Programy telewizyjne

FankaTarji

No i Must Be The Music wygrał Enej, co mnie bardzo cieszy. Dla mnie to najlepszy zespół tego programu. Od samego początku trzymałam za nich kciuki. Podobał mi się też występ Tomka Dolskiego, mógł mieć drugie miejsce.

Gloom

Anarie

@Gloom, nie tylko. Akurat ten występ Sweet Rebels widziałam i uszy mnie bolały. Brzmiało to tak, jakby pierwszy raz miały śpiewać coś razem... rozbicie na głosy im nie wyszło, a jak śpiewały po kolei też nie było dobrze, chociaż trzeba im przyznać, że głosy mają niezłe. Słowem, przynajmniej dla mnie było to raczej koszmarne przeżycie...

Aune

Metalflower

Po wczorajszym odcinku "X-Factora" cała moja sympatia do pana Wojewódzkiego bezpowrotnie wyparowała. Wiedziałam, że Kuba jest medialną dziwką, ale nie sądziłam, że taką tanią. Popisał się też bezmyślnością - usunął z rozgrywki zespół, który za tydzień najprawdopodobniej i tak by odpadł. O ogromnej przepaści między duetem Dziewczyny, a słodką do urzygu panią Małgosią nie muszę chyba pisać. Kto widział i słyszał, ten wie.

Polska edycja tego programu w ogóle stoi na żenująco niskim poziomie, ale i tak co tydzień włączam telewizor, żeby posłuchać Michała Szpaka i Gienka Loski.

DarkMoonlight

Zgadzam się z Tobą, to co zrobił Wojewódzki to kpina. Wywalił zespół, który potrafił śpiewać i był o niebo lepszy od tej słodkiej do wyrzygania pani. X-factor to walka jurorów a uczestnicy są tylko pionkami. Mam nadzieję, że całość wygra Szpak albo Gienek, Szpak jest najlepszy wokalnie, za to Loska jest po prostu niesamowity. Nie rozumiem zachwytów nad tą Adą Szulc, dla mnie to nic specjalnego Ona nie pokazuje.

Gloom

Co do żenującego popisu Wojewódzkiego... to po prostu nie mam słów. Sablewska dobrze później się wypowiedziała, że bała się, iż ten program stanie się walką głównie pomiędzy jurorami i tak niestety się stało.

Jak dla mnie Rolling in the deep w wykonaniu Ady było straszne. Próbowała dodac swojemu głosowi pazura, ale jej to zdecydowanie nie wyszło. Ada nie dorasta nawet do pięt Adele.

Daraena

Uff, więc to nie ewenement, że i dla mnie Ada nie jest niczym nadzwyczajnym. Też trzymam za Szpakiem albo Loską - pierwszy ma cudne włosy i piękną barwę na górnych dźwiękach, drugi - osobowość i unikalną barwę głosu. A pani Małgosia śpiewa gorzej od mojej mamy, więc tym bardziej nie rozumiem, dlaczego tak daleko zaszła...

Bestia

Nie oglądam tego programu, ale weszłam do pokoju akurat w momencie kiedy śpiewała starsza pani (siostra poinformowała mnie, że to właśnie pani Małgosia). I nawet ja, muzyczny ignorant, osoba upośledzona wokalnie zauważyłam, że nie dość, że w pani Małgosi nie ma nic nadzwyczajnego, to jeszcze wyczułam fałsz. Nie wiem, czy warto szukać na YT reszty uczestników, ale chyba się zapoznam, skoro wasze opinie są bardziej przychylne.

Aune

Cornelia

IMO Szpak, Szulc albo Loska, ale Loska ostatnio trochę pojechał wokalnie, Szpak pojechał repertuarowo, a Szulc ma problem z dykcją polską. Więc finał będzie wesoły.

Pani Sz. to powinna już odpaść. Podobnie, jak dziewczyny powinny odpaść w tym odcinku, bo to ona powinna odcinek temu zamiast Matsa. No i tyle.

Dziewczyny się wygłupiały zamiast śpiewać.

A ja osobiście kibicuje Gienkowi i Szulc też! I nie wiem, komu bardziej w sumie.

Aune

No to się zakręciło w tym całym X-Factorze. Wszyscy byli przekonani, że do odpadki będzie Szulc i pani Małgosia. Majka swoimi wypowiedziami sugerowała, że może odrzucić Adę. Trochę szkoda, że tak się nie stało, bo byłam ciekawa jak się zachowa i czy dojdzie do pyskówki między nią a Kubą. Aczkolwiek Szpakowi się należało, bo na tym etapie zapomnieć słów i to w polskiej bardzo znanej piosence Niemena, to niesłychany przypał! Miał cały tydzień żeby się nauczyć tekstu, ale wolał gwiazdorzyć na durnych imprezach. Żaden z niego artysta i profesjonalny wokalista, tylko kolejny sezonowy celebryta. Gienek nie słyszy na jedno ucho i wiadomym jest, że ma problemy z pamięcią, a jednak nauczył się tekstów. To też o czymś świadczy. Facet powinien wygrać. Ada Szulc ma niezły głos, ale niczym nie zaskakuje. Chyba że kompletnym brakiem gustu. Nie wiem jak ona się może godzić na to by ją ubierali w takie łachy. Dzisiejsza spódniczka przebiła wszystko. Czesław trochę zaskoczył przepuszczając dalej Szpaka, ale uważam, że to było z góry ustalone między jurorami, jak również z panią Małgosią.

