Koncerty świąteczne

Ashke

Telefon ma dosyć stary i nie bardzo nadaje się do pstrykania zdjęć... życie... ;p ma chociaż autograf i wspomnienia ;p

Cornelia

Tak, jakby zdjęcie było tu najważniejsze.
I co, Jill nie ma zdjęcia, więc na pewno nie pojechała? :roll:
Daj spokój, Katja. Ja po Wawie też bym nie miała fotki, gdyby nie cudowne spotkanie na Krakowskim Przedmieściu i co, też nie byłam na spotkaniu w Empiku? Confused

Katja

Fotka z Tarja hmm no faktycznie nie istotna pamiątka i nie warta zachodu, ale to nie moja sprawa racja grunt to piękne wspomnienia

ja wcale nie sugeruje że nie była na koncercie, nie zrozum mnie źle ja osobiście stanęła bym na głowie żeby zdobyć fotkę

Dark Rose

W zeszłym roku, jak byłam w Lahti również na świątecznym koncercie, to pomimo iż miałam aparat, o mały włos i tak nie wróciłabym bez zdjęcia, więc... Są różne sytuacje.
Ja osobiście też bym zrobiła foto chociażby komórką, czy poprosiła kogoś, to fakt, ale hm...to ja, a ktoś inny może po prostu mieć inne priorytety.
No i hm, też mi się wydaje, że Jillian nie pojechała sama, sądzę, że sama w tym wieku chyba nawet by nie chciała pojechać. Chyba.
Tyle ode mnie, mam swoje przemyślenia zarówno na ten, jak i inne tematy, ale że nie chcę nikogo oceniać ani osądzać, bo to nie miejsce i czas, to po prostu na tym zakończę. Wink

Ashke

Katja ja na przykład jestem chorobliwie nieśmiała i miałabym problemy z poproszeniem Tarji o autograf a co dopiero kogoś obcego żeby mi zrobił z nią zdjęcie i wysłał na e-maila... ^^

Jillian

Jak już Ashke pisała byłam z mamą, której się straaasznie nie chciało, ale mnie zabrała.
Z tym aparatem było tak, że w ogóle go nie brałam, bo w Warszawie oba rozwaliłam, a poza tym w Lahti chyba nie można było robić zdjęć i w ogóle wątpiłam w spotkanie z Tarją. Autograf mam z czego się bardzo cieszę, bo to pierwszy, który zdobyłam sama (przedtem miałam jeden załatwiony przez koleżankę). Zdjęcia telefonem nie opłacało się robić, cały czas zastanawiałam się czy może jednak kogoś nie poprosić, ale jakoś nie miałam odwagi. Jak próbowałam się wysłowić po angielsku (przekazując pozdrowienia) to w ogóle strasznie język mi się plątał i nie potrafiłam nic logicznego powiedzieć.

FankaTarji

@Jillian, ale ci zazdroszczę. Czekam na twoją relację z koncertu. Na pewno świetnie się bawiłaś. To i tak sukces, że coś powiedziałaś. Ja z Tarją to chyba bym się na migi porozumiewała

Dark Rose

@Jillian, koncert na pewno był super. :] Czekamy na relację. ;>
A w ogóle jak się dostałaś do Lahti? Jestem ciekawa, jaką opcję transportu wybrałaś. :] Poopowiadaj co nieco "od kuchni". :]

Katja

Dokładnie tak jak mówi Rose poopowiadaj bo jesteśmy ciekawi, jak Finlandia jak się udał koncercik i jak klimat

. Podziel się z nami swoimi wrażeniami w końcu to nie było zwykłe wyjście do kina tylko koncert Tarji w piękniej Finlandii, wiele osób o takiej przygodzie marzy!! Rolling eyes

Jillian

Dark Rose, samolotem do Helsinek, później pociągiem (tylko nie jestem pewna czy do samego Lahti, bo wydaje mi się, że to było jakieś miasto obok) i na końcu taksówką. Na transport najwięcej pieniędzy. W ogóle cały wyjazd się nie opłacał, ale to był jeden z prezentów gwiazdkowych połączony z zaległym prezentem urodzinowym (a urodziny miałam 11 miesięcy temu xD).
Nie za bardzo umiem pisać relacje, ale może coś tam naskrobię.

