Koszyce, 25 października 2008

Kreuzburg

Heh...... niezłe przeżycia mieliście jak widzę z relacji...... fajnie, na pewno adrenalina skakała u was niemiłosiernie podczas kontaktu z Enkeli Rock ya

Zazdroszczę poniekąd wam pomimo tego że me zmysły są zajęte inną Enkeli Heart

Metalflower

Zimno mi się robi, jak przypominam sobie tę sytuację z pociągiem...

BTW, naprawdę świetne relacje! A to coś, co je trochę "doprawi", cebula!

[link widoczny dla zalogowanych]

Sandra

Haha! Uwielbiam tę fotę! :D

Incognito

Ciąg dalszy...
Jeszcze o supporcie - pani śpiewająca miała ciekawy głos, ubrana była modnie, bo w kolorach lila/wrzos w spódniczkę u dołu z tiulem wystającym, gorsecik, czarne kozaczki, powiewała blond czupryną śmiesznie zaczesaną do góry (nie lubię tak). Panowie gitarzyści obaj przystojni, ten od solówek miał blond czuprynę, basista czarne włoski krótsze ale też ładne. Perkusista z daleka całkiem Jukkę przypominał, a klawiszowiec... ech mały chudy i krótkie włosy... Razz

W każdym razie ładnie nas rozgrzali przed wystepem Enkeli.

O godzinie zero minus 1 biała kurtyna podjechała do góry i zasłoniła nam widok na scenę...
Potem przygasły światła... i... zaczynamy!!!
W ogóle Sun kategorycznie odmówił kręcenia czegokolwiek, potem się złamał i powiedział, że może coś tam, ale tak w ogóle to ja mam nagrywać, i to tylko to, czego nie nagrywaliśmy w Belgii. Mr. Green

Jak powiesili kurtynę, to ja oczywiście krzyczę - nagrywam BATG nagrywam!!! Sun - nienienieenienieenie!! Razz

Jak te światła zgasły i poleciał dym spod kurtyny - sam mi wyrwał aparat i włączył do nagrywania... Rolling eyes

Cóż Wam rzec - sami wiecie - Tarja w super formie, głos powala, wygląd zabójczy, a kiedy opada kurtyna i widzimy ją taką cudną, to gardła same z siebie usiłują wydać jak największy aplauz...
Totalna miazga!!! Mr. Green

A Tarja jak to Tarja, macha łapkami do fanów, uśmiecha się, patrzy głeboko w oczy, normalnie, gleba gleba!!! Rock ya

Coś pięknego!
Jak miała na sobie ten skórzany płaszczyk, to wiązanie sie rozplotło, więc rozwiązała do końca i mogliśmy się lepiej przyjrzeć temu cudnemu gorsecikowi/bluzce czarnej, co to miała pod spodem!!! A ten dekolt!!! Ech, no i ubrana/rozebrana, pochylała się, machała włoskami, etc. Dobrze wiedziała, jakie wrażenie na nas robi!!!! Razz

Powiem Wam, że jak nagrywałam, to właściwie w obiektywie widać tylko eeee popiersie Tarji... Razz

Setlista od belgijskiej różniła się tylko zmianą OTHAFA na NEMO, które było wykonywane bez czerwonego płaszczyka.
Niektóre utwory miały inną aranżację i te trzy wolne MH/TR/O (pisałam już o tym przy okazji Wieze) zabrzmiały niesamowicie!!!
W każdym razie koncert był miażdżący i stanowczo za krótki, jak zwykle. :P
Po koncercie zakupiliśmy plakaciki w sklepiku Tarji, a Sandra zafundowała sobie śliczną koszulkę z IceQueen!
No a potem wyszliśmy przed halę i narada, jak szukać Tarji, poszliśmy w lewo - tam chaszcze, poszliśmy w prawo, wśród chaszczy wąska droga, obeszliśmy obiekt (naprawdę obsukrny!) i znaleźliśmy się przy tylnym wejściu, gdzie techniczni wynosi i ładowali sprzęt do tirów. Inni fani też już tam byli. Spotkaliśmy tam Patty ze swoim manem, nie wiem, czy ktoś ją kojarzy z tego forum, prędzej z PoW. Very Happy

