Co w trawie piszczy czyli bieżące wydarzenia

Centaur039

Cóż tu dużo mówić, tu się nie da nic mówić. Sad

tragedia narodowa.
Paradoksem jest to ,że zginęli również i Ci , którzy kiedyś rywalizowali między sobą.
Tak naprawdę,poznaje się człowieka na sekundę przed śmiercią.
Ta pielgrzymka była zadość uczynieniem prawicy polskiej w zespole i lewicy.
Zginęli wszyscy razem, i ponad podziałami byli w tym samolocie.
Bóg od nas oczekuje pojednania Narodu całkowitego.
To tragiczny i bolesny symbol nowego pojednania Polaków.

Cześć Ich pamięci !!! [*][*][*]

Xupicor

Co prawda według przepisów oddzielnie latać mają tylko prezydent, premier i marszałkowie sejmu i senatu (o ile się orientuję), ale dla mnie nie do pomyślenia jest to, że prezydent kraju i siedmiu najwyższych i bardzo wysokich wojskowych dowódców (szef sztabu generalnego, d-ca operacyjny sił zbrojnych, d-ca wojsk lądowych, d-ca wojsk powietrznych, d-ca wojsk specjalnych, d-ca marynarki wojennej i d-ca garnizonu Warszawa) zostali "wsadzeni" do jednego samolotu, kiedy jeszcze w pamięci mamy tragiczną katastrofę pod Mirosławcem w której zginął kwiat polskiego lotnictwa...

Zostaliśmy pozbawieni prezydenta, wielu polityków, najwyższego dowództwa armii, społeczników... Naprawdę sporej części naszej szeroko rozumianej elity. Całe szczęście jesteśmy krajem stabilnym i nie upadniemy. Obowiązki prezydenta przejął marszałek sejmu, obowiązki dowódców przejęli już zapewne zastępcy, Miejsca polityków - posłów, senatorów - zajmą ich młodsi koledzy. Nie ma ludzi niezastąpionych, jak mówią.
Jest to prawda i nieprawda, bo prezydenta Lecha Kaczyńskiego zastąpi inny prezydent, ale Lecha Kaczyńskiego, brata, syna, ojca, nie zastąpi już nikt. To samo można powiedzieć o wszystkich innych ofiarach.

Nawet posła Karpiniuka szkoda, chociaż jako polityka nie lubiłem go nawet bardziej niż prezydenta.

Obyśmy nie musieli już nigdy być świadkami podobnych wydarzeń.

Anarie

Aune

lucr0m

Medialny szum jeszcze da się znieść, ale niektóre komentarze w internecie... Byłem załamany jak przeczytałem niektóre z nich...
"Pojadę... Nie pojadę... Pojadę... Nie pojadę... Pojadę... Nie pojadę... Pojadę... Nie pojadę... Kara boska - nie dojadę"... I cała masa w tym stylu...

Xupicor

No niestety, bo ludzie to... Nie zawsze reprezentują należyty poziom wypowiedzi, szczególnie przy tym stopniu anonimowości, jaki daje Internet.

Metalflower

Centaur039

Peter

Szok... W głowie się to nie mieści...

Dzisiaj po powrocie czytałem też trochę na temat zagranicznych reakcji na to wydarzenie. Nie tylko w Polsce będzie żałoba narodowa- trzydniową żałobę ogłoszono na Litwie, jednodniową w Rosji, Gruzji i na Słowacji.
Oznaki żalu są też innego rodzaju- dziś np. przeczytałem, że mecz Realu Madryt z FC Barcelona został poprzedzony minutą ciszy, a zawodnicy grali z czarnymi opaskami na rękawach...

lucr0m

Jeszcze jednodniowa na Białorusi i trzydniowa w Brazylii.

kaska_tarja

A poza tym jutrzejszy dzień jest dniem żałoby w całej Unii Europejskiej...

