Stephen King

Peter

Co do tej alternatywnej wersji 'Miasteczka Salem' - czekam, aż dostaną ją w którejś z bibliotek niedaleko mnie. Mam już normalną wersję, więc nie widzę sensu kupować i tej.
A jeśli chodzi o "Buicka 8' to bardzo lubię tę książkę za jej tajemniczość. Więcej nie napiszę, żeby nie psuć Ci przyjemności, Metalflower Smile

simidiusz

Aha aha, dobra kniga ten Buick 8. Kupiłem już sobie Rolanda nową wersję - King dodał do niej ok. 9000 słów bo coś tam mu nie grało w tej z '84 roku. Że niby miała za mało powiązań z późniejszymi książkami Mrocznej Wieży czy jakoś tak. Tą z '84 czytałem ale nic poza tym, to se kupiłem, kupię całość. Jeszcze raz dzięki kaska_tarja!!!

kaska_tarja

Hah, nawet mój kotek czyta Kinga :D
[link widoczny dla zalogowanych]

Katarzyna

Hahahahaha, to musi być naprawdę ciekawa książka :D

kaska_tarja

A bo dobra jest Smile

Tyle że to nie jest typowa książka tylko scenariusz napisany przez Kinga.

Child Of Bodom · Wysłany: Pon 18:32, 31 Mar 2008 Temat postu:

Ostatnio wziąłem się za Kinga. Jednym tchem przeczytałem "Misery", książka była bardzo wciągająca i trzymała cały czas w napięciu. Naprawdę coś wielkiego.
King w przeciwieństwie do Mastertona z tego co na razie zobaczyłem piszę bardziej psychologicznie, bardziej wchodzi w mózg, jeszcze w Misery podobały mi się słowa, które wypowiadały myśli Paula Sheldona.

Drugą książkę, którą zaczałem czytać był zbiór opowiadań "Wszystko Jest Względne", na razie przeczytałem cztery opowiadania, ale mi się spodobały.

Metalflower

Przyznam, że z trudem przebrnęłam przez "Misery", ta powieść jest naprawdę "mocna". Za to film widziałam wiele razy. Kathy Bates w roli Annie Wilkes jest rewelacyjna (zasłużony Oscar!).

Kreuzburg

Dokładnie Metalflower ta pozycja jest rewelacyjna Misery wymiata na maxa Mr. Green

Metalflower

Czy mógłbyś doprecyzować swoją wypowiedź? Co Cię tak zachwyciło w "Misery"?

Madeline

Wszyscy się tak zachwycają tym Kingiem, że aż ja muszę spróbować. Ciekawe, co będą mieć w mojej bibliotece.

Child Of Bodom

Znawcy Kinga, polećcie mi parę jego dobrych książek, bo wciągnął mnie tak samo jak Masterton i widziałem obydwu Panów książki na allegro i to w całkiem niezłych cenach, tylko wolalbył Kinga tak bardziej konkretniej wiedzieć co na początek najlepiej.

A wracając do Misery to książka mnie niekiedy przerażała, ale nie mogłem się od niej w ogóle oderwać, czytałem do pierwszej w nocy aż mnie oczy bolały i zostawiłem sobie ostatnie 70 stron na następny dzień, a przez noc rozmyślałem jak ta książka może się skończyć.

Metalflower

@Madeline: Ponieważ lubisz niedługie, "życiowe" opowiastki, to polecam Ci tom opowiadań "Cztery pory roku".

@Child of Bodom: "Miasteczko Salem" uważam za taką "obowiązkową" pozycję, jeżeli chodzi o twórczość Kinga.

Madeline

Dzięki Metalflower, Ty wiesz co dla mnie dobre Very Happy

lecę jutro do biblioteki Smile

Peter

Niedawno wypożyczyłem z okolicznej biblioteki 'Danse Macabre'. Nie jest to powieść, lecz próba przedstawienia historii horroru w amerykańskich mediach w latach '50-'80. King pisze nie tylko o powieściach i filmach kinowych, ale i o telewizji, opowiadaniach, słuchowiskach radiowych i czasopismach.

