Relacje z koncertów

DarkSide

Dzięki chłopaki za miłe słowa Mr. Green

Zibi miej litość Mr. Green

Tak na serio to poganiam Cornelię. Obiecała, że w przyszłym tygodniu napisze swoją część i w końcu opublikujemy. Fajna grupka się szykuje na Clostera widzę, powodzenia Mr. Green

Ooo własnie napisałam siedemsetny post i jestem teraz Wyznawcą LoL O.o

Incognito

No pięknie! Bardzo dziękuję DarkSide! Warto było czekać!!! Mr. Green

Masz ten dryg do pióra... dokładnie wszystko opisałaś jak należy. ;p Powiem, że po cichu liczyłam na taką Twoją reakcję. ;p Clostera trzeba usłyszeć na żywo i kóniec. I nie przejmuj się uczuciami pojawiającymi się w trakcie słuchania. Też wsio normalno! Inni mają tak samo! Mr. Green

W każdym razie gratulacje. Rock ya

No proszę, widzę, że ekipa lublińska się powiększa! Mr. Green

Tym bardziej udanej zabawy.

kaska_tarja

Piękna relacja DarkSide! Najwidoczniej Anja jakiś czar rzuciła na Ciebie ze sceny Wink

Świetnie wszystko opisałaś i znów zaczęłam żałować, że mnie tam nie było. Ale ciągle mam nadzieję, że jeszcze nie jedna okazja się nadarzy.

A teraz czekamy na relacje od następnej ekipy ;P Coś nam Closterkeller dominuje w tym temacie Wink

DarkSide

Proszę Inco

I dzięki Wam obu... Mr. Green

Ja najbardziej nie mogę się doczekać relacji z Lahti Mr. Green

To będzie z pewnością zupełnie co innego Mr. Green

Dark Rose

No, przeczytałam relację. Smile

Aż banana miałam na twarzy podczas czytania. :D
Podobał mi się tekst o kobiecej torebce. Mr. Green

No i widzisz, przekonałaś się do Clostera, ale jak ciocia Rose mówiła, to było tylko tupanie nóżką. Mr. Green

Co do anjowych kalesonków, to miałam takie samo odczucie, nie pasowały mi tam, hehe. No i teraz rozkminiam, co znaczy "Zróbcie mi faję, będą nocne tramwaje", bo zaintrygowało mnie to stwierdzenie. xDDD
Widzisz, Darku Drugi, kupiłaś płytę, którą od razu pożyczyłaś koleżance w dodatku. A czy ona chociaż Ci ją już oddała...? xD

DarkSide

Oddała

Tzn. wyszarpałam jej siłą ! Mr. Green

Zibi

Incognito

O_o, proszę, o 4 rano się posta pisało (o 4 czyli o 3)! Mr. Green

Znaczy imprezka udana. Gratulacje. Rock ya

To czekamy czekamy. Ale może najpierw się wyśpijcie!

DarkSide

Jak już powstajecie to skrobnijcie choć słówko na świeżaka Mr. Green

Proszę

Ashka

To może ja zacznę skoro nikt się nie kwapi :D
Wyprawa z Warszawy zaczęła się od spotkania w Złotych Tarasach, w H&M od szukania Tarjowej sukni. Troszkę różni się od oryginału ale i tak pewnie niejedna osoba chętnie weszłaby w posiadanie tej kiecki(zwłaszcza za 179zł brutto Wink

). Po krótkiej wizycie w Złotych(gdzie zgubiłam parasolkę) udaliśmy się z Sunem na poszukiwanie busa do Lublina. Maciek miał już kupiony bilet a ja oczywiście nie - skończyło się na tym, że z powodu braku miejsca dla mnie biegliśmy na dworzec PKP z nadzieją złapania jakiegokolwiek pociągu do Lublina. Na szczęście okazało się, że zdążyliśmy na TLK(kilka minut przed odjazdem). Z dworca odebrała nas Maddie i Zibi, pojechaliśmy do knajpki na starówce coś zjeść a potem w drodze do klubu zahaczyliśmy o nocne delikatesy. Kiedy weszliśmy do klubu support grał już ostatnie utwory co bardzo mnie ucieszyło(może nawet okazałam to zbyt entuzjastycznie :D), już w Warszawie nie przypadli mi do gustu. Nasze opóźnienie spowodowało, że nie musieliśmy długo czekać na Clostera. Ogród półcieni i.... Anka rozbujała tę budę :D Ja bawiłam się świetnie o czym świadczy boląca mnie szyja, barki i kilka siniaków na nogach, reszta niech mówi za siebie Wink

