Co w trawie piszczy czyli bieżące wydarzenia

Aune

Tylko żeby się nie okazało, że to jakaś podpucha. Już raz miał być ubity a potem się ujawnił.

Cameloth

Niby zrobili badania DNA i wszystko się zgadza. A swoją drogą to jest trochę chore, żeby cały naród Amerykański tak otwarcie się cieszył z zabicia człowieka, nie ważne jakim draniem był to jednak był człowiekiem.

Raita

Gloom

Trochę mnie dziwi duma Amerykanów ze złapania tego człowieka. Mocarstwo światowe z tak rozbudowanym wywiadem szuka jednego człowieka przez 10 lat? To jest raczej porażka, a nie sukces. :/

Cameloth

Ponoć Amerykanie wydali na poszukiwania więcej niż na wojnę w Wietnamie. Ja tam i tak nie jestem za tym, żeby cieszyć się ze śmierci człowieka.
A zamach na WTC był spowodowany przez religię ! Wiadomo - Islam, Chrześcijanie... Bzdety i tyle. Gdyby nie religia to nic by się nie wydarzyło. Po prostu tak został wychowany. Jego wina, że urodził się wśród ludu silnie wierzącego ? Nikogo tutaj nie bronię, chcę tylko udowodnić, że zamach nie był tylko jego wymysłem.
Gdzieś widziałem taki cytat:
Hitler zabił setki tysięcy ludzi, Bóg zabił miliony.

kaska_tarja

A najsmutniejsze jest to, że przez tą śmierć tak naprawdę nic się nie zmieni. Powiedział to jeden ze specjalistów, potem powtarzali wszyscy dziennikarze - zginął symbol, nie dowódca. Osama po zamachu na WTC prawdopodobnie nie brał już czynnego udziału w planowaniu i wykonywaniu akcji. Jego likwidacja nie przybliżyła końca wojny w Afganistanie, walki z terroryzmem ani nie zapewnia większego bezpieczeństwa. Wręcz odwrotnie. Zaspokojone zostały żądze sprawiedliwości i odwetu ale nic poza tym.

Roland

Daraena

MATURAAAAAAAAAAAAAAAARGH!
To znaczy, polski za pasem. Wprawdzie zdawałam tylko podstawę, ale jak słyszałam relacje z rozszerzenia - auć.
Kocham człowieka, który dał na wypracowanie Mickiewicza. Osobiście go pobłogosławię!

Bestia

A ja pisałam "Granicę". W sumie oba tematy były w porządku, gorzej z testem. Zabiło mnie pytanie o wyznaczniki spójności języka tekstu czy coś w ten deseń, w ogóle nie wiedziałam co to jest.

Maciej

Ja wybrałem temat z wierszami, łatwo i lekko mi to poszło (dziwne!). Znajomość romantyzmu mam dobrą, byłem nim wręcz zamęczany, kontekst drugiego utworu można było odczytać z notki biograficznej. Jutro rozwalamy matme :D!

lucr0m

Ja gdybym miał pisać w tym roku, nie napisałbym nic. Granicę przespałem/przewagarowałem tydzień przed moją maturą, a wierszy nie znoszę (autorki tego drugiego wiersza nawet nie znałem)... Cieszę się ze swojego Świętoszka (to była ostatnia lektura jaką przeczytałem w liceum więc miałem ją "na świeżo" Mr. Green

)

Tak czy inaczej, matur dopiero początek i najciekawsze przed Wami Mr. Green

Roland

Ja na swojej trafiłem Szekspira, normalnie prawie wybuchłem radosnym śmiechem, bo zamiast uczyć się na maturę, czytałem to na co miałem ochotę (min. właśnie Willa). Ech, wspomnienia!

A "Granica" to był dla mnie z tego co pamiętam największy kołek ze wszystkich lektur szkolnych jakie pamiętam. Brrrr

Frozen darkness

w tym roku to jakaś masakra na tym polskim była, ale pewnie bym i tak coś napisała, bo w zeszłym roku pisałam ze Świętoszka, nie mając pojęcia, że taka lektura w ogóle istnieje(przez półtora roku polski miałam tylko w planie

)

a jeśli chodzi o matmę, to dalej śmiech na sali....chociaż myślę, że zadania otwarte były już trochę trudniejsze, co nie zmienia faktu, że poziom jest słabiutki w porównaniu do tego, co było wtedy, jak matma była przedmiotem do wyboru

Daraena

DŻIZAS, ta matematyka to jakaś porażka. Już pierwsze zadanie chlasnęło mnie w mordkę. Matura mi uświadomiła, że jestem humanistką ;|

Roland

A ja jak pisałem to matma, nie była obowiązkowa. (Hehehehe!) I to było piękne, bo jak zobaczyłem test to stwierdziłem, że nie wiem jak bardzo musiałbym ryć żeby zdać na minimum i że jestem głąb totalny z matematyki.

Dark Rose

A jak ja pisałam, to matma też nie była obowiązkowa, ale i tak ją wybrałam. Mr. Green

Roland

Ja tam wolałem historię (dla rozrywki i pod kierunek studiów) i WOS ( praktycznie dla jaj i dlatego, że łatwo było zdać).

Ze ścisłych przedmiotów w miarę dobrze radziłem sobie z chemią. A matma... Brrrrrr!

Cameloth

A słyszeliście, że w arkuszach z polskiego był jakiś błąd? Podobno źle sprecyzowane pytanie jakieś.

Bestia

Tak, było. Chodziło dokładnie o to, że polecenie przed tekstem brzmiało: "wybierz jedną prawidłową odpowiedź", a potem było przynajmniej jedno pytanie wielokrotnej odpowiedzi. Błąd głupi i niezbyt istotny Wink

Gloom

Szok po wczorajszych wydarzeniach w Oslo. Zginęli ludzie, którzy mieli całe życie przed sobą, zabici w okrutny sposób. Kolejny szok przychodzi w momencie czytania komentarzy na portalach informacyjnych - znieczulica emocjonalna się szerzy i to jest lekko przerażające.

Kolejy news z dnia dzisiejszego: Amy Winehouse nie żyje. To była tak na prawde tylko kwestia czasu. Zniszczyła samą siebie, zniszczyła swój talent. Ale i tak przykro.