Jako, że jest to książka napisana przez Amerykanina dla Amerykanów o amerykańskich mediach to podczas czytania można się poczuć trochę zagubionym i 'odciętym' od omawianego materiału (szczególnie, kiedy mowa o radiu, magazynach, czy telewizji), jednak dzięki zamieszczonym przez Kinga opisom można przynajmniej poznać streszczenia ciekawych dzieł niedostępnych w polskim tłumaczeniu.

Na szczęście w przypadku dzieł przetłumaczonych na polski, tłumacze zadbali o podanie polskich tytułów, co może ułatwić poszukiwania tym, którzy po lekturze 'Dance Macabre' nabiorą ochoty na zapoznanie się z niektórymi z przedstawionych książek lub filmów.

Polecam Smile

Peter

Widzę, że temat o Królu obumarł. Jestem więc zmuszony napisać drugiego posta pod rząd.
Dzisiaj wylicytowałem na Allegro najnowszą i jeszcze nieprzetłumaczoną książkę Kinga 'Duma Key'. Mam nadzieję, że szybko trafi w moje ręce i będę miał okazję poczytać, co nowego wymyślił mój ulubiony pisarz Smile

Ali

Dzisiaj załadowałem do komórki większość dostępnych e-booków Kinga. Dobrze mieć zawsze przy sobie coś do poczytania, szczególnie w wakacje. Na razie zaczynam swoją przygodę z Kingiem, przeczytałem kilka jego pozycji, obecnie czytam "Carrie" . I chyba zacznę kolekcjonować jego dzieła w postaci normalnych książek, bo na prawdę są ciekawe Smile

teraz trochę żałuje, że tak późno zabrałem się za jego twórczość, szczególnie, że horror to jest to co lubię.

Vidar

Co do Kinga to przeczytałem: Miasteczko Salem, Mgłę i Zieloną Mile. Miasteczko Salem było bardzo fajne. Zielona Mila była bardzo ładna. No, ale mgła no to to już totalny debilizm. Sięgnąłem po nią bo niedawno wyszedł film, który był debilny. No, cóż książka taka sama. Jak ktoś nie czytał to nie polecam. No i tylko tyle. Teraz zabiorę się chyba za Lśnienie - jeżeli chodzi o film z Nicholsonem to on grał tam - świetnie to mało powiedziane. No, a ogólnie filmy na podstawie Kinga są fajne np. Skazani na Shawshank, muszę to przeczytać bo film mi się bardzo podobał. Ale oglądałem jakiś tam film na podstawię Kinga oczywiście, gdzie był jakiś potwór w kapturze i śledził go jakiś reporter, czy coś. No i ten reporter oszalał bo ten potwór mu coś zrobił. No i finał był taki, że ten reporter znalazł jakąś siekierę i z ziemi wylazły jakieś zombie i on wszystkich powyrzynał. No cóż. W każdym razie przeczytałem mało Kingów Very Happy

Katarzyna

Mi się tam Mgła podobała i ja tam bardzo polecam Wink

Może była trochę nieprawdopodobna, ale no to co? Według mnie bardzo dobrze napisana, trzymająca w napięciu i w niektórych fragmentach powiewało grozą. Film też świetny.
Miasteczko Salem niedługo dostanę Wink

Już od jakiegoś czasu szykowałam się na kupno, aż w końcu rodzice mi kupili na urodziny i tylko czekam aż dojdzie :D
Lśnienie było super. Chociaż się bałam w niektórych momentach jak... i spać nie mogłam Mr. Green

kaska_tarja

Akurat film "Lśnienie" jest dość luźno powiązany z książka. I ta jest dużo, dużo lepsza. Polecam bardzo serdecznie!
Co do "Mgły"... Film nie podobał mi się. Bezsensownie zrobione zakończenie, kilka błędów i ogólnie jakoś tako mało atrakcyjny. Książka znacznie lepsza, choć myślę, że nie jest to popis umiejętności Kinga...

Ja ostatnio przeglądając jedyną nieuporządkowaną półkę z książkami znalazłam zbiór opowiadań pt. "Tygrys tu, tygrys tam..". Tytułowe opowiadanie wyszło właśnie spod pióra Stephena. Kojarzy ktoś może ten zbiór?

Peter