Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
Stały bywalec
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rypin Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:34, 03 Wrz 2008 Temat postu: Tiamat |
|
Szwedzki zespoł założony w 1988 roku. Rodzaj granej muzyki? Hmm po części death metal, po części doom, po części gothic metal a nawet progresywny rock. To zależy po którą płytę sięgniemy. Mnie osobiście urzekłą "Wildhoney". Jednak nie potrafię wymienić płyty, której bym nie lubił. Muzyka dla smutnych ludzi (nie imoł), melancholijna i prowadząca do przemyśleń i wspomnień. Tiamat nie jest zespołem dla wszystkich. Jednak gorąco zachęcam z zapoznaniem się. Coś na próbę:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Słucha może ktoś? Child coś chyba kiedyś pisałeś, że nie lubisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:58, 03 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Jeden z moich ulubionych zespołów. Pierwszym albumem jaki przesłuchałam był "Skeleton Skeletron", toteż mam do niego duży sentyment. Później poznałam kolejno: "Wildhoney" (klasyka), "Deeper Kind of Slumber" (jak sam tytuł wskazuje - rozkosznie "senna" płyta, obok "Wildhoney" moja ulubiona) i "Astral Sleep".
Płytka "Judas Christ", a konkretnie piosenka "Love is as Good as Soma" skutecznie obrzydziła mi Tiamat na jakiś czas. Następna - ("Prey") na nowo przekonała mnie do zespołu. Z kolei ostatnie wydawnictwo ("Amanethes") nie ruszyło mnie wcale. "Misantropolis" to przyjemny kawałek, a reszta jest nudna jak flaki z olejem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 7:01, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
edit
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Sob 13:19, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Stały bywalec
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rypin Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:37, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Na Castle Party może i nie zajadą ale może to Cię zainteresuje:
[link widoczny dla zalogowanych]
Do tego Novembre wiec szykuje się bardzo ciekawa impreza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Son of Valhalla
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:05, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Zibi nie rozpaczaj, ponieważ Tiamat odwiedzi nasz kraj w lutym.
13.02.09 wystąpią w Warszawie
14.02.09 wystąpią w Krakowie
Jako supporty wystąpią 69 Eyes i Novembre. Gdzie i po ile są bilety to na razie niewiadomo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:54, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
edit
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Sob 13:18, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
margolcia
Wyznawca
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pią 21:08, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Ja bardzo lubię Tiamat.
OO ;] Nie wiedzialam że będzie w Krakowie ;]
Moja ciocia jest wielką fanką więc będzie łatwiej dojść na koncert
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniacal Rendering
Zaangażowany
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 14:04, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
Na poczatku byli świetni technicznie. Koncert z Taby (1990), który kursuje tu i tam w sieci - znakomity! Potem przyszła moda na bardziej melancholijne, depresyjne, spokojniejsze, refleksyjne (mówiąc po ludzku: NUDNE) granie, więc przestali być świetni.
Taki Slumber nie jest zły, podobnie jak Judas Christ, ale chodzi o to że jak mam ochotę na taką muzykę to załączam Sisters Of Mercy, Bauhaus i odpływam w inny świat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Stały bywalec
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:29, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
Początkowy okres technicznie najlepszy, kompozycyjnie nigdy na wyżyny się nie wznieśli. Potem bardziej ugrzecznione granie, dość schematyczne i bez rewolucji. "Clouds" i "A Deeper Kind Of Slumber" lubię najbardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Stały bywalec
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rypin Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:18, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
Maniacal Rendering napisał: | Potem przyszła moda na bardziej melancholijne, depresyjne, spokojniejsze, refleksyjne (mówiąc po ludzku: NUDNE) granie, więc przestali być świetni.
|
Nudne? Ja tam nie odczuwam ni krzty nudy podczas słuchania którejkolwiek z płyt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|