Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ivanhoe
Stały bywalec
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:17, 18 Lis 2007 Temat postu: Megadeth |
|
Amerykańska legenda thrash/speed metalu. Często są niesłusznie porównywani do Metalliki. Niesłusznie, gdyż Megadeth jest 1000 razy lepszym zespołem od Hetfielda i spółki.
Najlepszy albym Megadeth to oczywiście "Rust In Peace" - jeden z najlepszych w historii thrash/speed metalu. 5 na 9 utworów to metal w najlepszej postaci. Ciężko znaleźć kawałki, które są równie dobre jak np. "Take No Prisoners" czy "Tornado Of Souls".
Poza tym świetne są ich wszystkie płyty z lat 80-tych: w takiej kolejności: Peace Sells...>So Far...>Killing Is My Business...
Youthansia i CTE są zupełnie inne od poprzednich płyt, ale to nie znaczy, słąbe. Po roku słuchania zaczynają się podobać. Najlepsze kawałki z tych płyt: A Tout Le Monde, Reckoning Day, Skin O' My Teeth, Symphony Of Destruction.
Mam duży sentyment do Cryptic Writings bo gdybym kiedyś nie usłyszał tego albumu to nie słuchałbym prawdopodobnie Megadeth. Najlepsze kawałki z tej płyty: She-Wolf, Disintegrators i A Secret Place. Pamiętam czasy gdy wszyscy jarali sie CTE i Youthanasią a ja nie widziałem w tych płytach nic ciekawego. Po zakupie CW się to zmieniło.
TSHF ma kilka świetnych numerów, przeszkadzają mi tam te partie mówione. W ogóle niepotrzebnie wkleili tam I Know Jack czy Shadows Of Deth. Po cholere takie numery? Wprost uwielbiam Die Dead Enough, Kick The Chair, Truth Be Told i The Scorpion.
Najsłabsza pozycja - "Risk". Generalnie mamy tam spokojne poprockowe melodyjki, nic specjalnego, ale da się posłuchać. Ale jest tam bardzo dobry kawałek "Breadline" utrzymany w rockowej tonacji, z wpadającym w ucho refrenem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Manowar
True Metal Man
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 1510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czegoś co zwie się życie...
|
Wysłany: Nie 22:53, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
Z Megadethu mam płyty: Rust in Peace która jest doskonałą płytą niewątpliwie klasyką, United Ambitions czyli najnowszy album lecz taki średniawy i CtE lecz z niej podoba mi się tylko Symphony od Destruction (lecz bardziej podoba mi się ten utwór w wersji Nightwish).
Miałem kiedyś CW Y, R, lecz sprzedałem na allegro bo mi się przestały podobac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manowar
True Metal Man
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 1510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czegoś co zwie się życie...
|
Wysłany: Czw 19:21, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
Przepraszam że jeden post pod drugim, ale to jest ciekawa informacja:
MEGADETH GWIAZDĄ METALMANII 2007!!!
Potwierdzona informacja, przez MetalMind.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Day
Entuzjasta
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nightwish Place Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:43, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Megadeth jest zaje* :D:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:01, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
@Black Day:
Wszystkie jednozdaniowe posty o tego typu treści będą kasowane. Proszę bardziej rozwijać swoje wypowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Day
Entuzjasta
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nightwish Place Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:17, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Dobrze;)
Uważam że MG jest lepszy o wiele od MA. Moim zdaniem MA tonie, nie potrafi utrzymać ciężaru sławy, zaś MG dalej komponuje wartościowe piosenki, na stałym poziomie.
Kocham Trust, 1000 times goodbye i wiele innych piosenek;) Doceniam ich i są u mnie na liście najlepszych moim zdaniem zespołów. Uważam ich za najlepszy zespół trashmetalowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel5
Stały bywalec
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:07, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
Megadeth słucham od jakiegoś czasu. Wcześniej było to dosyć pobieżne słuchanie, ale ostatnio przerodziło się w niemal manię :D. Wszystko za sprawą przesłuchania solowej płyty Martyego Friedmana sprzed czasów Megadeth, a mianowicie chodzi o płytkę Dragon's Kiss, potem tak jakoś przeszło to w Megadeth i tak zostało :D
Jeżeli chodzi o ulubioną płytkę: nie mam takiej :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arcasto
Stały bywalec
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Szwelice Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:54, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Roland napisał: | Megadeth - Tornado of Souls
9/10 I dlaczego Metallica jest uważana za lepszy zespół? |
A kto tak niby uważa?... Każda zdrowa na umyśle osoba mająca jakiekolwiek pojęcie o muzyce postawi Megadeth wyżej od Metalliki, co nie powinno dziwić, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że najlepszy muzyk jaki kiedykolwiek grał w Metallice jest założycielem Megadeth . Zresztą sama Metallica to zdecydowanie najgorszy spośród zespołów należących do Wielkiej Czwórki Thrash Metalu, a to oczywiście za sprawą ich twórczości z przełomu wieków (serio, co to ku*wa miało być?...), co jest o tyle smutne, że początek kariery mieli genialny. Tymczasem Megadeth trzaskało same świetne albumy, wpadki zdarzały się im nieliczne, no i są autorami jednego z najlepszych metalowych albumów w historii w postaci Rust in Peace. Aż mi głupio, że Metallikę lubię bardziej... Swoją drogą, 9/10 za Tornado of Souls, to co najmniej o 5 punktów za mało .
