Temat do narzekań

Cameloth

Mrozy są dobre i o niebo lepsze niż upały Smile

Kupiłem ostatnio klucz do gry bratu na allegro (ze sklepu z kluczami), niestety niby jest już używany i czekam na rozwiązanie problemu. Zastanawiające jest jak ktoś trafił na ten klucz, skoro są generowane losowo :/

Selvish

@Cameloth, powiem Ci że na to nie ma reguły. Pamiętam jak moja kumpela swojego czasu ot tak, dla zabawy wklepała losowo kod doładowujący konto na telefonie. I nie wiem czy to jej głupie szczęście czy przypadek albo oba, ale jakież było jej zdziwienie dostając raport od doładowaniu konta na 50 zł. Osobliwe, bym rzekła. Także, równowaga w naturze być musi. Wink

A żeby nie Offować, to ja ponarzekam, chociaż staram się tego unikać na ten nieudany za cholerę, ni w ząb, ni w jotę (no, może poza obronionym licencjatem i dostaniem się na wymarzony kierunek magisterski Very Happy

) rok. Niech się szybko kończy i spierdziela w pysdu, o.

Raita

To ja ponarzekam noworocznie:

Ała, ała, ała, matko, matko, ała, ała, niech to, ałaaaaaaa!

Frozen darkness

ajć i och jak boli :D znam to Smile

tylko mnie bardziej nogi jak głowa, bo wczoraj się bawiłam beztrunkowo Smile

Bestia

Mój biedny brzuch... Idę poszukać śmierci.

Jillian

Ja ponarzekam, ze Ashke nie chciała odebrać wczoraj telefonu. xDD

Ashke

Bo... ja mam wiecznie wyciszone dźwięki więc i tak nic nie słyszę... :D Poza tym o tej godzinie to ja spałam! ;p

Roland

Powiem tylko jedno! BOLI! OJ BOLI! OJ JAK BOLI! (Mógłbym napisać że nigdy więcej, ale wiem że byłoby to łgarstwo) Dobranoc! Idę sobie umrzeć!

Cornelia

Dobrze Wam tak, pijaki ;P

A ja ponarzekam na kręgosłup, który boli i niewyspanie, które mnie złapało. I na odległość i tęsknotę. O.

Aune

Ja też ponarzekam na zdrowie. A raczej jego brak. Zaczęłam nowy rok od przeziębienia. Dodatkowo jest dziś straszne wiatrzysko w Warszawie, a u mnie w mieszkaniu są nieszczelne okna. Tak zawiewa, że aż firanki chodzą.

Jillian

Ashke, ale życzenia doszły? xDD (odwalało mi w nocy)

Mnie boli brzuch od wczoraj boli brzuch, a dziwne, bo nie jadłam nic słodkiego...

Deszczowa

@Aune, ja też zaczęłam nowy rok od choroby. Mam 38,5 stopnia, katar i od kilku dni okropnie boli mnie gardło. Właściwie to nawet nie gardło a cała szyja. Teraz jest nawet gorzej niż wcześniej, bo o północy zachciało mi się wyjść na dwór oglądać fajerwerki. Confused

Aune

No to lekujmy się. Jeszcze jutro można się wyleżeć. Ja sobie - w przerwie między napadami kaszlu - oglądam filmy.

Deszczowa

Ja na razie siedzę opatulona w kołdrę przy komputerze. Ale zaraz wracam chyba do łóżka, może też coś obejrzę Mr. Green

Incognito

Wy pijoki jedne. ;p

Mnie nic nie boli, bom też nie piła, ale za to niewyspanam okrutnie i tak jak niektórzy oglądam filmy. Smile

Roland

Ja sobie pomarudzę, bo dopiero teraz wszedłem na forum i połapałem się że spóźniłem się na drugie głosowanie. WRRRR! Trzeba było nie spać do dwunastej, a i wczoraj wieczorem też nie miałem jak zagłosować, bo mi się na forum wieczorem wejść nie chciało <bije się w pierś, aż dudni>, bo marnowałem czas na kucie do egzaminu z metodologii historii, którego i tak nie zdam za pierwszym razem.

Ashke

A ja muszę ponarzekać na moje własne lenistwo... miałam całe święta się uczyć filozofii i robić laborki z fizyki... wyszło na to że całe święta się opierdzielałam i nawet nie zerknęłam w stronę fil i fiz... a jutro laborki z fizyki i można by było oddać chociaż 2 albo 3 sprawozdania... i będę musiała je robić dzisiaj na szybko... ehhh...

Poza tym rodzice mnie strasznie wkurzają... ja nie wiem... tak trudno zrozumieć, że ktoś nie jest głodny więc nie je obiadu? Oni od razu wyskakują z tekstami, że się wpędzę w anoreksję (brakiem 1 posiłku! o.O)...

Jillian

Ashke, z tego co wiem to nikomu nie chciało się nic robić przez święta.
Moi rodzice tak samo gadają, bo dzisiaj na śniadanie zjadłam jogurt, a oni od razu, że nic nie jem i później będę chorować itd.

FankaTarji

OoOo a ile rzeczy ja miałam zrobić przez święta Rolling eyes

Facetka kazała nam czytać "Syzyfowe prace" Obiecałam sobie, że przeczytam tą jedną lekturę. Jutro omawiamy a ja mam za sobą dopiero pierwszy rozdział. Jeszcze miałam zrobić trzydzieści wpisów do pamiętnika z angielskiego. Nic nie ruszyłam. Najwyżej jutro całe popołudnie będę uzupełniać zaległości.

Jillian

To ja miałam przeczytać lekturę na angielski, ale tytuł mnie znudził (Christmas Carol), rozwiązać testy w ćwiczeniach do matmy, napisać referat na religię, zrobić prezentację multimedialną na przyrodę i na historię i nauczyć się na próbny test. Nic nie zrobiłam.