Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simidiusz
Ostatni Żyjący Horadrim
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sprzed kompa
|
Wysłany: Czw 23:15, 19 Lip 2007 Temat postu: True Norwegian Black Metal... |
|
...chociaż niekoniecznie Norwegian i nie zawsze True.
Anyway, będziemy tutaj dyskutować sobie o wyżej wymienionym gatunku (moim ulubionym), co takiego w nim jest, czego mu brakuje no i o kapelach grających go, ich imidżu i takich pierdołach.
Wstęp: BM kojarzony jest przez 3/4 ludzi z pomalowanymi na czarno-biało mordami, łańcuchami, pieszczochami, toporami, maczetami i innym ciężkim sprzętem, którego normalny człowiek by nie poradził i zabijaniem kotów czy innych zwierząt bądź rzucaniem ich mięsem na koncertach (Mayhem się nie liczy) - ale to tylko 3/4. Niestety niewielu wie, że są też (na serio!!) zespoły, dla których imidż tenże nie ma znaczenia i wyglądają jak każdy inny ktoś. Cała pozostała 1/4 potrafi rozpoznać tenże gatunek na podstawie wysłuchanego fragmentu utworu i chwała im za to!!
Moja przygoda z tym gatunkiem (którego kiedyś naprawdę nie znosiłem) zaczęła się pewnej niedzieli () kiedy to usłyszałem utwór Kata - Szmaragd Bazyliszka w radiu. Po tym stwierdziłem, że przestaję słuchać panka i przerzucam się na Metal. Dziś sporo zespołów się popsuło już albo po prostu zapomniało czego chcieli kiedyś. Niestety zdarza się ale w ich miejsce wchodzą inne więc nie brakuje dobrej muzyki. Osobiście uważam makijaż niektórych za ciutkie przesadzony ale z drugiej strony podobało mi sie jak kiedyś wyglądał Nergal (Behemoth), miał białą twarz i tylko cienką czarną kreskę pomiędzy oczyma na czole i w zupełności mu to starczało.....
ok, może na początek starczy
A co Wy powiecie o tym??? zachęcam do bajerki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Peter
Nadworny Tłumacz
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:57, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
Przenoszę do działu muzycznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Stały bywalec
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:32, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Nic dodać, nic ująć.
\m/ MOC \m/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hrabina Gruźlica
Ostatnia Gotycka Kobieta
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:24, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
A to miał być poważny temat, dzięki któremu ja i inni początkujący black-metale (nie zawsze koniecznie ze względu na muzykę) mieliśmy się nauczyć czegoś więcej o tym że gatunku muzyki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Stały bywalec
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:45, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
Przecież link, który wkleiłem wyżej wyjaśnia dobitnie, czym jest panda metal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
simidiusz
Ostatni Żyjący Horadrim
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sprzed kompa
|
Wysłany: Pią 17:06, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
@ Ivanhoe:
Nie, wcale nie wyjaśnia czym jest Twój "panda"metal, tylko pokazuje nam jakimi idiotami są Ci co myślą, że tylko oni są najbardziej Blackowi - tak na serio to całkiem zgadzam się z tym artykułem, bo faktycznie zdjęcia są bombowe i uśmiałem się niewąsko. Ja wiem, że Tobie się ten gatunek nie podoba itp, każdy ma swe zdanie ale niektórzy tego słuchają i lubią. Ok, dla Ciebie jest gównem, dla mnie i innych nie i wszystko na ten temat.
Wiecie co, to ja też Wam coś zapodam, koleś w pewnym momencie wygląda jakby miał puścić pawia i ogólnie ten jego makijaż, to trochę niezbyt profesjonalny i się zdeczko rozmazał hehe:
[link widoczny dla zalogowanych]
Koleś ponoć przeszedł dalej haha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Son of Valhalla
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:03, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ja z black metalu słucham czasem Gorgotha i Burzum, a to tylko dlatego, że nazwy wzięli z Władcy Pierścieni. Pierwszy to zwykła łupanka, bardzo mi to przypomina w późniejszym okresie Behemotha z okresu Sataniki. Burzum to trochę inna muzyka, spokojniejsza, w późniejszym czasie zmieniona na ambient, ponieważ Varg jak dowiedział się, że murzyn wynalazł gitarę to przestał na niej grać. Poza tym Varg to kompletny debil, rasista, nazista i morderca.
Ostatnio zacząłem słuchać Immortal, ponieważ gdzieś na stronie znalazłem, że jest to epicki black metal. No po ostatniej płycie tego stwierdzić się nie da, bo normalny black.