Ja ciągle nie mogę uwierzyć, że ktoś pozwolił całemu dowództwu Wojska Polskiego wsiać razem, do jednego samolotu! Śmierć każdego, który znajdował się na tym felernym pokładzie zabolała. Ale świat toczy się dalej. Obowiązki prezydenta przejął Bronisław Komorowski, miejsca dowódców natychmiast zajęli Pierwsi Zastępcy... Nic więcej nie możemy zrobić niż zebrać wszystkie siły i popchnąć historię dalej.

Jedno co trzeba przyznać, to to że Rosjanie zachowali się bardzo w porządku wobec tej tragedii. Prezydent Kaczyński został pożegnany ze wszelkimi honorami.

Cameloth

A ilu zwolenników zyskał Lech Kaczyński pośmiertnie. Nagle ludzie zaczęli zmieniać front polityczny.
Jedno za to jest pewne, takiej śmierci nie życzyłbym nikomu.

Aune

Relacja na żywo z Sejmu.
Atmosfera jest bardzo przygnębiająca. Wszyscy są ubrani na czarno, po korytarzach snują się dziennikarze. Jak dopadną jakiegoś posła to wypytują o "wrażenia". W holu głównym można wpisać się do księgi kondolencyjnej, która będzie dostępna do końca żałoby narodowej w godz. 9.00-22.00, z wyjątkiem dnia jutrzejszego, z uwagi na posiedzenie Zgromadzenia Narodowego. Wtedy będzie udostępniona od 16.00 do 22.00. Wstęp rzecz jasna wolny, tylko trzeba okazać dowód osobisty. Także zapraszam forumowiczów mieszkających w Warszawie do Sejmu.
Dziś pracuję od 7 do 17, choć moim zdaniem jest to bez sensu, bo nic się takiego nie dzieje. Po prostu siedzę taka przymulona monitorując media i czekam, aż czas zleci i będę mogła iść do domu. Najchętniej dołączyłabym do tłumu przed Pałacem Prezydenckim albo poszła na jakąś mszę. To trochę nie w porządku, że nie mamy czasu na przeżywanie swojej żałoby w spokoju.

Peter

A, właśnie, Aune, co dla Ciebie w kontekście pracy może oznaczać ta sytuacja?
W Gdyni do głowy przyszło mi w pewnym momencie, że będą to dla Ciebie chwile dużego wysiłku. Jak na razie, sądząc po tym co mówisz, nie sprawdza się to. Czy powiedziano wam co może was czekać w najbliższych dniach? Oczywiście kampania odbędzie się wcześniej, ale też pewnie będzie inaczej wyglądała...

Cameloth

Mila

A do nas dziś na lekcję wpadła pani redaktor z TVP i poprosiła, abyśmy wszyscy wstali i w powadze spuścili głowy, bo potrzebuje kilku zdjęć symbolicznej minuty ciszy... Na takie rzeczy naprawdę brak jest słów...

Właśnie przeczytałam, że zidentyfikowno ciało Marii Kaczyńskiej i jutro trumna ma zostać przetransportowana do Warszawy, gdzie razem z trumną Lecha Kaczyńskiego zostanie wystawiona przed Pałacem Prezydenckim.

Wiadomo już, kiedy odbędzie się pogrzeb?

Centaur039

Z tego co wiem, to uroczystości mają być w sobotę.
Qrcze, chcialem tam jechać, ale moja jakoś nie chce sie tam tłoczyć w tym tłumie, ja to bym wytrzymał, ale na kobiety nie ma rady. :/

lucr0m

Jutro razem z reprezentacją mojej szkoły udam się przed Pałac Prezydencki ze sztandarem. Dziś w szkole się dowiedziałem że w równoległej klasie jest córka jednego z poległych Polaków, niestety jednak w tej chwili nazwiska nie pamiętam.

Czytałem że z pogrzebem trzeba będzie zaczekać aż wszystkie ciała zostaną zidentyfikowane i przetransportowane do Polski aby pogrzeb był jednocześnie uroczystością upamiętniającą wszystkie ofiary. A to chyba potrwa dłużej niż do soboty, wydaje mi się...

