Malena Ernman

Daraena

A właściwie Sarah Magdalena Ernman.

Szwedzka mezzosopranistka (choć w zasadzie jej uniwersalnego głosu jednoznacznie nie da się przyporządkować), nazywana jednym z najwybitniejszych głosów na świecie. Wielce uniwersalna, prócz opery śpiewa bowiem jazz, blues, musical, kabaret, pop i elementy dance. Szersza publiczność poznała ją dzięki tegorocznemu konkursowi Eurowizji, na którym Szwedka zaśpiewała piosenkę "La Voix", którą zapewniła sobie 3-cie miejsce w półfinale i... 21 w finale (chodzą słuchy, że to z powodu bardzo złych opinii, jakie wystawiła rosyjskiemu rządowi - przede wszystkim za nieposzanowanie praw człowieka).
Występowała na wielu scenach operowych Europy (w tym przede wszystkim Benelux, Francja, Niemcy i Skandynawia), a także wielu scenach kabaretowych i musicalowych. W Szwecji brała udział w muzycznym kabarecie (czymś a'la polski Waldemar Malicki).

Dyskografia:

Cabaret Songs (2001)
My Love (2003)
Songs in Season (2003)
Naive (2004)
La Voix du Nord (2009)

Przykłady muzyczne:

"Lot Trzmiela" - występ kabaretowy i zapierający dech w piersiach. W głowie mi się nie mieściło, że człowiek jest w stanie coś takiego wyśpiewać.
"La Voix" - Eurowizja, półfinał
Cavatina Rosiny z op. "Cyrulik Sewilski" - Epic fall ;P
"One step to paradise" - jeden z moich ukochanych utworów w jej wykonaniu, styl Harem Smile

"Tragedy" - moim zdaniem najlepszy utwór, w którym pokazuje swoją całą, ponad 4-oktawową skalę głosu. (szczególnie radzę słuchać od 2:40)
"Un bel di" - czyli "A Beautiful Day" w innej wersji (i z przykrością muszę stwierdzić, że lepszej)

Tristos

Co prawda nie słucham tej pani, ale po konkursie Eurowizji wywarła na mnie dobre wrażenie. Dobrze jej z oczu patrzy. Razz

Ogółem ładny posiada głos, podobały mi się jej interpretacje klasycznych utworów. Tak przy okazji - czyżby Sarah miała rywalkę?

DarkSide

Rzeczywiście głos ma bajeczny, taki hm... dziewiczy, takie słowo mi jako pierwsze przychodzi do głowy. Mr. Green

Na Youtubie pod jej nazwiskiem nie znajduje się zbyt wielu odnośników, a szkoda. Chyba ściągnę te płyty. Zaciekawiła mnie. Dzięki Daraena. Mr. Green

Daraena

Konkurentka dla Sary... no nie powiedziałabym. Po prostu mówię, że jedyne trzy kobiety jakie kocham to moja mama i dwie Sary ;P
Wczoraj czytałam notki na jej stronie - [link widoczny dla zalogowanych] -> myślałam, że padnę ze śmiechu. Autentycznie najzabawniejsza artystka operowa.

Dark Rose

Znalazłam taki oto cover La Voix:

http://www.youtube.com/watch?v=tJEnY59U9pU

Jeśli chodzi o mnie, to całkiem ciekawa aranżacja. Mr. Green

I jeszcze coś takiego:

http://www.youtube.com/watch?v=2PTQLNoFcsA 1:28 - ona jest niesamowita. Mr. Green

I to:

http://www.youtube.com/watch?v=C55sKZsAuu4 Bardzo fajna interakcja z publiką. :]

Daraena

Hahaha, dwa ostatnie filmiki mam nagrane na ipoda :D Zawsze mi to humor poprawia Smile

Cover świetny! Cholernie mi się podoba :D Ktoś miał inwencję. I wokalista świetny!

http://www.youtube.com/watch?v=A5p-zOgIUjc Fajnie się z niej nabijają XD
(coś ta ich próba za bardzo przypomina mi *w sensie kompletnego fazowania* próby u mnie w muzyku jak wystawiamy jakąś operę :P )

Madeline

Nazwisko tej pani do tej pory gdzieś tam obijało mi się o uszy, ale nigdy nie wzięłam się i nie posłuchałam. Fajnie, że powstał ten temat, bo w końcu się zainteresuję Wink

Po przesłuchaniu kilku utworów, na pierwszy "rzut ucha" głos wydaje mi się bardzo ciekawy i głęboki. Interesująca jest ta uniwersalność Maleny - pop, blues, jazz, choć przyznam, że niektóre dźwięki z kawałków w stylu dance nie bardzo mi podeszły. Po przesłuchaniu kilku utworów z linków z chęcią bym sięgnęła po którąś z płyt, tylko nie wiem po którą na początek, żeby zachęciła - Daraeno, może coś podpowiesz? Wink

Daraena

Jedyna płyta jaką można gdziekolwiek znaleźć to "La Voix Du Nord" - dwupłytowe, 11 piosenek i 11 arii, niektóre piosenki z tych płyt podałam w pierwszym poście. Niestety, pozostałe płyty są praktycznie w Internecie nieosiągalne (a na szukanie ich poświęciłam dobre dwa miesiące - więc jeśli komuś uda się gdzieś znaleźć, postawię duże piwo!). Malenka bardzo niedawno rozpoczęła przygodę z muzyką rozrywkową, i obawiam się że bardzo szybko ją zakończy. W chwili obecnej występuje z "Dydoną i Eneaszem" w Anglii Smile

Dark Rose

A ja się pochwalę, że posiądę niedługo płytę Maleny (La Voix Du Nord), bo z internetu za niecałe 10€ zamówiła mi koleżanka z Finlandii, więc mi przekaże za jakiś czas. :D
Co do reszty płyt to też nie mogłam znaleźć, acz nie poddaję się, jeszcze raz muszę przekopać internet, może dam radę. Wink

Child Of Bodom

O widzę, że nie pisałem w tym temacie. Też ją lubię, ale Sary Brightman to nie przebije Razz

najbardziej z płyty lubię Sempre Libera, nieraz mi się zdarzało słuchać jej kilka razy pod rząd. No i o wiele łatwiej słuchać arii operowych w oprawie techno jak np. Un Bel Di z Madame Butterly. Tak samo lubię What Becomes Of Love, Perdus i All The Lost Tomorrows.

