Ulubiona postać literacka lub filmowa

Metalflower

Czy jest taka postać filmowa lub literacka, z którą się utożsamiacie? Albo taka, która po prostu Wam imponuje lub za którą zwyczajnie przepadacie?

Moi ulubieńcy to: Lestat z "Kronik wampirów" Anne Rice, agentka Dana Scully z "The X Files", Gabrielle z "Xeny...", Faramir i Gandalf z "Władcy...", O-Ren Ishii z "Kill Billa". Jest ich więcej, ale wymieniłam tylko zdecydowanych faworytów.

Zapraszam do pisania o swoich ulubionych bohaterach.

Sagittarius

Mój kultowy bohater to Don Vito Corleone, czyli Ojciec Chrzestny Cool

Zresztą lubię postacie mafiozów, gangsterów i generalnie złoczyńców. Nie, żebym się z nimi identyfikował, ale ciekawią mnie.

Peter

Nie mam ulubionych postaci filmowych, bo oglądam bardzo mało filmów.

Jeśli chodzi o literaturę, wybijają się 3 postaci występujące w moim ulbionym cyklu fantasy 'Czarna Kompania' Glena Cook'a: Jednooki, Goblin i Konował.

Jakby Wam ich tu opisać ? Mr. Green

Jednooki- wyobraźcie sobie około stupiędziesięcioletniego czarnego karła o upierdliwym charakterze i zamiłowaniu do własnoręcznie pędzonego, obrzydliwego bimbru oraz nieleganych interesów. Kiedy nie zrzędzi, nie kradnie i nie upija się, Jednooki jest z reguły zająty toczeniem magicznych pojedynków ze swoim najlepszym przyjacielem/najgorszym wrogiem- Goblinem

Goblin- pod względem wyglądu i charakteru bardzo podobny do Jednookiego, tyle, że biały i nieco młodszy (ale kto by w tym wieku liczył lata Mr. Green

). Ponadto wyróżnia się piskliwym głosem i uśmiechem, który jest najczęściej określany przez towarzyszy broni jako 'żabi'.

Konował- kolejno lekarz, kronikarz i kapitan Czarnej Kompanii. Trudno mi właściwie opisać, za co go lubię- to po prostu facet, który w danej sytuacji stara się zrobić wszystko dla dobra swojego oddziału, a jednocześnie nie ma w nim nic ze stereotypowego bohatera. Dodatkowo ma bardzo specyficzne poczucie humoru, choć jest też trochę idealistą.

Koniec wypracowania Very Happy

Ciekawe, czy ktoś to przeczyta Mr. Green

Hrabina Gruźlica

Mało czytam, za to dużo piszę, więc kiedy piszę, to moją ulubiona postacią literacką jest mój aktualny bohater. Jeśli zaś chodzi o postaci filmowe, to ja się chyba do nich aż tak bardzo nie 'przywiązuję' żeby mieć ulubioną Smile

Damien

1. Aragorn z Władcy Pierścieni
2. Lestat ( bo też jestem buntownikiem i czasami łobuzuje ) Anne Rice
3. Marchewa, Sam Vimes i Eryk od Pratchetta Surprised

Ja też piszę Hrabino Very Happy

Również przywiązuję się do swoich bohaterów i nabieram ich cech gdy zaczynają wymykać się z pod kontroli.

kaska_tarja

Widzę, że 'fani' Lestata tu mię tworzą :P No to ja się dopiszę xD Więc tak po pierwsze wyżej wymieniony Lestat oraz bardzo mi się spodobała ciocia Queen z książki "Dwór Blackwood". A inni? Cóż... Teraz nikt mi nie przychodzi na myśl...

Ville

Z książek lubię tak jak i wy Lestata, a z filmów i seriali lubie Buffy, agenta Muldera, van Helsinga, Aragorna, Rachel (wiadomo, z "Przyjaciół"). Jak mi się ktoś przypomni to dopiszę.

Annabel

Z książek uwielbiam arcymaga Grompha Baenre, skrytobójcę Artemisa Entreri i najemnika Jarlaxle'a. Moje trzy ulubione postacie :]
Z filmów raczej nie mam jakichś szczególnych ulubieńców...

Queen of Dargaard

Z filmowych lubię nielicznych: np. Kapitana Sparrow z "Piratów"
Z książek dużo bohaterów. Jednak powiem, że mogę dołączyć do grona Lestato-Fanów Very Happy

zawisza · Wysłany: Pią 19:16, 16 Mar 2007 Temat postu:

Ja mam tak jak Hrabina Gruźlica. Z tym że lubię, kiedy w książce lub filmie jest bohaterka-twarda kobieta, która nie daje sobie w kaszę dmuchać i potrafi pojechać. Wystarczy spojrzeć na to, że jako dziecko, kiedy oglądałam "Czarodziejke z Księzyca", to nie znosiłąm głównej bohaterki. Jak dla mnie najfajniejsza zawsze była Makoto (z Jowisza) Smile

Madzior · Wysłany: Nie 19:58, 18 Mar 2007 Temat postu:

Z ksiązek to... Virae z "Legendy" Gammala. Po przeczytaniu tej ksiązki doszłam do wniosku, że ja mam coś z niej, albo ona ze mnie :P . Jak byłam młodsza, to Ania z Zielonego Wzgórza xD [ale już mi przeszło xD ]
A z filmów? Dziewczyna, która grała główną rolę w "House of Wax" :P nie mam pojęcia, jak jej na imie, ale w tym filmi była genialna Wink

no i ładna :P

freak on a leash · Wysłany: Czw 15:57, 22 Mar 2007 Temat postu:

Zawsze lubiłam Morticie Adams (mam nadzieje, ze to imie dobrze napisalam;) ) i Lestata.

simidiusz · Wysłany: Pią 0:28, 23 Mar 2007 Temat postu:

A może być z bajki?? W sumie to film tylko animowany.

To ja jestem wielkim fanem Gargamela ze Smerfów Smile

zawisza

Gargamela? jak dla mnie koleś był nieudacznikiem i w ogóle taki podły... Za to ze smerfów lubiłam Smerfiki, szczególnie Nata. I oczywiście Włóczykij. Taaaki przystojny, inteligentny

i tak ładnie sie uśmiecha... Do tej pory oglądam Muminki i wyczekuje Włóczykija Cool

Metalflower

Uwielbiam Włóczykija!

Madzior

^ a ja jestem przekonana, iż Włóczykij jest gejem Wink

No. A poza tym, to ze Smerfów lubiłam... Hmmm... Wszystkich xD Tylko Klakiera madafakera pamiętam w miarę dokładnie Wink

Metalflower

margolcia

A moja ulubioną postacią jest... TYGRYSEK!!
Jakby ktoś go nie znał:

[link widoczny dla zalogowanych]

PS-mój 300 post!! Razz

Madzior

kaska_tarja

No to nam się tu debata na temat Włóczykija rozpoczęła :P Ja go tam nigdy nie lubiłam. Jakoś mi na nerwy działał :P Za to Smerfy są boskie Smile