Ashka

Tłum na pewno będzie wielki i trzeba swoje odstać żeby zająć miejsce. Ja byłam wczoraj na Krakowskim Przedmieściu w okolicach południa(nie udało mi się nawet przecisnąć w okolice Pałacu żeby złożyć kwiaty) i wieczorem kiedy liczyłam na więcej szczęścia - udało mi się przecisnąć żeby zapalić znicz w pobliżu Pałacu.
W międzyczasie byłam na lotnisku i wpisałam się do księgi kondolencyjnej. Przejrzałam wpisy i większość była w innych językach - od arabskiego przez europejskie po chiński.

Aune

Według wstępnych ustaleń uroczystości mają być w sobotę i myślę, że tak się stanie ze względu na to, że zidentyfikowano ciało Marii Kaczyńskiej. Bez niej ten pogrzeb nie mógłby się odbyć. Pozostałe pogrzeby odbędą się oddzielnie, wedle woli rodzin.

Ja osobiście jestem wciąż wstrząśnięta tą tragedią. Praca uniemożliwia mi przeżywanie tego tak jakbym chciała, ale z tego co oglądam i słucham po powrocie do domu, to naprawdę... jestem pod wrażeniem tego pospolitego ruszenia Narodu. Oczy całego świata są zwrócone na Polskę. Czegoś takiego nie było od czasu śmierci Jana Pawła II. Poza tym okazuje się, że nie znało się dobrze Prezydenckiej Pary. Po latach szyderstw, naigrywania się, wyzywania od kartofli, "małych" ludzi itp. nagle telewizja i portale wyciągają różne nagrania, ładne zdjęcia, nieznane fakty, które świadczą o tym jak wiele ci ludzie zrobili dla Polski, a zwłaszcza dla Warszawy, gdy Kaczyński był prezydentem stolicy. Wydawało się, że Maria Kaczyńska niewiele robi, rzadko się udziela w mediach itd. a tymczasem działała bez rozgłosu, bez pompy, która towarzyszyła "stylowej" Kwaśniewskiej. Ja wiedziałam wcześniej, że ona interesowała się szeroko rozumianą kulturą, lubiła zwierzęta, ale nigdy za specjalnie mnie nie obchodziła. Teraz dopiero jak się tak poogląda stare wywiady, posłucha, to widać że była bardzo wesoła, życzliwa i otwarta.

Masakra. Im więcej się dowiaduję, tym bardziej mnie to oszałamia, ale też boli taka strata.

Wkurza mnie, że jeszcze ciała nie ostygły, a już tam po cichu się przygotowują niektórzy do objęcia całej władzy, szperają w papierach BBN-u... to jest oburzające.
Poza tym podejrzana jest ta sprawa z lądowaniem samolotu. Rosjanie kręcą, zwalają winę na pilotów, że niby nie znali języka. Nie wierzę w to. Do prowadzenia samolotu z tak ważnymi pasażerami nie wybraliby niedoświadczonej załogi.

@Peter, w pracy jest ciężko. To wyjątkowa sytuacja, wszyscy są w stanie gotowości. Dziś byłam od 6.40 do 17.20, jutro mam od 15.00 do 24.00. Męczy mnie to strasznie. Nawet nie wiem czy będę mieć jakiś jeden dzień wolny w najbliższym czasie. O przyszłości staram się nie rozmyślać, choć przyznam, że często mam wszystkiego tak dość, że chętnie bym rzuciła tą pracę.
Wybory mają się odbyć do końca czerwca, a w razie drugiej tury, poznamy prezydenta na początku lipca. Kampanii jako takiej nie będzie. Wszystko się odbędzie w miarę szybko. Z jednej strony to dobrze, że nie będzie tej całej hucpy. Wystarczy, że mamy za sobą tą szopkę prawyborczą.