Z nowej płyty koncertowo najbardziej podobają mi się Dwie połowy, Na nic to, I bajka skończona. Nocarz od początku nie był moim faworytem z tej płyty więc trzech panów jakoś też na mnie nie podziałało.
Ze starych kawałków były: Maska, Królowa, Ktokolwiek, Agnieszka, Na krawędzi a koncert zamknął Zegarmistrz.
Po koncercie pokręciliśmy się chwilkę po klubie, zrobiliśmy kilka pamiątkowych zdjęć. Jeszcze przed północą pan ochroniarz "Pudzian" kazał wszystkim zabrać rzeczy z szatni. Po zabraniu kurtek nie mogliśmy już wrócić do stolika(takie przepisy przeciwpożarowe). Z wielkim smutkiem ewakuowaliśmy się na absolutnie piękną, zachwycającą i romantyczną nocną starówkę lubelską w poszukiwaniu otwartego lokalu. Niestety wszystko było już zamknięte, trochę pokręciliśmy się po okolicy, Magda robiła zdjęcia i powrót do auta. Na busa do Warszawy czekaliśmy w samochodzie niemal dwie godziny umilając sobie czas opowieściami o Tarji, koncertach i innych przyjemnych sprawach. W końcu nasz bus się pojawił i musieliśmy się rozstać. Już tylko koszmarna droga powrotna w ścisku między jakimiś podejrzanymi typami, powrót do akademika, jeszcze trochę pogadaliśmy z Sunem...i koniec. Asia się ogarnęła, ubrała i poszła do szkoły, z której to właśnie wróciła, napisała te parę zdań i nawet nie chce jej się spać tylko iść na następny taki koncert.
Podsumowując: starsze kawałki były lepsze w Warszawie ale Towarzystwo przez duże T i mile spędzony czas w Lublinie na długo zapadnie w mojej pamięci Smile

Jeszcze raz wielkie dzięki dla Magdy, Zibiego i Suna i do zobaczenia Wink

Madeline

Ach, cóż można napisać na świeżaka po koncercie Clostera, po prostu odjazd! Mr. Green

Było naprawdę wspaniale, to mój drugi koncert tej grupy i muszę przyznać, że coraz bardziej się wkręcam - a miałam do tej pory podobną historię sceptyczno - ignorancką jak DarkSide Razz

I już teraz absolutnie rozumiem, po co Zibi przyjechał po raz drugi na koncert Clostera do Lublina, a Inco i Sun zrobili closterowy maraton Mr. Green

Szkoda, że to już koniec trasy bo pewnie zrobiłabym to samo Razz

Co do samego koncertu to na razie ode mnie dwa zdania - całe Aurum wypadło prześwietnie, najbardziej powalił mnie Nocarz! Ci snajperzy, mistyczne, zakrywające twarz ruchy Anji i ten powalający bas - coś niesamowitego, ciary po plerach mi leciały jak nigdy Mr. Green

Dodatkowo z tego co pamiętam zagrali Agnieszkę, Królową i Zegarmistrza na sam koniec, i inne jeszcze kawałki, ale mi wyleciało ze łba, pewnie Zibi będzie wiedział Razz

Bisowali kilkakrotnie, bo co zeszli, skandowaliśmy "Closterkeller" Wink

Do tej pory nowy krążek podobał mi się, ale teraz podoba mi się niesamowicie - naprawdę warto być na koncercie, bo potem odbiór płyty jest zupełnie inny. Atmosfera w klubie Graffiti była super, przyszło dużo gothów i klimacik momentalnie się zrobił jak z innej bajki Wink

Nie licząc drobnych problemów akustycznych i lekkiej niedyspozycji głosowej Anji, było świetnie! A i team dopisał, nie marzyłam nawet, że będę gościła w swoim mieście ekipę z Wishmistress Gives thy a finger

