Wędkarskie Eldorado!

Kreuzburg

Wczorajszego ranka wybrałem się na znajomy mi akwen. Wielu oczywiście mijanych z rana przechodniów znajomych czy zupełnie obcych, pukało się w potylicę. Zaś jakiś psychopata na czerwonym skuterze w niedzielny poranek pocina z wędkami na ryby w taki ziąb. Wszystko było przeciwko.... nawet spadające ciśnienie, pełnia i wschodni wiatr. Takie 2 st na plusie to całkiem nie żle jak na ta porę roku dla mnie.A... i aparatu zapomniałem wziąć znowu... Ale bywają wyjątki od reguły. Złapałem 2 szczupaki a 3 mi zszedł z haka. 3 szczupaków nigdy nie udało mi się za 1 razem złapać i tak niech zostanie do lepszych czasów. Tu kilka fotek z grudniowego połowu. Notabene to był 6 dzień miesiąca więc Fiński Mikołaj sprezentował mi 2 sztuki Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnia fotka to przygotowanie łebków do suszenia, bo zawsze zazwyczaj suszę głowy złapanych drapieżników Very Happy

Zibi

Kreuzburg

Mróz chwycił już na dobre we wszystkich krańcach tej słowiańskiej krainy. Już nie mogę się doczekać by wyskoczyć na ryby pod lód, odczekać muszę jeno aż grubość tafli będzie dla normalnych a nie dla samobójców uformowana. Póki co taki filmik jakie są skutki wędkowania pod lodem Mr. Green

Ja pewnego razu na dalekiej północy Wink

czestmir

To tak jak ja, dokladnie tak Smile

. Na lód pojadę na bank Smile

. A tak w ogóle to byłem !!! pierwszy raz w tym roku ( z rózżych osobistych powodów) na rybkach w listopadzie. Jest u nas wspaniałe torfowisko. Łapalismy z łodzi i skończylo się z mojej strony dwoma szczupakami po 1.5 kg i okoniem 35 cm, a ze strony kumpla 2.8 kg szczupakiem i podobnym okoniem (35 cm). Miejscówka niesamowita. Mam nadzieję, że w przyszłym roku nie zrobią tam rezerwatu (takie chodzą słuchy). Jeśli nie zrobią, to zapraszam Kolegę serdecznie Smile

. Woda - marzenie.
EDIT: co to za pedały czerwone mi tam wyskakują zamiast emotek??? Fakt, dawno mnie na forum nie było ale co to jest?

Incognito

Czestmir, Ty żyjesz!!! A czemu tak cicho siedziałeś do tych pór???

Te wstręciuchy mmmsy (które jeść to lubię ;p) pojawiły się parę dni temu i wszystkich straszą... Może to dobry sposób na odzwyczajenie się od ich nadmiernego używania?

Jezioro zamarzło na mur. Kaczki mają taką malutką sadzaweczkę i tylko dlatego, że intensywnie machają tam łapkami, żeby nie zamarzła. Może dziś uda mi się jakieś fotki pstryknąć.
Przy brzegu jedną nogą weszłam na lód i wydaje się solidny, ale jeszcze nikogo chodzącego na skróty nie widziałam. Wędkarzy tyż nie.

Kreuzburg

No już myślałem czest że umarłeś albo jaki rekin cię wciągnął z tejże łódki. No nareszcie jakiś wędkarz z krwi i kości, opisał co nieco o wyprawie. Eh... żebym ja to miał łódkę, ale to się może zmieni jak wreszcie powstanie zalew w okolicach mej miesciny i gnojki nie powiem skąd ulitują się w końcu nad mą nadwątlona duszą i dadzą mi prawo jeżdzić jakim czterokołowcem po traktach Unii Europejskiej.

Kreuzburg

A jednak zima skuła co niektóre zbiorniki. Wczoraj byłem nad a raczej na zalewie, bo lód taki w miarę, jednakże pogoda masakra -7 przy silnym wietrze i opadach śniegu to niezbyt ciekawe warunki, 5 okoni wyciągnęłem spod lodu w inauguracji sezonu. Namarzłem się jak szlag w te 4 h. Ciekawym zjawiskiem było to ze w pewnym momencie podleciał Husky, kurde poczułem się jak na dalekiej północy. Pies pochodził z grodu który nieopodal stoi wybudowany jakiś czas temu. Poczęstowany cukierkami, towarzyszył mi do końca łowienia, poczciwa psina...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Cameloth

Na studiach prowadziliśmy badania tych zbiorników. Jeździliśmy rankiem przed zajęciami, najczęściej zimą więc też często były minusowe temperatury. Ładnie tam, nie ma ludzi no i jest gród, w którym mieści się siedziba bractwa rycerskiego (no i oczywiście rozgrywane są turnieje rycerskie podobne do tych w Łęczycy).

