Chwalimy się

Viento

Dziewczyny, gratuluję sukcesów w szkole. Smile

Dotarła już moja suknia ślubna i 24.6 idę na przymiarkę. Już się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć jak ta suknia będzie wyglądać z dodatkami, które kupiłam. A w ogóle to mierzenie suknii ślubnych jest bardzo przyjemne Wink

Black Day

@Viento, dziękuję. :D

Co do sukni ślubnych to przypomniałaś mi suknię mojej siostry. Wink

Ehh...

Ja się pochwale że byłam na procesji w kościele, a nawet niosłam figurę Matki Boskiej.

Shego!

@Black Day, gratulacje i ode mnie :*
Ja niestety na egzaminie się nie popisałam... Sad

Zibi

edit:

Aune

@Zibi, super! Ja to jestem zawsze chętna na oglądanie księżyca pod każdą postacią, także czekam na nowe fotki!

Ludzie, zdałam bankowość! Ja, taki laik w tych sprawach i kompletny zielony szczypior, zadałam na 5! Oczywiście musiałam trochę wykuć, ale na szczęście pytał bardzo ogólnie. Zresztą to przesympatyczny człowiek i chyba miał dobry humor, bo piątki sypały się jak z rekawa. Cieszę się, że nie poszłam na początku, gdyż kilka pierwszych par miało kiepskie oceny i wszyscy byliśmy zdygani, że nas gościu skosi. Ale potem mu się odmieniło.
Nie wiem czy macie tak czasem, że jak się czegoś intensywnie uczycie, to jeszcze przez kilka dni po egzaminie się te wiadomości układają w głowie? Ze mną tak jest, więc podejrzewam, że dziś w nocy przyśnią mi się banki komercyjne i centralne Wink

O ile w ogóle pójdę spać...
Jutro mam najgorszy egzamin w tym semestrze, więc obmyślam strategię czy iść na pierwszy ogień czy później. Czasem nie warto się pchać na początek i dziś się o tym niektórzy przekonali.

Kreuzburg

Oooo to Zibi teraz będziesz waść miał większy zasięg i większe pole widzenia w swych nieustannych obserwacjach. Dla Ciebie nowy teleskop to tak jak dla mnie nowa super węglowa wędka. Heh... rośnie małe obserwatorium astronomiczne w Wieruszowie Mr. Green

A co do postu powyżej to rośnie nam tu jakaś gwiazda bankowości Mr. Green

Tzn. kasjerka (kasiarka), swoją drogą dobry zawodzik (te dostępy do niedostępnych sejfów Mr. Green

).Jakby co to Aune udzielisz kredytu w czasach kryzysu ?

Aune

Wiesz, Kreuz, to był taki przedmiot dodatkowy żebyśmy choć trochę wiedzieli co jest grane w tym zawiłym światku finansów i bankowości. A ciekawie nie jest, bo 70% banków w Polsce jest w rękach obcych. Alternatywą jest tzw. Exim Bank, który bardzo dobrze sprawdza się np w USA i Turcji. On wspiera krajowych eksporterów. Dużo by o tym gadać, ale w każdym razie u nas jeszcze go nie ma, a ci co są u żłobu nie mają interesu w tym by wspierać polską gospodarkę. Zamiast ją rozwijać, tną wydatki i pierdzielą o tym jak to fajnie będzie gdy wprowadzimy euro. Tymczasem będzie do dosłownie samobójstwo dla sektoru bankowego i w ogóle dla całe bankowości. Kto ma w rękach banki i steruje gospodarą, ten ma władzę. Jak wejdziemy do strefy euro za sznurki będzie ciągnąć Bruksela, a wtedy nawet ewentualne przyjęcie eurokonstytucji będzie miało znaczenie niemal symboliczne bo już będziemy ubezwłasnowolnieni jako państwo.

No ale nie będę się nad tym rozwodzić. W każdym razie nasz wykładowca jest wielkim zwolennikiem exim banku i pobrał nasze namiary na przyszłość, bo jeśli powstanie taki bank to trzeba będzie znaleźć kadrę. Kto wie, może kiedyś jeszcze wyląduję w banku? A że Exim Banki wspierają eksport polskich przedsiębiorstw to będę mieć na uwadze rybołóstwo Kreuz Mr. Green

Zmienisz branżę. Będziesz łowił, eksportował a ja ci udzielę kredytów i poręczeń :P

A propos ryb... jutro mam egzamin z kobitką co ma Karp na nazwisko. Na tą chwilę nie lubię ryb.

