Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k4jz3r
The Kinslayer
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:20, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
Dokładnie to jest po prostu farciarz i powinien obstawiać STS-a a nie zdawać na prawko.
Dymuś - Twój brat ma rację :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dymuś
Wyznawca
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:17, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
LOL zdałam Za pierwszym podejściem, na koszykarskiej. Właśnie dziś cud się zdarzył na koszykarskiej... Po prostu od godziny 11 nie dochodzi do mnie, że zdałam Testy zdałam, jeden błąd. Praktyka... JESTEM W WIELKIM SZOKU! Egzaminator był nieprzyjemny i szorstki... W życiu nie robiłam tak powoli łuku jak dziś na egzaminie. W życiu się nie bałam jak dziś gdy siadłam za kierownicę. Jeszcze egzaminator mówi "Jak tam pani samopoczucie przed egzaminem" widział, że się cała trzęsłam to mu odpowiedziałam odważnie "A bardzo dobrze" <-- olewająco. 3 błędy na mieście zrobiłam, z czego jeden poprawiłam za drugim podejściem. Zawracanie na 3, rąbnęłam w krawężnik i egzaminator mówi do mnie "Jak pani jeździ? będzie pani miała jeszcze jedno podejście". Za drugim podejściem Anusia zrobiła po swojemu, nie tak jak prosił o to egzaminator Ale mi zaliczył. Na rondzie, kierunkowskaz mi się wyłączył podczas zawracania i nie wiedziałam czy mam go włączyć czy nie. Mówi "Widziałem, że pani trzyma palec i zastanawiała się pani czy dać w dół, ale nie dała pani i zrobiła pani błąd". Jak Rysiek wczoraj mnie opieprzył, że za szybko jeżdżę, dziś widząc koszykarską, że wracam, to dałam gaz. Miałam ograniczenie do 40, a ja 50 dzida. Za przekroczenie prędkości też mnie upomniał. Zaparkowałam na koszykarskiej, wypomina mi wszystkie błędy, a ja w myśli mam jedno "Nie zdałam no jasna cholera nie zdałam!", a on do mnie mówi "Pomimo tych błędów, pani jeździ bardzo dobrze więc moja opinia jest pozytywna". Mi w tym momencie szczena opadła i oczy wielkie na niego i się pytam "Że co? Zdałam?!" A on na to "Proszę Pani jak się wystawia ocenę pozytywną to pani chyba zdała no nie?". Szok. Zaczęłam się śmiać i powiedziałam mu "Dziękuje ślicznie!" i uciekłam. Moja Magdalena przyjechała na koszykarską, mnie wspierać. Cholera do szkoły nie poszła, a przyjechała na koszykarską do mnie i do Aśki by nas wspierać. Rzuciłam się jej na szyje z łzami w oczach i mówię "Madziu zdałam! zdałam!". Jak na razie nadal to do mnie nie dochodzi hahaha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreuzburg
Auringonpimennys
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kuusankoski Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:22, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
Noto gratki Dymuśkiewiczykowiczykowiczykowiczykowiczykówna Nie lada wyczynu dokonałaś, zdając za 1 podejściem :supz: Mam nadzieję że nie będziesz kasować swoich kolejnych autek przejeżdzając co jakiś czas Smoka Wawelskiego, albo rozjeżdzając mu ogon Świetnie, gratuluję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzyciel
Zaangażowany
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Outside The Wall
|
Wysłany: Wto 21:25, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
Gratulacje Dymuś! :D :D :D Wiedziałem, że ci się uda ;*
Ale nie powiem, że nie jestem zazdrosny xDD"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ali
Żołnierz Północy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:25, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
Moje gratulacje Dymuś, zdać za pierwszym razem to trzeba mieć trochę szczęścia i oczywiście umieć jeździć. Teraz tylko uważaj na fotoradary
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristos
Stały bywalec
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gniezno Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:41, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
Szczere gratulacje, zdać prawo jazdy za pierwszym razem to jest dopiero wyczyn! Co tu dużo pisać, życzę Tobie szerokiej drogi oraz samych zielonych świateł w czasie podróży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashka
Elf Folk
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:14, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
Ja też serdecznie gratuluję!! Ciekawe jakie miałaś warunki pogodowe bo nic o tym nie piszesz... Teraz tylko dorwać jakieś autko do śmigania i robić kilosy.
