O aktorstwie ogólnie

Aune

Na akcentach to ja się nie znam, ale nazwisko ma wybitnie szkockie. No i wygląd w zasadzie też.
Zellweger mi zwisa. Widziałam ją tylko w jednym filmie z McGregorem. Wyglądała jakby była jego ciotką, a nie ukochaną.

Arashi

polityk2

No, Zellweger pokazała klasę w "Dzienniku Briged Jones", "Chicago" i "Wzgórzach nadziei" (chociaż Oscar za ta rolę, to trochę na wyrost).

kaska_tarja

Nie wiem czy wiecie, ale szykuje się 4 część filmu "Piraci z Karaibów". Z jednej strony źle, bo boję się czy nie będzie zbyt przekombinowany a z drugiej strony cieszę się niemiłosiernie, że znów zobaczę na dużym ekranie mojego Jacka Wink

Ale nie o tym chciałam.
Jak wiadomo wszem i wobec tylko Johny Depp jest w stanie zagrać postać tego dość nietuzinkowego kapitana. Mimo, że zapowiadał, że raczej nie chce grać kolejnej części to producenci nie dali za wygraną i zaproponowali mu 64 miliony dolarów za role! Jeszcze nigdy żaden aktor nie dostał chyba aż tak wielkiej gaży za jeden film Wink

polityk2

Wiemy, wiemy, że się szukuję - ja mam jednak nadzieję, że coś odwlecze Johny'ego od popełnienie tego karygodnego błedu, jeżeli pogłoski o 56 (czy jak się teraz dowiaduje 64) milionach okażą się prawdziwę, Depp straci wiele z gigantycznego szacunku jakim go dażę.

kaska_tarja

@polityk2
Dlaczego miałby stracić ten szacunek? Przecież sam się nie prosił - tyle mu dali.

Aune

Depp jest dobry w tej roli. Dlaczego miałby nie zagrać w kolejnej części? Mnie martwi co innego. Wczoraj znalazłam w necie info, że jedną z ról w nowych Piratach ma zagrać Zack Efron (ten wymuskany chłopaczek z High School Musical). No ja nie wiem czy to jest dobry pomysł. Tak jakby jednego lalusia Blooma było mało...

polityk2

Bo to jest obrzydliwe lecenie na kase! Trzecia część byla slaba i zakończyła trylogię, pora się wziąć za następne pomysły i przyczyniać się do rozwoju kina, a nie brnąć cały czas w ten sam, maksymalnie już wyprzedany, pomysł. Depp nie wymyśli już niczego nowego, nie da się juz bardziej rozwinąć tej postaci - nie ma w tym za grosz sztuki, to zwykła praca - czyli Depp staje się "workerem", a nie "artystą", a za to właśnie można aktora szanować.

kaska_tarja

@polityk2
Zgadzam się po części z Tobą. Zawsze lepiej jest zrobić jakiś krok do przodu, w czyms się rozwinąć a nie stać w miejscu. Ale z tego co mi wiadomo to producenci wymyślili tą czwartą część a nie Depp (a taki wydźwięk na Twoja wcześniejsza wypowiedź).

Kłóciłabym się też z tym stwierdzeniem "leci na kasę". Jeśli idziesz do pracy i proponują Ci na wstępie 30zł za godzinę to mówisz: "nie...dzięki, 5zł/h wystarczy. nie będę leciał na kasę".

Arashi

Polityk, ja się z Tobą nie zgodzę, bo najgorszą częścią "Piratów..." była część druga - kupy się nie trzymała. A część trzecia była nawet spoko, a i filmowa śmierć wyszła Bloomowi na zdrowie :P A co do wymuskanego lalusia, wifać, że ktoś taki musi być w "Piratach..."... To jak bohater typu Han Solo i dupa wołowa typu Luke Skywalker w "Star Warsach" :P No i jakaś laska też musi być. Tego się boję najbardziej :P Chyba, że Salma się pojawi ;)

Aune

O mateczko, tylko tego by brakowało! Może jeszcze Penelopę do pary :P Ale fakt, już lepsza byłaby Salma niż np. Scarlett... bleh! Vomit

Arashi

Ta emotka na końcu Twojej wypowiedzi doskonale oddaje to, co ja o Penelope Cruz myślę ;P

polityk2

Arashi

Ale Depp już jest jednym z najwybitniejszych aktorów nie tylko w Holywood ale i na świecie. Jest w stanie zagrać wszystko. Przed "Piratami..." chyba nigdy nie powtarzał żadnej roli. Poza tym gra w bardzo wielu filmach, więc jak zagra po raz kolejny postać, którą lubi (i za którą kuźwa powinien dostać oskara!) to czemu nie? A filmu nie można z góry skazywać na porażkę.

Ogólnie co to za gadanie, że ktoś nie może już być wybitnym aktorem, skoro gra jakąś postać więcej niż trzy razy? No i co to za różnica w jakim filmie aktor gra, jeśli film nędzny?

kaska_tarja

Dokładnie Arashi, zgadzam się z Tobą. Nawet najlepsza obsada filmowa nie uratuje filmu średniego, który nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji. Depp zagrał bardzo wiele diametralnie różnych od siebie postaci. Trzy razy nominowany do Oskara, kilka razy do Złotego Globu - talentu i kunsztu aktorskiego nie można mu odmówić. Wydaje mi się że zagranie 4 razy roli w tej samej "kolekcji" filmowej, bądź co bądź bardzo przyciągającej ludzi, nie może skreślić całego dorobku aktora.

Poza tym wydaje mi się, że gdyby wyszło na jaw, że Johnny odmówił występu w tym filmie to pojawiło by się wiele głosów pt.: "jaki to on jest zły, przez niego nie powstanie kolejna część Piratów!, egoista piep.....". Więc co by nie zrobił i tak komuś to się nie spodoba...

Ashka

Jaka część czwarta by nie była i tak ludzie pójdą do kina (w tym ja) a Depp będzie grał i wyglądał jak zawsze (czytaj zabójczo). Do tej pory wszystkie części piratów mi się podobały więc nie mam nic przeciwko aby powstała następna i nie interesuje mnie kto na tym zarobi a kto nie :P

Arashi

O, Aune, wreszcie masz jakąś fajną aktorkę (Kate Beckinsale) w sygnaturce Wink

ja bardzo Kate lubię Smile

Aune

Nie przyzwyczajaj się moja droga za bardzo, bo wkrótce wróci Nicole Wink

Ashka

No właśnie - już za niecały miesiąc premiera filmu z panią Kidman w roli głównej więc pewnie sygna powróci. W najnowszym "Zwierciadle" (które kupiłam ze względu na ładny kalendarz i piękne zdjęcie Nicole na okładce) jest z nią wywiad, w którym opowiada o pracy nad filmem - gorąco polecam fanom Wink

Mam nadzieję, że film mnie nie zawiedzie zwłaszcze, że Kidman będzie partnerował Hugh Jackman, którego lubię. Reżyseria i scenariusz: Baz Luhrmann :D

Aune

Święte słowa Wink

A na okładce Zwierciadła jest zdjęcie na białym tle, jak Nicole przygryza korale? Bo takie coś mignęło mi w Empiku na półce, ale nie kupowałam, bo chwilowo brak mi funduszy na takie luksusy. Chyba wiem jak się czuje emerytka, która zanim wyda pieniądze 10 razy się zastanowi... Ehhhh... już mi się te stypendium śni po nocach, a jeszcze tydzień muszę czekać...!