną księżniczkę zapędza do pracy w polu, a sam chleje gorzałę z kumplem Semenem zagryzając uprzednio zgrillowanym smokiem.
GRUNGE SECTION POLAND:
Przychodzi brudny koleś w tłustych włosach, trampkach, swetrze i kozackich okularach, po czym księżniczka go wyśmiewa a smok karze mu wypierd***, a on przyjmuje sobie kwasa i chodzi cały dzień po lesie szukając pracy i wyśmiewając wszystkich poprzedników.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Nadworny Tłumacz
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:13, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
3/4 z tego nie znałem Niesamowite, ludzie to mają wyobraźnię ! Intryguje mnie jedna rzecz: co to są 'cwelki w szyszeczki' ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:31, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Boskie! Brechtałam sie dobre kilka minut... Zabić smoka sztachetą od płotu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sagittarius
Entuzjasta
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 14:30, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
No to cieszę się, że się spodobało… choć to niestety nie ja jestem autorem…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izadora
Zadomowiony
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 2:44, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
GENIALNE! Spadłam z krzesła, wturlałam się pod dywan i gryzłam panele ze śmiechu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:24, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
@ Izadora
Biedne panele xD
Mnie ostatnio koledzy rozbili takimi krótkimi totalnie bezensownymi zdankami...
- Otwierasz okno a tam ludzikie pojęcie przechodzi
- Leca dwa bociany. Jeden biały, drugi szybciej
- Lecą dwa samoloty. Ten drugi też niebieski
- Idzie facet obok muru i go zamurowało
- Idzie facet obok koparki i dał się nabrać
- Otwórz szafę i mów do rzeczy
- Otwiera żołnierz szafę a tam marynarka wojenna
- Patrzy rolnik przez okno a tam w gruncie rzeczy
- Patrzy leśnik przez okno a tam ścieżka idzie do lasu
- Muminki cię śledzą, zabija i zjedzą.... muminki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izadora
Zadomowiony
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 16:54, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
kaska_tarja napisał: | -Otwiera żołnierz szafę a tam marynarka wojenna
-Muminki cię śledzą, zabija i zjedzą.... muminki |
Tych nie znałam... świetne!
Moje ulubione teksty ostatnio to:
- Po headbanging'u włosy są uniesione od nasady aż po same końce :D
- Szybcy to ci którzy produkują martwych, martwi zaś to ci którzy byli nie dośc szybcy
- Po wyciągnięciu zawleczki, granat przestaje byc twoim przyjacielem.
- Bombardowanie z B-52 cechuje się niezwykłą celnością: 100% bomb trafia w ziemie (dwa ostatnie z wojskowych praw Murphy'ego).
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:11, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
Zdania, które padły w sądach
Pytanie: Ile lat ma Pani syn, ten, który z Panią mieszka?
Odpowiedź: 38 albo 35, stale mi się myli.
P: Jak długo on już z Panią mieszka?
O: 45 lat.
P: Jak zakończyło się Pani pierwsze małżeństwo?
O: Śmiercią.
P: Czyją śmiercią?
P: Panie Doktorze, ilu autopsji dokonał Pan na zwłokach?
O: Wszystkie moje autopsje dokonuje na zwłokach.
P: I co się stało potem?
O: Powiedział: muszę cię zabić, bo mógłbyś mnie rozpoznać.
P: I zabił Pana?
P: Jestem pewien, że jest pan uczciwym i inteligentnym człowiekiem...
O: Dziękuję. Gdyby nie obowiązywała mnie przysięga, odwzajemniłbym komplement.
@Hrabina
Hehehe... Boskie jest to o headbangingu xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izadora
Zadomowiony
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 14:54, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
Heheheh. Niezłe!
