Pogoda i ostrzeżenia meteorologiczne 2009

Dark Rose

Co by nie mówić, w Gdyni też słonko, ciepło jest, wczoraj troszkę popadało, ale dosłownie minimalnie. Obecnie nawet jednej chmurki na niebie nie ma.

Ali

U mnie dzisiaj też słonecznie, ale pewnie się to zakończy solidną burzą, bo za duszno jest, aż męczy mnie to, a niby tylko 28 stopni na skali termometru. I co mi z takiego ciepła... w dzień się człowiek męczy, a w nocy spać nie może, bo grzmi. Wole stabilne 20stopni wtedy czuje, że żyje Smile

Eyou

Kurczę. Boję się. W Sanoku burza bardzo poważna. Wieje wiatr, jest ciemno. Pisałam już, że sie boję? Sad

Daraena

Ja chcę do Sanoka! Kocham wiatr, ciemność i burzę! (szczególnie uwielbiam spacerować przy takiej aurze - już Child coś o tym wie XD)

Child Of Bodom

U mnie dzisiaj porządnie lało na zmianę z piorunami i bardzo fajnie przez okno oglądało się taką pogodę Very Happy

deszcze mi w ogóle nie przeszkadza Mr. Green

Daraena

A u mnie było ciepło i słonecznie cały dzień... buuu, zazdroszczę wam.

Black Day

U mnie były burze.

W nocy o 2.00 zaczęła się pierwsza burza, a za nią szły następne. Rano było zimno, potem upalnie, a po południu o 16.00 oberwanie chmury... I jak nie leje to takie skoki jak dziś. ;/ Burzowo....

Anarie

A ja burzy nie widziałam od dawna. A szkoda, bo lubię sobie popatrzeć jak się błyska za oknem... Mój brat zawsze schodzi na dół, jeśli w nocy jest burza, boi się strasznie, a ja sobie siedzę przy oknie i patrzę.
Na razie w centrum same deszcze, wczoraj było ciepło, chociaż wiał silny wiatr. Pod wieczór się ochłodziło i spadł deszcz. Dzisiaj od rana szaro za oknem. Nie lubię deszczu, w taką pogodę boli mnie zawsze nadgarstek i jestem rozkojarzona. Mam nadzieję, że jak będę mieć egzamin na prawo jazdy to będzie słonecznie.

Shego!

U mnie wczoraj była piękna pogoda. Wieczorem już się schłodziło, a w nocy obudził mnie burza...
Dzisiaj od rana jest pochmurno...

Tristos

Oglądałem niedawno jeden z serwisów informacyjnych i rzeczywiście sytuacja na południu nie wygląda zbytnio kolorowo. Oby nie powtórzyła się powódź z 1997. Na szczęście moja mieścina jest w miarę bezpieczna - jedyna rzeczka jaka płynie to Struga Gnieźnieńska zwana potocznie "Wątrobianką", która łączy dwa leżące nieopodal jeziora.

Madeline

Dziś znowu burza... U mnie czyli na wschodzie Polski deszcze i/lub burze to od jakiegoś czasu niemal codzienność. Chociaż że nie ma upałów, to akurat mi bardzo pasuje, bo nie lubię, ale te deszcze zaczynają doprowadzać mnie do szału. Każdy niemal weekend, gdy chcę gdzieś wyjechać na wycieczkę to akurat leje, nowy rower ciągle stoi bo nie mogę go używać. A słyszałam, tak jak Zibi, że prawdziwe lato szykuje się chyba pod koniec lipca czy w sierpniu, i chyba nawet przesunę urlop z tego powodu Sad

kaska_tarja

A we Wrocku gorąco, zapowiada się w okolicach 30 stopni, ale ciągle burze. Dziś koło 22 tak się rozszalało, że aż musiałam komputer wyłączyć z prądu. Wielkie pioruny, tuż obok, głośno, ciemno i ściana wody... Ale to już któryś wieczór z rzędu. Ale przynajmniej w południe mogłam wyjąć moją sukienkę z szafy i wyjść w niej za zewnątrz. Strasznie to lato w tym roku...

Dark Rose

Dzisiaj u mnie w Trójmieście rano było tak potworne oberwanie chmury, że np w Sopocie zalany był cały tunel i samochody nie mogły jeździć, a w Gdyni w niektórych miejscach na ulicach wyglądało, jakby jakieś rzeczki płynęły. Teraz już jest normalnie, ale było trochę straszno...

Kreuzburg

No jak nie patrzeć ten czerwiec jest katastroficzny. Duchota niesamowita, za chwile burze, ulewy, słonko i znów burze, ciśnienie skacze. No masakra dla zwykłego zjadacza chleba zagonionego za polską złotówką Brick wall

Black Day

U nas ulewy... Z mojego powiatu ewakuowano 600 osób. Mam szczęście, bo jakbym mieszkała jeszcze 4 km na południe, to i mój dom byłby zalany przez powódź... Małe rzeczki jak Breńka przybrały szerokość Wisły zalewając wszystko. Okolice zalane, rowy pełne wody, pola zniszczone... Miasto, do którego jedzie się autem 15 min jest całkowicie zalane;/

To wszystko skutki burzy z piątku na sobotę. Nie miałam prądu, siedzieliśmy przy świecach. Oberwanie chmury, błyski i jeszcze raz błyski. Bardzo blisko strzelały pioruny, ale nie było tego tak bardzo słychać o dziwo. U mnie złapało pare sporych gałęzi drzew z sadu. Wczoraj też zanosiło się na burzę, ale przeszła obok nas.

Teraz piękna pogoda, słońce świeci. Mam nadzieję, że burze już w naszą stronę nie będą się kierować... Smile

Zibi

edit:

Black Day

Koło nas przeszła bokiem na szczęście... Smile

Jest słonecznie, ale dziś mają być znowu burze;/ Ale i w nocy spokojnie nie będzie...
Też wkleję mapę-ok? Wink

Peter

A mnie dzisiaj złapała ulewa jak wracałem z pracy- w ciągu kilku minut przemokłem, a dodatkowo kilka przejeżdżających samochodów sprawiło, że moje spodnie i skarpetki wyglądały jak jakaś namoczona ścierka. Teraz już się uspokoiło, choć wciąż słychać jakieś słabe grzmoty z oddali.

Zibi

edit:

Ashka

Ja spędziłam dzisiaj 40 minut na przystanku autobusowym chowając się przed oberwaniem chmury i trzęsąc się z zimna w letniej sukience. Już jestem chora i łykam Febrisan. A miało być tak pięknie Sad