Zespoły, wykonawcy i gatunki muzyczne których nie lubimy

Ashka

Mam rozumieć, że polecasz jaranie trawy? XD Ja raczej odradzam...

Ja nie mogę znieść tych wszystkich polskich gwiazdeczek - jak słyszę tą Andrzejwicz czy Cerekwicką to... argh... od razu zmieniam...

Metalflower

Do reggae jakoś nic nie mam, jest to nudne, ale strawne.
Za to wspomniane przez Ashkę polskie (zagraniczne zresztą także) gwiazdeczki sprawiają, że uszy mi więdną. Patrzeć też za bardzo nie ma na co. Wszystko to jednakowo nijakie i mdłe.

Kate

Aune

Niecierpię hip hopu i muzyki klubowej. A w szeroko zakrojonym popie jest wiele wykonawców, których nie trawię. Po pierwsze - wszystkich blondi gwiazdek od Britney (kiedyś słuchałam; tak to jest jak się uszu nie czyści Wink

) po Paris, a na naszym krajowym podwórku Doda, Gosia Andrzejewicz, czy wyjąca Cerekwicka. Panicznie nieznoszę Moniki Brodki! Za całokształt. Jak ją widzę i słyszę to mnie skręca na prawo i lewo.
Dalej. Nie lubię Nataszy Urbańskiej, zresztą jak pół Polski Smile

Talent wątpliwy, mocno podbudowany efektownym show no i wsparciem Józefowicza, jej gacha.
Z wykonawców polskich to praktycznie nie ma nikogo na kim zawieszam ucho. Zamiast szukać nowych talentów, to oni się zabawiają w promowanie piania aktorów. Żenada! Gorszego dna i wodorostów jak te "Jak oni śpiewają" to nie ma. Wkurzają mnie też te wiecznie nieśmiertelne gwiazdy starej dekady. Maryla Rodowiczowa, to powinna wnuki bawić a nie niszczyć nam słuch. Beatka Kozidrak też już powinna pomyśleć o emerytce. Edyta Górniak stara nie jest, ale chętnie bym ją wysłała na antypody. Głos może i ma niezły, ale z inteligencją coś nie za bardzo. Steczkowska, Kukulska, Jopek, Markowska i cała zgraja pozostałych - a kysz! Nigdy nie wnoszą nic nowego do muzyki a płyt nagrają pewnie jeszcze mnóstwo. Co do panów, to też jestem równie wybredna. Wilki się zpsiały, Wydra pieje wciąż to samo, przez Feel tracę czucie, Kombi nie chce dać szansy nowemu pokoleniu, wiele talentów zaprzepaszczonych (przykład: Zalef. Chłopak głos ma dobry, charakterystyczny. Wystartował wprawdzie w tym komercyjnym Idolu, ale kariera mogłaby nabrać rozpędu, gdyby miał dobrego menadżera i poszedł w klimaty zdecydowanie mocniejsze niż te co zapodał na płycie. Efekt? Dziś muzycznie praktycznie nieistnieje).
Z zagraniczniaków to listę nielubianych mogłabym wydłużyć, ale mi się myśleć nie chce. Tokio Hotel, Avril i wszelkiej maści emusie i pseudopinkowce dla małolatów. Amy Winehouse - chodząca tragedia. Anette Olzon to przy tej cud piękności i szczyt elegancji! Madonna, Justin Timberlake - czy w duecie czy solo, wszystko jedno, nie rozumiem zachwytu amerykańskiej publiki. Jay-Z, Timbaland i cały sznur podobnych murzyńskich wokalistów (i wokalistek typu Beyonce) - r'n'b i hip hop, czyli to, co gaszę jak tylko posłyszę.
Przeciwna jestem też próbom aktorów zaistnienia w branży muzycznej. Niektórzy może i faktycznie dobrze śpiewają, ale jeszcze żaden się na tym szczególnie nie obłowił. Ostatnio Scarlett Johansson wypuściła płytę, ale według mnie tego się słuchać nie da. Byłam w dzikim szoku jak usłyszałam jej śpiew.

DarkMoonlight

Rękami i nogami się podpisuje pod tym Wink

Nasz polski rynek muzyczny schodzi na psy, taka prawda, promuje się to co płytkie, proste i wpadające w ucho... Nie cierpię wielu polskich artystów, nawet nie będę wymieniał, ale już najbardziej w świecie nie znoszę clubbingowej muzyki, techno, dance, tego się dopiero nie da słuchac, a naroiło się tego od groma. Jakieś Doctor Spielen, czy inne niemieckie dziwolągi ;/ a o metalu i dobrym rocku pisze się tylko w MH, TR itp. a w TV same szmiry, nie można kanału muzycznego pooglądać, bo nie ma czego słuchac Wink

PIN, Kasia Klich, Timbaland, Matt Pokora, PussyCat Dools, No i wiele innych, których nie trawię, ale niestety muszę tolerować taką muzykę Wink

Moja siostra słucha takich szmir i ja muszę wychodzić z pokoju, kiedy ona czegoś słucha, tak głośno, że uszy bolą ;/ Bardzo mi przykro, że tak się dzieje z polską i nie tylko scenę muzyczną.

kaska_tarja

@Aune
Chyba napisałaś kwintesencję tego co ja mam do powiedzenia w tym temacie Wink

Maryla Rodowicz działa na mnie jak płachta na byka... Po prostu nie mogę już jej znieść. Tak samo jak, za przeproszeniem - śpiewających, aktorów.

