Musicale i Opera

Ashka

Zibi na pewno w większych kioskach można jeszcze bez problemu kupić, jak gdzieś będziesz to pytaj. Ja w czw nie mogłam kupić ale dzisiaj wyszłam i wszędzie jeszcze można kupić.
Pozycja składa się z dvd nagranego w Covent Garden w '91 i cd Wiedeń '54. Poza tym jest mała wkładka z ogólnymi informacjami na temat autora, historii opery oraz opis aktów.

Incognito

@ Zibi,
chciałam napisać, że zamów sobie tu - [link widoczny dla zalogowanych] , ale patrzę, że nakład chwilowo wyczerpany... Sad

Może jakaś dobra dusza Ci przegra, jak nie zdobędziesz??? Smile

Ashka

Poza tym na tej stronie kosztuje 24,99 a w kiosku 9,99. Jak ktoś mi powie jak to zgrać to mogę to zrobić (bo ja niekumata).

Zibi

Ashka

Dzisiaj w Wielkich Operach "Wesele Figara". Udało mi się kupić (ale brakuje mi dwójki:( ) i dzisiaj wieczorem obejrzę (jak zawsze) z przyjemnością.

Child Of Bodom

Ja na razie nic nie mam Sad

gdzie nie pójdę do kiosku to już nie ma ;/, ale na szczęście na allegro jest i tam sobie zakupiłem już "Carmen" i "Traviattę".

Zibi

Madeline

Byłam ostatnio na "La Traviacie" Giuseppe Verdi'ego w teatrze muzycznym w moim mieście, niedawno była premiera (i moja premiera w operze także Mr. Green

) Mimo, że jak zauważyła Daraena nie jest to opera współczesna, to mnie się bardzo podobała. Fakt, historia nieco za bardzo ckliwa (nie przepadam za tego typu historyjkami), ale nie o historię tu przede wszystkim chodzi. Piękna muzyka Verdiego w oryginalnym języku włoskim naprawdę na żywo robi wrażenie, a i w Lublinie utalentowanych solistów nie brak, więc było pięknie. Orkiestra cudo. Oczywiście już ściągnęłam sobie odpowiednie utwory Wink

Idąc za operowym ciosem, o ile dobrze pójdzie, w następnym tygodniu zobaczę "Carmen" Very Happy

Zibi

Daraena

Byle nie z tzw serii "La Scala", która była swego czasu w kioskach - może i ładnie śpiewają, ale ... uroda pań aktorek (i panów aktorów) psuje efekt.
Ja ostrzyłam ząbki na "Paradise Lost" Pendereckiego, 28 we Wrocławiu, ale jako że w najbliższym czasie czeka mnie wyjazd (co jak co, też operowy ale w innym sensie Wink

) do Olsztyna, jestem wypłukana z kasy Sad

Zibi

Black Day

Interesuję się tyle co ariami jakich uczę się śpiewać np teraz Se Tu M'ami G.Battisty

Daraena

Urgh, ja właśnie nienawidzę tych, co mam śpiewać Smile

no, chyba że "Think of me", ale z założenia opery w tym tyle, co w nowym Najtłiszu

Black Day

hah :D a Adeste Fideles? :P Tarja pięknie zaśpiewała Smile

i ja też się nauczyłam

Daraena

Hm, jeżeli chodzi o muzykę stricte operową to UWIELBIAM opery współczesne, niedawno zakochałam się w "1984" Lorina Maazela. Jeżeli chodzi o te, które śpiewam i lubię to aria Dydony z "Dydony i Eneasza" Purcella, pieśni Griega (szczególnie "Pieśń Solweigii" - kocham!) a utworów Tarjowatych do zeszłego roku lubiłam "Quia respexit" z Magnificat, ale to tyle osób śpiewa i w muzyku, na warsztatach i na konkursach, że obrzydło mi zanim postanowiłam się za to zabrać Wink

Black Day

Hah...:P a ja dopiero się wybieram do muzyka więc mam mniejszą wiedze na ten temat ale proszę prześlij jeśli możesz linki :D

Madeline

Jestem pod wrażeniem pomysłu, na jaki wpadły władze Lublina. Otóż 1 maja na Placu Litewskim zostanie wystawiona opera Stanisława Moniuszki "Straszny Dwór". Impreza plenerowa, podwójna scena, miejsca dla dwutysięcznej widowni, darmowe wejście. No pięknie to wszystko brzmi, ciekawa jestem tylko jak to wyjdzie w praniu. Wszak plac w centrum miasta to nie teatr muzyczny, gdzie libretto pięknie brzmi. Ale samą inicjatywę gorąco popieram. Jeżeli nie wyjadę, to z chęcią się wybiorę zobaczyć to przedsięwzięcie Smile

Daraena

Będą śpiewać przez mikroporty, na pewno dobrze wyjdzie Smile

przedstawienia plenerowe to świetne inicjatywy, niebezpieczny pomysł to darmowe wejściówki. Mogliby teren pod sceną podzielić na parę sektorów, np jeden płatny, drugi symbolicznie, trzeci wolny. Ale z drugiej strony to świetny pomysł na ukulturalnianie ludzi.

I gdyby tylko nie był to Straszny Dwór (który robię na zespole wokalnym i już umieram od tego) czym prędzej bym do Lublina leciała :D

Zibi

Incognito

O. To dziś była ostatnia? Mr. Green

Ja mam 19. Bo 2 tomu nie szło dorwać. Sad

Tosca wtedy chyba była, co nie? Ale grunt, że wsie Mozarty moje. Mr. Green

Teraz by trzeba zbiorowe oglądanie uskutecznić, czy co... Rolling eyes