Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ivanhoe
Stały bywalec
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:22, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
Chyba inaczej rozumiemy pojęcie "zawodowa armia", które przecież oznacza tylko i wyłacznie, że do woja idą ludzie, którzy chcą tam zostać na dłużej a nie tylko odbyć służbę zasadniczą. Obecnie nie ma już tego przymusu; idzie się tam dobrowolnie, dlatego też z definicji mamy armię zawodową.
Cytat: | Ivanhoe, na innym forum pisałam dlaczego nie będę głosować na UPR - bo oburzające jest to, jak niektórzy politycy z UPR wypowiadają się o kobietach. To dla mnie skreśla całą partię. |
Jasne, pamiętam, ale to, że nie głosujesz na nich nie zmienia faktu, że to właśnie oni są najbardziej liberalną pod względem ekonomicznym partią.
Poza tym... o co tak dokładnie chodzi z tymi wypowiedziami "niektórych polityków"? Mi przychodzi na myśl tylko Korwin-Mikke, który w tych sprawach jest betonowym konserwatystą i widzi kobietę tylko i wyłącznie w kuchni. Są to jednak jego prywatne poglądy, nie postuluje żadnej prawnej dyskryminacji, ale nie zmiania to faktu, że (wyjątkowo) pieprzy bzdury.
Ale poza tym nie znam żadnych wypowiedzi innych ludzi z UPR na tego typu tematy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:55, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ale to trochę tak jak by powiedzieć podczas remontu, po podłączeniu lodówki, mimo że cała reszta niedokończona "Oto mamy kuchnię". Tak jak mówiłam, "armia zawodowa" to "zawodowcy" a nie ludzie, którzy chcą iść do wojska. Na razie mamy tylko chętnych do stworzenia prawdziwej armii. Na co Ci taka "armia zawodowa" która, jeśli przyjdzie co do czego, to i tak nie będzie potrafiła obronić granic państwa. Masz rację, według definicji, armia zawodowa już w Polsce jest. Ale to tylko z definicji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viento
Obieżyświat
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Neverland Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:40, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ivanhoe, ja głosowałam na PO bo jestem zadowolona z tej partii (wcześniej podałam przykłady z czego konkretnie).
W tym tygodniu odbędzie się e-głosowanie na najważniejsze cele dla Polski na kolejne 20 lat. To głosowanie ma być testem e-głosowania. Popiera je i zachęca do niego PKW. Być może jeśli się sprawdzi to już wkrótce będzie można głosować przez internet w normalnych wyborach.
Żeby zagłosować trzeba się zarejestrować na stronie [link widoczny dla zalogowanych] i po otrzymaniu maila z potwierdzeniem rejestracji postępować zgodnie z instrukcjami.
Ja już się zarejestrowałam. A wy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viento
Obieżyświat
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Neverland Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:18, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
Są już wyniki e-głosowania => [link widoczny dla zalogowanych] Jestem zadowolona, bo cel, na który głosowałam na który głosowałam zajął 2 miejsce a poza tym ludzie uważają politykę prorodzinną za najmniej ważny cel.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:33, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
Kompletny debilizm, tyle powiem. Żeby drogi i koleje były ważniejsze od rodziny... żenada.
Już same nazwiska w zakładce "kto nas popiera" mnie ubawiły. Balcerowcz, "prof" Bartoszewski, Holland... no tak, to już wiadomo co to za "autorytety". Dziwię się, że znalazła się tam Dymna, no ale to już jej sprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
czestmir
Her Winter Storm
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mieściny Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:12, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ivanhoe napisał: | i widzi kobietę tylko i wyłącznie w kuchni. |
Nie no, facet chyba na glowę upadł... A sypialnia?? A tak serio, to faktycznie nie mozna patrzeć na całą partie przez pryzmat jednego polityka. Mi prgram UPR jest akurat najblizszy, choć też nie ze wszystkim się zgadzam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Centaur039
Hell Rider
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:52, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
Najlepsze są "żabki" , byle im się nic nie stało! To niech się biedne, ubezpieczą w Nationale. Ludzie głodują, nie mają dachów nad głową, a oni troszczą się o żaby. Szok.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viento
Obieżyświat
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Neverland Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:59, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
Z optymistycznych wiadomości - w wiadomościach słyszałam, że Polska otrzymała nagrodę za wdrażanie programu pomocy społecznej - chodzi o więźniów, którzy pracują w hospicjach jako wolontariusze. Polska zajmuje pod tym względem 1 miejsce w Europie i inne kraje wysyłają do nas pisma z prośbami o informacje, jak wrdażać taki program. Mogą pomagać wszyscy więźniowie, którzy zgłaszają się dobrowolnie, a potem przechodzą szkolenie i po nim pracują codziennie przez parę godzin w hospicjach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Stały bywalec
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:14, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
Aune napisał: | Kompletny debilizm, tyle powiem. Żeby drogi i koleje były ważniejsze od rodziny... żenada. |
Nie rozumiem, dlaczego miałoby być inaczej. Najlepsza polityka prorodzinna ze strony państwa to jej całkowity brak. Stąd też słusznie ten postulat znajduje się na samym końcu. Pozytywne zaskoczenie, nie spodziewałem się tego.
