Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ali
Żołnierz Północy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:55, 11 Lip 2008 Temat postu: Wasz ubiór na lato? |
|
Przyszło srogie lato, temperatury nie schodzą poniżej 20 stopni, ciekaw jestem jak Wy się ubieracie latem? Jak patrze na metali w moim miescie to naprawdę ich podziwiam. 25 stopni w cieniu, a taki zakłada glany, jeansy i skórę Nie wiem jak Wy, ze mnie nieraz w te skwary cieknie w samej koszulce i spodenkach, a jakbym tak się ubrał to bym chyba się utopił w pocie... Dla mnie głupotą jest ubierać się tak latem, ubierają się chyba tylko tak Ci, którzy chcą pokazać, że są inni... ale przecież to co ma się w głowie nie przekłada się na ubiór czyż nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cyan
Zadomowiony
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:04, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ja to bym najchętniej chodził nago i do tego gdybym mógł zdarłbym skórę z siebie. Nienawidzę upałów. Marzy mi się przeprowadzka na północ (Norwegia, Islandia). A ubieram się tradycyjnie: T-shirt, krótkie spodenki. Nigdy nie przechodziłem okresu chodzenia w glanach latem. Sandały zakładam rzadko, bo nie lubię mieć bosych stóp, a połączenie skarpety + sandały to rzeczywiście obciach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:13, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
A ja przeciwnie - uwielbiam upały!
Kuse topy i t-shirty, jakieś cienkie spodnie, do tego lekkie, sportowe buty lub klapki (glany odpadają, choć ostatnio wyjeżdżając w teren musiałam je założyć) - to moje letnie odzienie. Czasami gdy wychodzę na rower, zakładam czapkę z daszkiem, ale tylko wtedy kiedy naprawdę mocno przypieka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:18, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
edit:
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Pią 17:51, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ali
Żołnierz Północy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:32, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ja podobnie jak koledzy, nie lubię upałów, zima to jest to jak śnieg pod glanami chrupie.
@Metalflower, może jakieś fotki paparatzi krążą w necie z Tobą w czapce? mmmm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashka
Elf Folk
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:10, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Letnie odzienie to klapeczki, bluzka: brzuch obowiązkowo zasłonięty :D a dekolt i ramiona odsłonięte , cienkie spodnie co najmniej w kolano gdyż ud nie odsłaniam. Upały uwielbiam, choć nigdy nie mogę się opalić to prażące słoneczko mnie nie odstrasza. W ogóle to chciałabym mieszkać w Egipcie to jest klimat! Glanów nie noszę już od jakiegoś czasu, ale pamiętam, że latem to nie były moje ulubione buty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Son of Valhalla
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:20, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ja się ubieram prawie normalnie. Chodzę w krótkich spodenkach, adidasach i czarnej koszulce z jakimś zespołem. Trochę jest w tym gorąco, ale w takich koszulkach najlepiej się czuję ;]. Jak jest troszkę chłodniej to zakładam jasne bojówki. Glanów w lecie nie zakładam, bo bym nie wytrzymał w nich.
Ale jak widzę metali na czarno całych ubranych w glanach to naprawdę nie mogę się nadziwić jak w takim ubraniu można wytrzymać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:35, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Edit
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Pią 21:31, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyan
Zadomowiony
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:41, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Suknie jak suknie - przewiewne przynajmniej ale babki w lateksach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Lady of Dreams
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Théâtre des Vampires, Paris Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:48, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ja się ubieram normalnie Zwykłe spodnie (spódnic nie lubię (chyba, że jakieś gotyckie, ale takiej nie posiadam :D), a w krótkich spodenkach przynajmniej ja dziwnie wyglądam ), koszulka zespołowa i buty (obecnie trampki, glany odłożyłam, bo ja w nich też nie mogę wytrzymywać. Tylko wtedy, kiedy chmurzy się za oknem lub pada). Aż tak gorąco nie jest u mnie nie jest, bez przesady, chociaż czasami jak są upały to robi się ciepło w takim ubraniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreuzburg
Auringonpimennys
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kuusankoski Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:23, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Nienawidzę upałów, wolę chłodniejsze dni Ale skoro nastały takie upały chodzę w krótkich spodenkach plus jakaś czarna lub khaki koszulka, glany oczywiście odpadają tylko ortodoksi chodzą przy 30 st. w cieniu w tym oporządzeniu A o sandałkach to mi nie wspominajcie, nigdy takiego czegoś nie włożę na nóżki. To tak jak bym miał latać w różowych skarpetkach w zielone groszki. No i nie można zapomnieć o czapeczce z którą się nie rozstaję nigdy, poprostu nie mogę bez niej funkcjonować. Ale w pracy itak mam pecha bo przy tych upałach z racji wykonywanego zawodu, muszę się smażyć w dość grubym ubraniu ochronnym
Ostatnio zmieniony przez Kreuzburg dnia Sob 13:11, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:23, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Dla mnie upały powyżej 30 stopni to jest męka pańska... Nie znoszę. Jedyne na co wtedy mam ochotę do iść na basen ^^ Na szczęście mam blisko i strój kąpielowy w końcu (!) udało mi się normalny kupić.
A jak nie na basen to albo krótkie spodenki (najczęściej rybaczki do kolan), do nich koniecznie buty na małym obcasie, żeby mięśnie na łydce się troszkę napięły (albo klapki - zależy od humoru ^^), jakaś luźna, przewiewna bluzka... Opcjonalnie zamiast spodni czarna spódnica.
Chyba musiałabym się zaćpać, żeby w taki upał nosić glany... Choć ja we Wrocku często widuję takich "ortodoksów", którzy przy +30 stopniach mają skórzane spodnie, skórzany płaszczyk i glany :D Jak oni w tym wytrzymują - nie wiem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Son of Valhalla
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:35, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
@Krezburg
Mam takie samo zdanie o sandałkach, w życiu bym tego nie założył na nogi, głupio bym się w nich czuł, wolę zdecydowanie adidasy albo trampki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeline
Personal Photographer
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Lublin Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:38, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ja także nie znoszę upałów. Słoneczko kocham, uwielbiam jak jest ciepło a nawet baaaaaardzo ciepło, ale upałów nie cierpię. No chyba, że cały dzień siedzę w jakiejś fajnej wodzie - jeziorku, morzu lub basenie
Mój ubiór nas lato musi być wygodny, lekki i przewiewny - bawełniany T-shirt w jasnych kolorach, spodnie typu rybaczki również w jasnych kolorach (czasem lekkie jeansy), sandałki (żadnych klapek). Jeansy i czarną bluzeczkę mogę założyć jedynie wieczorem np. na spacer czy na wyjście na piwko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyou
Wyznawca
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miasta :P Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:47, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Lato - moja znienawidzona pora roku pod względem pogody.
Ubieram się w miarę normalnie. Lekka bluzka, rybaczki (oł je!! W rybaczkach doprowadzam mamę do szału ), baleriny albo moje nieśmiertelne adidasy
Szczerze, to podziwiam metalowców, że potrafią w glanach chodzić w takie upały... I będzie coraz gorzej w przyszłości...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dymuś
Wyznawca
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:51, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
No jeśli mam dni wolne od roboty, to ubieram się jak każdy inny. Bluzeczka jakaś na ramiączkach i spódniczka. Do tego buty na niskim obcasie.
Do pracy najczęściej chodzę w spódnicy do kolan i do tego jakaś bluzeczka, a na to jeszcze moje bolerko z krótkim rękawkiem. Buty? Na niskim obcasie.
Albo nawet i w sukienkach chodzę też do kolan. Tylko tyle dobrze mam, ze u mnie w robocie na Zamku mamy chłodzik Grube mury nie przepuszczają powietrza. A jak dłużej się siedzi to zaczyna mi być zimno i wychodzę na pole się ogrzać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:07, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
Edit
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Pią 21:31, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dymuś
Wyznawca
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:13, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
@Zibi mam jeden strój... Św. Kini Znaczy się Św. Kingi. Nie kazano mi chodzić w tym stroju, ale czasem gdy mi i mojej kuzynce odbije to się przebieramy za te Święte. Nie da się w nim po prostu chodzić, suknia jest długa, płaszcz jest gorący i ciężki, więc czasem zakładam, na dwie godzinki (by turyści mieli radochę). Zaraz mam zdjęcie nawet, ale pokaże w innym temacie.
Ostatnio zmieniony przez Dymuś dnia Sob 21:14, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
margolcia
Wyznawca
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 10:06, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
No to jak jest tak nie zbyt gorąco (rzadko) to jakieś bojówki lub jeansy,oczywiście podkoszulka, no i glany. Ale jak jest bardzo gorąco to trampki i jakieś krótsze spodnie. W spódniczkach itp. nie chodzę, nawet latem ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyou
Wyznawca
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miasta :P Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:26, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
margolcia napisał: | No to jak jest tak nie zbyt gorąco(rzadko) to jakieś bojówki lub jeansy,oczywiście podkoszulka,noi glany.Ale jak jest bardzo gorąco to trampki i jakieś krótsze spodnie.W spódniczkach itp. nie chodzę,nawet latem;] |
Nosisz glany w lecie? Podziwiam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|