Dark Rose

No niestety, samolot drogi, zwłaszcza teraz w tym okresie przedświątecznym... Z ciekawości ile ta przyjemność kosztowała? Sorry, że tak wypytuję, ale ciekawa po prostu jestem, bo do Finlandii akurat samolotem nigdy nie leciałam, zawsze tylko drogą morską. Wink

I jakie miałaś miejsca w ogóle na koncercie? Porównam z moimi z zeszłego roku, zobaczę, może nawet to te same były? Mr. Green

xD

A relację napisz koniecznie, akurat nie ma to znaczenia, czy potrafisz, czy nie, bo tu nie ma nic do potrafienia, wystarczy swoimi słowami i będzie pięknie. Mr. Green

Ach ach, ale Cię postawiłam w krzyżowy ogień pytań. ;D

Jillian

Ok. 1000 zł poszło na samolot, na pociąg jakoś w przeliczeniu na złotówki 200/250 zł, taksówka nie wiem ile, nie ja płaciłam. xDD Trochę się uzbierało.
Piąty rząd, miejsca nie pamiętam, ale było troszkę po prawej od środka sceny. Jak znajdę bilet to napiszę. xD
Ale co ja w takiej relacji? Zbieranina moich ochów i achów. xD Dodatkowo napiszę jak ryczałam i nie mogłam usiedzieć na miejscu, a jak zobaczyłam Tarję wyszło, że nie znam języka, bo nie potrafiłam się wysłowić i zapomniałam jak się gada. xDDD

Mila

No przejazdy nie są tanie...;/ Ale samolot drogo Cię wyniósł. Jak ja leciałam do Suomi tanimi liniami to podróż w 2 strony z bagażem wyniosła mnie 120zł^^ Praktycznie za darmo;)
Dlatego w tym roku też zastanawiałam się, czy nie wybrać się na koncert do Pori, ale szkoła nie pozwoliła;/
No ale cieszę się, że spotkałaś Tarję i mogłaś z nią zamienić kilka słów Wink

Kurczę, musiało być magicznie... Smile

Tylko takie prezenty dostawać na Gwiazdkę^^

@Rose, tak z ciekawości, ile Cię prom w 2 strony kosztował jak płynęłaś do Helsinek?

Raita

Miluś, 120 zł? Jakie to linie? No właśnie i ile prom?
Z wiadomych Mili względów muszę się orientować w tej sprawie xDDDDD

Cornelia

Polecam obserwację stron Ryanaira i Norwegiana, google nie gryzą ;>

Jillian

Mila, 120 zł?! To gdzie Ty mieszkasz? Odnoszę wrażenie, że przepłaciłam. xDD Zamienić kilka słów... ja tam się wysłowić nie umiałam i trzy razy zaczynałam jedno zdanie "Greetings... eee... Winter Storm Poland... yyy... Your Polish Fanklub...", ale później jakoś wyszło. Doszłam do wniosku, że nie znam języka. o.O'

Dark Rose

@Mila, tylko że tanie linie lecą z Gdańska do Turku, a do Helsinek leci tylko samolot z Wawy i nie są to tanie linie.
A jeśli chodzi o Twoje pytanie, mnie to kosztowało koło 600 zł.

Raita

Cornelia

Mila

No ja miałam taką cichą nadzieję, że Rose nie będzie miała mi za złe, że się ją spytałam i poświęci chwilkę na odpisanie mi na posta^^ Jakby wszystkich odsyłano do szperania w googlach w celu uzyskania jakiejkolwiek informacji, to forum byłoby puste^^

Ja leciałam akurat liniami Wizzair. No i fakt, do Helsinek lotów nie ma;/ Namieszałam trochę. Zostały tylko do Turku, na wiosnę były jeszcze do Tampere, ale zlikwidowali. Chociaż w sumie nie wiem, czy nie wyszłoby taniej polecieć do Turku i autobusem dojechać do Lahti... Ale ok, nie wiem;)

@Jillian, na pewno nie było tak źle;) Ostatecznie się dogadałyście^^ Tarja pewnie się już przyzwyczaiła, że niektórym plącze się trochę język z wrażenia:P To normalne jak się coś naprawdę przeżywa;)