Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aune
Her Little Phoenix

Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:53, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
Łączę się z Tobą w szkolnym cierpieniu. Ja też mam ciężką sytuację. Równo za miesiąc obrona pracy, ale zanim to nastąpi czekają mnie 2 egazminy i nauka odpowiedzi na ponad 40 pytań. Na innych uczelniach studenci mają prawo wyboru: albo są odpytywani z pracy albo dostają pytania z różnych przedmiotów przerabianych w ciągu ostatnich dwóch lat. U nas jest jedno i drugie
W ten piątek zanoszę swoją pracę do promotora i się rozstrzygnie czy mam coś poprawiać czy drukować i skałdać do dziekannatu. Chciałabym mieć to już wreszcie z głowy i zająć się nauką do zaliczeń.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kaska_tarja
Paramour of Mephisto

Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:29, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
Dziś po 2 godzinach zajęć musiałam się zwolnić do domu... Cholerna migrena mnie złapała i ledwo na nogach stałam. Na szczęście nic wielkiego mnie nie ominęło, ale kurcze, to już 2 dzień jaki cały praktycznie przesypiam...
Dziewczyny, damy radę! Ja mam jutro najważniejszy sprawdzian z francuskiego a w ciągu kolejnych 4 dni 6 prac pisemnych do pozaliczana. Taki czas nastał i trzeba sobie jakoś radzić...
@Kasia
Głowa do góry! Bez stresu, rób swoje, dokładnie i nie patrząc ciągle na czas i uda się wszystko na prostą wyprowadzić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna
Lady of Dreams

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Théâtre des Vampires, Paris Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:41, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
Dzięki, Aune i Kasiu! Na pewno obie dacie radę, zawsze dajecie :D
Natomiast ja ślęczę dzisiaj cały dzień nad książką od chemii, wkuwając o wapnie palonym, wapnie gaszonym, gipsie i o zaprawach murarskich (między innymi, rzecz jasna). Pewnie połowa części forum powie: "Jak to dawno było!". A ja tymczasem nie wiem, czy przez to zdam. No cóż. Załóżmy, że tak :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexandrine
Zaangażowany

Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łańcut Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:44, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
Moja wychowawczyni, próbowała mnie dziś namówić do bierzmowania. Bo pytała się księdza kto z mojej klasy nie był (wścibska) i on powiedział, że ja i taki mój kolega (też wścibski). Na początku zaczęła się wypytywać dlaczego nie poszłam, potem, że ona mi ułatwi to i będę miała łatwiej niż inni, wiec ja jej odparłam dlaczego skoro inni musieli zdawać te tortury, później zaczęła mi mówić, że przeczytała gdzieś w necie, że małżeństwa cywilne się szybciej rozpadają. Na to ja jej gdzie to wyczytała, a ona zaczęła mi mówić o ogniu boskim xD, potem zaczęła znowu o tym, to jej odparłam, że rozwód kościelny odbywa się na innych procedurach... (chociaż nie jestem pewna), ona mówiła, że jakby była niewierząca to by się rozwiodła z mężem. :/ Ogólnie żal... i co jej do tego. Nawet moja koleżanka co chodzi na oazę była zdziwiona...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark Rose
Kadotettu Pohjalan Tähti

Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 20:56, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
A u mnie już drugi dzień nie ma ciepłej wody. Taki stan ma utrzymać się jeszcze cały jutrzejszy dzień. o.O Masakra, pół Gdyni odcięte od ciepłej wody. Brrrr...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dagmaer
Nowicjusz

Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:20, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
Ostatnio "nie poszło mi zbyt dobrze" na egzaminie (to bardzo łagodnie powiedziane). W gruncie rzeczy się tym nie przejęłam, ale ponarzekać zawsze można... :P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Peter
Nadworny Tłumacz

Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:34, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
Ja ponarzekam, że to co wczoraj nauczyciele nam podarowali dając do przetłumaczenia (w miarę) proste teksty, dziś odebrali sobie z nawiązką, bo co najmniej 1 z 2 dzisiejszych tekstów okazał się niezłą gimnastyką. Okaże się 20 czerwca podczas ogłoszenia i omówienia wyników...
A za tydzień francuski...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Black Day
Entuzjasta

Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nightwish Place Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:45, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
Witam!
Po długim czasie nieobecności ponarzekam:
- mam zawalony czas nauką na nic czasu nie ma!
- na mnie cała robota spadła w klasie na koniec roku ;/
- muszę poprawić jeszcze 4 przedmioty
- egzamin do muzyka (miałam w piątek) poszedł ok, ale wiem że się dostaną uczennice babki z komisji bo tak jest co roku, a odwołań składać nie wolno
- mam przepisać 5 zeszytów - cudownie! ;/
- przez egzamin do muzyka nie pojechałam na wycieczkę na którą sama zarobiłam 435 zł i poszło się to... gdyż nauczycielka mi tego nie odda ;]
- poza tym moje ciało od tego głupiego stresu odmawia posłuszeństwa i mam problemy ze snem, gdzie śnią mi się okropne sny typu - wylądowanie w piekle, nurkując w dole ze skorpionami w poszukiwaniu diabła! Haha! Normalnie szło się ucieszyć przy tym śnie ;/
- poza tym wychowawczyni mnie opieprzyła za nieodpowiedzialność klasy dokładniej:
mieliśmy nasz tydzień tematyczny, ja oczywiście żeby sobie zachowanie poprawić zrobiłam 3 prezentacje, wymyśliłam konkursy, przyniosłam 20 książek w obcych językach, ćwiczenia i inne. Nadszedł dzień ostatni tygodnia - piątek. Miał się odbyć konkurs - wyścigi na rolkach za szkołą po miasteczku (do zdawania na kartę rowerową), jednak musiałam mieć zgodę dyrektorki z podstawówki. Już jest długa przerwa szukam wychowawczyni i na parterze i u dyra i w pokoju nauczycielskim - nikomu nie powiedziała co się dzieje i poszła po prostu gdzieś, a powinna się naszą grupą "opiekować", tak więc ja żeby się konkurs mógł odbyć pobiegłam szukać dyrektorki podstawówki, ale jej nie było w gabinecie, miała lekcje na samej górze w sali 212. Ja nie namyślając się pobiegłam tam i zapytałam o zgodę, otrzymując tym samym odp. pozytywną. Kiedy dobiegłam do wychowawczyni i mówię "Szukałam Pani ale Pani nie było. Byłam u Pani dyrektor i się zgodziła" dostałam naganę ustną czego cała szkoła była świadkiem, że jestem nieodpowiedzialna, że to wszystko przeze mnie, że to nie prawda że jej szukałam po całej szkole itp. Ja już tego dobrze nie pamiętam, ale koleżanki opowiadały, że się darła, że nie umiem nad niczym zapanować, że po co takie głupie konkursy robię, tylko szczegół, że jak klasa to wymyśliła to jakoś się cieszyła i była w niebo wzięta, a kiedy jej powiedziałam, żeby zapytała w sekretariacie czy w pokoju nauczycielskim czy o nią pytałam (bo nauczyciele to pamiętali) to się wyparła i mnie zjechała że sobie samowolkę robię. Potem mnie niby przeprosiła, ale pobiegła robić z siebie ofiarę, że niby z roboty wyleci. Myślałam, że padnę. Cały tydzień harowałam a ona... Bezczelna... Tłumaczyła się, że się źle czuła itp... Halo! Na forum szkoły mnie obsmarowała... Nie ma nerwów jej sprawa, ale ja jej nigdy nie podpadłam, a ona mnie w dołek wepchała... Chore. ;]
Ogólnie - dno! Żeby już były wakacje...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Child Of Bodom
Son of Valhalla

Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:06, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
Życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po jajkach... Chociaż akurat Ciebie nie po jajkach. xD
Ostatnio zmieniony przez Child Of Bodom dnia Pon 0:09, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark Rose
Kadotettu Pohjalan Tähti

Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 0:17, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ewentualnie po jajnikach. ;]
Ale Black Day, nie łam się, jeszcze nastaną świetlane czasy. :] A wakacje już za chwileczkę, już za momencik, z tego, co się orientuję z innych źródeł (bo uczniem od jakiegoś już czasu nie jestem (czasem żałuję :P)). Będzie dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cameloth
Wyznawca

Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:17, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ja bym nie wytrzymał i tej babce nagadał przed całą szkołą nie myśląc o konsekwencjach. :P Twoje opowiadanie nadaje się na jakiś thriller psychologiczny, wielu ludziom by nerwy puściły słuchając tego...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Black Day
Entuzjasta

Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nightwish Place Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:18, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
Dzięki DR. No jakoś muszę. Ale najgorsza jest zawsze ostatnia klasa - niestety ambicje nie dają mi spokoju dlatego mało mam czasu w sumie sama sobie zawiniłam, tym że nie umiem odpuścić.
Ha taaa. Potem cisnęłam zeszytem o podłogę i poszłam nerwowo nie wytrzymałam, siedziałam w łazience i spóźniłam się na lekcje - a co było najlepsze? Na lekcji miałam plastykę, a miałam wtedy zrobić ankietę dotyczącą praw ucznia. Tak więc powiedziałam Pani Ewelinie (mojej babce od plastyki z którą da się na każdy temat pogadać i pożartować - super nauczyciel, żeby częściej się tacy zdarzali ), że muszę wyjść, to ona "idź tylko wróć na koniec lekcji". Idę więc na dół, żeby zobaczyć na planie godzin, jakie klasy mają luzy i gdzie zrobić ankietę, a tu staje moja wychowawczyni i mówi wielce oburzona:
- Magda! Co Ty tu robisz?! Dlaczego nie jesteś na lekcji?!
- Robię ankietę, gdyż pani dyrektor mi kazała - powiedziałam wolno, a ona na to:
- Nie życzę sobie pyskowania! - i idzie oburzona, tylko szczegół, że ja jej nie pyskowałam. ;/
Potem ja się wkurzyłam i do niej:
- Niech pani czeka.
- Nie będę!
- Niech pani czeka, musimy sobie coś wyjaśnić!
I ja zaczynam nawijać, że zrobiłam te wszystkie pierdoły na tydzień tematyczny, że zrobiłam najwięcej z całej klasy, że szukałam jej ale jej nie znalazłam i że dyrektorka się zgodziła, żeby zrobić ten konkurs, na co ona:
- Tak, zgodziła się? - tu wywala oczy.
- No tak mówiłam Pani, ale Pani mnie nie słyszała. ;/
Potem mówię dalej, że dostałam ochrzan za samowolę chłopaków, za to że inni się nie starali, jak ja zrobiłam najwięcej i mówiłam dalej już z łzą w oku: "I przepraszam bardzo, ale się poczułam jak za przeproszeniem niepotrzebna suka, która jest najpodlejsza i robi wszystko źle, co prawdą nie jest." ;] Byłam tak zła, że w myślach zabijałam tą babkę sztyletem, wrr. :[ Ona się zaczęła wykręcać. Wyszło na to, że mnie nie słuchała, że miała dość problemów na ten dzień i że na mnie odreagowała! A potem poszła wielce smutna, że niby straci pracę - ale niby dlaczego jak powodu do tego nie było?! ;/
Taka prawda, że kobieta, lat 23 nie umie sobie radzić, jest jeszcze na studiach i nie powinna w ogóle uczyć (przynajmniej w gimnazjach), a w dodatku wcisnęli jej wychowawstwo. ;/ Skoro sobie radzić nie umie to nie moja wina... Niby się do mnie normalnie odzywa, nie ma nic do mnie, ale ja mam jej tak dość, że nie odzywam się za często... I tak to się skończyło...
Poza tym dziś na dzień dziecka kazali nam w deszczu iść przez las 5km - cała przemokłam i grypa bierze, a tu jutro tyle zdawek. ;/
Ostatnio zmieniony przez Black Day dnia Pon 18:20, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gloom
Wyznawca

Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:16, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
U nas osoby ze studiów mają co najwyżej praktyki. Przecież uprawnienia do nauczania ma dopiero osoba po studiach. Dziwne...
Ehhh... właśnie skończyłem rozmowę (jeśli można tak to nazwać) na naszej klasie z całkowicie aspołeczną osobą, która (a właściwie który) próbowała mi wmówić, że Tarja na konferencji płakała nieszczerze. I każdego kto twierdził inaczej zasypywał głupimi oskarżeniami. Na dodatek stwierdził, że nie mamy prawa porównywać Anette do Tarji, tylko do samego siebie.
Na widok moich argumentów i wypowiedzi o obiektywizmie (momentami czułem się jak Ivanhoe - naprawdę dziwne uczucie) stwierdził jedynie, że jestem nastolatkiem więc nie mam pojęcia o tej sprawie, po czym poobrażał parę osób w okół i uciekł. Co za facet.
Na dodatek moja pani od plastyki pytała mnie dzisiaj na 6. Powiedziałem tyle samo co druga osoba pytana (czytaj: jej ukochana córusia) tyle, że tamta 6 dostała, a ja nie. Wrrr...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aune
Her Little Phoenix

Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:31, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
Wstyd pisać, ale... chyba zaraz wyskoczę przez okno!
Siedzę sobie teraz przeglądam moją wydrukowaną już pracę... i wyobraźcie sobie, że wynalazłam jeden durny błąd, który załatwia mnie na amen! Zamiast powiernictwo polskie napisałam pruskie. Oba takie istnieją oczywiście, ale w tym wypadku poszło o trzy nie takie literki jak trzeba... i muszę drukować jeszcze raz no bo przecież nie zakorektoruję... Załamka! Zdawało się, że sprawdziłam wszystko a tu taki byk w samym spisie treści!
A z drugiej strony... aż mi się śmiać chce. Będzie co wspominać na starość.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Incognito
Der Besuch der alten Dame

Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Tysiąca Jezior Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:37, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
@Aune,
poczekaj, nie panikuj. Druknij tylko tę stronę z błędem, zanieś tam gdzie Ci oprawiali. Powinni móc jeszcze to rozłożyć i tylko podmienić stronę... zapytaj. Nie wiem, jaka to introligatornia, ale mojej znajomej kiedyś tak zrobili po znalezieniu błędu...
Powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aune
Her Little Phoenix

Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:43, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
W razie czego będę kombinować innymi metodami. Tak patrzę, że te literki są akurat takie, że dałoby się je jakoś przerobić na sposób fałszerski... hmm... to dopiero byłby numer! korektor nie wchodzi w grę, ale może coś się wymyśli. Szkoda mi znowu tyle kasy wywalać dla dwóch starszych panów i półki w dziekanacie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark Rose
Kadotettu Pohjalan Tähti

Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 22:57, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
Na pewno mogą podmienić, Incognito ma rację, spróbuj podejść i zapytać.
I lepiej nic nie fałszuj, jeszcze nam Cię wsadzą do paki dla nieuczciwych studentów i co wtedy? O.O ;]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aune
Her Little Phoenix

Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:27, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
Zrobię tak jak radzicie. Oby wszystko się dobrze skończyło, chociaż obecnie wpadam w skrajne nastroje, od złości po wesołość. Na szczęście nie warto tracić życia dla kilku literek
Czyli jednak nie jestem truuu mhroczna pesymistka...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anarie
Princess of Persia

Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z krańca świata Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:56, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
A ja mam ostatnio straszne dni... Moja mama była przez dwa tygodnie w szpitalu... A jutro jedzie z powrotem. Na chemioterapię. Pojechała na zapalenie płuc, a wykryli u niej nowotwór... Płakać mi się chce... Wiem od poniedziałku i dopiero dzisiaj mam siłę, żeby o tym powiedzieć...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aune
Her Little Phoenix

Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:14, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
Bardzo Ci współczuję, Anarie. W sumie nie wiem jak mogłabym Cię pocieszyć i dodać otuchy, ale wiem co to znaczy jak mama jest chora. Moja nie zachorowała na jakąś strasznie poważną chorobę, jednak też leżała kilka miesięcy w szpitalu. Doskonale rozumiem co czujesz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|