Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:18, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
Dzięki Sandro.
Ładny tekst. Powiedziałabym, że jest jak szum morza... nostalgiczny i marzycielski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Incognito
Der Besuch der alten Dame
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Tysiąca Jezior Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:20, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
Dzięki Sandro za obydwa tłumaczenia!!! :*
"Wisdom Of Wind" composed by Jeff Rona and Lisa Gerrard and featuring the Beijing Philharmonic with Qingdao Symphony Orchestra recorded in China.
To przyszło jakiś czas temu w newsletterze od Tarji... WoW jest świeże i zupełnie inne od dotychczasowych piosenek Tarji... Piękny tekst Lisy Gerrard, piękna muzyka Jeffa Rony, specjalisty do cudnych soundtracków. No i orkiestra pięknie gra...
Nie wiem, skąd Wam się wzięło wrażenie, że ktokolwiek porównuje tu WoW do Calling Grace. Czytajcie uważniej!
Tak bym chciała, żeby na nowej płycie Tarja też śpiewała więcej w ten sposób, pełnym operowym głosem. A to, że w WoW jest kilka ścieżek nakładających się na siebie to tylko moim zdaniem dodaje uroku... Sama niezraz myślałam o tym, żeby Tarję sklonować! I końcówka utworu doskonale zamyka całość. Chylę czoła, Tarjo - tak trzymać!
Ach, no i chyba będzie trzeba kupić płytkę... a co ja zrobię z tą berlińską z autografem????
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucr0m
The Phantom of the Opera
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:42, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
Incognito napisał: | Tak bym chciała, żeby na nowej płycie Tarja też śpiewała więcej w ten sposób, pełnym operowym głosem. A to, że w WoW jest kilka ścieżek nakładających się na siebie to tylko moim zdaniem dodaje uroku... Sama niezraz myślałam o tym, żeby Tarję sklonować! I końcówka utworu doskonale zamyka całość. Chylę czoła, Tarjo - tak trzymać!
Ach, no i chyba będzie trzeba kupić płytkę... a co ja zrobię z tą berlińską z autografem???? |
W 100% zgadzam się co do WoW, mam też ten sam problem z autografem;-)
ps
Co do kilku jednoczesnych wokali Tarji, to przypominam iż m.in. w piosence Swanheart był juz taki manewr (Tarja śpiewała 3-4 głosy na raz) a na koncercie zaśpiewała tylko jeden (bez podkładu) i było przepięknie (patrz: From Wishes to Eternity" DVD)
Ostatnio zmieniony przez lucr0m dnia Sob 22:49, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valhalla
Wyznawca
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:23, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Incognito napisał: | Tak bym chciała, żeby na nowej płycie Tarja też śpiewała więcej w ten sposób, pełnym operowym głosem. A to, że w WoW jest kilka ścieżek nakładających się na siebie to tylko moim zdaniem dodaje uroku... Sama nieraz myślałam o tym, żeby Tarję sklonować! I końcówka utworu doskonale zamyka całość. |
Incognito... Ty na prawdę uważasz, że WoW i Enought to dobre utwory? Ale tak szczerze... chciałabyś, żeby takie utwory znalazły się na nowej płycie?
Incognito napisał: | Chylę czoła |
Za co dokładnie? Za słabiutkie kawałki?
Incognito napisał: | Tarjo - tak trzymać! |
Nie, nie i jeszcze raz nie! Domagam się od Tarji większych ambicji! Co to ma być w ogóle za szajs....
Incognito napisał: | Ach, no i chyba będzie trzeba kupić płytkę... |
Nie żal Ci pieniędzy?
Ostatnio zmieniony przez Valhalla dnia Nie 17:25, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarkMoonlight
Incredebil
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie 17:57, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Ty na prawdę uważasz, że WoW i Enought to dobre utwory? Ale tak szczerze... chciałabyś, żeby takie utwory znalazły się na nowej płycie?
| To nie było pytanie do mnie, ale ja uważam tak samo:) Może nie konkretnie takich jak WOW ale jak Enough na bank.
