Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Queen of Dargaard
El Nino Soldado
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czarci Las, w wakacje Hell
|
Wysłany: Nie 0:31, 09 Mar 2008 Temat postu: Kamelot |
|
Tylko mi się tak wydaję czy tu jeszcze nie ma tematu o Kamelot? Chyba większości z Was nie trzeba tego zespołu przedstawiać.
Dla mnie 3 ostatnie płyty są fenomenalne... No może ostatnia nie aż tak...
Ja Kamelot uwielbiam, a jak Wasze opinie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lady_in_black
Zadomowiony
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:05, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Moja jest podobna ;]. Bardzo mi się podoba głos wokalisty. Pierwszym ich albumem, który przesłuchałam była Epica i chyba dlatego nadal lubię ten album właśnie najbardziej. Poza tym ciekawe są te nawiązania do "Fausta".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ali
Żołnierz Północy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:15, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Kamelot - Epica, Epica - Kamelot.
Tak mi się kojarzą obydwa zespoły, jeżeli mowa o jednym odrazu na myśl przychodzi ten drugi. Zdanie mam takie Kamelot to dobry zespoł, ale zdecydowanie wole Epice. Szkoda, że nie nagrali więcej piosenek ze sobą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Queen of Dargaard
El Nino Soldado
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czarci Las, w wakacje Hell
|
Wysłany: Nie 12:02, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
A mnie się marzy usłyszeć duet Roy (tak się on nazywa? Nie kłamię?) z Tarją. No ale prawda, że więcej kawałków z Epicą też było by miło.
Wokalista Kamelot uczył się ponoć śpiewu klasycznego. Jakoś udało mi się całkiem inaczej wyobrażać sobie śpiew klasyczny w wykonaniu mężczyzn Zaskoczenie jest... Pozytywne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Son of Valhalla
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:23, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
March Of Mephisto to jest kawałek, ponieważ śpiewa w nim Shagrath i nadaje temu utworowi uroku, a poza tym tak mniej więcej znam płytę Karma i nawet mi się podoba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hrabina Gruźlica
Ostatnia Gotycka Kobieta
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:15, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
U mnie podobnie jak u Aliego. Skojarzenie z Epicą. Poza tym moja znajomość rozszerza się jeszcze do kawałka "March of Mephisto".
Child of Bodom napisał: | March Of Mephisto to jest kawałek, ponieważ śpiewa w nim Shagrath i nadaje temu utworowi uroku, |
Shagrath w tipsach... Wolę wersję koncertową ze Snowym Shawem, jakaś taka bardziej klimatyczna jest, a jednocześnie lżejsza i przyjemniejsza. I wiadomo - Snowy podnosi prestiż.
Poza tym mam sentyment do Roya, bo jest Norwegiem. To tyle mojej znajomości Kamelota
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarkMoonlight
Incredebil
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie 17:35, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Kamelot - Bardzo fajna kapela ;P Podoba mi się ich najnowsza płyta "Ghost Opera" i tytułowy numer na niej, a skojarzenia z Epicą bo Simone spiewała z Kamelotem jedna czy dwie piosenki, hehe ;P ale March of the Mephisto rozwala. Ten power.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:54, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
Roy Khan + Simone Simons - wspaniały duet. "The Haunting" długo była jedną z moich ulubioną piosenek. Poza tym lubiłam słuchać "Wander", zwłaszcza przed zaśnięciem. Roy jest dobry w balladkach.
Obecnie nie słucham Kamelotu, bo mi się zwyczajnie "przesłuchał". Nowa płyta była dla mnie sporym rozczarowaniem, ponieważ na dobrą sprawę tylko jedna piosenka mi się spodobała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:43, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
Znam Kamelot już od bardzo dawna. Mam u siebie dużo oryginalnych płyt (The Expedition, Ghost Opera, The Black Halo, One Cold Winter Night, Karma). Uwielbiam głos Khana. Najpiękniejsze jest to, że radzi sobie identycznie na koncertach jak na płycie. A nie powiem, żeby za przystojny był, ale popatrzeć można :D Zawsze lubiłam ten zespół z często do niego wracam.
