Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wishmasterka95
Przechodzień
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:19, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
No Sprawa się wyjaśniła. Więc ponawiam pytanie. Jakie dzieło wedługo was powinno zostać zekranizowane? Mowa oczywiście o książkach Grahama Mastertona
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katarzyna
Lady of Dreams
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Théâtre des Vampires, Paris Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:48, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Chyba ta kiczowata brutalność tak mnie odstrasza od jego książek. Pomysły nie są najgorsze, po samych opisach z tyłu książek można wywnioskować, że facet ma dobry pomysł na fabułę, ale w sposób w jaki to ujmuje nie spełnia moich oczekiwań. Szokowanie czytelnika przestało mnie bawić, a przemoc i obrzydliwe opisy stały się tak nudne, że szok. Im dalej czytałam którąś książkę, tym bardziej ubarwiał te swoje morderstwa, aż w końcu parsknęłam śmiechem, bo już nie mogłam. Totalnie mnie to nie obrzydza, tylko bawi. Wolałabym, żeby pan Masterton stawiał bardziej na przekaz i wartość literacką (jak wspomniała Violet). Ale oczywiście to jego wybór i widzę, że czytelnikom się podoba, więc cóż Trochę krwi w żadnej książce nie zaszkodzi, ale jeżeli pojawia się co kilka kartek w każdym dziele danego pisarza to wybaczcie.
Gwałcenie krowy? W "Sfinksie" opisany jest stosunek lwa z kobietą, o ile dobrze pamiętam :D Mnie już nic nie zdziwi xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:19, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zgadzam się z tym co napisały Violet i Katarzyna. W dobrym horrorze makabra powinna być odpowiednio dawkowana, inaczej błyskawicznie zniesmaczy, znudzi, a w skrajnych przypadkach rozśmieszy czytelnika zamiast go przerazić.
Jak już pisałam, warto poznać kilka lepszych książek Mastertona, ale czytanie wszystkiego co napisał to po prostu strata czasu. Lepiej sięgnąć po coś Kinga, ewentualnie Briana Lumley'a.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila
Wyznawca
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:53, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ja z książek Mastertona zapoznałam się jedynie z "Dzieckiem Ciemności" i wybrałam na to troszkę za wczesny wiek, bo było to kiedy miałam 13 lat, jak dobrze liczę. Muszę przyznać, że wtedy te wszystkie opisy zabijania ludzi w książce zrobiły na mnie, delikatnie mówiąc, dość mocne wrażenie... Jakiś rok temu zabrałam się do lektury jeszcze raz i odbiór był zupełnie inny Ale jakoś do głębszego poznawania twórczości Mastertona nie za bardzo mnie ciągnie. To chyba nadal ten lekki uraz z dzieciństwa :p Jeśli już mam ochotę i wolną chwilę zawsze chętniej wybieram Kinga albo, od niedawna mojego ulubionego, Robina Cooka Chociaż, kto wie, może jeszcze kiedyś Masterton mi w ręce wpadnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Zaangażowany
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gród Kopernika Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:18, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o mnie, to w mojej kolekcji znalazł się jedynie "Czarny Anioł" i "Dżinn" Mastertona, ale kiedy czytałam po raz drugi, doszłam do wniosku, iż takie opisy morderstw to już nie dla mnie. Tu zgadzam się z Milą, Anioła też przeczytałam jako dzieciak a ten kolejny odbiór książki już się zupełnie pozmieniał. Z Cooka, natomiast polecam jeszcze Gorączkę, Comę i Szkodliwe Intencje
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|