Spódnica czy spodnie ?

Angel5 · Wysłany: Śro 16:55, 19 Mar 2008 Temat postu:

Moje życie to ostatnio sam sport więc noszę spodnie. W szafie znajdą się jakieś spódnice, ale w ogóle ich nie noszę...

Madeline · Wysłany: Śro 18:04, 19 Mar 2008 Temat postu:

O jaki ciekawy temacik Mr. Green

to ja powiem tak: z racji tego, że na co dzień muszę mieć przede wszystkim wygodne i niezdzieralne ubranko, bo dużo biegam po mieście, to oczywiście noszę spodnie. Ale jak pracowałam w miejscu, gdzie musiałam być elegancka, to... też wybierałam spodnie Very Happy

(eleganckie oczywiście). Ale hmm chętnie bym się wybrała na jakiś bankiecik w sukieneczce... Mr. Green

Eyou · Wysłany: Śro 18:54, 19 Mar 2008 Temat postu:

Co do takiego tematu to: wolę zdecydowanie spodnie.
Nie lubie sukienek jak na dziewczyne przystało :]
Niestety w spódnicach muszę chodzić czasami :/

gryzia · Wysłany: Śro 23:25, 19 Mar 2008 Temat postu:

Też wolę chodzić w spodniach. Mam 2 spódnice- jedną na wyjścia galowe do szkoły( w sumie to uniwersalna jest, bo byłam w niej, na bierzmowaniu, za egzaminach gimnazjalnych, jednym weselu...) i druga moro- od czasu do czasu znajduje się na mnie, ale to rzadko. W spodniach czuję sie swobodniej.

Kreuzburg · Wysłany: Nie 1:14, 23 Mar 2008 Temat postu:

No napewno kobietki w sukieneczkach gotyckich czy w spódnicach skórzanych czują się luzniej. He he co mają powiedzieć japonki ? W swych podomkach daleko nie uciekną stawiając tak małe kroczki Mr. Green

Revv · Wysłany: Nie 2:40, 23 Mar 2008 Temat postu:

Marzy mi się przymierzyć prawdziwą yukatę ^^

A co się tyczy tematu - spodnie przeważają, co jest standardem. Jednak ostatnio coś dziwnego z głową mi się stało, i zakupiłam długą, czarną spódnicę (przy bardzo większym przymrużeniu oka mogłaby robić za gotycką... ;x). Ha! Mam już całe dwie, burżuj ze mnie istny.

Reptilia

Spódnicę ubiorę najwyżej kilka razy do roku. Nie lubię spódnic. Zresztą chyba niewielka strata, bo i tak w nich nie wyglądam zbyt dobrze Razz

.

Anarie

A ja spodnie noszę na co dzień Wink

Ale i spódnic u mnie w szafie nie brakuje... Tylko same krótkie, przeważnie czarne. Ale mam (nie śmiejcie się xP) niebieską spódniczkę w kwiatki! I w lato bardzo często w niej chodzę. W ogóle lubię spódniczki. A spodnie szerokie, ale najlepiej żeby nie były to jeansy, choć tych mam najwięcej Wink

czestmir

Ja lubię historie Szkocji, ale do facetóe jednak bardziej pasują spodnie. Natomiast jesli chodzi o Panie to spódniczki (KRÓTKIE) przy zgrabnych nogach i tyłeczku to jest to. Zresztą spodnie (OBCISŁE I SKÓRZANE Smile

) przy zachowaniu w/w warunków to również to. Co do Pań, które takich warunków nie posiadają to lepsze spódnice dłuższe zdecydowanie - pomagają ukryć niektóre mankamenty na poczatku. A potem jak już ta spódnica pójdzie i tak w górę, to zaręczam, rzadko który facet będzie się czepial szczegółów Wink

.

Black Day

Faceci to złoooo ]:-> tylko zeby pupa ładnie wyglądala i dawaj! :P

Hmmm... Ja nie chodzę w spódnicach aczkolwiek bym chciała Wink

Viento

Black Day, co stoi na przeszkodzie?

Katarzyna

No ja mam jedną spódnicę, w której chodzę na koncerty i jeden raz miałam ją na sesji zdjęciowej (można zobaczyć sobie na NK Smile

). Jestem z niej bardzo zadowolona i próbuję jej nie zniszczyć, bo była koszmarnie droga Confused

Chętnie bym sobie jeszcze jakąś kupiła w podobnym stylu, ale sama spódnica to nie wszystko, bo jeszcze bluzka jakaś by się przydała, co by pasowała, a z tym mam problem Wink

Co do krótkich spódniczek to bardzo mi się podoba, jak dziewczyna ma taką i do tego glany (np. zauważam na koncertach), ale ja bym się w taką nie ubrała. Okropnie źle się czuję, strasznie skrępowana, a na dodatek mam krzywe nogi

Avenn

Szkotem nie jestem, a nawet gdybym był, to nie ubrałbym spódnicy. Z dwóch powodów. Pierwszy - fatalnie by się w niej biegało, grało w siatkówkę czy uprawiało inny sport (tym bardziej kontaktowy). Drugi - te ciągłe uczucie 'ktoś tam patrzy' podczas siedzenia na ławce czy podobnej sytuacji... Brrr, to nie dla mnie Wink

Black Day

kaska_tarja

Przyszła cieplutka wiosna, słońce zaczęło przyświecać i ludzie różne dziwne rzeczy zaczynają robić ;D Ja, parę dni temu, kupiłam sobie pierwszą w życiu sukienkę. Oto ona [link widoczny dla zalogowanych] Tylko, że jest bez tego czarnego materiału przy dekolcie.
O dziwo, dość szybko przyzwyczaiłam się w niej chodzić Wink

Ali

Fajna sukienka Kasiu, luźna taka, pewnie wygodnie się w niej śmiga, chętnie bym przymierzył Wink

i gratulacje, że się w końcu przełamałaś i postanowiłaś założyć sukienkę, może Ci się spodoba i tylko w nich będziesz latem śmigać Wink

Nie to żebym się napalał czy co, ale foteczka w nowej sukience mile widziana :D

Anarie

Śliczna sukienka, Kasiu, doskonały wybór! Naprawdę bardzo mi się podoba... Sama niedługo pewnie zacznę chodzić w spódnicach, w końcu przyszła wiosna, a lato idzie. Wink

Ashke

Bezkonkurencyjnie spodnie... dużo wygodniejsze od spódnic... spódnice to zło wymyślone przez facetów (zapewne)! Jeszcze nie znalazłam takiej, w której bym się dobrze poczuła.

Mashiro

Ja osobiście wolę spodnie, aczkolwiek gotyckie sukienki i spódnice też chętnie noszę ^^.