Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:24, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A ja mam takie jedno pytania do Ciebie Metalflower. Nurtuje mnie to już od dłuższego czasu i spać nie daje ^^
Napisałaś jakiś czas temu, że zbierasz pluszowe łosie - możesz coś więcej na ten temat powiedzieć ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:39, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
kaska_tarja napisał: | A ja mam takie jedno pytania do Ciebie Metalflower. Nurtuje mnie to już od dłuższego czasu i spać nie daje ^^
Napisałaś jakiś czas temu, że zbierasz pluszowe łosie - możesz coś więcej na ten temat powiedzieć ^^ |
Pierwszego łosia dostałam na 10 urodziny. To był dodatek do jakiegoś większego prezentu, który wcale mnie nie zachwycił, za to niepozornego zwierzaczka hołubiłam potem przez całe lata. Miał może z 7 cm długości, beżowy kolor i trzymał w łapkach mały bukiet kwiatków. To był pierwszy egzemplarz w kolekcji.
Na któreś z kolejnych urodzin dostałam poduszkę z mordką... łosia ;) Beżową zresztą.
Następną maskotkę kupiłam w warszawskiej Ikei, inną wygrzebałam na straganie na Jarmarku Dominikańskim, kolejna przyjechała ze mną z wyprawy na Śląsk. Tak mnie już te łosie 'prześladują'. Ale to przesłodkie zwierzaki :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:56, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Słodko No to pochwal się ile już takich futrzaków masz? Swoją drogą to znam dużo ludzi którzy kolekcjonują pluszowe misie, koty, żyrafy ale z łosiami się po raz pierwszy zetknęłam ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bestia
Wyznawca
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw 16:31, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Wady: lenistwo do potęgi! Jestem tak leniwa, że sama siebie przerażam!
Kompleksy: jam jest Bestia, sieje postrach zarówno wśród gawiedzi, jak i możnych kmieci! Jak mogę mieć kompleksy! A tak na serio to jest ich kilka, ale się do nich nie przyznaję
Fobie: pająków się boję. Ale nie rozumiem, jak można bać się psów - dla mnie im większe, tym piękniejsze.
Dziwactwa: jest tego tak dużo, że nie potrafię ich wymienić Jeśli jestem sama w domu, zasłaniam żaluzje w oknach, siadam na podłodze w pokoju i... siedzę. Potrafię tak przesiedzieć nawet 2-3 godziny. A jak mi się znudzi to puszczam "Master of Puppets" albo "Sad Bay True" na cały regulator, macham łbem i (proszę się ze mnie nie śmiać) śpiewam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:04, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
edit:
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Nie 19:52, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Lady of Dreams
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Théâtre des Vampires, Paris Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:07, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ooooo, ja mam całkowicie to samo! A jak jest ich dużo i się zdenerwuję, to biorę je tak na pół i skręcam w dłoni i taki wielki pstryyyk jest wtedy :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:07, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
@Zibi
A to to akurat nie jest groźne :D Ja ma tak samo. Mama również, czym doprowadzamy resztę domowników do szaleństwa ^^
Ostatnio zmieniony przez kaska_tarja dnia Czw 19:07, 17 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreuzburg
Auringonpimennys
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kuusankoski Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:11, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Eh te pęcherzyki na foli Tez lubie nimi pstrykać, co doprowadza zresztą mojego psa do białej gorączki, drze sie niesamowicie, niewiedzieć czemu. Zresztą dorwawszy tego materiału rozszarpuje na drobne kawałeczki. Wtedy ma radochę. W sumie mój pies jest tak samo walnięty jak ja
Ostatnio zmieniony przez Kreuzburg dnia Czw 19:14, 17 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:18, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
edit:
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Nie 19:52, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreuzburg
Auringonpimennys
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kuusankoski Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:26, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A co Zibi twój pies też tak ma? A Ty z nim? No to w sumie prawdopodobne, wszak mieszkamy od siebie rzut beretem ( z antenką )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:30, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Edit
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Pią 18:05, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manowar
True Metal Man
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 1510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czegoś co zwie się życie...
|
Wysłany: Czw 20:53, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
No to ja zauważyłem kolejne moje dziwactwo.
Ostatnio dostałem nową komórkę i zauważyłem, że czyszczę ją codziennie chyba z 88 razy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:08, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Edit
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Pią 18:05, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eyou
Wyznawca
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miasta :P Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:26, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Manowar napisał: | No to ja zauważyłem kolejne moje dziwactwo.
Ostatnio dostałem nową komórkę i zauważyłem, że czyszczę ją codziennie chyba z 88 razy... |
Nie czysc jej tyle!
