Podróże

Aune

Podobno Tarja ma chore gardło, więc całkiem możliwe, że jest w domku i się leczy. Tylko, że ona ma też dom w Argentynie...
Ale tak jak radzi Kreuz, najlepiej zapytać miejscowych Finów.

I szykuj relację Dark Rose. Chcemy wiedzieć coś więcej o Suomi i Finach niż jest napisane w przewodnikach Smile

Oczywiście ciekawe fotki również mile widziane.
Pokaż nam ludzi Dark Rose. Pobaw się w fotografa - reportażystę.

Dark Rose

Mogę Wam pokazać póki co ciekawostkę - Finlandia to chyba jedyne miejsce w którym można kupić...
[link widoczny dla zalogowanych]
...plecak z Jezusem ;]

Aune

Interesujące. Idealny na pielgrzymkę.

Kreuzburg

No tak prawdę mówiąc brzydki plecak Sad

Jeno nadruk tam jest, nigdy w życiu bym takiego nie założył Guy with axe

Ale to już odrębna sprawa Very Happy

Aune

Skro tu tak spokojnie i sennie, a czas wyjazdów i urlopów się skończył, to chociaż dla zabicia jesiennej nostalgii... popodróżujmy sobie po świecie. Oglądając fotografie. Były tu już fotki z Rosji, a nawet z oceanicznych głębin, a teraz zapraszam Was do Francji. A konkretnie do jej niewielkiej części Alzacją zwanej. Tylko tam miałam okazję być, choć moim odwiecznym marzeniem jest zwiedzenie samego Paryża i kilku innych francuskich miejscowości. Ale póki co mogłam poznać tylko Alzację.
Na początek obejrzyjcie miasteczko Colmar. Szybki rzut oka na mapkę ---> [link widoczny dla zalogowanych]. Historią i takimi tam rzeczami nie bedę Was zanudzać.
Wszystkie zdjęcia są mego autorstwa, więc proszę się nie dziwić, że zamiast rozległych panoram czy widoków zobaczycie różne inne szczegóły. Mam tendencje do pstrykania fotek wystawom sklepowym i wszystkiemu innemu co wyda mi się po prostu estetyczne lub ładne albo romantyczne, bądź dziwne. No, ale do rzeczy, bo za dużo paplam. Dodam tylko, że zdjęcia były robione w marcu 2007.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A na koniec, coś co spędzi sen z powiek amatorom słodkości. Ewentualnie zmusi do pilnych poszukiwań czekolady do zjedzenia Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro zamieszczę fotki z innego ciekawego miejsca. Niewiele było zagranicznych podróży w moim życiu, ale za to dość ciekawych.

Kreuzburg

Wszystkie zdjęcia piękne, bo i Francja potrafi być piękna aczkolwiek ceny sa tam zabijające, w każdym bądz razie nie na naszą biedną wschodnio- europejska kieszeń. Mieczyk świetny a i widać Twoje Aune odbicie w szybie Mr. Green

No słodkości wymiatają za 3 euro to można sobie pozwolić na takie ciasteczka Smile

k4jz3r

No tak, w godzinę Francuz zarobi na kilo takich ciastek a my musimy liczyć euro Smile

Zdjęcia bardzo ładne, aż chciałoby się mieszkać na takiej starówce. Jak będę miał chwilkę to wrzucę swoje zdjęcia jeszcze z Włoch i Hiszpanii.

Madeline

Bardzo ładne zdjęcia, Aune. Szczególnie kamieniczki nad wodą oraz przyprawy i ciasteczka na wystawie (ja też uwielbiam fotografować detale, więc nie jesteś odosobniona pstrykając takie rzeczy Wink

) Dziękuje za podróż po francuskiej krainie, ja też jestem zakochana we Francji, miałam szczęście zwiedzać dawno temu jej południową część, czyli Prowansję, Cannes, Avignon, itp i do dnia dzisiejszego jestem pod wrażeniem i czekam na dzień, kiedy tam powrócę Smile

Jeśli będziesz miała możliwość, to koniecznie tam pojedź. Paryż taki oklepany Cool

k4jz3r

Tak jak obiecałem:
HISZPANIA:
Piękne hiszpanskie wybrzeze w Blanes:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wąska katalońska uliczka:
[link widoczny dla zalogowanych]
(tam to jest masakra zdac prawko, wszedzie wasko i wiekszosc jednokierunkowa Smile