Mamy oczywiście autografy i fotki z Anją Mr. Green

Sun i Ashka opuścili nas najwcześniej, a ja Zibiego wsadziłam w pociąg, więc jeszcze jedzie do domu. Jak odeśpimy wszystko to z pewnością napiszemy relacje, ja galerię wrzucę jeszcze dziś lub jutro Wink

P.S. @DarkSide - naprawdę świetna Twoja relacja, bardzo emocjonalna, trudno będzie napisać teraz coś dobrego Razz

Incognito

No proszę, mam co czytać! Mr. Green

Fajnie, widzę, że wyprawa udana! Gratulacje, dzięki za relacje! Czekam na więcej. ;p No i na fotki, na które ostrzę już moje przydługawe zębiska. Mr. Green

Sukienka z H&Mu fakturą bardzo mi przypominała Tarjową, a i fason podobny. Kolor chyba identyczny, taka moda. Na cenę nie patrzyłam, dzięki za info, Ashka! Very Happy

Może jednak kupić???? ;p

DarkSide

Uff dopiero wróciłam do domu i tu już pierwsze wrażenia opisane, bardzo ładnie dziewczynki Mr. Green

Czyli generalnie był odjazd totalny tak jak się spodziewałam. Pozazdrościć, tylko pozazdrościć Mr. Green

Zibi

Madeline

To z racji tego, że co niektórzy tu niecierpliwie dopominają się galeryjki Clostera z Lublina, zapodaję świeżutko obrobione foteczki Very Happy

Enjoy!
[link widoczny dla zalogowanych]
Fotki ze specjalną dedykacją dla Inco Razz

Incognito

Oooo, aaaa, fotki!!! Dziękować Madeline!!!

I z dedykacją dla mnie! Ha! Dziękować raz jeszcze!
A jakie klimatyczne! Czym robiłaś? Wzięłaś tego potwora? Mr. Green

Nie wiem, które mi się podoba najbardziej, trudno wybrać, ale 9te rzuca się w oczy i na mózg! Rock ya

Zibi

edit:

kaska_tarja

Świetnie zdjęcie zrobiliście! Niektóre ujęcia są na prawdę fantastyczne Smile

A i relację bardzo miło się czytało. Dziękuje za nie! Smile

Dark Rose

Fajne te Wasze relacje z Clostera, aż żałuję, że już nigdzie nie grają, bo miałabym ochotę też jeszcze raz się wybrać ech... Ale cieszę się, że impreza udana, a Wasze są fotki genialne. Smile

Lokstar Val Hallen

Femme Metal Festival - Birmingham 07.11.2009

Po tych wszystkich wspaniałych relacjach moja będzie trochę nietypowa...
Muzyczno-fotkowa Wink

Może wynika to z lenistwa Mr. Green

może z niechęci do uzewnętrzniania moich braków w sferze ortografii? Ocenicie sami Cool

Nadmienię tylko, że koncert trwał jakieś OSIEM GODZIN z kawałkiem! Czyli uderzeniowa dawka dobrego grania Rock ya

Zacznę od grup którym zdjęcia zrobiłem również, ale z różnych powodów (głównie mojej fotograficznej nieudolności Razz

) nie mogą ujrzeć światła dziennego:

Winter in Eden
http://www.youtube.com/watch?v=6xdcX1X_GJo
Markize
http://www.youtube.com/watch?v=sIBosFFa-3U
OxZide (na razie w większości covery)
http://www.youtube.com/watch?v=S3TRIr56Y9A&feature=related

Czas na trochę fotek... A w ich opisach znajdziecie dawkę muzy każdej z grup Mr. Green

Hand (odrobina hard rocka wśród metalu)
[link widoczny dla zalogowanych] (grali muzę AC/DC)
[link widoczny dla zalogowanych]
Apparition
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Lahannya
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i na deser oczywiście kto? Szarlotka Mr. Green

Delain
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W nawiązaniu do ostatniego spotkania chatowego ostatnie zdjęcie zadedykowałem forumowemu Koledze Wink

Mam nadzieję, że się ucieszy Smile

Ehhh... Przeżyć to jeszcze raz Gives thy a finger