"Dark Passion Play" - dyskusje o nowej płycie NW

Black Day

A wracając do teledysków. Smile

Sądzę że ciekawy mógłby być 7Days z wilkami, ah, piękne by było. Wink

Marcin

Staram się omijać, jak zapewne zauważyłaś nie napisałem tu nic od bardzo długiego czasu, bo wiem, że na tym forum to nie ma większego sensu. Trochę mnie w 1 poście, poniosło, wybaczcie ale w końcu pękłem. I co do uderzania... wyprzedzam fakty, bo już nie raz czytałem, że to forum Tarji i wolność słowa jest lekko ograniczona. Peace, bym sobie ten temat zablokował, ale nie wiem czy można.

Daraena

Madzia, jak na życzenie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Black Day

Hah Julio moja droga :D Dziękuję Ci za to jakże prze piękne odzwierciedlenie moich myśli :D Nikt inny nie potrafi w nich czytać tak jak Ty... Hahaha! :D

Wiesz teraz bałabym się tego 7daysa zjeść :P Sama to zrobiłaś? :P

Daraena

Mhm! sama, własnoręcznie Smile

Może NW mnie zatrudnią do robieni teledysków ;p

Aune

@Marcin
A przychodzą Ci na skrzynkę raporty jak ktoś coś napisze w tym temacie? Jeśli tak, to musisz kliknąć na niższy link, który spowoduje, że nie będzie automatycznie śledzony ten temat.

Co do ograniczonej wolności słowa... Przecież nie wprowadzamy tu cenzury ani nie usuwamy "niepoprawnych tarjowo" postów. Owszem, czasem dochodzi do sporów, ale generalnie każdy pisze to co uważa.

Black Day

Aune

Bardzo apetyczny ten 7Days. Pamiętam jak pożerałam te rogaliki w dużych ilościach w czasach licealnych. Z takim wilczkiem na opakowaniu kupowałabym je pewnie częściej.

Co do piosenki 7Days..., to kiedyś przez jakiś czas bardzo mi się podobała i podczas jej słuchania układałam sobie w myślach teledysk do niej. Trochę mało oryginalny, ale w największym skrócie było to tak: rzecz działa się w XVI wieku. W wiosce doszło do serii tajemniczych morderstw wyglądających na robotę wilka. A że ludziska byli przesądni, to wykombinowali, że mordercą jest pewien młodzieniec przybyły jakiś czas temu z dalekich stron. Dziwnie mu z oczu patrzyło i ktoś tam widział go na skraju lasu w towarzystwie wilka, więc całą zgrają ruszyli mężowie by go pochwycić. I tak go gonili aż w końcu wpadł do jednej chaty gdzie była piękna dzieweczka... Jak panowie zapukali do jej drzwi i pytali czy niebezpiecznego uciekiniera nie widziała, to oczywiście rzekła, że nie. I tak oto tajemniczy młodzieniec został ocalony. Dalej była wielka miłość, tra ta ta ta... Zabrał ją do lasu, by jej pokazać kryjówkę wilków, ale tam oboje nie dotarli, bo czujni panowie z wioski kochanków pochwycili i młodzieniec został zabity na miejscu. Historyja kończy się na tym, że wataha wilków zagryza wszystkich mieszkańców wioski. Kłuniec Smile

Proszę się nie wyśmiewać i wybaczyć lekką toporność języka, ale już nie myślę zbyt przytomnie i oczy mi się kleją.
Miałam też jakąś wersję alternatywną tego teledysku, bo się napatrzyłam na obrazek w książeczce i w związku z tym mój młodzieniec był w tej drugiej wersji jeszcze bardziej tajemniczy. Różne tam dziwne mikstury sobie popijał. Ale dokładnie już wszystkiego nie pamiętam. Wiecie jak to jest, różne rzeczy się w głowie roją jak w ruch pójdzie wyobraźnia lub coś się ciekawego człowiekowi przyśni.
W dzieciństwie przed snem wymyślałam mnóstwo dziwnych historii. Nie to co teraz... nawet we śnie "piszę" magisterkę :/

Viento

To, że "baby sobie tak czasami gadają" o tyłkach z przyległościami nie znaczy, że muszą to robić na forum publicznym! Dla mnie takie rozmowy są niesmaczne i żenujące i nie, nie jestem wielbicielką Tuomasa i nie bronię jego czci i honoru. Rozmowy o kimkolwiek w takim tonie w taki sposób uważam za głupie, dziecinne, niesmaczne. Czasem warto pomyśleć zanim się coś zrobi.