Ostatnio zmieniony przez Arcasto dnia Śro 8:56, 22 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roland
Wyznawca
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Gilead Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:40, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Arcasto napisał: |
A kto tak niby uważa?... Każda zdrowa na umyśle osoba mająca jakiekolwiek pojęcie o muzyce postawi Megadeth wyżej od Metalliki, co nie powinno dziwić, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że najlepszy muzyk jaki kiedykolwiek grał w Metallice jest założycielem Megadeth |
Niestety świat nie składa się z samych ludzi zdrowych na umyśle i znających się na muzyce i dlatego Metallica sprzedała więcej płyt niż Megadeth, choć Kirk i James nie są godni stroić gitarę Dave'a, stąd to "uważa się".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel5
Stały bywalec
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:11, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Roland napisał: | Arcasto napisał: |
A kto tak niby uważa?... Każda zdrowa na umyśle osoba mająca jakiekolwiek pojęcie o muzyce postawi Megadeth wyżej od Metalliki, co nie powinno dziwić, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że najlepszy muzyk jaki kiedykolwiek grał w Metallice jest założycielem Megadeth |
Niestety świat nie składa się z samych ludzi zdrowych na umyśle i znających się na muzyce i dlatego Metallica sprzedała więcej płyt niż Megadeth, choć Kirk i James nie są godni stroić gitarę Dave'a, stąd to "uważa się". |
Cóż sama nie jeden raz spotkałam się z takową opinią że Metallica jest lepsza od Megadeth. Chociażby przykładowa wypowiedź: Lars Ulrich gra dużo lepiej od Nicka Menzy [jak dla mnie to Lars może Nickowi buty czyścić, ale wiadomo - ja jestem obrońcą Megadeth i nie znam się na grze z technicznego pkt widzenia] :D. Ale cóż fani Mety niech sobie żyją, ale jak mi któryś zacznie obrażać zespół rudego to
Co do zespołu: Czy wam też brakuje Friedmana :D??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roland
Wyznawca
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Gilead Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:19, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Brakuje, bo co dwóch świetnych wymiataczy to nie jeden, przy całym szacunku dla Brodericka. Co do Metallicy, kiedyś byłem wręcz ich maniakiem, do dziś uwielbiam "Ride the lightning"i "... and justice for all", ale tak odkąd człowiek zaczął poszukiwać czegoś ciekawszego w muzyce, Metallica została odsunięta trochę na dalszy plan.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Stały bywalec
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:23, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
Roland napisał: | odkąd człowiek zaczął poszukiwać czegoś ciekawszego w muzyce, Metallica została odsunięta trochę na dalszy plan. |
Naturalna reakcja w sumie.
Friedmana brakuje w tym sensie, że duet gitarowy, jaki tworzył z Mustainem na Rust In Peace był po prostu ponadczasowy. Ale przy okazji nie można zapominać, że 3 ostatnie płyty Megadeth (bez Marty'ego) są lepsze od dwóch ostatnich z Friedmanem. W ogóle "Endgame" pod względem gitarowym zbliża się do poziomu z RIP - 41 solówek rozłożonych na 11 utworów, z tego 19 solówek w pierwszej trójce utworów; wszystkie na bardzo wysokim poziomie.
Co do statusu poszczególnych zespołów z "Wielkiej Czwórki" - wszystko, co te kapele wydały w obrębie thrash metalu jest bardzo, bardzo dobre. Wycieczki w inne rejony muzyczne już prezentują się nieco inaczej, i to właśnie tutaj Metallica najwięcej traci. Wiadomo, że również pod względem thrashu Megadeth>>>Metallica, ale nie jest tak, że twórczość Mety nie ma w ogóle startu do tego, co nagrała kapela Rudego. Określenie, że są "1000 razy lepszym zespołem od Hetfielda i spółki" należy traktować jako celowe przejaskrawienie w drugą stronę, odpowiedź na irracjonalne i bezzasadne ataki fanatyków Metalliki. Podsumowując: generalnie Megadeth przewyższa Metallikę, ale thrashowy dorobek obu zespołów jest bardzo dobry.
A tak w ogóle, to popularne określenie "Wielka Czwórka" ma to do siebie, że wyklucza na starcie takie wielkie zespoły jak Exodus i Testament (zarówno pod względem poziomu, stażu, jak i popularności), dlatego też staram się go nie używać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roland
Wyznawca
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Gilead Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:34, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ivanhoe napisał: | A tak w ogóle, to popularne określenie "Wielka Czwórka" ma to do siebie, że wyklucza na starcie takie wielkie zespoły jak Exodus i Testament (zarówno pod względem poziomu, stażu, jak i popularności), dlatego też staram się go nie używać. |
Dla mnie w ogóle stwierdzenie, że Anthrax jest lepszy od Exo i Testamentu jest mocno dyskusyjne, jest dobry, ale startu do nich nie ma. Całe to hasło o "Wielkiej Czwórce" jest po po prostu średniawym sloganem nie mającym pokrycia w rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony przez Roland dnia Pią 11:35, 24 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel5
Stały bywalec
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:21, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
Skład "Wielkiej Czwórki" w Stanach był taki: Slayer, Megadeth, Anthrax i Testament (nawet miałam iść, ale plany mi się pokrzyżowały ). Zresztą jaka by nie była, mnie interesuje tylko Megadeth, bo z ww tylko to mi się podoba :D. Swojego czasu marzyło mi sie żeby znalazł się tam Overkill :D
A schodząc z tematu Wielkiej 4, to za niedługo wyjdzie nowy album Megadeth :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|