@DarkMoonlight
Nie March of the Mephisto - tylko March of Mephisto
Ostatnio zmieniony przez kaska_tarja dnia Wto 15:45, 11 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniacal Rendering
Zaangażowany
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 20:08, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
W kontekście ogólnej metalowej wiochy - przyzwoita kapela, The Black Halo nawet da się posłuchać. Takie typowe nowomodne p2p2, bez rewelacji.
Ale jeżeli porównać ich z naprawdę klasowymi zespołami powermetalowymi z USA, to wypadają bardzo przeciętnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:31, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
A co takiego widzisz złego w Kamelocie? Jak uargumentujesz to co powiedziałeś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniacal Rendering
Zaangażowany
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 15:35, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
Zły? A gdzie ja takie coś napisałem? Kamelot to jeden z tych neopowerowych zespolików, które dysponują poprawną techniką i umieją napisać kilka chwytliwych melodyjek z gitarowym podkładem. Do ogólnego rozwoju metalu, czy nawet samego poweru nie wnieśli absolutnie nic nowego. Gdy analizuję cały rozwój power metalu w USA, to w pierwszej kolejności myślę o kilkudziesięciu innych kapelach, które w przeciągu ponad 20 lat przyczyniły się do powstania, zdefiniowania i ulepszenia tego gatunku. Dlatego też nie widzę sensu w jakimś nadmiernym chwaleniu kolejnego zespołu, który nawet nie który nawet nie trzyma się swoich amerykańskich korzeni, lecz wpisuje się bardziej w linię wykonawców kopiujących dokonania europejskich przedstawicieli melodyjnego p2p2, szumnie nazywanego power metalem.
Kamelot jest fajny, przyjemny, wpada w ucho, ale nie tworzy żadnej ambitnej muzyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manowar
True Metal Man
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 1510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czegoś co zwie się życie...
|
Wysłany: Śro 17:35, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
Zgadza się. Podpisuję się pod tym co napisał Maniacal. Miałem kiedy jakąś płytkę bodajże Unplugged...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:48, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
@Maniacal
Poprostu wydawało mi sie, że mówiąc "bez rewelacji" masz na myśli, że są nie najlepsi.
@Manowar
Unplugged?? Eeee... Jakie Unplugged?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniacal Rendering
Zaangażowany
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 21:13, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
Kolega Manowar jak zwykle nie w temacie i wymyśla płyty, których nie ma.
Cytat: | @Maniacal
Poprostu wydawało mi sie, że mówiąc "bez rewelacji" masz na myśli, że są nie najlepsi. |
No bo faktycznie nie są. Dużo im brakuje do czołówki poweru z USA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manowar
True Metal Man
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 1510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czegoś co zwie się życie...
|
Wysłany: Śro 22:39, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
Kurczę znowu mi się pomyliło!!!
Chodziło mi o płytę Karma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniacal Rendering
Zaangażowany
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 16:57, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
No to świetnie, że się poprawiłeś. Naprawdę dobrze. Ale jako True Metal Man nie wykręcisz się tak szybko. Musisz jeszcze znać okładkę tej płyty. A z tym bywa u Ciebie krucho. Dlatego powinieneś wiedzieć, że oficjalnie wygląda ona tak: [link widoczny dla zalogowanych]
Ale jest to oczywista ściema. Każdy True Metal wie, że [link widoczny dla zalogowanych].
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manowar
True Metal Man
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 1510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czegoś co zwie się życie...
|
Wysłany: Sob 10:03, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nieee no okładkę pamiętałem zapadła mi w pamięć ta kobieta z czerwoną parą oczu
Przymierzam się do zakupu DVD można poprosić kogoś o jakąś ocenę?? Oczywiści ocenę kogoś kto ma już to DVD...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:32, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
Moje "One Cold Winter Night" kosztowało 89zł. Ale teraz już pewnie trochę staniało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manowar
True Metal Man
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 1510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czegoś co zwie się życie...
|
Wysłany: Pon 19:26, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
I rzeczywiście warto???
|
|
Powrót do góry |
|
|
|