Satyricon jest również niezły, a według mnie najlepsza płyta to kultowa Nemesis Divina z świetnym utworem Mother North. Nowsze płyty mają w sobie więcej elektroniki, przez co nie są wcale gorsze.
Z bardziej komercyjnego blacku jak to mówią to Dimmu Borgir, For All Tid i Stormblast to według mnie ich najlepsze wydawnictwa. Cradle Of Filth według mnie to zespół dobry na początek przygody z tym gatunkiem, bo później to szczerze żal ich słuchać, po pierwszych dobrych płytach reszta to dno.
Z polskich to Behemoth stary, And The Forest Dream Eternally to według mnie genialna EP-ka, która nigdy mi się nie nudzi.
A teraz coś o ciekawszym gatunku zmieszanym z blackiem czyli folkiem.
Na początek to Summoning, zespół pochodzi z Austrii, taki atmosferyczny black, utwory długie po 10 minut niekiedy, dużo w tej muzyce ambientu, a teksty oparte są na Tolkienie, coś pięknego. Zespół tworzą tylko dwie osoby Silenius i Protector. Podobnym do nich zespołem jest Avathar, tak jakby to powiedzieć, dziecko Summoning.
Kolelny zespół to niemiecki Adorned Brood, pierwsze płyty były bardziej black metalowe, później dołożono więcej folku i kobiecych wokali.
A teraz opowiem o jednym z najlepszych zespołów na świecie czyli Falkenbach, nie spotkałem się jeszcze z takim klimatem. Muzyka przynosi nas w świat natury, można poczuć się jakby się siedziało w mroźnej Islandii. Wokale są na zmiane skrzeczące z normalnymi, a to dzieło jednego człowieka.
Dalej włoski Nazgul, wydali na razie jedną płytę, dużo black metalu jak na razie, folk tak miejscami.
Czas na Hiszpanie czyli Runic, znowu dużo black metalu, który wspógra z folkiem, bardzo mi się podoba.
Z Belgii pochodzi nieistniejąca już grupa Lemuria, która wydała tylko jedną płytę. Bardzo ją lubię, klimat w niektórych utworach karczmiany, ale oczywiście nie zabrakło mocnych riffów i krzykliwych wokali, szkoda, że już nie istnieją.
Z Holandii Elexorien, długo nie mogłem się doczekać na płytę i w kwietniu nareszcie wyszła. Połączenie black, folk, viking i power metalu. Melodyjne melodie z żeńskim wokalem przeplatane są z ciężkimi riffami black metalowymi i męskim wokalem.
Z Niemiec jest również Kromlek ciekawy młody zespół, który już potwierdza, że potrafi grać. Ostatnia płyta mnie bardzo zaskoczyła.
Teraz czas na coś bardziej melodyjnego czyli fiński Finntroll. Połączenie polki z black metalu, coś świetnego, zakochałem się od pierwszego usłyszenia.
Z Włoch pochodzi również gotycko/blackowy zespół Opera IX z growlującą wokalistką Cadaverią, dla mnie coś kapitalnego, jeden z najlepszych na świecie zespołów black metalowych na świecie moim zdaniem.
A teraz coś o starym black metalu.
Mercyful Fate to jedni z prekursorów tego gatunku, Kinga Diamonda zna każdy, satanistyczne teksty, genialny riffy, po kilka solówke na utwór. Płyta Don't Break The Oath to absolutny geniusz, tej płyty nic nie pobije.
Kolenij prekursorzy to Venom Szatana u nic pod dostatkiem i to z humorem i na pełnym luzie, muzyka thrashowa, nawet techniczne nie jest kapitalne, ale mają w sobie ten klimat.
Bathory kolejny czyli Quorthon. Zaczynał od black metalu by przejść do viking metalu, wszystkie płyty lubię, ale najbardziej oczywiście te ostatnie.
Nie mogę oczywiście zapomnieć o naszym prekursorze czyli wielkim zespole KAT. 666 to thrashowa jazda z Szatanem bez czymanki. Późniejszcze płyty również były okraszone Rogatym przez co muzyka nabierała rumieńców, a muzyka to genialne, ostre riffy przeplatane kapitalnymi solówkami.
To tyle w tym temacie, jak o jakimś zespole sobie jeszcze przypomnę to dopisze. Jak już mówiłem takiego czystego norweskiego black metalu mało słucham, wolę zdecydowanie właśnie, gdy black metal łączy się z folkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
simidiusz
Ostatni Żyjący Horadrim
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sprzed kompa
|
Wysłany: Nie 17:52, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
@Child Of Bodom:
Bo to faktycznie dobre zestawienie - zwłaszcza Bathory jak dla mnie, tyle że ja wolę te wcześniejsze albumy, od Octagon w górę, to już nie to - zresztą sam Quorthon powiedział kiedyś, że gra tą muzykę tylko dla pieniędzy a że kapela stała się legendą to już inna bajka. Quorthon: "jestem dziwką tego biznesu" hehehe. Dla mnie rządzi Blood, Fire, Death.