Cornelia

Aune

Anarie

Cornelia, stres stresem, ale zapomnieć tekstu to jest lekko mówiąc przypał... na tym etapie. Głos Szpaka mi nie podchodzi swoją drogą, pomijając wszystko inne... i tak, stałam na scenie i śpiewałam, do dużej publiczności też. I nigdy mi się nie zdarzyło zapomnieć tekstu, stresik zawsze działał na mnie tak, że nawet jak chwilowo ogarniała mnie panika że nie pamiętam, to śpiewałam dalej i słowa same przychodziły na swoje miejsce :P ale z tego co wiem nie na wszystkich tak to działa :P

Cornelia

Anarie - na mnie właśnie nie działa. I to nie tylko w śpiewie, ale w grze także, zdarzyło mi się zwalić utwór na egzaminie ze stresu. Umiałam świetnie, a potem zacięłam się w jednym miejscu przy stresie po pomyłce - bo to był dyplom - i mało tego, nigdy więcej tego utworu nie zagrałam z pamięci. Blokada i koniec, nie ma mocnych.
Mało tego, bardzo często zdarza się wokalistom walnąć w tekście.
No jest przypał, ale to zawsze jest przypał, ale niestety zdarza się i to, co napisałam Aune nijak nie jet adekwatne do pomyłki.

Aune - bo pieprzysz głupoty. Jak się nie nauczył?
Powinnaś zobaczyć wykonanie jednego utworu przez jednego z lepszych [podobno, ja całego programu nie widziałam] wykonawców w oryginalnym exfaktorze, to była porażka.
A wokalistą profesjonalnym Szpak jest i taka jest prawda.
A Tarja się nigdy nie pomyliła? Mr. Green

Sam byłam na koncercie, na którym to zrobiła. Więc znów - nie pieprz głupot.

Cała zabawa polega na tym, że gdybyś nie znała utworu w życiu byś nie wiedziała, że się pomylił. Jak ja np. Nie miałam pojęcia, póki nie weszłam tu do tematu. A fakt faktem, że chłopak wie, co robi.
Zależy co śpiewa, nie zawsze mi to podchodzi.

Aune

kaska_tarja

Mnie Szpak zabija swoim kompletnym brakiem pokory. I niewiele ma tu do gadania tzw. "polska mentalność". Bardzo łatwy, chwytliwy, wyświechtany slogan, którym można wszystko wytłumaczyć. Szpak samego siebie uważa za postać, która zrewolucjonizuje polską scenę muzyczną, oh, ahy i jestem wspaniały. To prawa - na scenie czuje się jak ryba w wodzie, ale mam wrażenie, że faworyzowanie go już od pierwszego odcinka zamieniło mu pewność siebie w po prostu pychę i zadufanie. A głos jakiego by miał to nie trafia on do mnie. Jego wykonanie "Californication" wyłączyłam po pierwszej minucie, bo zwykle wył. I to ciągłe "było mi ciężko w domu", "miałem trudne dzieciństwo", "mamusia wyjechała" ale (!) "zostanę gwiazdą!" Aż mnie trzepie...

Gloom

Nie jestem w stanie znieść całego entourage'u Szpaka. Jak zobaczyłem na castingu kręcenie piruecików do "Dziwny jest ten świat" to się po prostu załamałem *DOUBLE-EPIC-FACEPALM*. Myślałem, że jakoś go w tym programie wyszlifują, zadbają o jego wizerunek sceniczny. No ale trafił do Wojewódzkiego no i jest jak jest - w dalszym ciągu wieje tandetą i prowincjonalnością, do których doszywa się metkę oryginalności. Poza tym bierze się za utwory, których nie powinien się tykać. "Californication" w jego wykonaniu nie dało się słuchać..... "Dłiiiim of Califołnikejszooooon" - WTF?!

Szulc jest dla mnie osobą bez wyrazu, sztuczną, z wymuszonym imagem tworzonym na siłę przez Kubę. Czysta, przezroczysta, wokalistka jakich wiele.

Jak dla mnie nie ma w tym momencie osoby w tym programie, która by wyszła z tego programu i zrobiła zawrotną karierę w Polsce, a co dopiero za granicą. Nie ten poziom, nie ten budżet, nie te możliwości.

Zastanawiam się czy w niedzielę nie postawic na Top Trendy... Kayah na pewno zrobi show na wysokim poziomie, ciekawi mnie co też Doda wykombinowała z nową płytą, koncert Trendy też zapowiada się dobrze.

Metalflower

W sporze o Szpaka popieram Aune.