Chwalimy się

Kreuzburg

Więc się mogę pochwalić że w mej wiosce ruszy w końcu tak długo oczekiwana budowa zbiornika retencyjnego (pomimo kryzysu) bo naprawdę od 15 lat robią sobie jaja i plan budowy był przekładany w nieskończoność. Choć poczekamy na to 2 lata, ja już nie mogę się doczekać...

[link widoczny dla zalogowanych]

kaska_tarja

Przeżyłam

Rano poszłam na zabieg i ciągle się denerwując zajęłam sobie pierwsze miejsce w kolejce do chirurga. Ciągle jestem w szoku, że ludzie w takich gabinetach mogą być szczęśliwi i roześmiani Wink

Chirurg był strasznie zabawny (nazwał mnie wyrodną matką, bo nie chciałam wziąć tej ósemki ze sobą tylko "oddałam dziecko do adopcji", ale wybaczcie, jakoś uczuć do niej nieżywiłam ^^), a jakiś student-praktykant ciągle mnie pocieszał mówiąc "chillout, chillout".
Cały zabieg trwał jakieś półgodziny. Okazało się, że mnie tak wszystko okropnie bolało przez stan zapalny, który przeszedł na policzek a sam ząb był zdrowy. Więc wszystko poszło całkiem sprawnie. Wróciłam do domu i natychmiast położyłam się spać (mnóstwo krwi się traci przy usuwaniu ósemek...). Teraz znieczulenie mi odpuściło i trochę policzek mi spuchł.
Jestem zadowolona bo cała akcja kosztowała mnie tylko 50zł (40 za zdjęcie panoramiczne i dyszka za dodatkowe znieczulenie). Prywatnie wyszło by o wiele drożej Wink

Aune

Czyli nic nie bolało? To teraz zjedz sobie tabliczkę czekolady, żeby uzupełnić zasób krwi Smile

kaska_tarja

Bardziej bolało chyba samo kłucie do znieczulenia. Potem wyjęcie zęba już było całkiem znośne (ale co prawda nie przyjemne...). Teraz mnie bardziej boli niż w trakcie zabiegu. Znieczulenie zrobiło swoje. Mam nadzieję, że przez noc wszystko się tam ureguluje i będę mogła normalnie do szkoły iść, bo wojnę z opuchlizną narazie wygrywam Wink

Na parę kawałków czekolady się skusiłam Wink

Pyszna rzecz w takich chwilach Wink

Mila

Dzielna byłaś Kasiu;) Ja do dentysty chodzić nie znoszę i zawsze strasznie się boję, choć moja dentystka jest strasznie miłą kobietą. I nigdy, przenigdy w życiu nie miałam znieczulenia, cokolwiek miałam z tymi moimi ząbkami robione, a mam już kilka poważniejszych rzeczy na swoim koncie;) To jest rzecz, która przeraża mnie chyba najbardziej. Poza tym słyszałam, że strasznie boli wbijanie igły...;/ Blue_Light_Colorz_PDT_37

Tak więc zawsze siedzę i cierpię...

kaska_tarja

Ja nie cierpię mojej dentystki. Ale chirurg był w porządku Smile

@Mila
To znieczulenie nie bolało aż tak "strasznie" jak to brzmi z Twojej wypowiedzi Smile

Lepiej chwilę przeboleć tą igłę niż potem siedzieć i się męczyć. W przód dziąsła nie boli, gorzej było z drugiej strony, ale nie wyobrażam sobie usuwać zęba bez znieczulenia. Z resztą nawet nie miałam takiej opcji. Wybór tylko był pomiędzy NFZowskim znieczuleniem a dodatkowym (które tylko dłużej działa niż to zwykłe).

Anarie

No to ja się pochwalę. 98% zdobyłam na próbnej maturze z jęz. angielskiego na poziomie podstawowym - oznacza to, że zgubiłam jeden punkt. W krótkim tekście użytkowym, ale wychowawczyni stwierdziła, że na właściwym egzaminie by mi to zaliczyli, ona na próbnym wolała być bardziej rygorystyczna Wink

Ogółem to liczyłam na 100%, zresztą, poziom podstawowy dla mnie jest żadnym sprawdzeniem umiejętności, bo też ich wcale dużych mieć nie trzeba. Niestety próbnego rozszerzonego na razie mieć nie będę.

Szkoda że z niemieckiego nie mogę się pochwalić podobnym wynikiem... poległam na rozszerzeniu.

