Glany

tenar

Rzeczywiście drugie lepsze. Chociaż osobiście nie przepadam za martensami. Wolę glany. Obecnie mam czarne, 15-dziurkowe. Kupione przez internet, bo w moim mieście szczyt możliwości to takie z 10-ma dziurkami. Ale zakładam je tylko na koncerty, festiwale itp., bo już od jakiegoś czasu nie noszę się na czarno. Smile

Madziulat

Martensowe glany 8mki, kolor czerwony
Martensowe baletki 'glanowe'
Glany KMM 15stki
Glany STEEL 10tki

Nie noszę, ale posiadam

Katja

Chce sobie kupić Glany HD

tylko że nie wiem jakie czy 10tki, 14stki czy też 20stki. Nie mogę się zdecydować Razz

Może Wy mi pomożecie Smile

, jak myślicie co mam wybrać??

Ashke

Ja bym wybrała 20, nawet na takie poluje... co prawda myślałam o 30 ale nie ma nigdzie moje rozmiaru Sad

... więc bym brała 20, w najgorszym wypadku 14.

Cornelia

Ja bym brała czternastki, bo 20 to chyba jednak trochę za duże. Niepraktyczne.
Ja osobiście kupować w HD (jak w końcu się ruszę Wink

dziesiątki, ale to tylko i wyłącznie temu, że mój wymarzony model nie istnieje w dłuższej wersji (pseudonim brown, w praktyce te przecierania 'brown' są bordowe *___*)

Mashiro

Ja mam 20tki czarne z takimi kieszonkami bo bokach :D
O coś takiego :
[link widoczny dla zalogowanych]
Tyle, że ja mam kolorowe sznurówki :D

Katja może weź sobie te 14tki Smile

Arivante

Ashke

Widziałam dzisiaj w Gliwicach jakiegoś pana który szedł przez miasto w 20 (chyba 20, bo miał prawie do kolan ;p)... bosko to wyglądało.

Katja

A ja wreszcie dzisiaj kupiłam sobie Glany

, czekałam na nie tydzień bo nie było mojego rozmiaru w sklepie i musiałam czekać aż sprowadzą Razz

, ale w końcu są

.
Zastanawiałam się jakie kupić no i kupiłam 10tki, oczywiście czarne

Cameloth

W poniedziałek kupiłem sobie nowe glany :D Bordowe dziesiątki, błyszczące, ciepłe Steel'e Smile

Madeline

A ja niestety mam zamiar wyrzucić moje glany przez okno. Kupiłam 2 lata temu śliczne, wiśniowe firmy Steel i do tej pory nie mogę ich rozchodzić. Wprawdzie niebyt często je noszę, bo przy okazji koncertów, ale zawsze. Mimo tego są ciągle twarde jak stal, obcierają i kaleczą moje stópki. Nie mam zamiaru więcej się męczyć, więc glanom mówię bye, bye Sad

Może jeszcze kiedyś uda mi się kupić jakieś dużo wygodniejsze Wink

Ashke

Moje mnie obcierały przez jakieś 2-3 tygodnie... po prostu trzeba to przetrwać i chodzić dalej, teraz się czuję jakbym latała bez butów ;p

Cameloth

Ja kupiłem ok 4 lata temu glany firmy Stal :P
Błyszczą do dziś, rozchodziły się szybko, były wygodne, nie miałem im nic do zarzucenia, nawet łatwo się w nich jeździło samochodem Smile

Cry_Wolf

Ja swoje kupiłem tydz. przed koncertem NW w Krakowie i miałem je raz założone przed koncertem na spotkaniu w MediaMarkt. Po koncercie myślałem że na kolanach będe wracał do domu, ale jakoś tą trasę przebolałem i jak je pierdo.... do szafki to dopiero wyciągnąłem je na koncert Tarji w Koszycach. Bałem się trochę że znowu mnie obetrą ale wszystko było już ok. Do dziś je mam i jestem zadowolony z nich bardzo. Maddie weź jeszcze spróbuj ubrać jakieś grube skarpety i pochodzić w nich najlepiej w mokre dni żeby skóra namokła trochę wtedy łatwiej ją "rozbić".

Deszczowa

@Madeline, trzeba wytrzymać ten ból i po prostu częściej je nosić. Jak stopa się przyzwyczai to można i cały dzień w glanach latać bez żadnych obtarć Wink

Tak jak mówi Ashke - w ogóle nie czuć, że ma się takie ciężkie buty na nogach.

Ja swoje glany kupiłam dwa lata temu i było ok, nie obcierały mnie ani nic. Ostatnio nie nosiłam ich ponad pół roku i wyjęłam z szafy dopiero na koncert Tarji... wracając ze Stodoły na dworzec miałam ochotę je zdjąć i zostawić gdzieś przy drodze. Strasznie mnie wtedy obtarły i ślady na stopach miałam przez jakieś dwa tygodnie. Ale teraz już jest dobrze Smile

Ashke

Tak szczerze mówiąc, jedyne co mam teraz poobdzierane od glanów to zewnętrzna strona małych palców u rąk... od wiązania... ;p

Katja

Co do obcierania nóżek przez glany, ja swoje nowe buciory mam od tygodnia i latam w nich codziennie i jestem jak na razie mile zaskoczona ponieważ od tego czasu ani razu jeszcze mnie nie obtarły i nosi mi się je naprawdę super

mam nadzieje że jak na razie nie obcierają to już nie będą, a co do twardości nadal są twarde ale już nie aż tak jak z początku Razz

. Ogólnie jestem z moich buciorów zadowolona

Madeline

Koniec, postanowione. Pozbędę się swoich ślicznych, wiśniowych glanów. Mogę oddać komuś za pół darmo. Kilka razy dosłownie noszone i nie zniszczone. Ktoś reflektuje? Razz

Bestia

Jaki rozmiar, jaka cena? Ja jestem zainteresowana, chociaż wątpię, żeby były na mnie dobre.

Madeline

Rozmiar 38 (ewentualnie 39, ale muszę to sprawdzić jak wrócę). Cena - do dogadania, ale w kilkudziesięciu złotych można by się zamknąć Wink