Jeśli chodzi o 7DTTW to mój ulubiony utwór z DPP. Jest dymaniczny, progresywny i o dziwo spójny. Poza tym duet Anette + Marco robi tutaj wrażenie, ich głosy dobrze współbrzmią w tej piosence. Gdy myślę o teledysku to przychodzi mi do głowy książka Kinga "Wolves of Calla", która była inspiracją do napisania tego utworu. Zatem nie widzę wilków tyko roboty i rewolwerowców.

Black Day

czestmir

Black Day

Popieram Cię Czestmir :D Co do chwiejnej psychiki Tuo - sam powiedział, że DPP uratowało mu życie dla wywiadu w MetalHammer! Mówił że wpadł w depresję po rozstaniu zespołu z Tarją. To, że potwierdzam, że ma chwiejną psychikę.

Zaś ja jestem człowiekiem z którym wszystko można zrobić i namówisz mnie na każdą głupotę, a ludzie sie ze mnie śmieją, a ja mam radochę, że mamy się z kogo śmiać bo mam jakiś dystans do siebie. Ci, którzy go nie mają moim zdaniem tak reagują. Że się śmiejemy to nic złego. Wink

Zaś Tarja... hmm... przebolała stratę posady w NW i brzedękoli sobie sama. Na początku w ogóle jej słuchac nie chciałam bo myslalam ze ma nudne piosenki. Faktem jest że popełniła wiele błedów, ale to początki.

Jednak DPP to nie pierwsza płyta Tuo więc powinien popełnić mniej błędów. Skoro ludzie mu uświadomili błędy co do BBB to już się cieszę niezmiernie i mam nadzieję, że coś wyniesie z tych błędów i że przyszłą płytę wyda lepszą, bardziej 'mroczną'. :D

Incognito

Daraena

Właśnie zastosowałam mały eksperyment z DPP. Otóż, w panelu sterowania mam taki programik zwany "Manager Efektów Dźwiękowych", w którym jest możliwość podwyższania/obniżania dźwięku z komputera. I na ustawieniach "-2" włączyłam sobie piosenki w wykonaniu Anette i jestem wręcz zachwycona. Taki mięsisty, mocny alcik Mr. Green

Viento

Arcasto

czestmir

Black Day

Arcasto i Czestmir @ mnie nie śmieszy ta wizja, lecz śmieszyła pupka Tuo, bo wizja na krzyżu mnie też nie śmieszyła, ale jak dla mnie to była wizja Daraeny teledysku więc taki mógłby być i ja to akurat wzięłam na poważnie.

Tiamat@ będę ale wy nam nie rozkazujcie nie pisać tego co nam się podoba, to też nasza sprawa.

A teraz zamknijmy ten temat tutaj bo odpowiedni temat do narzekań już jest osobno wydzielony.

Daraena proszę podaj na forum tą wersję z Anetą altem :P

Daraena

No ale tego nie da się nagrać, to jest w ustawieniach na komputerze Sad

programik mi się pojawił po zainstalowaniu najnowszych sterowników do karty dźwiękowej.

Co do Tuomasa na krzyżu - powiedzmy, że to małe nawiązanie do jego chrystusowo-artystyczno-cierpiętniczo-metaforycznych liryków ;P

Aune

Do Chrystusa, to bym prosiła nie nawiązywać w tych wizjach, ok?

Kontunuujmy DPP-owski temat.
Nie wiem czy wiecie, ale 13 marca ukazało się wydawnictwo "Amaranth Live". Winylowa płyta z dwoma utworami "Amaranth" i "Whoever Brings The Night". [link widoczny dla zalogowanych].
Swoją drogą, to ciekawe, że powrócił w Nightwish motyw sowy. Choć oczywiście bardziej uproszczony od tej z Oceanborn.