DarkSide

12.12.09 idę na koncert Clostera Mr. Green

Tak od niechcenia weszłam sobie na stronkę, patrzę, a tu koncert w Głogowie Mr. Green

Huuuura

Wiecie po ile tickety? Po 15zł!!! Mr. Green

Szał normalnie Mr. Green

Gorzej, że mama chce ze mną iść :P

Zibi

DarkSide

Zibi dawaj !!!!!!!!!!!!!!! Mr. Green

Z odstawieniem mojej Jolci na lewe sanki nie będzie problemu :P

U mnie się to akurat dobrze złożyło, bo będę u rodziców, czyli jakieś 40km od Głogowa...

Mila

A ja znalazłam nowego tarjowego maniaka na YT Gives thy a finger

A raczej manieczkę, która poprosiła mnie o adres naszego forum i ma się pojawić, jak znajdzie trochę czasu ;p

Dark Rose

A ja się chwalę, że to mój tysięczny post na tym forum. Mr. Green

Kiedy to zleciało, sama nie wiem. Mam też nadzieję, że wśród tego 1000 nie znajduje się wiele bezużytecznych postów, tzn starałam się przynajmniej, aby każdy coś wnosił do konkretnych dyskusji. Rock ya

Anarie

No to ja się pochwalę, że kupiłam wreszcie sukienkę na studniówkę. Jest długa, prosta i skromna wręcz do bólu no i fioletowa Smile

Z szycia sukienki wyszły nici :P ale jestem zadowolona bo wysmukla i optycznie dodaje mi paru cm wzrostu. Co najciekawsze, na wieszaku wyglądała tak niepozornie, że ciocia, z którą byłam na zakupach nigdy by jej nie zauważyła. A w ogóle to to była pierwsza sukienka, jaką przymierzyłam Smile

Jestem bardzo zadowolona, teraz buty i dodatki. Tylko problem mam z biżuterią... znalazłam przecudny komplet, delikatny, z kamieniami swarowskiego (czy jakkolwiek to się pisze :P), ale cena mnie skutecznie odstraszyła.

lucr0m

A kiedy masz studniówkę?
Ja mam w ten weekend... I jeszcze nie wybrałem krawatu Mr. Green

A zaraz po studniówce: 5 próbnych matur (cały tydzień Gives thy a finger

)

Anarie

A ja mam w następny weekend Smile

A co do krawatu (a?) - spytaj dziewczyny, z którą idziesz o kolor sukienki i dobierz coś pod ten właśnie kolor Wink

(no chyba że ma na tyle abstrakcyjny, że wyglądałoby to śmiesznie^^ )

lucr0m

Problem jest taki że kolor jest wybrany - czerwień ale mam dwa specjalnie kupione krawaty i się waham Mr. Green

Zresztą oba średnio pasują do odcienia koszuli (ciemno czerwonej)

Peter

Wróciłem

Cieszycie się? Mr. Green

Miałem prawie 2 tygodnie przerwy spowodowanej koniecznością wymiany klawiatury w laptopie. Stawianie szklanki z napojem obok sprzętu to zdecydowanie nie jest dobry pomysł...

lucr0m

A moje glany zaliczyły wczoraj studniówkę... Gdyby nie 2 litry życiodajnego płynu na "w" to byłoby ciężko... Mr. Green

Dark Rose

Nie wiem czy wiecie, ale co roku w Węgorzewie odbywa się Eko Union of Rock. No i generalnie nigdy tam nie byłam, a ponoć bardzo fajne koncerty są, ale na stronie festiwalu jest możliwość wygrania biletów, co tydzień można wysyłać odpowiedzi na zadane pytania. Wysyłamy wspólnie z Celeste, tak stało się też wczoraj. Maile można wysyłać do godz. 24 każdej niedzieli, a wczoraj było już grubo po 23 jak wysłałam maila. I co? Patrzę dzisiaj do skrzynki, no przyszła wiadomość od organizatora, jak zawsze, z listą trzech osób, które wygrały... I oczom nie wierzyłam. Wygrałam. Mr. Green

Karnet na 3 dni. Rock ya

A tak mi się wczoraj nie chciało tego wysyłać, w większości odpowiedzi znalazła Celeste... Ale mega lol, ja naprawdę bardzo rzadko cokolwiek wygrywam. xDDD Niah niah, szykuje się imprezowy lipiec, najpierw Opener 1-4 lipca, później to, też w lipcu, 9-11... Fajnie, przynajmniej jakieś pocieszenie po tym, że nie jadę na MoR. Rolling eyes

Centaur039

Już od m-ca mam nowego lapka.
Jest na Win-7 i na 64ce.
Pozdrawiam. Wink