To oni są na naszym wspólnym zdjęciu z Tarją.
Kręciliśmy się pod wejściem, przeszkadzając technicznym, a nasze szefowe - Metalflower i spec od Public Relations - Sandra wyczyniały różne sztuki, żeby upewnić się, że Tarję spotkamy.
W międzyczasie do autobusu tam stojącego poszedł Mike, Max, Alex. Nie widzieliśmy tylko Marii i Olivera. Potem wyszedł Marcelo. Część naszej grupy tam podeszła gadać z Marcelem, a ja z Cry_Wolfem pilnowaliśmy wejścia, czy Tarja nie idzie! Po chwili przyszedł ochroniarz i kiwa na nas ręką, żeby iść do środka za nim. Zawołałam całe towarzystwo i poszłam za panem ochroniarzem. A na środku hali, z lewej strony stoi Tarja, już na sportowo, bez makijażu, drobniutka, śliczniutka i taka kochana!!! Nogi mi zmiękły, a serce tumtumtumtum głośno!!! Mr. Green

Słowaccy fani ustawili się w kolejce, my czekalismy na naszych, żeby razem wręczyć te wszystkie suweniry! Ochrona powiedziała nam, że dajemy tylko 1 rzecz do podpisu... SZKODA!!! No i nie chieli początkowo naszej całej grupki przepuścić do Tarji razem. Kiedy Sandra nas Tarji przedstawiała, dopiero wtedy zmiękli...
Po wręczeniu prezentów, każdy z nas po kolei podchodził do NIEJ i dostawał autograf i fotkę... Ja dałam Tarji nasze grupowe zdjęcie z Berlina do podpisu i mówię do niej, że to właśnie stamtąd i czy pamięta, a ona łooooooo. Mr. Green

Jeszcze zażyczyłam sobie, żeby napisała, że to dla mnie... potem fotka, ech - POLICZEK DO POLICZKA Z BOSSSSKĄ ENKELI!!! Normalnie, myślałam, że zemdleję!
Potem już nas ochroniarze odganiali i jeden nawet kazał nam opuścić salę! Ale kolejka jeszcze była, na sali siedział Mike z laptopem na kolanach, część grupy poszła robić sobie z nim fotki, ja stałam z boku i patrzyłam na Tarję... potem stwierdziliśmy, że chcemy fotkę z Marcelo, a potem zaczęliśmy marudzić, że nie mamy wspólnej fotki z Tarją!!! Ochrona już mamrotała między sobą, żeby tych Polaków nie dopuszczać, ale parę słów do Marcela, i voila, Tarja rozłożyła szeroko ramiona zachęcająco - chodźcie chodźcie!!! No i marzenie się spełniło!!!
To była ostatnia fotka, jeszcze to zaproszenie na piwo, hehe, Tarja tak ślicznie powiedziała, że jest zmęczona... No i wychodzimy z hali, a Tarja z mężem za nami!!! Mr. Green

Usiłowałam iść tyłem... Potem oni wsiedli do autobusu, a my jeszcze szybko śpiewamy Sto lat i Kiitosss krzyczymy i Tarja nam macha i... KONIEC!!! Autobus ruszył...
Dobra, część trzecia nastąpi...

Sandra

Hehe, nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale ja też cyknęłam parę fotek popiersia Tarji xD A jak zrobiła płaszczykiem wiatrak i widać było jej tylne siedzenie to oczy wyszły na wierzch i pytanie do Oli "Masz to? Masz TO?!" Rolling eyes

Zibi

sun

Obiecane filmy:
6 pierwszych od góry:
[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam szczególnie ten, ah!!! [link widoczny dla zalogowanych]

Edit: Aha, przepraszam za swoje wrzaski, niekontrolowane śpiewy itd :P rozumiecie sami, koncert Tarji :D

DarkMoonlight

Świetne relacje, aż się łezka w oku kręci, że człowieka tam nie było. Sun jak TY kręcisz te filmiki z tak dobrą jakością. tzn Enough nie jest aż tak dobrej, a najbardziej chciałem to usłyszeć ;P Ale Calling Grace Cudo Smile

and The Seer. Wonderful!!!!

