Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:40, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
@Cornelia
To już zakrawa o paranoję :P Uważaj na siebie!
Ja dalej mam sny w których występują realni ludzie. Dziwne to troszkę w realnym świecie patrzę na osobą, z którą się z śnie pokłóciłam... Ale jeszcze nie ogłupiałam doszczętnie. Choć czasami mam problem rano bo, śni mi się np. sobota. I nie wiem jaki dzień jest naprawdę.
@Zibi
Nie ^^ Koszmar z ulicy wiązów to to nie był. Całkiem przyjemny sen
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cornelia
Little Musician
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:02, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
Wiem, że to zakrawa na paranoję, ale co mogę poradzić, kiedy ktoś to musi zrobić
Ale jak skończę, odpocznę i przygotuję się psychicznie na przepiękny dzień, który mnie niebawem czeka
Niemniej. Nie tylko Tarja mi się śni ostatnio, spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:43, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
edit
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Sob 14:12, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Lithium and a Lover
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lost Angeles (Warszawa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:57, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
Miałam dziś świetny sen! Śnił mi się pokój nocą, ciemno. Przez okno wpada blask księżyca. Jestem tam, pochylona nad łóżkiem w którym śpi spokojnie mały chłopiec. Jestem przezroczysta, widzę prześwitujące przez siebie meble w pokoju chłopca. Nagle uświadamiam sobie, że jestem Władcą Snów i "spuszczam" na dziecko sny o Królowej Elfów, które również poniekąd widzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viento
Obieżyświat
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Neverland Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:27, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
Sandro, bardzo ciekawy i baśniowy sen.
Mi się ostatnio śni wybieranie i przymieżanie sukni ślubnej, niektóre z nich to istne maszkarony, a niektóre przepiękne, celtyckie suknie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeline
Personal Photographer
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Lublin Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:41, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
Miałam dziś ciekawy sen i wystąpił w nim ktoś, kto mi się rzadko śni, ale jeśli już się śni, to jest to bardzo przyjemny sen Śniło mi się, że byłam na studiach i miałam właśnie rozpocząć pierwszy lektorat z języka angielskiego. Siedzimy sobie wszyscy z książkami, gadamy, czekamy na przyjście nieznanego nam jeszcze wykładowcy. Drzwi się otwierają, wchodzi postać, a ja spadam z krzesła, bo oto widzę naszą Tarję! Tak, okazuje się że będzie mnie uczyć angielskiego Jestem w siódmym niebie, choć też zachodzę w głowę, czy aby języków nasza Enkeli nie pomyliła, bo raczej Suomi powinna uczyć, ale co tam, mi pasuje! No i kto by pomyślał, że kiedy śnią się studia i nauka, może być tak cudownie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:59, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
edit:
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Nie 19:21, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarkSide
Wyznawca
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 18:21, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
Czy ktoś tutaj interesuje się oneironautyką?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:32, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
Oneri..co? Chyba nic więcej z mojej strony dodawać nie muszę
Mi, po koncercie Epici, znów zaczęły się śnić realistyczne osoby. Cornelię kilka razy już gościłam ^^ A żeby było zabawniej to śnią mi się osoby, których na tym koncercie nie było. I to jest straszne ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia
Little Musician
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:51, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
kaska_tarja napisał: | Mi, po koncercie Epici, znów zaczęły się śnić realistyczne osoby. Cornelię kilka razy już gościłam ^^ |
Ojoj. Nikomu takiego koszmaru nie życze
Niemniej. Mi ostatnio śnił się chłopak. Znajomy, ale za nic nie potrafię sobie przypomnieć kto to był. A chciałabym, bo sen był oryginalny.
Ale ostatnio poza tym śnią mi się dziwne rzeczy, o których szkoda mówić
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:00, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
@Cornelia
Daj spokój Nie budziłam się z krzykiem.
Męczące to jest trochę... W pewnym momencie głupieję czy ja jakąś tam rozmowę prowadziłam w śnie czy na jawie. A jak śniła mi się śmierć koleżanki a nad ranem w szkole zobaczyłam ją uśmiechniętą i pełną życia to mi się głupio zrobiło... Jakieś hymmm... wyrzuty sumienia mnie złapały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Lithium and a Lover
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lost Angeles (Warszawa) Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:19, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
Opowiam wam moją historię Dwa tygodnie temu zgubiłam w domu mojego iPoda. Rano gdy otwierałam szafkę był, a po kilku godzinach już go nie było. Przeszukałam cały dom po kilka razy, bezowocnie, jakby ziemia się rozstąpiła, iPoda nie ma. Ale. Dzisiejszej nocy miałam piękny sen w którym odnajduję mojego muzycznego przyjaciela. Obudziłam się z soczystym przekleństwem na ustach, żałując, że to tylko mi się przyśniło. Ale (po raz kolejny). Po południu zaglądając przypadkowo do szafy co widzę? Oczywiście mojego ślicznego, turkusowego iPodzika!
Prorocze sny. Istnieje coś takiego? Jeśli tak, to równocześnie musiało by istnieć przeznaczenie, a sny byłyby zjawiskiem, które wychwytują pewne zdarzenia z przyszłości. Albo idąc jeszcze dalej - nasze losy mogłyby być znane naszej podświadomości, a sen byłby stanem w którym do tejże ukrytej podświadomości umielibyśmy dotrzeć. Co o tym myślicie?
