Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DarkMoonlight
Incredebil
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 14:06, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Ja przez święta obejrzałam sobie w TV dwie prześwietne polskie komedie: Kogel - Mogel i jego drugą część - Galimatias czyli Kogel - Mogel II. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam te filmy. |
To jest prześmieszna komedia. Co prawda bardziej mi się podoba 1 część, bo już ją oglądałem setki razy ale dwójka też jest fajna. Kasprzyk zagrała rewelacyjnie, w ogóle w tym filmie rewelacyjnie ukazane jest zderzenie dwóch światów. Wsi i miasta. A wiecie, że tytułową piosenkę śpiewa Edyta Geppert ;] Bardzo się zdziwiłem, jak to zobaczyłem, przeciez to w ogóle nie jest jej głos. Kogel mogel to jedna z tych polskich komedii, które mogę oglądać non stop i za każdym razem śmieje się jak wariat.
Wczoraj był też Charlie i fabryka czekolady. Znów Johnny Deep. Hehe Tim Burton bardzo go lubi, ale nie dziwię się. Stworzył cudowną kreację, ale nie tak cudowną jak Edward.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:11, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
@Ali
Hah, jak miło że nie tylko mnie dalej bawi "Jak rozpętałem II WŚ". Oglądałam to już chyba milion razy a zawsze śmieszy mnie ten pech Franka Dolasa - czego się nie dotknie to źle ^^ Za pamięć znam moje ulubione sceny (Grzegosz Brzęczyszczykiewicz Chrząszczygrzeboszyce Powiat Łękołody czy Burdello bum bum zawsze mnie śmieszył i chyba zawsze śmieszyć będzie)
Ostatnio zmieniony przez kaska_tarja dnia Sob 14:11, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashka
Elf Folk
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:26, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
Australia - hmmm mam mieszane uczucia. Dziwny film, który możnaby "przeciąć na pół". Po piewszej części rzeczywiście miałam wrażenie, że za chwilę będą napisy ale nie - nastąpił ciąg dalszy (wg mnie lepszy od cz. 1.). Film (jak dla mnie) zbyt brutalny, jednak z drugiej strony postacie, takie jak Fletcher, naprawdę wywołują w widzu emocje. Wspaniała gra aktorska N. Kidman i H. Jackmana (genialny jest ten Pan!), uroczy i interesujący Nullah.
Plusy:
-piękna Australia
-świetna gra aktorska
-muzyka
-długi film
Minusy:
-zbyt udziwniony scenariusz
-Fletcher (zbyt zły "zły")
Jestem na tak - komedia z Jimem Carreyem. Ten Pan naprawdę się postarzał (gdybym nie wiedziała, że to on - nie poznałabym) ale udowadnia, że wciąż jest w formie. Nigdy za nim zbyt nie przepadałam ale w tym filmie pokazuje klasę. Miła dla oka komedia, zdecydowanie lepiej wybrać się na tą propozycję niż jakiś kolejny odmóżdżający film twórców "Lejdis" czy innego ... badziewia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:31, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
Tak, o tym "przecięciu na pół" słyszałam. Baz Luhrmann tak dużo chciał pokazać widzom, że starczyłoby tego na dwa oddzielne filmy. Generalnie recenzje nie są złe, ale też nie rewelacyjne. I bardzo dobrze, bo często jest tak, że obsypane nagrodami i pochwałami filmy to w rzeczywistości niezłe gówna i dopiero po latach ludzie mają odwagę o tym powiedzieć! Przykład: Titanic. Pamiętam dobrze jak się nim zachwycano swego czasu, a teraz stawia się go na półce z kiepskimi romansidłami. Mi tam się zawsze podobał i raz na parę lat z przyjemnością go oglądam. Uważam, że bardziej autentycznego filmu ukazującego katastrofę Titanica się już nie da nakręcić.