A drogi czy generalnie infrastruktura to jedna z nielicznych rzeczy, którymi państwo powinno się zajmować (obok administracji, wojska i policji).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreuzburg
Auringonpimennys
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kuusankoski Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:28, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
Aune napisał: | Kompletny debilizm, tyle powiem. Żeby drogi i koleje były ważniejsze od rodziny... żenada |
Wierzycie dalej w te bajki i obiecanki cacanki ? Drogi są w rozsypce, pojedyncze km autostrad płatne a co do kolei to nawet nie chce mi się pisać... przepracowałem tam 17 lat i mam dość, pensje spadają ludzi sukcesywnie zwalniają, jeno prezesi podpatrując prezesów spółek węglowych mają się dobrze zapewniając sobie w razie fiaska swego dalekosiężnego planu, solidne odprawy. A co do spraw rodziny to już całkowita żenada, kilka milionów Polaków naprawdę ma problem i to już jest choroba narodowa, a państwo nie chce dotować zabiegów in-vitro (a ci najbardziej na świecie pragną mieć potomka), no jasne lepiej wypłacać becikowe kolejnej patologicznej rodzinie. Rzygać mi się chce naprawdę jak widzę kolejne wybory i kolejne obiecanki (obecnie partii Tusku-Tusku a wcześniej Kaczu-Kaczu a jeszcze wcześniej pod czerwonym sztandarem Kwaskowatych jabłuszek) Nie zdziwcie się jeśli następne wybory będą z frekwencją 10 %, ludzie powoli mają dość, nie dość walki z kryzysem i własnymi problemami to jeszcze z oglądaniem w płatnej TV tych samych haseł, dostosowanych do poszczególnych programików, zresztą przeważnie bez sensownego pokrycia. Amen.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:08, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | A drogi czy generalnie infrastruktura to jedna z nielicznych rzeczy, którymi państwo powinno się zajmować (obok administracji, wojska i policji). |
No jasne, ot mi piorytety! Społeczeństwo ubożeje a ty oczekujesz na nowe drogi. Widać dobrze ci się powodzi skoro tylko takich "nielicznych" rzeczy oczekujesz od państwa.
Rząd teraz ma inne sprawy na głowie i sprowadza z Zachodu wiatraki. Mieliśmy być drugą Japonią, Irlandią a teraz pewnie i Holandią. Tylko jakoś nikt nie zauważa, że według tych umów inwestor - owszem - wypłaca sporą sumkę właścicielowi ziemi na której postawi wiatrak, ale po upływie 30 lat ziemia ta przechodzi na własność inwestora. Albo nawet wcześniej, jeśli właściciel ziemi wcześniej zejdzie z tego świata. Coż, pojawia się wobec tego atrakcyjna możliwość dla naszych zachodnich sąsiadów. Czego im się nie udało jeszcze zdobyć roszczeniami "wypędzonych", to będą się starali zdobyć zakamuflowanym podbojem.
Swoją drogą w Niemczech i w innych krajach wiatraki już nie są takie popularne, a nawet się z tych inwestycji wycofują i ładują co się da w geotermię. A u nas jak zwykle sprowadzane są kiepskie technologie i rząd jeszcze trąbi jacy to będziemy teraz światowi i energia stanieje.
Co więcej, stawiają wiatraki za blisko domów mieszkalnych i jest to niebezpieczne dla ludzi, bo te wiatraki wydają dźwięki, które są może niesłyszalne dla ucha, ale oddziaływują na samopoczucie ludzi. W innych krajach odległość takich wiatraków od zabudowań jest bardzo duża i się tego przestrzega, a u nas? Widziałam w tv, jak to sobie chłop taki wiatrak sprawił bardzo blisko domu. Ta inwestycja mu się zwróci po trzech latach podobno, więc bardzo szybko, ale nie wiem czy to jest warte zdrowia i ewentualnej utraty ziemi.
Oczywiście Tuskowcy są zachwyceni. Oto szykuje nam się nowy watrakowy cud, więc co oni się tam będą jakimiś drogami przejmować, albo koleją, która i tak już jest niemal sprywatyzowana. Na marginesie: w Wielkiej Brytanii próbują oddzyskać swoje państwowe koleje, bo prywaciarze o nią nie dbają, dochodzi do wypadków itd. A u nas to zawsze na opak, wszystko dochodzi z opóźnieniem i do tego same rzeczy, które się nie sprawdziły, a które się przedstawia jako sukces.