Kreuzburg

Dziś pomimo przeciwności losu, bo pogoda masakra a i drogi na maxa nieprzejezdne, wybrałem się jakby to stwierdzili inni laicy w samobójczą podróż nad jeden tam zbiornik w lesie.Śniegu tam rzeczywiście było prawie po pachy, ale co tam... Powiem jedno spotkałem 2 świetnych wędkarzy i w 3 weszliśmy na środek tafli. A zbiornik zawsze był uważany za niebezpieczny ze względu na bijące z dna żródła. Lód na szczęście miał ok 20 cm. Efekt ? Fajny jak na ta porę roku 27 płotek i kilka okoni co wypusciłem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mila

Łaaaał! Ale świetny połów! I to jeszcze w taką pogodę! Kreuz, podziwiam;) Długo siedziałeś na tym mrozie, żeby aż tyle złowić?

Peter

Podziwiam samozaparcie. To już jest pasja (albo obsesja- w zależności od punktu widzenia Mr. Green

). Masz może jakieś zdjęcia otoczenia (najlepiej z Tobą i/albo znajomymi w tle)?

kaska_tarja

@Kreuz
Doprawdy nie wiem o kim myślałeś pisząc o "laikach nazywających takie wyprawy samobójczymi" Wink

Połów bardzo udany! Pewnie wynagradzający te godziny na lodzie i mrozie Wink

Kreuzburg

Akurat wczoraj siedziałem na lodzie 3 h, był lekki mróż ale nie było wiatru stad pogoda idealna. Rzadko jeżdzę z kimś bo nie każdy kocha wędkowanie w takim mrozie i scenerii. Stąd jeśli chodzi o fotki to na razie tylko te kilka postów wyżej :wink:

EDIT:
A tak w ogóle to jednak ktoś czyta i ogląda te wypociny w tak egzotycznym temacie jak ten. Świetnie. Ostatnio nie zabrałem aparatu ale dziś wybrawszy się na ta sama miejscówkę na Cegielnię w okolicach mej mieściny, zrobiłem kilka miejmy nadzieje ciekawych zdjęć. Rybek połowiłem tak jak ostatnio, jednakże przebywanie samemu na tak głębokim zbiorniku jest szaleństwem, no ale co zrobić, pasja to czasami szewska pasja. Nie mniej sprawia mi ogromną radość łowić w tak extremalnych warunkach.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Cameloth

Przyznaję, że te ryby na lodzie wyglądają apetycznie :P

Madeline

A jednak istnieje więcej takich wędkarskich oszołomów (w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ma się rozumieć! Wink

) jak Kreuz, którzy w kilkunastostopniowym mrozie siedzą sobie przy jakiejś wydłubanej dziurce na lodzie i łowią Mr. Green

Podczas ostatniego spaceru nad Zalewem Zemborzyckim spotkałam masę zapalonych wędkarzy, którzy pomimo wielkiego mrozu nie mieli smutnych min Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawe, co im się udało złowić, bo nie dojrzałam efektów, ale chyba nieźle im się tam wiedzie, bo zalew ten jest ulubionym miejscem wędkarzy z naszej okolicy zarówno zimą jak i latem. Eh, czasem żałuję, że nie potrafię sama łowić Razz

Kreuzburg

No właśnie dawno nie było takiej zimy, więc wszystkie jeziorka są skute pokażnym lodem, po którym można chodzić po całym prawie zbiorniku. No wreszcie jakieś fotki fajne zobaczyłem znad mrożnego akwenu. 2 razy ostatnio byłem na takim pod lodowym połowie znów i po kilka sztuk ładnych okoni przywiozłem.

Kreuzburg

Ostatnio jeżdziłem i tu i tam na ryby, wszak mamy zimę stulecia Wink

Dzis złapałem pięknego okonia 35 cm. Każdy połów był mniej więcej podobny jak na fotce

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Kreuzburg

Przez zimę nadłubałem sobie kilka woblerków. To takie coś czego używa się w spiningu, imitację rybki się zarzuca i ściąga w odpowiednim tempie i wtedy może uderzyć jaki szczupak czy inny drapieżnik. Są jeszcze nie dokończone, lekkiej obróbki potrzebują. Nie mniej wydłubałem je z lipy. Wink

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Zibi

Kreuzburg

To pierwsza seria, jeszcze muszę je dopicować bo są brzydkie trochę Wink