A jeżeli chodzi o Kata, to faktycznie, zresztą to była pierwsza polska kapela zdaje się, która wydała płytę (666 - przełożoną na angielski i zatytułowaną Metal And Hell) poza granicami Polski więc dokonali przełomu jakiego nikomu sie nie udało, po koncertach z Metallicą perkusja zaczęła już inaczej brzmieć.
Niestety później w zespole troszkę się popsuło i jest jak jest. Ostatni dobry album wg mnie to Róże Miłości Najchętniej Przyjmują Się Na Grobach (a za nim koncertówka - Somewhere In Poland 2003. Szydercze Zwierciadło, które było między nimi to kompletna klapa, może prócz "Trzeba Zasnąć").
A teraz?? po co im wokalista, który nie kuma polskiego a na koncertach i tak za mikrofonem staje Kostrzewski, idiotyzm, którego nie kumam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Santeri
Nowicjusz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:40, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
To ja mam (poważne lub nie sami oceńcie) pytanie do badaczy TNBM.
Czy skoro True Norwegian Black Metal nie musi być Norwegian to czy w skład takiego zespołu może wchodzić murzyn zakładając że jego wskaźnik True zrekompensuje niedobór Norwegian i że nie ma oporów przed ufarbowaniem sobie gęby na śnieżną biel?
BTW
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hrabina Gruźlica
Ostatnia Gotycka Kobieta
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:25, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
Możecie mnie nazwać królową kiczu i bezguścia, ale ja wprost umieram jak oglądam/słucham Dimmu Borgir. Ubóstwiam muzykę, cenię ludzi, którzy ją tworzą, bo niewątpliwie wiedzą co robią i robią to dobrze! Podoba mi się cały ten performace (chociaż krążą opinie, że bardzo to do Cradle of Filth podobne, a ja nie bardzo lubię CoF) i podoba mi się to, że muzyka Dimmu jest jednocześnie metalowa, symfoniczna i elektroniczna, bo co tu dużo mówić - słuchając jednej tylko kapeli mam wszystko, co lubię... tylko uroczego głosu niewiasty brakuje, ale nadrabia to operowy głos Vortexa.
Ja swoją przygodę z BM zaczełam od solidnej porcji wiedzy na ten temat i wiem, tzn. ufam Dimmu Borgir, że nie są tak bardzo pozorantami, jak mówią o nich podania i mity! I w sumie czuje, że tak na prawdę o tej kapeli będę mogła się wypowiedzieć w 100% dopiero po ich koncercie w Polsce, na który się wybieram, ale wiadomo, jak to jest u mnie z koncertami...
Po za Dimmu Borgir z blacku metalu słucham jeszcze Satyricona , czasem, ale to baaaardzo rzadko Behemotha i Mayhema, ale teraz chcę zaczerpnąć trochę twórczości Darkthrone (niech mnie ktoś poprawi, bo nie wiem, jak to się pisze...).
To tyle co na razie chciałam napisać w tym temacie,
Wasza Królowa Kiczu i Bezguścia
(oooo to mój 700-tny post )
Ostatnio zmieniony przez Hrabina Gruźlica dnia Pon 16:20, 06 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
czestmir
Her Winter Storm
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mieściny Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:06, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
Dla mnie z black metalem jest jeden problem - o ile muzyka w większości przypadków podoba mi się i to nawet bardzo, to jednak sposób śpiewania mnie po prostu odrzuca (brzmi często jakby gościu miał rzygać - bez urazy to moja prywatna opinia) i niestety tego nie trawię. Mniejsza też o śmieszny wygląd - to mozna przeboleć. Czy są w ogóle jakieś fajne utwory instrumentalne (albo chociaż gdzie aż tak "ostro" się nie wydzierają)? Jeśli tak to podrzućcie parę tytułów - będę wdzięczny .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:08, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
Hrabina Gruźlica napisał: | Możecie mnie nazwać królową kiczu i bezguścia, ale ja wprost umieram jak oglądam/słucham Dimmu Borgir. |
Muzyka Dimmu to dla mnie taki groch z kapustą. Wszystkiego po trochu, w dodatku w źle dobranych proporcjach. Za dużo elektroniki, której nie znoszę, jakieś mrożące krew w żyłach udziwnienia (jak komputerowe modyfikowanie głosu). Do tego słabe teksty. O image'u nawet nie wspominam - dno i metr mułu.