Także w powyższym przypadku się zgadzam z Akademią Filmową, ale sporo jest takich filmów splunięcia niewartych, które mają na koncie Oskary.
Na Australię pójdę na pewno. Jak tylko wrócę do Torunia to zamówię bilet w Cinema.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeline
Personal Photographer
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:12, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ja także się zastanawiam nad "Australią", myślę że mimo tego całego poplątania warto go zobaczyć dla pięknej Nicole oraz pięknych zdjęć Australii
A ostatnio na moim ekranie głośny polski film ubiegłego roku - "Lejdis". Na początku oglądania miałam mieszane uczucia co do filmu, jednakże po dotarciu finału stwierdziłam, że mi się podobał. Niezły obraz wyzwolonej części Polek, film nieźle bawi i śmieszy, doskonała gra aktorska kilku pań, oglądało się świetnie. Tu jest trailer jakby ktoś chciał na zachętę: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
saphire
Nowicjusz
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Roztocza :D Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:34, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
Lejdis- myślę że to w miarę dobra odpowiedż na Testosteron, chociaż oczywiście ten drugi film jest dużo lepszy. Wiem wiem kobietom Testosteron się nie podoba, a ja wcale nie wiem dlaczego...
Natomiast o Australii słyszałem dużo dobrych słów w radiowej trójce. Chętnie obejrzałbym te piękne krajobrazy, ale ten film to takie romansidło może i dobre, ale jednak. Nie w moim stylu. No ale życzę miłego oglądania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ali
Żołnierz Północy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:13, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
Mój pierwszy film w tym roku, który obejrzałem na swoim laptopie i bardzo mi się spodobał. Świetne zagrane role przez znanych aktorów w tym mojej ulubionej aktorki Angeliny Jolie, świetne efekty specjalne i w ogóle film oglądałem z zaciekawieniem do samego końca i zostałem mile zaskoczony, kocham filmy, których nie da się przewidzieć. Polcem
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:19, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ostatnio obejrzałam "Rozpustnika". Kolejny film z..? Naprawdę muszę mówić? Tak, z Johnnym Deppem. Jestem pod ogromnym wrażeniem po pierwsze kostiumów, stylizacji, scenografii i klimatu jaki udało się utworzyć twórcą tego filmu. Mimo, że momentami lekko fabuła przynudzała (jak na mój gust zbyt długi dialog między hrabią a aktorką w teatrze podczas "lekcji") to oglądało się naprawdę przyjemnie. Nowością jaką zobaczyłam był ten charakterystyczny prolog i epilog. Ujmujący głos i świetnie napisany tekst (moim zdaniem).
Historia powolnego upadku artysty, człowieka o wielu twarzach i bezdusznego cynika w którym tkwi jednak ziarnko człowieczeństwa.
Film wywołał u mnie szereg różnych emocji - od śmiechu, odrazy, smutku, żalu i kilku łez. Polecam gorąco!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:23, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
Na Rozpustnika polowałam w sieci ale nie znalazłam, a na Rapidzie na razie mam debet. Kurczę, będę próbować... Kasia, ale ten film jest w rodzaju Don Juana?
