Gry komputerowe

Hrabina Gruźlica

Ja jestem ciekawa, czy ktoś z was gra w Simsów albo Simcity?? Mr. Green

Ja uwielbiam te gry. Nic więcej mogło by nie istnieć, byle można było pograć w Simsów. Ostatnio ściągnełam Simcity 4 Deluxe i po prostu jestem w siódmym niebie!!! Świeta gierca, a najbardzie podoba mi się motyw z samochodem, no że można samemu jeździć po mieście. I bardzo wygodne jest to, że strefy są teraz podzielone na działki dodatkowo Very Happy

Wypowiedzcie się i wy!

Peter

Dawno temu (jeszcze w czasach, kiedy kuzyn miał Commodore 64) bardzo lubiłem grać w ówczesną wersję Sim City.

Niedawno nierozważnie kupiłem Sim City 4 i wymiękłem podczas czytania instrukcji Surprised

Nie wiem, jak w czymś takim można się połapać Surprised

Sagittarius

Chciałbym mieć czas na takie rzeczy, oj chciałbym... Tyle że wtedy nie grałbym w Simsy ale w RTS-y (mam skrzywienie historyczne) Wink

Queen of Dargaard

Nie znoszę tej gry... Kiedy raz znakomi poprosili mnie bym z nimi pograłam zrobiłam tym ludzikom dom bez paru... e... potrzebnych miejsc i rzeczy Wink

Metalflower

Raz miałam okazję pograć w Simsy i jakoś mnie to nie wciągnęło. W ogóle jedyną grą komputerową jaką posiadam jest "Max Payne 2".

Touno

The Sims 2 kiedyś mnie wciągnęło, jednak też szybko mi się znudziło. Gdybym miał dodatki to może znowu bym zaczął w to grac. Za to Sim City 4 jest niesamowite, najlepsza strategia ekonomiczna, w jaką grałem. Ostatnio nie grałem w Sim City, ale kiedyś mogłem siedzieć przy niej parę godzin dziennie i rozbudowywać swoją metropolie bez końca.

Peter

Hrabina Gruźlica

Touno

Ciężko jest dać wskazówki do takiej gry jak Sim City. Gra jest naprawdę rozbudowana i mnóstwo rzeczy ma wpływ na rozwój miasta. Zastanawiałem się trochę czasu co wam napisać, i nie wiedziałem od czego zacząć. Napiszę więc po prostu co należy zrobić aby miasto potrafiło na siebie zarobić, bo to chyba jest najtrudniejsze w tej grze.
Na początek nie należy przesadzać z wielkością stref, owszem im większe strefy mieszkalne tym więcej mieszkańców i pieniędzy, ale te strefy i ludzi na nich mieszkających należy zaopatrzyć w wodę, prąd, opiekę lekarską, edukacje (a to wszystko kosztuje i to nie mało), inaczej obszar zostanie zasiedlony na jakiś czas a potem ludzie go opuszczą. Na początek proponuje więc wybudować małą strefę przemysłową, handlową i mieszkalną. Elektrownie polecam węglową bo tania i wydajna, na początek też w zupełności wystarczy wieża ciśnień. Następnie trzeba wybudować komisariat lub posterunek, remizę strażacką, przechodnie (oczywiście zasięgiem niech obejmuje tylko strefę mieszkalną) i szkołę podstawową (j. w.) i tyle na razie starczy. Z czasem można to rozbudowywać o nowe budynki. Oczywiście przychody będą mniejsze niż wydatki więc. W zakładce Zarządzenia Miejskie legalizujemy hazard (100$ miesięcznie), nie przejmujmy się, że miasto bankrutuje, jak fundusze spadną poniżej zera będziemy mieć możliwość wybudowania budynków, które będą nam płacić (wyrzutnia rakiet, wysypisko odpadów toksycznych, poligon wojskowy, kasyno, więzienie) dzięki temu zyskamy ponad 1000$ miesięcznie. Można zarabiać też na porozumieniach handlowych z sąsiednimi miastami. Tylko żeby te porozumienia podpisać, miasta muszą istnieć. Dobrze jest przed założeniem właściwego miasta wybudować na około puste, byleby tylko miały nazwę i burmistrza, to wystarczy. Z czasem jak będziemy grać już we właściwym mieście należy wybudować połączenia drogowe, wodne i kable z sąsiadami. Zaczną nam dawać różne oferty kupna lub sprzedaży, wody, prądu czy śmieci. Jeżeli produkujemy więcej prądu niż jesteśmy wstanie zużyć to sprzedajemy go sąsiadom i zarabiamy, to samo z wodą i śmieciami. Jednak musimy poczekać aż to oni się zgłoszą do nas, my nie możemy wysłać propozycji. Oczywiście można też zwiększyć podatki, jednak nie przesadzajmy, bo nikt do miasta nie będzie chciał przybyć. Na wszelkie propozycje doradców na obniżenie wydatków np. na edukacje wykonujemy natychmiastowo, jeżeli zaczną mówić że edukacja jest niedofinansowana to możemy się przez jakiś czas wstrzymać ze zwiększaniem funduszy Wink

. Jest jeszcze oczywiście kod, i mała sztuczka z nim związana, ale o tym nie będę pisał, chyba że ktoś będzie zainteresowany.
Uff. To by było na tyle. Mam nadzieje że te moje wypociny przydadzą się komuś. Jeśli napisałem o rzeczach które już dawno wiecie, to sory. Jeżeli macie jakieś konkretne pytania dotyczące gry to chętnie pomogę jeżeli tylko będę znał odpowiedź. Smile