Piosenki Timbaland'a jeszcze mogę jako tako znieść, bo mają bardzo charakterystyczny dla nich styl i czasami ciekawie to wychodzi - jak np. piosenka "Believe" Dimy (reprezentant Rosji na Eurowizji).

Marzyciel

Linkin Park. Jego słuchacze myślą, że jest to mocne porządne granie a jak jest naprawdę chyba wie każdy z nas :P Strasznie mnie to irytuje jak ktoś chce zaszpanować w towarzystwie i mówi, że uwielbia Linkin Park. Nie ma czym się chwalić :P Jakoś wyczulony jestem.
A już te wszystkie potwory typu Us5 jakieś bekstrit boys i inne badziewia to po prostu brak słów. Ich muzyka opiera się na wyżelowanych włosach i "słitaśnych buuuuuziah <3 ;* <3". O matko....
A i jeszcze to, że teraz w każdej piosence masowej jeśli nie ma gołej baby to skazana jest na niepowodzenie to już nawet nie mam zamiaru komentować.

"Maryla Rodowiczowa, to powinna wnuki bawić a nie niszczyć nam słuch"

O przepraszam to jest chyba jedyna polska wokalistka którą darzę jako takim szacunkiem Smile

A co do śpiewających, tańczących, skaczących i leżących aktorach to święta prawda.

Aune

A ja jakoś nie darzę szacunkiem tej starej gwiazdy PRL-u. Zresztą cała jej twórczość mi nie podchodzi. Czy ona w ogóle sama kiedykolwiek pisała piosenki? Bo jakoś dziwnie lubi się wyręczać różnymi tekściarzami np. Jackiem Cyganem.
Nie zapomnę jej niebieskiego stroju, w którym wyszła chyba na eliminacjach do Eurowizji gdzie była jurorką (choć głowy sobie nie dam uciąć). W kazdym razie z lekka przyodziewek przypominał ten tarjowy z IWA, z tym, że wrażanie było wręcz potworne.

Marzyciel

Aune

Marzyciel

Wiesz z jednej strony racja ale z drugiej to jest wokalistką a nie pisarką czy kompozytorką. W każdym bądź razie Maryla mnie ani ziębi ani grzeje (xD) więc nie będę jej bronił. Ot po prostu mi nie przeszkadza.

Aune

No ja też nie zamierzam tu wojny toczyć w tej sprawie XD Po prostu uważam, że najwyższy czas ruszyć szanowny tyłek ze sceny i dać szansę innym.
Pytanie tylko... czy jest komu dawać szansę.... bo jeżeli dla kolejnych klonów Feel czy Cerekwickiej, to.... to już lepiej w ogóle nie patrzeć na nasz denny rodzimy rynek muzyczny Sad

Cyan

Ja tam też nie mam nic do Maryli. Jako osobę lubię ją, a piosenki są po prostu nie dla mnie, więc ich nie słucham. Skoro lubi to co robi, dalej jest na nią popyt to niech kobiecina sobie gra i śpiewa. A nowi artyści i tak będą się pojawiać na scenie bez względu na to czy Rodowicz przejdzie na emeryturę, czy nie.

Eyou

Carmel

Feel na szczęście nie jest aż taki komercyjny, ale mimo wszystko nie cierpię ich muzyki ^^ Wolę, zeby to oni zgarniali te Bursztynowe Słowiki czy inne różne nagrody, niż Doda i jej koleżanki.

Child Of Bodom

Feel nie cierpię jak Rubika, a to wszystko przez radio i tv, gdzie ich muzyka leciała bez przerwy. Ci pierwszy grają jakiś gówniany pseudo-rock z beznadziejnymi tekstami, a ten drugi jakieś sacro-polo.

Ali

Rubik to chociaż miał fajne chórki momentami, a Feel to gra mi na nerwy od samego początku, niby jego wokal inny od wszystkich, ale takie to jakieś komiczne jest, jakby od niechcenia śpiewał. A jak słyszę "Chodź tu do mnie, słuchaj aj aj..." to mam chęć zobaczyć orła cień :P

Dymuś

@Ali rozwaliłeś mnie Mr. Green

Fella też nie lubię tzw Gilla Very Happy

Pan na wokalu, rzeczywiście ma taki inny wokal, ale teksty jakie są śpiewane... No nie lubię i tyle.

Eyou

Ashka

Fakt teksty powalają... są takie... hmmm głębokie i bystre jak woda w....
Niestety ten chłam jest wszędzie :/