Zima to wg mnie zła pora do zdawania, zwłaszcza dla dziewczyn. Mnie niewątpliwie pomogła w zdaniu gorąca pogoda i mniej ciuchów niż więcej na mym kościstym ciele. A jako, że po moim egzaminie nie było już w ośrodku WORD nikogo instruktor oznajmił "Zdałaś, to co może pójdziemy teraz na lody?" (!!) A ja w nogi i nie wiedziałam potem czy mi to zaliczył bez lodów czy nie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dymuś
Wyznawca
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:50, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
@Ashka to musiałaś mieć jakiego egzaminatora, któremu się podobałaś Ale w takiej sytuacji jak Ty to to samo bym uciekła
Właśnie co do warunków pogodowych... Jeszcze wczoraj gdy miałam jazdę przed egzaminem, to jeździłam, gdy był śnieg. Wczoraj na łuku, nie widziałam linii. Jeździłam na czuja, oglądałam się w każdą stronę "No cholera nie widzę linii!" Jednak mój instruktor Rysiek mówił "Anuś za dobrze Ci ten łuk wychodzi". Dzisiaj, gdy egzaminator wezwał mnie do egzaminu, to słońce zaświeciło i waliło promieniami nieźle. Ja roztrzęsiona wychodzę z ośrodka idę za nim na plac. Nie zakładam kurki nawet, bo byłam zbyt roztrzęsiona Jak usłyszałam tylko "Plac manewrowy pani pozytywnie przejechała" to wszelakie stresy mi gdzieś poszły... Pomyślałam sobie "To kolejna lekcja nauki, obok mnie siedzi instruktor i mówi jak mam jechać". Moim skromniutkim zdaniem jeździłam okropnie! Z jedynki mi się źle ruszało, samochód warczał i warczał. Ale jeśli egzaminatorowi się podobało, no to pozdro gościu
Oraz dziękuje innym :*
@Marzyciel trzymam mocno za Ciebie kciuki i zdasz! Bo z tego co opowiadałeś to moim zdaniem jesteś, będziesz bardzo dobrym kierowcą. Może kiedyś będę miała przyjemność wsiąść do samochodu jako pasażer. A Ty będziesz kierowcą. Pisz zaraz czy zdałeś. Trzymam kciuki!
Ostatnio zmieniony przez Dymuś dnia Wto 22:52, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cry_Wolf
Wyznawca
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Soundtropolis Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:50, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
Niezły wyczyn Anek Słyszałem o Kraku same negatywne opinie co do zdawania prawka :/ Mało kto zdaje za pierwszym razem, ale tobie sie udało i to się liczy :D No to teraz trzeba szybciutko oblać to prawko ;] Jeszcze raz Gratki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dymuś
Wyznawca
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:59, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
@Cry_Wolf już dziś opiłam Zdanie moje i mojej dziobki
Ale wiecie, że ja tego nie planowałam? Jeszcze miałam dziś taki humorek w tym ośrodku... Czekając na egzamin te półtorej godziny, pomyślałam "Wszyscy się tak stresują, jak rozluźnić sytuacje?" Zaczęłam gadać z kuzynka o głupotach, pani Ania się do nas dołączyła. A dawałam takie jaja, że myślałam ze tam padnę ze śmiechu. Mówiąc do Aśki i do pani Ani "Cholera w samochodzie będzie taka cisza. Egzaminator nic się nie będzie odzywał, nie będzie muzyki, ani śmiechu. Będzie tylko kamera. To ja zacznę śpiewać w samochodzie, egzaminatora szlag trafi i mi zaśpiewać 'hej hej jeszcze raz'" w tym momencie polew na sali był niezły. Ludzie patrzą się na nas jak na idiotów, wszyscy poważni a ja sobie jaja robię Ale nie naprawdę było przezabawnie, chociaż stres się trzymał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Son of Valhalla
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:07, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
Gratuluję ze szczerego serca, wiedziałem, że zdasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
k4jz3r
The Kinslayer
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:59, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
Gratulacje, na chwilę obecną zdać za pierwszym razem w MORDZIE to naprawdę trzeba mieć farta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarkSide
Wyznawca
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 10:42, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ja zdałam prawo jazdy w dniu moich 17 urodzin za pierwszym razem Wtedy obowiązywały jeszcze zasady wszystkich elementów na placu plus miasto. Pamiętam, że lało wtedy strasznie, parowała mi tylnia szyba, przy garażu tyłem zgasł mi samochód Miałam ogromne szczęście i pan nie chciał mi spieprzyć urodzin . Kierowca ze mnie ok, tylko bardzo klnę na innych w czasie jazdy. Aktualnie zbieram na 1-2 letniego Forda focusa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|