Peter

Z przyjemnością przeczytałem relacje i mam nadzieję na więcej Smile

Wczoraj Metalflower powiedziała mi, że koncert był lepszy od tego w Warszawie. Patrząc na setlistę widzę, że na pewno był inny, bo widzę sporo zmian w stosunku do warszawskiego występu. Do tego covery tak lubianych przez mnie 'Elvenpath' i 'Crimson Tide'... To musiało być super usłyszeć je tak niespodziewanie...

Historia z pociągiem straszna - dobrze, że nic Wam się nie stało Surprised

@ Metalflower
Po akcjach w Berlinie, Warszawie i Koszycach Tarja na pewno doszła do wniosku, że ją prześladujesz Mr. Green

Cry_Wolf

Sun zaje.... filmiki nakręciłeś jakość rewelka dzwięk jeszcze lepszy tylko czasami twój basss był zbyt mocny i zagłuszał Tarje :P <żart> Wydaje mi się że Tarja sama sobie rozwiązała ten skórzany płaszczyk przy Ciaran's Well :D

Mam dla was zagadkę Razz

Która uczestniczka wyprawy Koszycowej wykonuje ten utwór Rolling eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

sun

Taaak! Inco mnie uświadomiła że ten płaszczyk to Tarja sobie rozwiązała sama, i dobrze zrobiła. Jejkuuu jak ona śpiewa np. ostatnie partie CW albo PatO z odsłoniętym brzuszkiem - !!! - w tym brzuszku jest siła :D wyszkolony głos z przepony.

:D:D:D:D:D:D aleeeee posłuchajcie piosenki o kocie. Nasza Enkeli się jednak chowa :P Zaplułem się!

DarkSide

Świetne relacje z Koszyc, dzięki Mr. Green

Zazdroszczę spotkania z Tarją rzecz jasna Mr. Green

Ta fotka grupowa urocza!!! Czekam na więcej....
Może dzięki Waszym staraniom przyjedzie wreszcie.... Może na Mystic Festival? Na samodzielny koncert wątpię...

Sandra

Sun, też nagrywałeś piosenkę o kocie? :D Inco wymiata, jeszcze parę takich hitów i zakładamy fanklub Mr. Green

sun

Przypomniałaś mi że ja mam w ogóle nasze filmiki z parku i inne :D Jak już się ogarnę i napiszę coś z koncertu postaram się je może dodać... a może lepiej nie :P

Peter

Piosenka o kocie mnie rozwaliła. Incognito, ty sadystko Mr. Green

@ sun
Wrzucaj. Chętnie popatrzymy na mniej oficjalną część wyprawy Mr. Green

Sandra

Nie, nie, nie! Nie wrzucaj tych z parku! <wstyyyyd> :P

Cornelia

Sun! Nie róóóóóóóóób tego! Przecież będą się z nas do końca życia śmiali ^^

kaska_tarja

Nie no padłam... Właśnie wyobraziła sobie Inco wbiegającą na scenę, wyrywającą Tarji mikrofon i zaczynającą śpiewać "Gdy ci koooooot przebiegnie droooogę" :D

Pokazywać wszystko co macie - coś mnie się widzi, że ta część "mniej oficjalna" była bardzo ciekawa ^^

@sun
Jak już zacząłeś to skończ - czekam na filmiki Wink

Metalflower

Ciekawa jestem, co Ty tam na tych filmikach uchwyciłeś, Sunie. Śpiewanie "Phantoma" w altance? Taniec indiański? Drzemkę Inco w pozycji "na menela"? :)

Tristos

Muszę przyznać, że Wasze relacje czyta się naprawdę z zapartym tchem. Można wręcz wyobrazić sobie te emocje, które wam towarzyły w drodze do Koszyc, na koncercie oraz podczas spotkania z Tarją i Marcelo Very Happy

Filmiki sun'a obowiązkowo zostały obejrzane i muszę przyznać, że T.T jest obecnie w bardzo dobrej formie.

Oczywiście jak zapewne większość czekam na studyjną wersję "Piosenki o Kocie" Very Happy