Co w trawie piszczy czyli bieżące wydarzenia

Ashka

No to ja już nic nie rozumiem: nie chcesz powrotu do tamtych czasów ale jednocześnie dajesz przyzwolenie na współżycie z 13-latką, która się na to "zgodziła".
Zresztą zauważ, że fakt, że kobiety wychodziły kiedyś (w czasach mniej cywilizowanych niż obecne) za mąż w tak młodym wieku nie powodował, że były szczęśliwe. Kiedyś chodziło o to żeby pozbyć się z domu jeszcze jednej gęby do wykarmienia. A facet miał maszynkę do rodzenia dzieci. Ewentualnie chodziło o połączenie rodzin czy zawarcie sojuszu lub inne mało romantyczne powody. W dzisiejszych czasach miłość, małżeństwo, seks rozpatrujemy w trochę innych kategoriach więc argument o "tym, że kiedyś..." ma mało związku z całą tą sprawę. Teraz to się nazywa pedofilia i bardzo dobrze, że prawo amerykańskie i nie tylko nazywa to po imieniu.

Viento

DarkSide

Czas działał tylko na niekorzyść Polańskiego. Minął dzień, miesiąc, 30 lat, czas nie zmienił tego co się stało.
A co ma przyzwolenie 13 latki na seks z nią? Stosunek z dzieckiem to stosunek z dzieckiem, jest to karalne. Takich ludzi powinno się kastrować.
Żal mi tych wszystkich którzy stoją za nim murem.

Ivanhoe

Sprawa ta jest po prostu idiotyczna i pokazuje w jak nienormalnym świecie kolektywu i tyranii większości obecnie żyjemy.

Jeżeli dawna ofiara Samantha Geimer wypowiada się w takich słowach: „Myślę, że on żałuje [tego, co zrobił] i wie, że było to złe. Nie uważam, żeby stanowił niebezpieczeństwo dla społeczeństwa, nie sądzę żeby należało go zamknąć na zawsze.”, to nikt nie powinien mieć prawa podjąć kroków mających na celu postawienie Polańskiego przed sądem.
Wszelkie wypowiedzi członków organizacji „broniących praw dzieci” domagające się ekstradycji Polańskiego, która ma być „znakiem i przestrogą” dla innych to mniej więcej ten sam poziom jak pijackie wrzaski wściekłego motłochu, który żąda chleba i igrzysk. Czy mamy do czyenienia z osobą światowej sławy, za którą wstawiają się rzesze polityków i aktorów, czy też ze zwykłym obywatelem nie ma tu nic do rzeczy. Jeżeli jest ofiara, która żąda doprowadzenia do procesu, to nie może mieć znaczenia kto jest oskarżonym, gdyż równość wobec prawa musi być zasadą najważniejszą. Jeśli jednak udziela ona przebaczenia, to należy jej wolę uszanować, gdyż jest ona JEDYNĄ osobą, która ma moralne prawo o tym decydować.

Jeżeli dawna ofiara wybacza agresorowi, to jakiekolwiek dalsze "dochodzenie sprawiedliwości" uważam za totalne kretyństwo.

Ashka

Hmmm czyli utrzymując się w tym tonie: każdego pedofila trzeba wypuścić do czasu kiedy ofiara mu wybaczy. Proste, nie wpadłabym na to wcześniej...

Ivanhoe

Nigdzie nie pisałem o "wypuszczaniu".

Jeżeli zostanie popełnione przestępstwo na osobie nieletniej bądź niepoczytalnej, to powinno się za to karać jak najszybciej. Jeśli jednak zdarzy się sytuacja (jak obecnie), że z jakichś przyczyn nie będzie to możliwe, a dawna ofiara stwierdzi, że nie chce jego ukarania, to sprawa powinna być automatycznie zamknięta.
Bo niby w imię czego dalej ją ciągnąć, poza własnym subiektywnym widzimisię?

DarkSide

Przecież to jest totalnie bez sensu i nie chodzi mi tutaj tylko o przypadek Polańskiego.

Przestępca ucieka, unika bardzo długo kary i w końcu zostaje ułaskawiony.

