Styl jaki preferujemy

Queen of Dargaard

Chodzi mi w tym temacie o to, jaki styl lubicie u siebie. Styl bycia, ubioru.
Ja np. jeśli chodzi o bycie jestem raczej uprzejmą i miłą osobą. Nie oznacza to jednak, że kogoś lubię i szukam u niego przyjaźni. Poprostu wychodzę z założenia, że nie warto mieć wrogów.
Jeśli chodzi o styl ubierania się to raczej staram się robić to odpowiednio do sytuacji. Wole raczej styl militarno-sportowy, choć również elegancki. Ubieram się tylko w kilka kolorów. Przede wszystkim czarny, ale również czerwień, granat, fiolet czy biel. Butki najczęściej glany. Rzeczy które zakładam muszą być albo bardzo proste, albo w drugą stronę bardzo odjazdowe. Do szkoły nie chodzę ubrana tak jak prywatnie. Golf, albo koszula. Makijaż tylko rzęsy, trochę pudru i najwyżej srebrny cień. Ostatnio obsesyjnie dbam o dłonie, bo są wizytówką człowieka.
Lecz mimo że wyglądam normalnie to i tak w moim mieście słyszę co krok nieprzychylne komentarze na mój temat. Ludzie uwielbiają mnie oceniać choć mnie nie znają, jak dzieje się zazwyczaj na wsiach do 20tys. mieszkańców...

Sagittarius

Ja tam jestem tradycjonalistą. Żadnym Gothem czy kimś podobnym (choć podoba mi się pomysłowość tych ludzi). Preferuję dzinsy i ciemne koszule oraz swetry. Obowiązkowo glany bo to najwygodniejsze buty pod słońcem. A mój ulubiony ciuch, do którego jestem najbardziej przywiązany, to stara kurtka "bundeswerka". Wytarta jak diabli ale nie mam serca jej wyrzucić.

Co do stylu bycia to staram się być raczej ugodowy, nikogo nie prowokować. Ale też nikomu nie nadskakiwać. Staram się zachować umiar i luz we wszystkich dziedzinach życia.

Hrabina Gruźlica

Ja to jestem typowe pomieszanie z poplataniem. Przeważnie to ubieram się w wygodne rzeczy, takie jakie MI odpowiadają. No i zależy wszystko od humoru. Czasem ubieram się w stylu Tarji, czasem jak typowy metal, a czasem ja got! Ale w zasadzie mogła bym nazwać się gotem, bo to wszystko do tego dąży. Do nie dawna ubierałam się głównie na czarno...może ze względu na niekończącą sie żałobę po przyjacielu (takie tam nie miłe sprawy), ale mi 'przeszło'! Obowiązkowe są glany, ale chodzę też w normalnych butach - buty to moja pasja. Ostatnio stałam sie szcześliwą posiadaczką długich glanów (20) w kolorze białym Mr. Green

Co tam będę się rozdrabniać... zawsze można sobie moje fotki pooglądać na stronce, albo tu na forum - oto cała ja!!!

A jeśli chodzi o styl bycie, hmmm... Jestem buntownikiem, ale to zdanie mojego faceta. Osobiście uważam, że jestem nastawiona anty do wszystkiego i wszystkich.... dopiero w trakcie przekonuję się... Ogólnie to jestem złem Snakeman

Touno

Jeśli chodzi o mój styl to, jeżeli jest zimno, ubieram glany, czarne dżinsy i polar lub jakiś sweter. Jeżeli jest ciepło to adidasy, czarne dżinsy i cokolwiek. Glany lubię, bo to są najlepsze i najwygodniejsze buty. Czarne dżinsy nosze, bo innego koloru nie posiadam. Nie czuje się specjalnie metalem, gotem czy kimś w tym stylu, tak samo nie przywiązuje wielkiej uwagi do wyglądania jak oni. Ubieram to, w czym czuje się najlepiej i co najbardziej mi odpowiada.

Jeżeli chodzi o charakter to sam do końca nie wiem, jaki jestem, na pewno bardzo spokojny i opanowany, ciężko mnie wyprowadzić z równowagi. Staram się być uprzejmy i na pewno nie szukam problemów ze strony kogokolwiek.