Hrabina Gruźlica

Ja nigdy nie ustępuję Simom, jeśli marudzą, że cos tam jest niedofinansowane, albo że podatki za wysokie, bo inaczej to wlezą burmistrzowi (czyli mi) na głowę Exclamation

Podatki czasem obniżę, jak zaczynają mi się wyprowadzać, ale jestem twarda. No i nie ustępliwa jestem w kwestii parków, sretów-beretów... jak zaczynają wołać, to mnie wkrewia, zwłaszcza, jak mam mało kasy! Twardą mam rękę, ale raz udało mi się doprowadzić miasto do 5 000 000 simoleonów budżetu, a rok był chyba 2130... czadowo. Miasto upadło, bo mi brakło miejsca na mapie Very Happy

EDIT: Zmieniłam tytuł tego tematu, bo wpadłam na pomysł, że moglibyśmy popisać w ogóle o grach. Jakie lubicie, w jakie gracie?? Ja rzadko gram w takie duże, poważne gry. Ale lubię Half-Life, a ostatni Return to castle Wolfenstein, zresztą już prawie skończyłam. Po za tym z małych gierek ostatni gram w Magic Match, Luxor2 i Passage3. A jak u was??

Metalflower

Jak już pisałam, jedyną grą komputerową jaką posiadam jest "Max Payne 2: The Fall of Max Payne". Ale całkiem przyjemnie grało mi się też kiedyś w "Silent Hill" i "Need for Speed".

Jeżeli już zasiądę do komputera to wolę stracić trochę czasu na forach, niż grając (acz przyznaję, że niektóre gry - zwłaszcza te z dobrą fabułą - potrafią być wciągające).

Peter

@ Hrabina Gruźlica

Jakie to są 'duże', a jakie 'małe' gry ? :D

W moim przypadku jest podobnie, jak u Metalflower - w sumie jedyną grą, w jaką gram jest 'FIFA 2002'. Mam jeszcze jakiegoś managera piłkarskiego i SimCity 4, ale w nie jak na razie nie gram. Podobnie jak Metalflower wolę tracić czas na forach Cool

simidiusz

@ Peter
No widzisz Fifa jest już dużą grą
Duże - znaczy takie poważne gry zawierające się na 1, 2, 3 płytach
A małe to raczej takie co mają po kilka megabajtów jak jakiś Mahjong zazwyczaj bez szeroko rozbudowanej fabuły

Moje ulubione tytuły

Gothic/Gothic 2/Gothic + Noc Kruka

Need For Speed - w zasadzie wszystko

Diablo 2 + Pan Zniszczenia (ta gra jest najlepsza na świecie a już postawić serwer i grać w kumplami to nie ma lepszej)

ostatnio także Dungeon Siege i Toca Race Driver 3

Madzior

Od dawna bejtam kuzyna, żeby mi ściągnął Simsy I i Simsy Zwierzaki :P Jak tylko od kogoś pozyczę, to od kompa się mnie nie oderwie :P A jak będę miała swoje prywatne, to już będzie przerąbane :P xD
Poza tym kiedyś grałam w Quaka 3 Arena, uwielbiałam tą grę, ale potem miałam dziwne wypadki losu w pewnym sensie przez tą grę (a raczej przez grających w nią ludzi ;P ) i przestałam grać. Teraz mi nie chodzi, bo nie mam jakiś konfigów, czy LOL wie czego... :P

ah, no i oczywiście uwsteczniające gry online :P

Hrabina Gruźlica

Quake, a fujj! :P A grał ktoś w Stalker - Shadow of Chernobyl, czy jakoś tak?? Właśnie mnie zainteresowało to zjawisko Smile

kaska_tarja

Ja grałam już w przeróżne gry. Ale jedna co mi chyba do końca życia w pamięci utkwiła to Max Payne. Moja pierwsza gra tego typu. Pierwsze nerwy hihihi. Zawsze lubię to niej wracać Smile

Hrabina Gruźlica

Ja lubię gry, w których się strzela. Znaczy nie tak bezmyślnie (chociaż, jak zaczynałam, to tak to wyglądało :P) i nie chodzi o zabijanie, ale o strzelanie z różnych rodzajów broni, o likwidację wroga, zasadzki, itp.

Cry_Wolf

Mnie dawniej kręciły gry FPP bazujące na wszelakich wojnach począwszych od 1 i 2 wojny światowej skonczywszy na wojnach w wietnamie itp. Przykład MOHAA, COD, VIETCONG ... Ale i takie jak MAFIA, FARCRY, SOLDIER OF FORTUNE... Tera to mój komp już niepociągnie nowych gier:/ a na zamiane mi szkoda kasy, czasami jeszcze wchodze na COD'a multiplayer i grywam z sasiadami o pifka :D

margolcia

Oo... ja bardzo lubię Medal of Honor ;]
No i Fife też. A tak to rzadko gram w jakiekolwiek gry....

freak on a leash

Ja też nie gram w gry komputerowe! Nawet nie pamiętam kiedy to robiłam ostatnio. Jedyną grą jaką lubiłam były Simsy, w które namiętnie grałam w podstawówce i gimnazjum Very Happy