Słyszałam, że Wanted to kiszka, ale skoro polecasz Ali, to może też się za tym rozglądnę. Za Angeliną nie przepadam, ale McAvoy to IMO świetny aktor.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:34, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
Jak dla mnie Wanted był kiszką. I to taką porządną. Ale zawsze można spróbować obejrzeć
@Aune
Jeśli mówisz o filmie z 1995r. również z Deppem w roli głównej a zdanie "liryczna, refleksyjna i przepełniona ciepłym humorem opowieść o miłości" dobrze określa tamten film do moja odpowiedź brzmi "zdecydowanie nie". Pomimo delikatnej kontrowersyjności i dosadności w ujęciu tematu polecam. Warto!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ali
Żołnierz Północy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:20, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
Rzecz gustu. Wanted to adaptacja komiksu i jak patrze na to w tych kryteriach to jest rewelacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:43, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
Obejrzałam sobie "Ostatniego Mohikanina" na Polsacie. Kiedyś mi się podobał (oglądałam go jak byłam w podstawówce jeszcze), a dziś... się wynudziłam. Czasem lepiej jest obejrzeć coś tylko jednorazowo i zachować dobre wspomnienie. A teraz ani mnie ta miłość nie rozczuliła, ani Sokole Oko nie powalił na kolana, ani sceny batalistyczne nie zaciekawiły. No, może jedna scena mnie lekko poruszyła - jak Alice rzuca się w przepaść po śmierci Unkasa. Jedno do czego nijak nie można się przyczepić, to muzyka. Rewelacyjna ścieżka dźwiękowa jak na film z 1992 roku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashka
Elf Folk
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:55, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
Na "Rozpustnika" poluję w sieci już bardzo długo i nie mogę upolować Wiem, że jest w empiku za 20zł więc może w końcu...
"Wanted" - to po prostu jest kino dla płci męskiej, mojemu Korneliuszowi też się podobało, ja wyszłam po 10. minutach z pokoju.
U mnie na przedpremierowym pokazie:
"Księżna" - czyli noworoczna porażka! Ten film niczym nie zaskakuje. Po prostu liniowy film kostiumowy - on bogaty i stary, ona młoda, on zdradza, ona nie może urodzić chłopca - resztę dopiszcie sobie sami. Niestety piękne suknie i znana para aktoska to za mało. Film zdecydowanie przereklamowany i na pewno warto wydac pieniądze na coś lepszego co grają teraz w kinach (choćby Australię ).
Ostatnio zmieniony przez Ashka dnia Pią 21:59, 09 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viento
Obieżyświat
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Neverland Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:46, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
Od jakiegoś czasu oglądam serial Tudorowie. Po obejrzeniu pierwszego sezonu stwierdzam, że serial jest świetny. Dużo intryg, polityki, romansów, piękne kostiumy i gra aktorska na wysokim poziomie. To był mój ulubiony okres w historii Anglii więc tym bardziej mi się ten serial podoba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cry_Wolf
Wyznawca
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Soundtropolis Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:27, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
W niedziele obejrzałem sobie film pt. "Siedem Dusz". Ciekawy Dramat z Will Smith'em i Rosario Dawson w roli głównej. Film jest dość nie zrozumiały i nieprzewidywalny od początku co mi się podobało. Świetna wręcz rewelacyjna gra Willa podobnie jak w "W pogoni za szczęściem" on jest stworzony do dramatów, no i niesamowite zakończenie, dziewczyna mnie zalała potokiem łez. Do kin Polskich dopiero trafi 13 marca, ale bez problemu można już ściągnąć DVDripa z neta
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Cry_Wolf dnia Wto 22:55, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeline
Personal Photographer
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Lublin Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:00, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ja obejrzałam sobie ostatnio kinową wersję musicalu "Mamma Mia". Sięgnęłam po niego z ciekawości (ponoć ubiegłoroczny hit) i dla Meryl Streep. Byłam sceptycznie nastawiona, bo recenzje były słabe, ale mogę o nim powiedzieć wiele dobrego. Przede wszystkim - doskonała zabawa, zabawa i jeszcze raz zabawa. Oj dawno się tak nie ubawiłam i nie uśmiałam przed ekranem! Po drugie - Meryl Streep. Że genialna aktorka (i jedna z moich ulubionych) to wiedziałam, ale że potrafi śpiewać - i to całkiem nieźle - to już nie Poza tym fika koziołki i tańczy, a to już nie jest takie oczywiste, a wręcz przezabawne. Po trzecie - piosenki Abby. Mnóstwo piosenek Abby. Zespół bardzo lubię, szanuję i cenię, a nowe aranżacje brzmią naprawdę ciekawie. Bardzo fajnie połączone z różnymi sytuacjami. Podsumowując - zgodzę się trochę z krytykami filmowymi, że kiczowaty. Ale warto, bo zabawa jest przednia. A dla fanów Meryl pozycja obowiązkowa!