A dziękuje bardzo bo akurat to wymyślone jest przeze mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Behemoth_616
Stały bywalec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łęczyce
|
Wysłany: Pią 11:28, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
_+880_____________________________
_++88_____________________________
_++88_____________________________
__+880_________________________++_
__+888________________________+88_
__++880______________________+88__
__++888_____+++88__________+++8__
__++8888__+++8880++88____+++88___
__+++8888+++8880++8888__++888____
___++888++8888+++888888++888_____
___++88++8888++8888888++888______
___++++++888888888888888888______
____++++++88888888888888888______
____++++++++000888888888888______
_____+++++++000088888888888______
______+++++++00088888888888______
_______+++++++088888888888_______
_______+++++++088888888888_______
________+++++++8888888888________
________+++++++0088888888________
________++++++0088888888_________
________+++++0008888888__________
________666666666666666_________
______66666_________66666______
____666_6_____________6__666
___666__666_________666___666__
_666_____6666_____6666____666_
666_______6__66666__66______666
66________66_66666__6________66
66________666____6666________66
66______6666______66666______66
66____66___66_____66____66___66
66_6666666666666666666666666_66
666_________66___6___________66
_666_________6__66_________666_
__666________6666_________666__
____666_______666_______666____
_________6666666666666_________
A mi się spodobał pewien rysunek na IRCu
Jak to zobaczylem, to aż usta same się zadziornie uśmiechnęły
Albo moje ulubione przywitanie ==> HELL-O :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:34, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
Cytaty Włodzimierza Szaranowicza:
- Michael Johnson biegnie teraz tak jak podbiega się do autobusu.
- Widzę pewne ożywienie w kroku naszego chodziarza
- Na razie zajmuje pierwsze miejsce, ale nie jest to dobra pozycja wyjściowa
- O koszykarzu - ten zawodnik to stary wyjadacz parkietów.
- O lekkoatletce: piękny okres w wykonaniu naszej zawodniczki
- Rzut rożny dla białych... przepraszam - dla tych w białych koszulkach... (z meczu Szwecja-Kamerun)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Touno
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:33, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
Przeglądając gazetę natrafiłem na artykuł o Paris Hilton. Osoba ta w tym roku zajęła zaszczytne 1 miejsce w corocznym rankingu „narodowej głupoty”. Jest dziedziczką wielomiliardowej fortuny amerykańskich hotelarzy i ubzdurała sobie, że jest aktorką, piosenkarką, kreatorką mody i perfum. A teraz parę perełek z różnych wywiadów:
Czym jest ciężka praca?
„Jeśli widzicie jakieś zdjęcia ze mną, to ja na tym zarabiam. Jeśli pojawiam się na imprezie, to znaczy, że ciężko pracuję. Tak samo jak hutnicy. Na dodatek jestem taka nieśmiała.”
Co wie o świecie?
„Matka Teresa z Kalkuty była świętą osobą, chciałabym ją zagrać. Ona pomagała wszystkim biednym na Bliskim Wschodzie, bo była... no, z takiego małego kraju w Azji”.
.. Czy podoba się pani szef brytyjskiego rządu?
„Kto? Ta jakiś wasz prezydent? Niestety nie wiem jak on wygląda.”
Co myśli o aktorstwie?
„Mam wystarczająco dużo determinacji, żeby stać się jedną z najlepszych aktorek wszech czasów”. (A zagrała jedynie w kiepskim horrorze „Dom woskowych ciał” i w filmie porno)
Co sądzi o blondynkach?
„Nie ma na świecie nikogo takiego jak ja. Każda epoka ma swoją kultową blondynkę, jak Marlin Monroe czy księżna Diana i teraz ja jestem taką ikoną.”
Co wie o geografii?
„Kiedyś dostałam gazety z Londynu. Pokłóciłam się z moim chłopakiem, bo wcześniej mówił, że przyszły z Wielkiej Brytanii”
„Bardzo lubię listy miłosne. Dostaję je nawet z Indii i innych krajów Afryki”.
Co sądzi o swojej wielomiliardowej fortunie?
„Oj, nie przesadzajmy. Sama mogłabym zarobić te pieniądze, nie jestem przecież głupsza od mojego taty”.
Co wie o polityce?
„Nie podoba mi się polityka pana Busha. Nasi chłopcy nie powinni ginąć w Iranie”.
Czego nie rozumie?
„Nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie patrzą na mnie jak na głupią blondynkę. Ja jestem sprytną blondynką.”
Co sądzi o papieżu?
„Dużo o nim słyszałam i chciałabym go poznać. On też lubi białe stroje, więc moglibyśmy porozmawiać o modzie”
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Entuzjasta
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:06, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
Aż brakuje słów... Nigdy jej nie lubiłam, ale te teksty. Dosłownie bliźniaczka Dody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sagittarius
Entuzjasta
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 13:04, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
Jezu... pozostaje tylko współczuć ludziom, którzy robią idoli z takich bezmózgów jak Paris...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|