Black Day

@ Zibi: to cudownie :D kiedyś się tym interesowałam kiedy byłam młodsza i siedziałam codziennie na schodach mojego domu gapiąc się w rozgwieżdżone niebo. Ehh... Wink

Ja się pochwalę znowu odnośnie egzaminu: mam 166ptk łącznie minimum w porywach do 169/170ptk. Jeszcze muszę o osiągnięcia zapytać w szkole-mam nadzieje, że to wystarczy na mój profil do III LO na bio-chem

Kreuzburg

Dagmaer

Ach, szczęśliwy dzień.
1. Dowiedziałam się, że zdałam egzamin. Ledwo, ale jednak :D
2. Byłam obejrzeć mój nowy domek, już wkrótce będzie gotowy. Podoba mi się Smile

3. Moja książka wkrótce się ukaże. To chyba najlepsza wiadomość z dzisiaj.

Katarzyna

Książka? Wybacz, że się pytam, ale przejrzałam wszystkie Twoje posty i nie mogę natrafić na wzmiankę o jakiejś książce Smile

Chyba, że gdzieś pisałaś i mi umknęło, to przepraszam, ale mogłabyś nieco bliżej zapoznać mnie z tym tematem? Smile

Dagmaer

Nie pisałam o tym. Smile

Po prostu wolałam nie zapeszać. Ale wiele pracy w to włożyłam. I wiele serca. Dlatego się cieszę. :D:D:D

Katarzyna

No dobrze, to teraz nie bądź taka skromna i pochwal się, cóż to za książka Snakeman

Przede wszystkim na jaki temat i gdzie ją będzie można kupić Smile

Dagmaer

Nie wiem czy kupicie ją w Polsce :P Raczej w to wątpię.
To historia pewnej miłości, zwanej przyjaźnią. I postrzeganej w trochę inny sposób niż zwyczajnie :P

Peter

Pochwalę się, że ostatnie 3 dni spędziłem na intensywnym tłumaczeniu napisów do filmu. Tekstu było strasznie dużo (ponad półtoragodzinny dokument, składający się niemal z samych wywiadów- razem ok. 40 stron do przerobienia na napisy). Teraz muszę jeszcze wszystko przejrzeć i parę rzeczy podopisywać.

Aune

Pochwalę się, że właśnie skończyłam sesję. Ostatni egzamin za mną, ale nie jestem zadowolona, bo poszło mi słabowato. Wyniki wieczorem i mam nadzieję, że dostanę chociaż 4.

Czuję się trochę dziwnie... Po 4 intensywnych dniach wkuwania i zdawania, nagle wszystko się skończyło. Chwila wolności cieszy, ale nie wiem co z nią zrobić. Nadal mam twórczy zapał i coś bym robiła, a z drugiej strony potrzebuję odpoczynku. Co za durny dylemat...! zajeżdżać się dalej póki mam siły, czy wyhamować i się rozleniwić...

Chyba posprzątam pokój...

Centaur039

Mój "Bismarck" wkrótce osiągnie pokaźne rozmiary. Smile

Jakoś na dobre zrobiłem się szkutnikiem, z lotnika.
Pozdrawiam. Rock ya

Shego!

Razem z mamą zrobiłam 30 słoików z truskawkowym kompotem

Dagmaer

Nie wiem, czy powinnam napisać to w temacie o narzekaniu, czy tutaj. Po prostu wzruszyła mnie dzisiaj poczta.
Od półtora tygodnia nie dostałam żadnego listu, co jest raczej dziwne, bo zwykle przychodzi przynajmniej jeden dziennie. Dzieje się tak dlatego, że jestem tak głupia i na wszystkie odpisuję, nawet jeśli ktoś zasługuje tylko na odpowiedź w stylu "I have no money to send you or lend you".
A zatem dzisiaj przyszło tyle listów, że nie zmieściły się w skrzynce pocztowej i listonosz musiał czekać aż wrócę do domu, bo chciał mi je wręczyć. Oprócz licznych próśb o pieniądze dostałam nawet coś miłego :)

Dark Rose

Hm, Dagmaer, nie za bardzo rozumiem. Pokazujesz jakiś skan, teoretycznie chyba od "Tarji", tylko że nie wytłumaczysz nawet, z jakiej to niby okazji. To jak, dowiemy się, o co chodzi?