Ladny zamek postawiony na skale w Tossa De Mar z XII wieku
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj juz Sagrada Famili w Barcelonie projektu Gaudiego - buduja ja od 1882 a w Barcy jest anegdoty ze predzej bedzie koniec swiata niz skoncza ja budowac Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Park Guell wykonany w wiekszosci z piaskowca
[link widoczny dla zalogowanych]
Rowniez park, widok na ponoc najdluzsza lawke swiata (to to kolorowe)
[link widoczny dla zalogowanych]
Wnetrze katedry w Barcelonie (nie Sagrada)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
La Rambla - ponoc najladniejsza ulica w calej Hiszpani, jak dla mnie taka Florianska tylko ze szersza i dluzsza
[link widoczny dla zalogowanych]
sklepik ze slodyczami na La Rambla
[link widoczny dla zalogowanych]
Klasztor w Montserrat gdzie jedzie sie kolejka gorska, bardzo ladne widoki
[link widoczny dla zalogowanych]
MONAKO:
fragment toru wyscigowego f1, gdzie szusuje nasz Robercik Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj odcisk Diego i fajna sprawa z pewnym czarnym Panem, który te kamyczki musi ukladac w odpowiedni sposob z gory ustalony:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj patrzy na sciagawke i uklada kamyczki
[link widoczny dla zalogowanych]
I moich parę skromnych jachtów
[link widoczny dla zalogowanych]
GIRONA
Piękna żydowska starówka pochodząca ze średniowiecza
[link widoczny dla zalogowanych]
Katedra w Gironie (niestety w jedna baszte trafil piorun i do tej pory nie wiedza czy ja odbudowac
[link widoczny dla zalogowanych]
i waska klimatyczna uliczka:
[link widoczny dla zalogowanych]
MEDIOLAN
Na srodku miasta pomniki symbolizujace ze Mediolan to miasto mody:
[link widoczny dla zalogowanych]
To zdjecie symbolizuje MPK, wszystkie takie same tramwaje, po prostu jak z PRL'U
a obok Policja:)
[link widoczny dla zalogowanych]
katedra w Mediolanie (po prostu cud architektury jak dla mnie)
[link widoczny dla zalogowanych]
pomnik Leonarda
[link widoczny dla zalogowanych]
wnetrze ww katedry
[link widoczny dla zalogowanych]
I Zamek Sforzów coś a'la nasz Wawel
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
COŚ DLA FANÓW:
Z siostra na Camp Nou (El Nou Estadi del Futbol Club Barcelona)
[link widoczny dla zalogowanych]
w muzeum FC Barcy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj olbrzymi dwupietrowy sklep z gadżetami FCB
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
fasada San Siro
[link widoczny dla zalogowanych]
sklep San Siro
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
stadion
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
tutaj juz szatnie klubowe gdzie nas wpuscili po dluzszych negocjacach.
Na tym foteliku przed meczem siedzi Kaka:
[link widoczny dla zalogowanych]
a tutaj Kaka robi stolca, hahaha
[link widoczny dla zalogowanych]

Ashka

Ależ ta Francja urocza... Śliczne zdjęcia Aune.
Hiszpania też niczego sobie, cudny brzeg.

kaska_tarja

Alzacja, Hiszpania, Monako... Ojej... Zazdroszczę Wam niesamowicie. Piękne miejsca. Nawet najlepiej zrobione zdjęcia nie oddadzą pewnie całego uroku i nastroju miejsca. I Aune i Kajzer pochwaliliście się świetnymi fotkami!

@Kajzer
Powiedź no tylko jakie ceny były w tym sklepie z gadżetami FCB ;D Czy mi się zdaje czy kosmiczne ^^
Pamiętam jak kiedyś koleżanka mi opowiadała śmieszną sytuację. Jak była na wyjeździe kolonijnym do Hiszpanii to co poniektórzy panowie rzucili się jak hieny do kosza na śmieci a nie do sklepów z pamiątkami :P Celem było wyniesienie w plecaku worka ze skoszoną trawą z boiska Camp Nou :D

Cornelia

Ja też! Ja też gdzieś byłam. Ale tu niestety zwiedzania jako takiego nie było. A raczej. Było ale nie były to miasta Smile

Plitvickie jeziora, Chorwacja 2008
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjęcia autorstwa mojego. Niestety jakość jaka ich jest każdy widzi, a ponadto najładniejsze nie wytrzymały palącego słońca i postanowiły się prześwietlić.

k4jz3r

Kreuzburg

Z tymi gadżetami klubowymi to jest tak że im bogatszy klub tym tańsze pamiątki przykład mogę podać jeden Londyn. W sklepiku Chelsy Londyn koszulka kosztuje ok 10 funtów, piłka 12 funtów, szalik, proporczyk 5 funtów natomiast w sklepiku klubowym Arsenalu Londyn otwieracz do butelek kosztuje 15 funtów a koszulki są od 75 funtów w z wyż Rolling eyes

Aune

@Piękne widoczki Cornelio. Ale co tak mało? W tym roku miałaś ciekawe wakacje, więc chwal się jeszcze fotkami. No i wciąż czekamy na relację i fotki z koncertu Nightwish...

