Mägo de Oz

Reptilia

Mägo de Oz – hiszpański zespół folk/celtic metalowy założony przez Txusa w 1989 roku. Na początku grali jedynie w Madrycie, gdzie ich styl zaczął zwracać uwagę, a zwłaszcza skrzypce, które umożliwiły mieszanie cięższych dźwięków z celtyckimi. Ich teksty dotyczą mitologii, literatury oraz równości. W 1995 roku ukazał się ich pierwszy album, dzięki któremu zostali uznani za objawienie roku. Podczas koncertów zespół używa wielu efektów pirotechnicznych. Album „Finisterra” jest historią pielgrzyma idącego na Camino de Santiago w XVII wieku, jednak opowiedzianą w perspektywy człowieka żyjącego w 2199 roku. Fani zarzucali zespołowi, że płyta jest komercyjna, a Mago de Oz odeszli od cięższych brzmień, jednak grupa podążała swoją ścieżką i nie chciała zatrzymywać się na jednym konkretnym rodzaju muzyki. Kolejny longplay „Gaia” z 2004 roku opowiada o destrukcyjnym działaniu ludzi na naszą planetę. W listopadzie 2007 ukazał się album „La Ciudad De Los Arboles” („Miasto drzew”). Jest to historia, gdzie drzewa przekształcone w ludzi umierają, nie umiejąc przekroczyć granicy między życiem a śmiercią i muszą błąkać się po wsze czasy po magicznym lesie. Utwory Mago de Oz przywodzą na myśl ognisku, przy którym słyszymy skrzypce i dudy, słyszymy melodie, czujemy zapachy jak grzanka z piwem w gospodzie marzeń, otacza nas uczucie optymizmu i zabawy.

Obecny skład:
Txus di Fellatio - perkusja, śpiew (1988-)
Carlos Prieto - skrzypce, śpiew (1992-)
J.C. Marín "Carlitos" - gitara prowadząca (1992-)
Francisco Javier Gómez de la Serna "Frank" - gitara elektryczna/akustyczna (1996-)
Jorge Salan - gitara elektryczna (2004-)
Jose Andrëa - instrumenty klawiszowe, śpiew (1996-)
Sergio Cisneros "Kiskilla": klawisze, pianino, akordeon(2000-)
Patricia Tapia: śpiew, śpiew towarzyszący (2007-)
Fernando Ponce de León - flet, śpiew (2000-)
Pedro Díaz "Peri" - gitara basowa (2005-)

Dyskografia:
(1994) Mägo de Oz (LP)
(1996) Jesús de Chamberí (LP)
(1997) La Bruja (EP)
(1997) Molinos de viento (SP)
(1998) La Leyenda de la Mancha (LP)
(1999) Resacosix en Hispania (VHS)
(1999) Resacosix en Hispania (SP)
(2000) Finisterra (VHS)
(2000) Fiesta Pagana 2000 (SP)
(2000) ĄFeliz Navidad, Cabrones! (SP)
(2000) Finisterra (LP)
(2000) El Que Quiera Entender Que Entienda (SP)
(2001) Molinos de Viento (Live SP)
(2001) La danza del Fuego (SP)
(2002) Pack Video-CD (VHS)
(2002) Pensando en ti (SP)
(2002) Folktergeist (Live LP)
(2003) A Costa Da Rock (DVD)
(2003) La costa del silencio (SP)
(2003) Gaia (LP)
(2004) El Atrapasueńos (Promo) (SP)
(2004) Belfast (LP)
(2004) La Rosa de los Vientos (SP)
(2005) Madrid Las Ventas (Live LP)
(2005) La Posada de Los Muertos (SP)
(2005) Gaia II - La Voz Dormida (LP)
(2006) Hoy Toca ser Feliz (SP)
(2007) La Ciudad De Los Arboles (LP)

Undefiled

Przez ten temat włączyłam "Posada de Los Muertos" :P
To był pierwszy zespół folk metalowy jaki poznałam, a zdobycie małej części ich doskografii kosztowało mnie 17h męki i kilkadziesiąt wirusów... ale warto było ;)
Przy "Es Hora De Marchar" zawsze się rozklejam.

kaska_tarja

Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym zespołem. Hiszpania i folk metal jakoś nijak do mnie przemawiają ^^ I pewnie gdyby nie zdjęcie zamieszczone przez Reptilia nawet nie spróbowałabym przesłuchać czegoś z ich twórczości. Ale, że wyglądają świetnie to nie mogłam się powstrzymać ;P

Przesłuchałam sobie na razie tylko "Posada de Los Muertos" (btw. kapitalnie to jest to jest!), i "Es Hora De Marchar" (choć to już mnie nie powaliło...). Czy mogłybyście podać jakieś przykłady utworów wartych przesłuchania? Smile

Ale takich z powerem i gitarami jak w "Posada.."?

Undefiled

Wniosek - zawsze słuchać tego co koleżanki mówią! ;)
Mi osobićsie podobają się jeszcze takie utwory jak
"Hasta Que Tu Muerte Nos Separe", " Finisterra", " La Costa del Silencio" i wiele innych ;) (posiadam 12 płyt, więc wybór mam szeroki :P)

Ali

Zespół poznałem dzięki Doro, znalazłem informacje na lastfm, że nagrała kawałek właśnie z Mago de Oz. Później usłyszałem utwór Fiesta Pagana, który mi się spodobał i tak zacząłem poznawać ten zespół. Niestety mają dość bogatą dyskografię, a wiadomo inne ciekawe zespoły też człowiek poznaje, więc nie zdążyłem jeszcze zapoznać się z większością ich dyskografii o całej nie wspominając. Dlatego też nie będę tu wypisywał, która płyta najlepsza, a która najgorsza.

Na tą chwilę mogę powiedzieć o tym zespole tyle, grają ciekawą muzykę w gatunku, bogatą w różne instrumenty, na mój gust lepiej im wychodzi gra jak śpiew, ale całość wypada dobrze, ze swojej strony polecam : )

Alexandrine

Jako muzyka chodząca w tle, do gry o rycerzach smokach itp jest super:D