Hrabina Gruźlica napisał: | Po za Dimmu Borgir z blacku metalu słucham jeszcze Satyricona |
Za Satyriconem z kolei przepadam. Ostatnia płyta ("Now, Diabolical") jest świetna. Satyr i Frost mają talent, potencjał i prezencję, a w tym co robią czuć moc i szczerość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
simidiusz
Ostatni Żyjący Horadrim
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sprzed kompa
|
Wysłany: Wto 23:08, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
@czestmir
Przychodzi mi na myśl jedynie Bathory (późniejsze płyty)
aha no i nasz, bardzo dobry zresztą (uważam, że wśród Polaków - najlepszy), Christ Agony. Płyta o tytule "Moonlight, Act III" jest po prostu najlepszą polską blackową produkcją jaka kiedykolwiek ujrzała światło dzienne i nie oszukujmy się - druga taka już nie zostanie nagrana. Tytułowy kawałek po prostu zbija mnie z nóg.
Polecam gorąco naszym młodym fankom Black'u - Metalflower i Hrabinie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hrabina Gruźlica
Ostatnia Gotycka Kobieta
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:18, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja nie jestem młodą fanką blacku - ja jestem Królową Kiczu i Bezguścia... a teraz oddalę się na stronę, po raz szósty przejrzeć moje nowe DVD, bo taką mam karę, prawda Simi
|
|
Powrót do góry |
|
|
czestmir
Her Winter Storm
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mieściny Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:41, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
@simidiusz. Dzięki - niektóre kawałki Bathory faktycznie są dobre. Np. to mi się bardzo podoba- [link widoczny dla zalogowanych] aż chciałoby się żyć w tamtych czasach . No i przydaliby się tacy dziś na ojca dyrektora (choć batalionowi zjednoczonych mocherów mogli by nie dać rady ).
P.S. Przypomniało mi się, że pierwsza płyta "Running Wild" też była Black Metalowa - i także mi sie podobała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:56, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
czestmir napisał: | http://pl.youtube.com/watch?v=M4GzsDgOKDg&mode=related&search= aż chciałoby się żyć w tamtych czasach |
"Nordland" to pierwszorzędny kawałek. Czyżbyś też lubił wikińskie klimaty?
|
|
Powrót do góry |
|
|
czestmir
Her Winter Storm
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mieściny Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:50, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
Jak nie , jak tak . Super sprawa. A po śmierci wiadomo, żę lepiej byłoby iść do Wallhalli i imprezować i się nap...lać, niż łazić w długiej koszuli nocnej i śpiewać piosenki. A poza tym do Walhalli nie prowadzi cię stary dziadek z brodą, tylko niezłe ciacha a'la Xena (mniam )
A teraz na poważnie - czy wiecie, że w bandzie (przepraszam - drużynie ) Mieszka I, byli prawdopodobnie wojowie z północy? A oprócz tego jednymi z niewielu, którzy najeżdżali wikingów na ich własnych ziemiach byli właśnie Słowianie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Son of Valhalla
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:44, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
Kocham Bathory z Nordland, myślałem, że odjade przy tych dwóch płytach.
Nie wiem jak to jest z Behemothem, za czasów black metalu byli szanowani, a jak przeszli na death metal to true fani black metalu mówią, że to shit i pozerstwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
simidiusz
Ostatni Żyjący Horadrim
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sprzed kompa
|
Wysłany: Wto 16:49, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
@Child Of Bodom
A na dodatek najgorsze jest to, że sami uważają, że jednak pozostali w kręgu Black. Mam - a raczej miałem - ostatni album i sory ale dotrwałem do 4 utworu. Dla mnie ten zespół skończył działalność pod znakiem "Satanica" a teraz kompletnie nie wiem co się dzieje. Wydali płytę "Thelema 6" a ja się pytam: po jaki ch*j na niej jest 66 utworów skoro takich 'grających' jest 6 czy 7 a reszta to cisza [to jest dopiero głupota, może myśleli, że to śmieszne będzie?? (ale się ubawiłem haha) - nie chłopaki, nie było, było żenujące!!]. Płyta trwa 66.6 minuty jakby ktoś chciał wiedzieć. Dno totalne, kataklizm po całości, nic tylko się chlastać.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Son of Valhalla
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:24, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
A tego nawet nie wiedziałem heh. Ja osobiście Behemotha lubię zarówno tego blackowego jak i deathowego. Dla mnie "And The Forest Dream Eternally" to klasyka, uwielbiam tą ep-kę. Czuć na niej ducha lasu, przyrody, pogaństwa czy płyta Grom to dopiero świetna płyta i te teksty jak w utworze Lasy Pomorza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|