No ale cóż, niech nam jaśnieje nasze słońce Peru!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Stały bywalec
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:03, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
Aune napisał: | Cytat: | A drogi czy generalnie infrastruktura to jedna z nielicznych rzeczy, którymi państwo powinno się zajmować (obok administracji, wojska i policji). |
No jasne, ot mi piorytety! Społeczeństwo ubożeje a ty oczekujesz na nowe drogi. Widać dobrze ci się powodzi skoro tylko takich "nielicznych" rzeczy oczekujesz od państwa. |
Poziom zamożności nie ma tu nic do rzeczy. Zresztą gdyby rząd chciał biednym naprawdę pomóc, to powinien właśnie zlikwidować wszelkie dopłaty, refundacje i zasiłki, które są opłacane z podatków. Jest to paradoks, że najpierw legalnie okrada się biedne rodziny (akcyza, VAT w towarach i usługach; PIT, CIT, ZUS i inne dobrodziejstwa - jeśli ktoś pracuje), a potem rzuca ochłapy, które mają im pomóc. Fakt jest taki, że (zależnie od tego, ile kto zarabia) rząd odbiera obywatelom 60-80% ich środków finansowych, co nie tylko bezpośrednio im szkodzi, ale ponadto przyczynia się do zniekształcenia alokacji dóbr, hamuje wzrost gospodarczy i blokuje rozwój przedsiębiorczości.
Wiele rodzin mogłoby samodzielnie stanąć na nogi, gdybym im a) rząd nie odbierał tyle pieniedzy w podatkach, b) nie byłoby uciążliwego procesu otwarcia własnego biznesu, łącznie z Sanepidem, zgodą na działalność gospodarczą, koncesjami i dyrektywami unijnymi.
Najpierw państwo doprowadza ludzi do ubóstwa, a potem "pomaga" im dając zaledwie część tego, co każdy mógłby sobie sam wypracować/zaoszczędzić.
Jedynym sensownym wyjściem z tej sytuacji jest radykalna obniżka podatków i duże cięcia w tzw. sektorze publicznym. Skoro istnieje taki twór jak państwo, to powinno ono pilnować indywidualnej wolności obywateli i na tym też powinna się jego rola kończyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:36, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
W pewnym sensie się zgadzam i dodałabym do Twojej wypowiedzi punkt c) czyli rzekome dofinansowanie z UE. Prawda jest taka, że sami łożymy do Unii a ona oddaje nam z tej sumy jeszcze mniej i rzekomo są to jej dotacje.
Ale: tak całkiem bez podatków i bez tych wszystkich składek nie może się obyć. Nie wszyscy obywatele są w stanie na siebie zapracować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viento
Obieżyświat
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Neverland Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:39, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | Nie wszyscy obywatele są w stanie na siebie zapracować.
|
A dlaczego inni mieliby na nich pracować?
Wyłączam z tej grupy dzieci, które z założenia nie pracują i na które pracują ich rodzice.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:46, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
Na przykład dlatego, że są chorzy, starzy, wymagają opieki i nie mają pieniędzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Stały bywalec
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:58, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
To nie jest argument, który uzasadniałby państwową pomoc społeczną.
Jeżeli ktoś ukradnie Ci 100 zł i przekaże biednej rodzinie, to jest to rabunek. Przykładem takiego samego (niestety legalnego) rabunku są właśnie "wydatki publiczne", gdyż zmusza się obywateli do oddawania pieniędzy wbrew ich woli.
Nikt nie może być zmuszany do płacenia na biedne dzieci/meneli/ćpunów/Kościół rzymskokatolicki (albo jakikolwiek inny)/mniejszości narodowe/cudze wykształcenie/cudzą emeryturę/dotacje dla rolników/walkę z dyskryminacją homoseksualistów (niepotrzebne skreślić).
W zależności od tego, kto będzie aktualne rządził, to takie będą "wydatki publiczne". SLD odbierze Kościołowi i przekaże np. Kampanii Przeciw Homofobii, LPR zrobi na odwrót. Z punktu widzenia prakseologii nie ma między tymi interwencjami żadnej różnicy, pozostaje tylko fakt, że obywatelom zabiera się ich pieniądze i przekazuje je komuś innemu, co prowadzi nieuchronnie do zniewolenia.
Od czego są instytucje charytatywne? Ludzie, którzy uważają, że należy pomagać biednym powinni mieć prawo zakładać własne fundacje, zbierać na nich pieniądzie i nie płacić z tego tytułu żadnego podatku. Każda pomoc społeczna musi być dobrowolna; u jej podstaw nie może stać rabunek (nieważne, czy legalny, czy nie). Kościół też mógłby zająć się działalnością charytatywną na dużą skalę (wreszcie by się do czegoś przydali).