Jestem ciekawa czy ktoś z Was widział film, chętnie poznam opinie
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarkMoonlight
Incredebil
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Czw 1:45, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
Mamma Mia;) ooo bardzo mi się podobało, ale też w głównej mierze ze względu na Meryl Streep;)
A ja oglądałem swiete kino dziś "Życie przed oczami" z Umą Thurman;) Naprawdę bardzo, ale to bardzo dobre kino. Kto myśli inaczej, niech mi napisze, czy w ogóle zrozumiał ten film:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:44, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ostatnio obejrzałam dwa filmy, które oficjalnie do kin wchodzą jutro: "Zmierzch" i "Księżna". Nie pytać skąd mam Zdobycie "Księżnej" nie jest to takie trudne, bo w Stanach ukazała się na dvd więc dobrą wersję można już znaleźć w sieci. "Zmierzch" obejrzałam wprawdzie w marnej jakości, ale przynajmniej wiem czy warto (a raczej nie warto) iść do kina.
Zmierzch bez wątpienia spodoba się nastolatkom. Fanom książki być może też, choć jest to dość kiepska ekranizacja. Nie chce mi się nad tym rozwodzić, ale podsumuję to trzema słowami: film taki sobie. Płytka historyjka w przystępnej dla młodzieży formie. Dziewczyny wyjdą z kina zadowolone, nie muszę pisać dlaczego. Starszym lub bardziej wymagającym widzom nie polecam.
Księżna. Zacytuję Ashkę: "noworoczna porażka"! Nic dodać, nic ująć. Jeden z najgorszych filmów kostiumowych jakie było mi dane oglądać. Nie wiem czy ktoś z Was widział "Marię Antoninę" z Kristen Dunst w roli głównej. To też była kicha, ale przy "Księżnej" wypada o wiele lepiej.
W "Księżnej" gówniane jest wszystko: od miałkiej fabuły po scenografię i stroje. Zbyt wiele filmów tego typu oglądałam, żeby mnie zachwyciło to, co zobaczyłam w tym gniocie.
Keira Knightley zagrała bardzo słabo. Znam na pamięć zestaw jej min i chyba niczym mnie już nie zaskoczy. Nie ważne czy gra szczęśliwą, czy wrzeszczy ze złości, bądź rozpacza - w każdym filmie jest taka sama. Poza tym wyjątkowo nieciekawie wygląda. Lubi przebieranki, ale o ile w Dumie i uprzedzeniu czy w Piratach wypadła w mairę ładnie, choć jest płaska jak decha i koścista, to w "Księżnej" wyszła tragicznie. A z tego wszystkiego najgorsza była jedna z jej peruk: za duża, za szeroka i prawdopodobnie ciężka. Prawdziwa kopa siana. Jedyną sceną jaka mnie w całym filmie naprawdę poruszyła, był widok płonącej peruki na głowie Keiry. Dla tego momentu warto było tracić cenny czas... ale na pewno nie w kinie. Jak ktoś chce ryzykować, niech idzie, ale ja jestem niezmiernie zadowolona, że nie przyszło mi do głowy udać się na to do kina.
W przyszłym tygodniu wybieram się wreszcie na "Australię" i mam nadzieję, że chociaż z tego filmu będę w pełni zadowolona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Incognito
Der Besuch der alten Dame
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Tysiąca Jezior Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:14, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
Rozumiem, że wszyskie panie teraz wlepiają oczka w niebieski ekran, bo na tvn7 leci właśnie Don Juan De Marco, czyli śliczny Johnny Depp! :P:P:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:04, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ale Wam dobrze. Ja nie mam kablówki, więc nie mogę obejrzeć. Pocieszam się "Wystrzałowymi dziewczynami" na Polsacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|