Chwalimy się

Jillian

Zazdroszczę biletu na Theriona. ^^

Ja się pochwalę, że namówiłam rodziców na lekcje gry na fortepianie i na nowy keyboard jeszcze przed świętami. :D

Ashke

Jill zamień się na jakiś miesiąc rodzicami... nowa gitara by mi się przydała, elektryczna najlepiej... ;p

Jillian

Po tym jak się ostatnio przez pół nocy kłócili mogę ich pożyczyć za opłatą 200 zł. :D

Ashke

moge oddać psa... kosztował 250 nawet... ;p

Frozen darkness

A mi by się nowe pióro przydało Wink

Tylko nie mam motywacji żeby sobie kupić, bo stare jeszcze "chodzi".... Ale mam nadzieję, że w okresie świąt pochwalę się nowym nabytkiem. Dzisiaj w zasadzie mogę się pochwalić tylko tym, że wreszcie po 1,5 mies od odebrania prawka jeździłam po mieście :D Samochód cały Wink

Ashke

Nowe pióro... jakieś konkretne? Mam 3 parkery (tatuś mi w scrabble wygrywa ^^), a używam tylko jednego... ;p

Frozen darkness

Ma być parker i z grawerem Smile

Na allegro już wyczajony, no chyba, że w hurtowni będzie taniej, ale tam pewnie mi zrobią bez napisu, a ja sobie umyślałam, że ma być napis Wink

(konkretnie jeden z wersów z piosenki Tarji Smile

)

Ashke

No ja mam bez napisu... kurde... fajnie by było jakbyśmy mieli nie tylko koszulki z WS, ale też kubeczki, długopisiki i inne takie... :D

Frozen darkness

.......Notesiki Smile

no ale to wiadomo dodatkowe koszty Wink

Właśnie usunęłam swoje konto na nk. Stwierdziałam, że i tak tam nie wchodzę to po co mi to :D Korzystam z fejsa i wystarczy :D
Tylko teraz to tak jakbym umarła, bo podobno kto nie ma konta na nk to tak jakby był nieżywy Mr. Green

FankaTarji

Dzisiaj odnalazł się mój kot! Wracam ze szkoły, patrzę, a na parapecie siedzi Frodo :D Byłam strasznie szczęśliwa. Dwa dni go nie było, myślałam, że już go nie zobaczę.

Aune

@Fanko, dwa dni to pikuś. Miałam kota co wrócił po 2 tygodniach. Wygłodzony jak szczur, ale żywy.

Pochwalę się, że widziałam już swój prezent gwiazdkowy.

Ofoliowana kniga, więc nawet jej nie otworzyłam. Czekam cierpliwie do Wigilii. Wreszcie się dokształcę trochę, bo o zagranicznych filmach czarnobiałych mam małe pojęcie.

Anarie

Pochwalę się... że x czasu intensywnego dbania o włosy i inwestowania w nie przynosi wreszcie widoczne rezultaty. Włosy są miękkie w dotyku, gładkie, ładnie się układają i są mocniejsze! Jestem z tego powodu bardzo zadowolona. A stosuję tyle różnego świństwa na nie że aż mi się czasem odechciewa xD Niemniej stwierdzam, że warto trochę pocierpieć i posiedzieć nad długimi włosami. Tylko teraz mam dylemat, czy je zapuszczać dalej... czy skrócić i ufarbować xD

Aune

@Anarie, nie farbuj. Tyle o nie dbałaś więc nie niszcz tego farbowaniem, bo jak raz zaczniesz to potem już będziesz musiała to robić, bo głupio przecież potem chodzić z odrostami. Zaczekaj jeszcze parę lat. Ja zawsze żałowałam, że przyszło mi do łba pofarbować włosy już na początku nauki w liceum.
BTW, czego używasz konkretnie? Masz jakiś pomysł na elektryzujące się włosy? Używałam różnych rzeczy rzekomo zapobiegających elektryzowaniu, ale nic nie pomaga. Te wszystkie "cudowne" spryskiwacze tylko zatłuszczają włosy.

Frozen darkness

Ja też odradzam farbowanie. Jak chcesz zmienić kolorek to może szamponetką, potem nie ma męczarni z odrostami Smile

Ja już 2 razy "szamponowałam" i wychodziło fajnie. (Tylko jak się skusisz to broń Boże szamponetki z Palette :D )

Bestia

A ja tam radzę raczej spraye, podobno one przynajmniej farbują. Kupiłam sobie kiedyś szamponetkę w kolorze granatowej czerni, użyłam zgodnie z instrukcją i.... praktycznie nie było widać efektu. Włosy ściemniały o 1-2 odcienie, nie więcej. Tak więc do zmiany koloru się nie nadają.

Frozen darkness

Nadają się, tylko nie trzeba się stosować do instrukcji. Ja się stosowałam i też nic nie dało. Za drugim razem kupiłam więcej(bo mam grube włosy) i trzymałam jakieś 2-2,5 raza dłużej niż jest zalecane. I miałam na głowie upragnioną ciemną wiśnię :D

Cornelia

No włąśnie, jakie szampony koloryzujące byście poleciły? Wink

Chcę przefarbować siano na mahoń tak koło stycznia. A do tego czasu je zregenerować, na co też nie mam pomysłu. Jakieś rady w obu tematach? Wink

Pochwalę się, że udało mi się na wyjeździe w miarę bezboleśnie rozdzielić barwniki naturalne :D

Frozen darkness

Mały off top, ale mam nadzieję, że nas nie zlinczują :D Ja polecam firmy Marion lub Venita-nie niszczą bardzo włosów (tylko one są trudno odstępne). Jak pisałam wyżej Patette jest straszna i bardzo niszczy włosy. Mogę tylko tyle powiedzieć, bo tyle wiem od fryzjerki Smile

No i przy nakładaniu nie stosować się do instrukcji Wink

FankaTarji

Odnośnie Venity, to mam odmienne zdanie. W wakacje chciałam sobie zrobić platynowy blond. Farbowałam włosy zgodnie z instrukcją i co? Kolor prawie w ogóle się nie zmienił, go gorsza pociemniał zamiast się rozjaśnić. Włosy miałam strasznie zniszczone po tym zabiegu. Też chciałabym się przefarbować na rudo, na taki kolor jaki ma Simone, ale moje włosy chyba by tego nie przeżyły.

Anarie

No cóż, z farbowaniem mam o tyle kłopotu, że mi nawet farba nie bardzo chce brać włosy. Swego czasu siostra zrobiła mi pasemka ciemnobrązowe... trzymałam je dłużej niż było trzeba i w efekcie żeby dało się zobaczyć pasemka, trzeba było się naprawdę wysilić. Szamponetki nic mi nie dają :P ale rzeczywiście, Marion nie niszczy tak włosów.

@Aune, osobiście zaufałam marce Gliss Kur, z różowej serii (hair like silk). Ale wiadomo, sam szampon niewiele da, więc mam odżywkę, odżywkę w spray'u i maseczkę. Tylko teraz musiałam kupić z innej linii, bo nie było mojej. Ale z efektu jestem jeszcze bardziej zadowolona, więc zmienię całą linię. Oprócz tego mam jedwab do włosów - maleńka buteleczka do kupienia w Rossmanie za 4 zł Smile

różnica jest kolosalna po użyciu, naprawdę!
A na elektryzujące włosy to chyba najlepszym sposobem będzie drewniana szczotka. Próbowałaś?