Sonata Arctica

Metalflower

Fińska kapela ze śmiesznym panem Antkiem Kakko na wokalu i z jeszcze zabawniejszym klawiszowcem.
Co o niej sądzicie? Zapraszam do dyskusji.

printemps

Uwielbiam Sonatke! Szczegolnie za album Ecliptica i Reckoning Night - sa wspaniale! Klawiszowca nie kojarze :P Ale gitarzyste owszem... Wink

Wydaje sie bardzo sympatyczny :D No i widzialam Sonate raz na zywo... o jakbym chciala jeszcze raz, sa bardzo zywiolowi na scenie, a Kakko to istny showman. Wszystkim polecam.

Valhalla

Czy na koncercie fałszował?

printemps

Nie :P Spiewal bardzo dobrze... czasem i zadrzal mu głos, bo latal po scenie Wink

Sagittarius

Sonatę lubię, ale bez szaleństwa. Wokalista ma niezły głos, nigdy nie słyszałem, żeby fałszował. Najlepsze kawałki to IMHO: Broken, Fullmoon i Respect The Wilderness.

Behemoth_616

Mój jedyny kontakt ze Sonatą Arcticą (a raczej samym Tonnym Kakko) to Beauty and the Beast :D

Charisma

Strasznie podoba mi się ballada „Letter To Dana”. A poza tym znam tylko parę piosenek SA, no i oczywiście Beauty Of The Beast z gościnnym udziałem Toniego (moim zdaniem sto razy lepsza wersja niż studyjna).

kaska_tarja

lordarkjo

Sonata ma świetne piosenki ale ciężko było mi przesłuchać ich całą dyskografię. Po słuchaniu drugiej płytki już lekko mnie męczył głos wokalisty.
Ale ballady mają ładne (ja chyba uwielbiam każdą balladę

)
Ale gdyby grali koncert w Polsce to pewnie wybrałabym się. Też słyszałam, że grają nieźle na żywo.

Sagittarius

Też bym się wybrał, gdyby do nas przyjechali. Chyba nie byli jeszcze w Polsce?

Metalflower

printemps

Też lubię 'Replice'. Kiedys jak jeszcze mniej znalam i sluchalam Sonaty to ta piosenka byla jedna z najczesciej wlaczanych (obok FullMoon i Blank File) :D

Fajnie gdyby u nas zagrali. Moze nawet chca Wink

Ale to juz nie do konca od nich zalezy. A moze wystarczy napisac maila do ich Booking Agency :D

Peter · Wysłany: Pon 15:14, 06 Mar 2006 Temat postu:

Przesłuchałem płytkę 'Reckoning Night' i nawet mi sie spodobała, ale nie kupię bo przypuszczam, że skończyłoby się to tak jak ze Stratovariusem (a to przecież prawie to samo IMHO), tzn. po początkowych zachwytach płyta trafiłaby do szuflady, gdzie zaczęłaby pokrywać się kurzem.

Sagittarius · Wysłany: Pon 16:08, 06 Mar 2006 Temat postu:

Stratovarius jest o wiele, wiele nudniejszy od Sonaty…

Brother · Wysłany: Pon 18:48, 06 Mar 2006 Temat postu:

Zgadzam się, ale za to Sonata ma najbadziewniejsze brzmienie klawiszy jakie słyszałam (może nie licząc paru wczesnych piosenek Nightwish)

Ville · Wysłany: Sob 18:51, 18 Mar 2006 Temat postu:

Mój ulubiony zespół Very Happy

Tony ma taki głos, że mnie momentami ciary przechodzą (choć generalnie wolę słuchać babskich głosów). Kocham piosenki "Replica", "Letter to Dana", "Draw Me", "Broken", "The Cage". Moim zdaniem Sonata to świetna kapela koncertowa (wnioskuję z tego co widziałem na ekranie komputera, niestety nie na żywo). Jeżeli przyjadą kiedyś do Polski to na 100% się wybiorę.

printemps · Wysłany: Nie 1:26, 19 Mar 2006 Temat postu:

Maiden

Dla mnie zupełnie na odwrót. Kotipelto jest o wile lepszym wokalistą niż Kakko. Przynajmniej taka jest moja wypowiedź. Uwielbiam Stratovarius.

Hrabina Gruźlica

Sonata Arctica jest ok. W sumie mój kontakt z tą kapelą zaczął się od Beauty And the Beast, a teraz uświadomiliscie mi, że przecież nie mam całej dyskografii SA (jakbym o tym nie wiedziała....) Very Happy

Sagittarius