Ostatnio zmieniony przez Ivanhoe dnia Wto 16:59, 16 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraena
Entuzjasta
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:08, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
Obiema rękami podpisuję się pod wypowiedzią Ivanhoe.
Nie mogę też zrozumieć, dlaczego ta wywalczona "wolność" oznacza pozwolenie niezorientowanym obywatelom na decydowanie o losach państwa (bo ile procent ludzi głosujących na ostatnich wyborach miało pełne pojęcie o programie kandydatów, znało ich osobiście; a ile kierowało się nazwiskami wypatrzonymi na billboardach?), a nie pozwala obywatelom zarządzać własnym życiem i pieniędzmi. Człowiek ma prawo głosować, ma prawo wybierać władzę, ale już nie ma prawa decydować o tym, czy będzie miał dzieci czy nie (zakaz aborcji i in vitro), czy chce płacić na cele społeczne czy nie (i tak z niego ściągają), czy chciałby żyć czy nie, czy chce żywność modyfikowaną genetycznie czy nie - na takie sprawy STANOWCZO obywatel jest za mało odpowiedzialny i inni muszą za niego decydować w takich sprawach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viento
Obieżyświat
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Neverland Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:27, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | Od czego są instytucje charytatywne? Ludzie, którzy uważają, że należy pomagać biednym powinni mieć prawo zakładać własne fundacje, zbierać na nich pieniądzie i nie płacić z tego tytułu żadnego podatku. Każda pomoc społeczna musi być dobrowolna; u jej podstaw nie może stać rabunek (nieważne, czy legalny, czy nie). Kościół też mógłby zająć się działalnością charytatywną na dużą skalę (wreszcie by się do czegoś przydali).
|
Święte słowa.
Z innej beczki.
Wczoraj przeczytałam o tym, że MEN chce uchwalenia ustawy wprowadzającej opłaty za drugi kierunek studiów. Dziennym studentom będzie przyznany roczny limit punktów, który można zdobyć, aby studiować za darmo (niezależnie od liczby kierunków). Dzisiaj roczna suma punktów to 60 pkt (ale nie ma górnego limitu), a projekt zakłada, że studencie będą mieli do wykorzystania 300 pkt w ramach studiów bezpłatnych (czyli 5 lat na 1 kierunku). Jeśli ktoś przekroczy limit punktów będzie musiał zapłacić za kolejny semestr. Projekt przewiduje bezpłatny semestr „na zmianę decyzji” gdybyś ktoś doszedł do wniosku, że dany kierunek mu nie odpowiada. Kosztami nie będą obciążeni studenci, którzy zmienią kierunek studiów z powodów zdrowotnych (np. student AWF jeśli jakaś kontuzja, uraz ciała nie pozwoli mu dalej studiować na AWF). Poza tym 10% najlepszych studentów nadal będzie mogło studiować za darmo za dwóch kierunkach.
Wiele osób studiuje na dwóch lub więcej kierunkach dla prestiżu i aby dostać lepszą pracę. Obecny rynek pracy wymaga specjalizacji a nie dyplomu ukończenia jakiś ogólnych studiów. Dlatego studenci często łączą biologię z biochemią, matematykę z informatyką, ekonomie z gospodarką przestrzenną itd. Zapewne zajmują w ten sposób miejsca na uczelniach, które mogłyby dostać osoby, które nie dostały się na żaden kierunek, bo brakło im punktów. Z drugiej strony żeby się dostać na drugi kierunek trzeba zdać egzamin wstępny, więc wszyscy mają równe szanse i na studia dostają się ci, którzy mają lepsze wyniki.
Ten projekt ma być w lipcu głosowany w sejmie.
Jestem ciekawa, co o tym myślicie? Na forum jest dużo młodych osób, które studiują lub dopiero będą studiowały, więc to dla was ważne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Rose
Kadotettu Pohjalan Tähti
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 1:20, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
Właśnie przeczytałam, że w wieku 50 lat zmarł Michael Jackson. Może i nie byłam jego fanką, ale szkoda człowieka. W sumie było nie było, muzyczna legenda...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Lady of Dreams
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Théâtre des Vampires, Paris Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:57, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ten news można jeszcze przenieść tutaj:
http://www.wishmistress.fora.pl/muzyka,4/niezyjacy-ludzie-muzyki,226-20.html
Ehh, cały internet huczy od tej wiadomości. Naprawdę szkoda. Kiedyś słuchałam, dzisiaj to już tylko sięgałam po jedną, dwie piosenki. Często się u mnie w domu o nim rozmawiało, rodzice opowiadali o czasach, kiedy był u szczytu itd. Zmartwiłam się. Fanką nie jestem, więc nie przeżywam jakoś strasznie, ale Ci prawdziwi fani i rodzina... Cóż. [*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|