Metalflower

Styl ubierania - 3/4 garderoby w kolorach czarnym, bordowym i czerwonym; pojedyńcze rzeczy białe (uwielbiam białe koszule), niebieskie lub brązowe. Długi, czarny, skórzany płaszcz i oczywiście glany :]

Styl bycia - na ogól jestem bardzo opanowana, miła i kulturalna. Staram się zawsze zachowywać spokój i niczym nie denerwować, bo to niezdrowe. Ale jak już się rozzłoszczę to sieję dookoła totalne zniszczenie :] Klnę i rzucam czym popadnie. Potrafię być naprawdę okropna, ale na szczęscie szybko się mityguję.

Styl zycia - niezbyt zdrowy. Zbyt dużo cukru i kofeiny, siedzenia przy komputerze, czytania przy słabym świetle, głośnego słuchania muzyki, a za mało witamin i ruchu. Muszę coś z tym zrobić (noworoczne postanowienie).

Queen of Dargaard

@Metalflower Ja też kocham białe koszule :] To jakaś obsesja u mnie ;]

No i też musze zacząć trenować ;] Będzie nowe wcielenie mnie ;] Na sportowo... Nie wiem jak to będzie, ale znajomi trzymają kciuki za moje postanowienia noworoczne Snakeman

margolcia

Oh u mnie jest nie tak jakbym chciala....
No bo wiecie nie jestem jeszcze nawet w gimie i zwykle mama mi coś kupuje,
a nawet o tym nie wiem...
Ale jak mam okazję kupić sobie sama to oczywiście black!!
Oczywiście mamie się to nie podoba,
ale chociaż tyle że zdradziła mi że jak była w moim
wieku to się też tak ubierała;]
A tak zwykle to dżinsy, brązowy t-shirt, trampki i jak jest chłodno to brązową
zasuwana bluzę.
Ładnie mi w żółtym lec znie cierpię żółtego.
Ostatnio zdradziłam mamie jakie ciuszki bym chciala, a jakie nie.
i obiecała że spróbuje się dostosować!!!:}:}:}

Na szczęście tylko siedem lat i będe pełnoletnia;];];];]
Wtedy to sobie kupię co sobie zapragnę!
Lubię krotkie czarnew spódniczki lub czarne spodnie.
Fajne są czarne koszulki, a na nich jakiś srebrny smok czy jakie inne fajne licho.
A glany są extra!!
tylko nie mogę nosić bo tata powiedział ze jak mnie w glanach zobaczy,
to będe w piwnicy mieszkać;]
(Będą mu przypominać te jego chwile w wojsku, okropne zresztą)

No ale narazie jestem zadowolona (pół szafy nie noszę).

Queen of Dargaard

@Margolcia

Znam bardzo dobrze to co opisałaś... ;] Moja mama też długo nie godziła się z moim stylem i na zakupy chodziła ze mną, by wszystko starannie "przefiltrować"... ;]
Dała za wygraną dopiero całkiem niedawno, gdy wyciągnełam jej zdjęcia gdy miała 15-20 lat... Okazało się, że sama ubierała się jak punkówa.
Wystarczy tylko władczo postawić na swoim i wykorzystać porządny argument: to działa Wink

margolcia

Heh dzięki Very Happy

Jeśli chodzi o styl bycia to... hmmm
Lubię zawierać nowe znajomości.
Jeśli kogoś poznam, a widzę go pierwszy raz, to jakoś to wyczuwam
że on/a tez chce zostać przyjacielem czy kolegą.
Jestem baardzo ambitna.
(w ciągu tygodnia ze średniej 3.7 wyciągnelam do 5.2 Rolling eyes

)
Zwykle jestem szalona i zanim coś zrobie to nie pomyśle.
choć naprawdę próbuje.
mama mowi że jestem za energiczna.
Jak się otworzy moją szafkę to wszystko leci Rock ya