Cameloth

Pozwolę sobie dokończyć zdanie DS: Bo ofiara nie ma czasu/możliwości/ochoty czy chęci włóczenia się po sądach w sprawie, o której już dawno wolałaby zapomnieć (ew. zapomniała). Dlatego jeżeli jest możliwość dokończenia sprawy i ofiara wykazuje taką chęć to czemu by jej nie kończyć?

Viento

Skoro ofiara wycofała zarzuty to kto w takim razie oskarża Polańskiego? Żeby był proces, atresztowanie musi chyba być oskarżenie, czy przyznanie się do winy wystarczy?

Ivanhoe

Aune

Ze spraw bieżących, acz niejako osobistych:
Jakie macie plany na święta i sylwestra? Szykują się wyjazdy? Mam nadzieję, że nie zapomnicie o forum.
Ja jadę do domu 23.12 po robocie (wcześniej się niestety nie dało wynegocjować Sad

) a wracam do Wawy w poniedziałek. Także sobie pobędę w domu tyle co kot napłakał, ale cóż robić… Co do sylwestra to nie mam jeszcze żadnych planów. Uwalę się jakimś „szamponem” :P

Cameloth

Ja na święta jadę do domu również, 23 dopiero :/ wracam po sylwestrze, który spędzę z kumplami i dziewczyną na granicy Polsko Czeskiej upijając się i integrując narodowo :P

Ashka

Ja jadę do domu na święta 26 grudnia czyli już niemal po świętach - nie ma to jak praca w Wigilię i pierwszy dzień świąt... A na Sylwestra - nie zgadniecie - też pracuję :D Pozostaje mi z uśmiechem czytać narzekania tych, którzy jadą "dopiero" 23....

lucr0m

Ja wyjeżdżam na sylwestra nad morze koło Łeby ze znajomymi ze szkoły muzycznej Mr. Green

Będzie tradycyjnie dużo alkoholu, tabaki i dobrej muzyki Gives thy a finger

Aune

Lokstar Val Hallen

Ja wyjeżdżam, albo przyjeżdżam (jak kto woli), już 18! Będą to moje pierwsze od dwóch lat święta spędzone w domu, więc bardzo się cieszę Mr. Green

Raita

Ja wracam do domku 20 bodajże, a Sylwestra spędzam w akademiku ;D Zapowiada się ostra jazda bez trzymanki, mwah ;D A przed północą wiooo z igristoje na Stary Rynek fajerwerki pooglądać Wink

Powrót do akademca i biba do rana ;D

kaska_tarja

W okolicach 9 rano, pod Smoleńskiem rozbił się samolot wiozący polską delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej...

Zginęła para prezydencka, 3 wicemarszałków, prezes NBP, prezes IPN, 6 najważniejszych dowódców Polskich Sił Zbrojnych... Łącznie prawdopodobnie 88 osób.

Nie jestem w stanie tego w jakikolwiek sposób na razie skomentować...

Gloom

Szok, niedowierzanie to pierwsze odczucia, które chodziły mi po głowie, kiedy około 10:00 usłyszałem o tym wszystkim... Ta informacja zwaliła mnie z nóg...

Nie miejsce i nie czas na szukanie winnych, jeśli tacy są. Ważne, aby państwo działało przez te dni, żeby zaczęło się organizować, gdyż od dziś nie ma objętych ważnych stanowisk, które są potrzebne do dobrego funkcjonowania państwa. Rząd ma przed sobą bardzo ważne zadanie...

Aune

Ja też jestem w szoku. Pojechałam złożyć kwiaty przed Pałacem Prezydenckim. Pocieszające jest to, że zebrało się tam tak wiele ludzi i wciąż dochodzą kolejni. Zresztą trudno być obojętnym w obliczu takiej tragedii. Po prostu w głowie się nie mieści...
Jak się o tym dowiedziałam, to nie mogłam uwierzyć, że to się zdarzyło naprawdę. Nawet teraz jeszcze to do mnie w pełni nie dotarło.
Współczuję najbardziej rodzinom wszystkich ofiar, a zwłaszcza najbliższym pary prezydenckiej...

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie... [*]