@Kajzer, tylko pozazdrościć takich wakacji w Hiszpanii. No i ciekawi mnie czy kupiłeś sobie coś w tym wypasionym sklepie z gadżetami FCB.

To teraz zapodam jeszcze kilkanaście fotek z Francji. Tym razem ze Strasburga, który jest stolicą Alzacji. Tylko zastrzegam, że fotki nie są najlepszej jakości, bo miałam kiepski aparat.

Jest tam taka atrakcja (średnio atrakcyjna), że płynie się przez miasto wodnymi kanałami w oszklonych promach i można oglądać budynki na prawo i lewo. Przykładowe zdjęcia (proszę klikać na numery):
[link widoczny dla zalogowanych] Widoczek zza szyby promu. Domy w zabytkowej części Strasburga są kolorowe, ale nie aż tak jak w Colmar, więc średnio było co podziwiać.
[link widoczny dla zalogowanych] Widoczek 2.
[link widoczny dla zalogowanych] Widoczek 3.
[link widoczny dla zalogowanych] Strasburska katedra Notre Dame z boku.

Odnośnie katedry:
[link widoczny dla zalogowanych] Katedra jest zbudowana z czerwonego piaskowca i jest bardzo piękna i wytworna. Zwłaszcza na zewnątrz.
[link widoczny dla zalogowanych] Wiekowy zegar astronomiczny mieszczący się w katedrze. Jeszcze działa.

W Strasburgu jest siedziba Parlamentu Europejskiego. Wielkie gmaszysko, niezbyt piękne, a niedawno... zawalił tam się dach. Wewnątrz jest dużo sal konferencyjnych, korytarzy, ruchomych schodów i kilka małych oszklonych wind, ale jeżeli ktoś spodziewa się przepychu i nowoczesności, to mocno się rozczaruje.
[link widoczny dla zalogowanych] Widok z boku.
[link widoczny dla zalogowanych] PE od przodu.
[link widoczny dla zalogowanych] Sala obrad plenarnych. Zdjęcie jest nielegalne Smile

Taka gruba baba pilnowała, żeby nikt nie robił fot. Nie dopilnowała... Ale na sali nudy. Turyści siedzą na galeriach i słuchają przez słuchawki przemówień europosłów. Przy fotelach są przyciski i można sobie wybrać język, w którym chce się słuchać.
Mam więcej fot z PE, ale posiałam gdzieś płytkę z nimi i tylko tyle mogę Wam tymczasowo zaprezentować.

No to teraz Starówka.
[link widoczny dla zalogowanych] Starówka wieczorkiem.
[link widoczny dla zalogowanych] Kryształy Swarovskiego 1.
[link widoczny dla zalogowanych] Kryształy Swarovskiego 2.
[link widoczny dla zalogowanych] Uliczka na Starówce.
[link widoczny dla zalogowanych] Wystawa wielkanocna.

Coś dla ciasteczkowych potworów Smile

Kajzer, masz jeszcze jakieś foto ze słodyczami? Bo te ciastka ciężko Ci będzie przebić Wink

[link widoczny dla zalogowanych] mniam
[link widoczny dla zalogowanych] mniam
Mała ciekawostka. Symbolem Alzacji jest bocian. Pełno jest boćków na pocztówkach, koszulkach, w postaci pluszowych maskotek. Trochę mnie to zaskoczyło, bo sądziłam, że boćki są głównie "nasze" Smile

I to tyle odnośnie mojej bytności we Francji. Następna podróż - Włochy. Konkretnie Wenecja. Ktoś chętny?

Dark Rose

O, Parlament Europejski, coś dla mnie studentki Europeistyki :D
Fajne fotki, a te kryształy jakie ładne Smile

i w ogóle widoczki, i łakocie, i wszystko, super.

Ashka

No to gdzie te zdjęcia z Wenecji? Wink

Czekamy.

Aune

Już się robi.
Zdjęcia są z kwietnia 2007. Wenecja jest dosyć klimatycznym miejscem z tymi wąskimi uliczkami, licznymi kanałami, mostkami i kolorowymi domami na palach. Auta tam żadnego nie uświadczycie, co najwyżej rowery. Główny środek lokomocji to gondole albo prywatne motorówki. A najpraktyczniej chodzić po prostu piechotą. W porze wiosennej jest świetnie, ale latem podobno straszny fetor wali z kanałów. Poza tym domy często są podmywane do połowy. Jeżeli ktoś się nie boi, że w nocy będzie zalany we własnym łóżku, to może w Wenecji zamieszkać Smile

Ja osobiście nie chciałabym tam mieszkać, ale jeżdzić w celach turystycznych - jak najbardziej! Drugiego takiego miejsca nie ma chyba na świecie.
No to teraz fotki:
[link widoczny dla zalogowanych] Podczas mojej wycieczki niestety nie było dobrej pogody. Wprawdzie nie lało, ale było zimno i pochmurnie.