.
Jestem taki z wyglądu aniołek, a węwnątrz tkwi we mnie jakis diabelek Snakeman

Lubię się uczyć, a najbardziej J.obcych.
Jak mnie zapytac o ulubiony przedmiot to WF.
Nie jestem kujonem. Nie umiem uczyc się więcej niż pół godziny

ale tez nie gardzę nauką.
Lubię sporty i interesuję się gotykiem.
Oczywiście każdy mój najbliższy znajomy czy przyjaciel wie o jednej rzeczy:
Kocham konie,chomiki,węże i wilki.
Tak to narazie tyle

Hrabina Gruźlica

Madzior

Styl ubierania - głównie na czarno, czerwono i szaro (ale nie zniosłabym ubrania w jednym kolorze - do czarnej bluzki zakładam szare spodnie, a do czarnej spódnicy najczęściej czerwony podkoszulek, chociaż czarny też, bo ładnie wygląda :P ), do tego oczywiście pasiaste podkolanówki ^__^, glany zimą, późną jesienią, wczesną wiosną i kiedy jest mokro, we wszystkie inne dni roku trampki. Włosy rozpuszczone, rozwiane przez wiatr, czasami nie rozczesane [bo komu by się chciało czesać xD ], rozczochrane.

Styl życia... bo ja wiem? Przede wszystkim bardzo, za bardzo leniwa. Egoistka. Na luzie, śmieję się kiedy tylko mogę, skaczę, biegam, dre się, mam specyficzne poczucie humoru xD :P w szkole jak to w szkole, raz lepiej, raz gorzej, ogólnie uważam się za mądrą xD, nie umiem poznawać nowych ludzi, nie umiem być bardzo otwarta na nowych ludzi... hm... jak coś jeszcze wymyślę, to napiszę xD

freak on a leash

Hmm ja już przeszłam kilka metamorfoz. Już przeżyłam "podażanie za modą" i noszenie tego, co inni noszą, z trzy lata temu ubierałam się tylko czarne ubrania, skórzaną kurtkę i glany, ale ten styl również porzuciłam. Uwielbiam khaki, czerń, biel i kwistą czerwień i tych kolorów się trzymam.
Osobiście preferuje styl elegancki, ale narazie nie mam odpowiednich warunków by się tak ubierać. Kcoham golfy, a nienawidze jeansów (niestety jedne w szafie mam! Wink

)! Rok temu z blond przefarbowałam się na czerń.

Co do stylu zycia, moja żelazna zasada: "zyj i daj innym zyć". Robie to, co uważam za słuszne i próbuje tego nie załować, Nie naśladuje innych i nie próbuje już szukać autorytetów ... Chce być fair do innych, i od ludzi też tego wymagam! Nie staram się zaimponować nikomu!

Alexandrine

Ubieram się raczej normalnie, mam swój styl nie znoszę cekinów i takich innych rzeczy, wole proste ubrania. Czasami zdarzy mi się ubrać bluzkę z Nightwish, ale już rzadko
(bo się rozciągnęły a ja w worku na kartofle chodzić nie będę) I obowiązkowe jeansy

freak on a leash

kaska_tarja

Mnie ostatnio załamał widok różowego gorsetu z 'wybrokatowanymi' tzw. z brokatu czaszkami... I to na dodatek z jednym z moich ulubionych sklepów. Załamka totalna... Jak coś takiego mozna wogóle wyprodukować :/

Hrabina Gruźlica

kaska_tarja: Tak się właśnie dzieje, jak w telewizji porad nt. ubioru udzielanją 'dziewczęta' z Blog 27... to nawet w ulubionym sklepie zaczną przedawać coś beznadziejnego!!!

margolcia

No ja jestem coraz bliżej kupiłam sobie glany...
Tyle że sportowe bo normalne kosztowały 179 zł,
a już miałam tylko 70:/

Madzior

freak on a leash

margolcia

Madzior
Nie znalazłam fotki, ale mogę opisać Very Happy

To jest coś tak jak sportowe adidasy, tyle że wysokie.
Ja mam tak przed kolana .
Płaska podeszwa i nie ma sznurówek tylko jest zamek z boku.
Jak będe miała klisze to zrobię fotkę i wsadzę.

PS-200 post Cool