Pamietam jak dostałam swojego Ścianolota... (czyt. Nokia 6030)
I dalej go mam! xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Nowicjusz
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z lasu
|
Wysłany: Sob 8:17, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A ja mam dziwne jazdy z włosami ostatnio. Od czasu, jak się na rudo-pomarańczowo przefarbowałam, mam chopla na punkcie mojego koloru włosów. Znowu się farbnęłam, bo dojrzałam, że kolor się sprał. To już powoli leci w obsesję XD
Jeśli zaś chodzi o nowe rzeczy, to ja zawsze na początku o nie dbam, czyszczę i kocham, ale one później powszednieją i już ich tak nie kocham a na pewno nie czyszczę. XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:48, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A ja dziś na meczu zauważyłam, że jak gramy gdzieś na hali sportowej (typu nasza wrocławska Orbita) to nie cierpię wchodzić do szatni pierwsza. Zawsze czekam aż ktoś tam wejdzie, chwilę posiedzi i dopiero ja wchodzę... A do swojej wbijam normalnie i na dodatek najczęściej ja dostaje kluczyk. A na hali nie mogę ^^ Jakieś spaczenie lekkie ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:27, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Wady - jestem uparta (w niektórych sytuacjach jest to jednak zaletą), zamknięta w sobie, łatwo się wkurzam i bywam nieprzyjemna. Poza tym mam słomiany zapał i często odkładam różne sprawy na ostatnią chwilę.
Kompleksy - oj dużo ich, dużo. Wprawdzie przyzwyczaiłam się do mojej 23-letniej powłoki, ale czasem mnie wkurzają jej ograniczenia.
Fobie - pająków nie lubię i wszelkiego innego robactwa. A najbardziej mam nerwa na komary. Wystarczy, że zobaczę jakiegoś na ścianie i już nie spocznę dopóki go nie zabiję. Takie małe gówno, a latem uprzykrza noce jak nic!
Dziwactwa - wieczorami lubię siedzieć w półmroku. Światło lampki na biurku w zupełności mi wystarczy acz najlepeij by było przy świeczce. Szlag mnie trafia jak do pokoju wraca moja współlokatorka i zapala górne światło. Potem wychodzi, ja gaszę, wraca i znowu mi zapala! Nie kłócę się z tego powodu, bo nie ma sensu. Jeszcze 2 miechy z nią wytrzymam. Ale uświadomiła mi, że nie lubię światła. Naturalne światło słoneczka, owszem, to lubię. Tylko wieczorem mam taką schizę, że wolę półmrok.
Inne ostatnio zaobserwowane dziwactwo: mam fioła na punkcie długowłosych blondynów. Chodzi taki jeden egzemplarz u mnie po uczelni, niestety kompletnie poza moim zasięgiem Nie ma wyjścia, trza się do Finlandii wybrać po blondyna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bestia
Wyznawca
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Wto 11:41, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A teraz ujawnię wielką, długo skrywaną tajemnicę: jestem wilkołakiem!!! Na serio. Po prostu podczas pełni całą noc spędzam na parapecie wpatrując się w księżyc. A jak jestem u babci na wsi wychodzę na pola i przez pół nocy się szwędam, od czasu do czasu wyjąc do księżyca. Stąd też mój nick. Niektórzy mówią, że to jak lunatykowanie, zdarza się czasami, ale to coś więcej. W czasie pełni czuję, jak on mnie przyzywa, słyszę jego nawoływania, patrzę na niego i napatrzyć się nie mogę. Znam go na pamięć: duża, okrągła tarcza, powierzchnia poznaczona kraterami i chłodna, trupia poświata, która obnaża twoje najskrytsze pragnienia, pociąga i mami. Jeśli ktoś rozumie, o czy mówię, to znaczy, że jest nas więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreuzburg
Auringonpimennys
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kuusankoski Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:56, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
I jeszcze jedno moje dziwactwo To czapeczki z daszkiem oczywiście. Nie wyobrażam sobie by być gdzies bez takowej. Jak nie mam czapki na głowie to jestem nie ja Praktycznie urodziłem się w czapce żyję w czapce i mam zamiar klęknąć też w czapeczce Mam zreszta ich ok 30.
Ostatnio zmieniony przez Kreuzburg dnia Wto 15:59, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarkSide
Wyznawca
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:30, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
Hm jako życiowa pesymistka mam same wady, a jak mam jakieś zalety to generalnie uważam je za wady także
Niezdecydowana, wylewna, za nadto szczera, obrażalska, za delikatna, za uczuciowa, popadająca ze skrajności w skrajność hipochondryczka ze skłonnościami do depresji Generalnie nawet muchy nie zabiję... a jak mnie ktoś *%#@@%^ to potrafię być naprawdę wredną suką
Poza tym przyjazna otoczeniu...
Dziwactwa: myję ręce 100000 razy dziennie, a ludzi oceniam częściowo po stanie ich łazienek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|