Ostatnio zmieniony przez Sandra dnia Czw 21:23, 13 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:39, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
@Sandra
Ja nie wierzę w przeznaczenie, ani w to, że nasz los jest już znany od początku naszych narodzin, więc teza jakoby sny miały być "oknem na przeznaczenie" jest całkowicie sprzeczna z moimi racjami.
Ciężko jest mi napisać jakąś konkretną myśl dotyczącą tego jak ja osobiście odbieram sny. Są dla mnie taką... odskocznią od rzeczywistości. Osobiście bardziej wole marzenia, a więc "sny prowadzone", niż sen jako taki na który nie mamy wpływu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Lithium and a Lover
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lost Angeles (Warszawa) Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:47, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
Również nie wierzę ani w prorocze sny, ani w przeznaczenie. Tabula rasa i przypadki. Tylko, że często zdarza się coś, co zmusza do przemyśleń nad własnymi przekonaniami. Jednakże twierdzę, że dzisiejszy sen i późniejsze odnalezienie zguby to (lekko dziwny) przypadek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashka
Elf Folk
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:01, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
Śniło mi się wczoraj, że rodziłam. Wszystko odbywało się w wielkim strachu i bólu. W dodatku karetka długo nie przyjeżdżała, ze mnie wylewały się wszelkie możliwe płyny ustrojowe. Kiedy w końcu pojawił się doktor powiedział, że mam słabe mięśnie czy coś takiego i wiozą mnie na cesarkę!! Tak się przestraszyłam, że aż się obudziłam a serce biło mi... Koszmar... Troszkę się przestraszyłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreuzburg
Auringonpimennys
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kuusankoski Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:20, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
A to masz Ashka same koszmary ostatnio. A z tym porodem to ciekawa sprawa, może waćpani już jesteś w stanie takim by Ci gratulować i zaśpiewać "Bless The Child" ???????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia
Little Musician
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:20, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
Sandra - Twoja podświadomość po prostu zakodowała gdzie jest iPod, ale Ty nie potrafiłaś z siebie wydobyć tej informacji. A sny odbijają naszą podświadomość (niestety doświadczyłam tego wyraźnie na własnej skórze), stąd być może taka, a nie inna reakcja. Ale to gdybanie.
Chociaż miałam dokładnie to samo. Odłączyłam słuchawki od MP3 do ćwiczenia i rano następnego dnia (niedziela) szukałam sprzętu, a klęłam, że aż. Rano wstałam spóźniona, wściekła, do tego bez perspektywy muzyki w dniu, bo przeszukałam caaaaaalusieńki pokoik. I nagle mnie olśniło. 'Przecież brałam płyty z szafki) a szafka z płytami jakoś tak śniła mi się epizodycznie. Otwieram szafkę i jupi!
Ale w przeznaczenie nie wierzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:26, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
Chyba aż tak strasznie nie jest. Choć czasem jak mam okres i mnie aż zgina z bólu to sobie myślę, że jeśli poród jest gorszy, to dopiero masakra... Ale moja babcia powiedziała mi kiedyś tak: „Bo się zdaje, że poród boli, ale potem się zapomina. I się myśli: a co to tak bolało? Krótko, węzłowato, przeleciało i już”. Aż sobie to zapisałam, bo tak to zabawnie powiedziała. Moja babcia ma fajne określenia. Także nie martw się Ashka. W realu to będzie "krótko" i "węzłowato"...
Mi się ostatnio śnił chłopak, za którym się wiecznie oglądam na korytarzu, jak tylko go mijam. Oczywiście ukradkiem, no i nic z tego nie wynika. Pogadać to sobie z nim pogadałam... ale we śnie. Jak się obudziłam, to krew mnie jasna załała, że to był tylko sen!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreuzburg
Auringonpimennys
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kuusankoski Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:39, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
Aune napisał: | Ale moja babcia powiedziała mi kiedyś tak: „Bo się zdaje, że poród boli, ale potem się zapomina. I się myśli: a co to tak bolało? Krótko, węzłowato, przeleciało i już”. Aż sobie to zapisałam, bo tak to zabawnie powiedziała. Moja babcia ma fajne określenia. Także nie martw się Ashka. W realu to będzie "krótko" i "węzłowato".. |
Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem .
Choć nie jestem kobietą i tego bólu nie poczuję, to jednak widziałem poród i wcale do najprzyjemniejszych nie należy. Oczywiście życzę każdej kobiecie żyjącej na tym globie by ich porody trwały 10 min..... to prawda jest czasami brutalna, bo spotkałem kobiety które rodziły po 36 godzin. To dopiero jest wyzwanie i masakra dla kobiety (bo nie wiem skąd one tyle sił biorą na tak długi poród ?) Ale fakt efekt końcowy jest piękny i nie do opisania i pozostaje na długie lata, jeśli oczywiście wszystko zakończyło szczęśliwym porodem (bez cesarki i powikłań) czego tez nie życzę absolutnie nikomu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:42, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
Jak ktoś mówi o koszmarach związanych z porodem to zaraz przypomina mi się moja znajoma, która rodziła na początku tego roku. Na pytanie "I jak było przy porodzie?" odpowiedziała bardzo dobitnym "fajnie było" ^^ Więc Ashka nie ma co się przejmować takimi snami
|
|
Powrót do góry |
|
|
|