Centralnym miejscem Wenecji jest duży plac nazwany na cześć patrona miasta św. Marka. Na placu stoi bazylika, pałac i kilka innych budynków, jak również wypełniony jest tłumem turyściaków a nad nimi krążą stada gołębi (trzeba więc uważać na głowę). Podczas przypływu plac zamienia się w jezioro. Nie doświadczyłam tego jednak osobiście, bo podczas mojej bytności był jeszcze twardy grunt pod nogami. Ale widziałam jak to wygląda na kartkach pocztowych. Bardzo ciekawie. Tak jakby bazylika, latarnie i samo niebo przeglądało się w wielkim lustrze.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] Sądząc po nazwie myślałam, że będzie to jakiś piękny ażurowy most, gdzie dawniej spotykali się zakochani... A tu się okazuje, że Most Westchnień nie tylko jest zabudowany, to jeszcze był fragmentem... więzienia! I ci więźniowie z tęsknoty za wolnością tak sobie wzdychali... prawda, że romantyczne? xD
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]. To jeden z trzech czy czterech głównych mostów przerzuconych nad największym kanałem w Wenecji. Ten kanał to taka jakby wielka autostrada.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] Tego typu sklepów w Wenecji jest mnóstwo, ale cenyi są bardzo wysokie. Za to jest na czym oko zawiesić. Przechodząc tymi uliczkami pełnymi sklepów i restauracji można się zapomnieć i tak iść, iść i czasami tylko paszczę rozdziawiać na widok witryn.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I to tyle. A! I jeszcze się pochwalę, że spotkałam Casanovę. W dodatku z dziewczyną. Oboje mieli stroje z epoki i pozowali do zdjęć. A najśmieszniejsze, że mówili... po rusku.

Viento

Początek września spędziłam na lawendowym polu na Mazurach. Urocze miejsce, ciche i spokojne. W sam raz na odpoczynek i wyciszenie się, ale imo nie na dłuższy wyjazd bo lasy koło pola są dość małe i po kilku dniach kończą się możliwości, gdzie można iść na spacer lub pojechać na rowerach. Kilka fotek, najpierw to, co najważniejsze, czyli psiaki:

[link widoczny dla zalogowanych] - to jest Autobus (ta Autobus - właścicielka nie miała widać wyobraźni nazywając tak suczkę), przeze mnie nazwany Busikiem. Najkochańszy psiak jakiego kiedykolwiek poznałam. Busik jest ze schroniska i jest wielkim pieszczochem. Jest posłuszna, uwielbia drapanie po plecach i śmiesznie się przy tym fafluni. Co rano jak usłyszała, że już wstaliśmy, drapała nasze drzwi, żeby ją wpuścić. Strasznie za nią tęsknię.

[link widoczny dla zalogowanych] - Lisek. Straszny łakomczuch i cwaniak. Nie polubiliśmy go.

Właścicielka lawendowego pola kupiła 9 lat temu starą chatę w Beskidach i przewiozła ją i zbiła do kupy na Mazurach, gdzie założyła manufakturę lawendową. [link widoczny dla zalogowanych] i kącik do czytania przed chatą: [link widoczny dla zalogowanych]

Okap nad kominkiem: [link widoczny dla zalogowanych]

Lawendowe pole: [link widoczny dla zalogowanych]

Robiłam takie bukiety z lawendy:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Koń spotkany w okolicy: [link widoczny dla zalogowanych]

Wieczór: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Ładne miejsce, ale jednak nie należy do tych, gdzie chciałabym wracać.

Kreuzburg

Miejscówki rzeczywiście przepiękne, to dowodzi temu że jednak nie musimy uciekać nad jakieś tam Lazurowe Wybrzeże czy do jakiegoś Egiptu by zobaczyć 7 cudów świata. Jednak nasze Polskie zakątki potrafią być piękne, tylko trzeba je znaleźć i umieć podziwiać. Sama chałupka i pejzaże są niesamowicie piękne. Choć osobiście nigdy nie dane mi było spędzić choćby weekendu w "Polskiej Finlandii" (może kiedyś mi się uda tam zajechać) to wierzę że jest tam pięknie :supz: