Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ashka
Elf Folk
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:48, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Aune napisał: | Rozmawialiście np. w jednym z tematów o "Locie nad kukułczym gniazdem"... racja, film mocny, robi wrażenie, ale pod względem estetycznym jest do bani. Jest surowy i brzydki. Rzecz dzieje się w psychiatryku, więc nie ma co się dziwić, ale ja szczerze nie lubię tego filmu właśnie ze wzglądu na totalny brak piękna. Dla mnie to jest jeden z filmów, które ogląda się raz w życiu i ma się dość.
(...)
Co do Oskarów, to moim zdanem się należą. Przynajmniej w kategoriach "technicznych". |
Co do części drugiej zgadzam się absolutnie, bez oglądania nawet Efekty specjalne, scenografia itp. należą mu się. Na film roku nie mogę się zgodzić.
Część pierwsza - ja lubię psychiatryki i dla mnie film nie jest przygnębiający czy brzydki. Zwróćmy też uwagę na to, że był kręcony 35 lat temu. Pewnie gdyby go zrobić dzisiaj szpital byłby ładniejszy, metody inne, fajne fartuchy itp Owszem lubię ładne filmy kostiumowe, piękne wnętrza ale to jest co innego. Ja po prostu nie potrafiłabym się odprężać przez niemal 3 godziny patrząc na tak piękny i tak pusty film. Poza tym nie lubię gatunku SiFi - wszystkie te statki kosmiczne, dumania o przyszłości powodują u mnie ból głowy i napad mdłości. Nigdy nie chodziłam na takie filmy i dla mnie nic w tym nadzwyczajnego, że nie obejrzę też tego. Moje jedyne zainteresowanie tym filmem wynika z tego, że dostał tyle nominacji do Oskara(no i każdy o nim mówi), a i lubię Sigourney Weaver
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:00, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ale to na prawdę nie jest typowe futurysyczne Si-Fi. Ja też nie lubię filmów z akcją w kosmosie, z dziwacznymi eksperymentami i pseudonaukową paplaniną. Na "Gwiezdne Wojny" i "Star Treki" mam wręcz alergię. "Avatar" podchodzi jednak bardziej pod fantasy i jest wyraźną metaforą losu Indian, Aborygenów i innych ras podbitych przez Białych. To tematyka znana od lat, a jednak wciąż powraca niczym nieustanny wyrzut sumienia. Teraz może tym bardziej w kontekscie wojny w Iraku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:20, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Oj, nie mogę się zgodzić z tym co zostało powiedziane o "Locie".
Właśnie ta ponura i mroczna atmosfera szpitala stworzyła ten charakterystyczny klimat filmu. W nim nie było miejsca na piękno. Byłoby ono, obojętnie w jakiej postaci, nie na miejscu. Ten film nie ma zachwycać estetyką. Tym bardziej nie jest takim lekkim obrazem do obejrzenia w niedzielnie popołudnie. I dlatego tak bardzo lubię ten film. Wzbudza do myślenia, podjęcia pewnych wniosków, a podczas końcowych napisów do chwili ciszy. A "Avatar"? Trwał, trwał, trwał i się skończył. I już. I pustka. I żadnych myśli (oprócz "Chodźmy do toalety..." )
Zgadzam się, że gdyby "Lot..." robiony był dziś, pewnie wyglądałby zacznie lepiej. Ale w takim stanie w jakim go znamy jest bardziej autentyczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xupicor
Zadomowiony
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:37, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ja tam się pod względem fabularnym nieco zawiodłem na Avatarze, bo jeżeli imponująca jest cała sfera produkcji, to jakimi środkami dysponowali twórcy (oglądał ktoś "The making of Avatar"?) i poziom zaawansowania zaplecza technicznego, to historia opowiedziana jest prosta jak budowa cepa. Na tej płaszczyźnie film jest boleśnie przewidywalny... Ale może to i dobrze, bo jak już wiemy jak się fabuła potoczy to łatwiej się skupić na oglądaniu ładnych obrazków.
Co do tematu - ja czekam na "Machete" Roberta Rodrigueza od kiedy zobaczyłem "fake trailer" w Grindhouse Double Feature Tarantino i Rodrigueza. Oczywiście wtedy było to tylko myślenie życzeniowe... "Ach gdyby to był prawdziwy film" - potem jednak okazało się, że to będzie prawdziwy film. ^^
Ostatnio zmieniony przez Xupicor dnia Czw 23:15, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Nadworny Tłumacz
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:30, 05 Mar 2010 PRZENIESIONY Pią 23:19, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
W niedzielę idę na "Autora widmo". Ktoś już był i powie coś o tym filmie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:11, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Mnie "Autor Widmo" nie interesuje, ale daj znać Peter jak już obejrzysz.
Ja w najbliższym czasie się na nic nie wybieram. Dopiero ewentualnie na "Księcia Persji", "Robin Hooda" i ewentualnie "Ondine" i "Starcie Tytanów".
Dziś w nocy rozdanie Oskarów. Zastanawiam się czy nie zarwać nocy, ale pewnie nie dam rady. Już teraz mam piasek w oczach, choć jest dopiero po 17.00. Ciężko mi było zansnąć tej nocy po "Alicji". Teraz jestem w pracy i jest podejrzanie spokojnie więc się na razie obijam.
W Oskarowej rozgrywce stawiam zdecydowanie na "Avatara".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashka
Elf Folk
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:37, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Ostatnio widziałam w kinie trailer filmu o tytule(chyba) Legend i muszę przyznać, że dawno się tak nie śmiałam. Żałosny, teksty były naprawdę rozkładające na łopatki. Zaczęłam się zastanawiać czyj chory umysł pisze takie rzeczy i kto to będzie oglądał.
Ja będę w pracy kolejną noc z rzędu więc chętnie posłucham sobie transmisji z Oskarów.
@ Peter ja chciałam iść na ten film ale jak na razie nie mam z kim. Daj znać jak wrażenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:44, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Asia, a z jakiego źródła? W jakimś radiu będą transmitować?
Ja zwykle musiałam zadowolić się newsami na stopklatce, bo do HBO dostępu nie mam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Nadworny Tłumacz
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:48, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Wedle życzenia
Właśnie wróciłem z kina. Prawdę mówiąc w ostatniej chwili naszyły mnie wątpliwości czy iść dzisiaj, bo okazało się w tym samym czasie miał być konkurs skoków, ale zdecydowałem się i nie żałuję.
Film trzyma w napięciu, aż po zaskakujące zakończenie. Bohater zaczyna pracę kompletnie nieświadomy niebezpieczeństwa i dopiero po jakimś czasie zaczynają się pojawiać zaskakujące informacje i niezgodności, które stopniowo wskakują na swoje miejsce tworząc historię, której pewnie nie domyśliłby się nikt z czytających ową biografię do której napisania wynajęty został protagonista.
Oprócz ciekawej akcji podobały mi się też krajobrazy, a muzyka także przykuwała uwagę.
W pewnym momencie, kiedy główny bohater trafił w sam środek niespodziewanego kryzysu w obozie byłego premiera, pomyślałem sobie o Aune i jej pracy
Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Nie 18:49, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashka
Elf Folk
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:52, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
@ Aune Będą transmitować w RMF FM, początek o godz. 2:00.
@ Peter Zachęciłeś mnie, muszę kogoś wyciągnąć do kina
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:53, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Ciekawe skojarzenie Peter. Z pewnych względów nawet trafne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Wyznawca
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:53, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Edit
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Sob 18:36, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila
Wyznawca
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:26, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Ja też planowałam obejrzeć rozdanie, ale teraz zmieniłam zdanie i postanowiłam się dobrze wyspać na jutro. Szkoda, że to nie może być w nocy z soboty na niedzielę...
W tamtym tygodniu byłam z koleżanką na "To skomplikowane", jako że w Heliosie są "tanie wtorki":p I z dostępnego repertuaru zdecydowałyśmy się w końcu na tą lekką komedię z Meryl Streep w roli głównej.
Wróciłam bardzo zadowolona i ubawiona, aż sama się sobie dziwiłam, bo dawno się tak w kinie nie śmiałam. A może miałam też lepszy dzień, bo już same reklamy mnie śmieszyły? W każdym bądź razie- polecam:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:11, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Jeśli ktoś z Was wybierze się na "Starcie Tytanów" albo "Jak wytresować smoka" to napiszcie czy warto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Lady of Dreams
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Théâtre des Vampires, Paris Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:51, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Idę na "Starcie Tytanów" we wtorek, ale na wersję 2D. Postaram się coś napisać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:46, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
To jak tam te "Starcie Tytanów"?
W piątek wchodzą dwie interesujące premiery: "Nazywam się Khan" i "Ondine". Na któryś z tych filmów bym się chętnie wybrała od razu w piątek wieczorem, ale pewnie mi się nie uda, bo w sobotę każą przyjść na rano do pracy :/
Jak ktoś by się przypadkiem wybrał na któryś z tych filmów to proszę o opinię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Lady of Dreams
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Théâtre des Vampires, Paris Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:18, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Na śmierć zapomniałam! Wybacz
Cóż... to może w paru słowach, żeby nie przedłużać. Zresztą, i tak nie ma wiele do pisania. Film dobry, ale bez rewelacji. Opowieść średnio porywająca, podobnie jak pomysł wykorzystania mitologicznych postaci. Efekty specjalne bardzo dobre (w dzisiejszych czasach to już nie jest nawet nowością) i muzyka, na którą warto zwrócić uwagę w trakcie oglądania. Ot, "Starcie Tytanów" dobre do obejrzenia i zapomnienia. Szału nie było. Ja ostatnio lubię filmy obsadzone w mitologii, więc też na to zwróciłam uwagę. Ale zgadzam się raczej z większością opiniami, które można znaleźć m.in. na Filmwebie. Nie żałuję, że obejrzałam, ale nie płakałabym, gdybym obejrzała w domu zamiast w kinie. Zastanawiam się jak w 3D, ale jako że nie przepadam za tą technologią (film raz na ile - owszem i koniecznie w Imaxie, bo w Heliosie raczej nie lubię, choć po ostatnim seansie "Alicji..." nieco zmieniłam zdanie) nie biadolę nad niemożliwością zobaczenia w 3D. Może ktoś widział jeszcze "Starcie Tytanów" i wyrazi swoją opinię?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:41, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
To w takim razie ja będę tą osobą Jutro idę na "Starcie" w 3D. Jakoś tak mi się zamaniło obejrzeć odmóżdzającą nawalankę w mitologicznych klimatach. Miałam iść na "Ondine" (opinie mnie nieco zniechęciły) lub "Khana", ale jakoś nie mam ochoty na refleksyjne kino. W ostatnim czasie wzruszeń i czasu refleksji było aż za dużo.
Czekam na maj, by iść na "Robin Hooda" i "Księcia Persji". Obu tych premier na pewno nie ominę. Interesuje mnie jeszcze "Bright Star", ale pewnie sobie prędzej ten film ściągnę niż pójdę do kina, bo jego światowa premiera była rok temu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cameloth
Wyznawca
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:24, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Widziałem ten film i wg mnie jest to gniot
Pewnie opłaca się iść tylko dla efektów i tylko w kinie 3D.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila
Wyznawca
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:45, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ja też czekam na "Robin Hooda", premiera jest chyba jakoś w drugim tegodniu maja, jak się nie mylę. A na "Ondine" wybieram się w środę, tak z czystej ciekawości.
@Aune, jakie opinie o "Ondine" Cię zniechęciły? Bo ja szczerze mówiąc to mało słyszałam o tym filmie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|