Daraena

Eh, zazdroszczę Ci Dark Rose. Usiłowałam uzbierać kasę (i zamówić przez jej stronę), ale ilekroć zacznę coś odkładać to dowiaduję się o jakimś konkursie wokalnym i pieniążki uciekają Sad

@Child - no, nie powiedziałabym, że arii łatwiej się słucha w oprawie techno. Przynajmniej nie "Un Bel Di" - w całości jest o wiele ładniejsze... z jednym zastrzeżeniem. Malenka (czyli jeden z niewielu udowodnionych przypadków zsopranizowanych mezzosopranów) nie nagrała w całości ;P

Madeline

Przesłuchałam raz album "La Voix Du Nord" i... nie mogę przestać Mr. Green

Bardzo, ale to bardzo mi się podoba. Mówię szczególnie o pierwszej płycie. Mój absolutny faworyt to "Perdus", mogę tłuc ten utwór na okrągło Rolling eyes

Przepiękne są także 'What Becomes Of Love', 'Un Bel Di', "One step to Paradise'. Tak czy inaczej pierwszy raz zetknęłam się z takim połączeniem mezzosopranu z muzyką pop/dance i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba taki mix Razz

Co do drugiej części płyty czyli arii na razie się nie wypowiem, bo muszę to spokojnie przetrawić Cool

A tak apropos Maleny, ciekawi mnie, czy wiele zostało wydanych na polskim rynku tego typu płyt - nagrań wokalistek/wokalistów operowych w bardziej komercyjnej oprawie muzycznej?

Dark Rose

@Madeline, strasznie uzależniająca jest ta płyta, co nie?
Z moich ulubionych na tym albumie to "One Step From Paradise" i "Min Plats På Jorden" (chyba sentyment do języka Wink

). Ale takie "Tragedy" też niczego sobie...
Moja płyta już czeka na mnie w Helsinkach, nie mogę się doczekać, kiedy dorwę ją w swoje łapki. Mr. Green

lucr0m

Przesłuchałem obie płyty i mam mieszane uczucia...
Druga płyta doskonała, świetny wokal technicznie i barwowo. Idealna.
Niestety, pierwsza płyta mnie troche rozczarowała. Kompozycje są ciekawe (tzn są napisane z pomysłem) ale elektronika mnie doprowadza do szewskiej pasji... Taki kompletny kicz nie pasuje (jak dla mnie) do wspaniałego śpiewu Maleny...
Ogólnie wydawnictwo podoba mi się, jeszcze do tego wrócę (zwłaszcza do piosenek "Perdus" i "Tragedy") ale mam nadzieję że doczekamy się kolejnego albumu Maleny, na którym będzie trochę mniej syntezatorów... Nie znosze dance Very Happy

Child Of Bodom

E tam narzekasz Razz

mnie tam się oprawa dance jak najbardziej podoba, o wiele łatwiej wtedy utwory klasyczne wchodzą do głowy, np. Un Bel Di, która w wykonaniu klasycznym ciężko się słucha dla mnie, a tak to bardzo przyjemnie, tak samo wersja Sary mi się podoba. A poza tym wolę taką oprawę niż pseudo symfoniczno metalową, który to gatunek jest większym kiczem niż to co prezentuje na swojej płycie Malena.

Peter

Jako, że jeszcze nie słuchałem żadnej z podanych przez Daraenę na początku tego tematu piosenek, postanowiłem nadrobić ten brak.

"Flight of a Bumblebee" faktycznie robi duże wrażenie. Podoba mi się też mimika wokalistki. Ludzie na jej koncertach muszą mieć niezły ubaw (przynajmniej ci, którzy są na tyle blisko, by móc ją dokładnie zobaczyć). Piosenki z płyty jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiły, ale na pewno mogą pomóc w spopularyzowaniu takiego typu śpiewu wśród szerszej publiczności Smile

Raita

Malena jest boska. Chociaż raz opłacało się obejrzeć Eurowizję. Podane na samym początku utwory przesłuchałam, obejrzałam i jestem pod wielkim wrażeniem. CO ZA GŁOS, no i poczucie humoru. Nie da się ukryć, że pani Ernman chyba jest najbardziej zwariowaną śpiewaczką operową;D

Daraena

Ostatecznie Małgorzata Walewska trochę jej w tym zwariowaniu dorównuje (ciekawe, że to cecha widoczna głównie u mezzosopranów... :P a i miło mi powitać miłośniczkę mojej drugiej Bogini ;P)

Raita

Odświeżam temat, bo oto Malena wystąpi w Polsce w Poznaniu i Warszawie!!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

7 listopad 2011 - Poznań
8 listopad 2011- Warszawa.

Oczywiście, że będę Wink

Ja i Raa wybieramy się do Poznania Wink

Daraena

Wiem. I OCZYWIŚCIE nie we Wrocławiu.... Sad