Cytat: | Za co dokładnie? Za słabiutkie kawałki? |
Powiedz mi, z której strony one są słabe? Rzecz gustu.
Cytat: | Nie, nie i jeszcze raz nie! Domagam się od Tarji większych ambicji! Co to ma być w ogóle za szajs.... |
Napisz jej maila, że nie podobają Ci się nowe kawałki, może dla Ciebie zamknie się na długi czas i stworzy cos "wyjątkowego" dla Ciebie;)
Cytat: | Nie żal Ci pieniędzy? |
Jak ktoś napisał, że sobie kupi to pewnie tak zrobi, więc automatycznie nie żal mu pieniędzy. Ja również sobie zakupię ten album.
Aha ale jest tutaj większość osób, którym się pdooba Enough więc coś w tym jest;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Lady of Dreams
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Théâtre des Vampires, Paris Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:19, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Valhallo, dlaczego tak ostro? Rozumiem, że może Ci się nie podobać, ale np. ja nie powiedziałam, że utwór jest dobry, najlepszy ze wszystkich na świecie itd., a że mi się po prostu podoba. Podoba. I nie zwracam uwagi wtedy, czy gitara leci na dwa akordy, trzy czy nie wiem, kto tam jeszcze coś wymyśli. A nam, fanom Tarji, wiadomo, że będzie się podobało, bo przecież coś nas łączy - zamiłowanie do Tarji i jej utworów, więc czego od nas wymagasz? Postów "MWS to szajs, a Enough to najgorszy utwór jaki został stworzony"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Incognito
Der Besuch der alten Dame
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Tysiąca Jezior Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:19, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Ech, znowu ktoś czytać nie umie! Napiszę wielkimi literami, żeby było może bardziej zrozumiałe:
CHCIAŁABYM, ŻEBY TARJA NA NOWEJ PŁYCIE ŚPIEWAŁA CAŁY CZAS OPEROWYM GŁOSEM, TAK JAK TO ROBI W WISDOM OF WIND!!!
I za to, że tak śpiewa chylę przed nią czoła... i dlatego napisałam tak trzymać. Teraz rozumiesz Valhallo???
I owszem, WoW, podoba mi się bardzo, zarówno pod względem tekstu Lisy Gerrard, jak i muzyki Jeffa Rony, o czym zresztą już pisałam. Klimat piosenki mi odpowiada, bo kojarzy mi się z muzyką filmową, którą bardzo lubię.
O Enough nie pisałam, że mi się strasznie podoba, po prostu cieszę się, że już można wysłuchać tego w lepszej, lepiej słyszalnej wersji... Ale mam sentyment do utworu, po prostu trzeba być na koncercie Tarji i słyszeć pasję, z jaką to śpiewa.
Poza tym, Valhallo, nie prosiłam Cię, żebyś mi płytkę kupiła, więc co Cię obchodzi co ja robię z własnymi pieniędzmi????
Wyluzuj nieco, i bierz życie od trochę jaśniejszej strony...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:03, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Kochani, nie bulwersujcie się. Valhalli należą się brawa za odwagę.
Podoba mi się "Enough", na żywo jest świetne, ekspresja i dzika energia Tarji ścinają z nóg. Wersja studyjna nie robi już takiego wrażenia. Wszystko - poza śpiewem T. i ciekawym tekstem - jest w niej przeciętne. A chórki i gitary wołają o pomstę do nieba.
Z "Wisdom of Wind" muszę się osłuchać. Na razie jestem na "tak". I w ogóle czekam na oba kawałki w lepszej jakości. To, co mamy na YT, nie jest miarodajne.
DarkMoonlight napisał: | Powiedz mi, z której strony one są słabe? Rzecz gustu. |
Niestety, znów kłaniają się nieśmiertelne "obiektywne kryteria oceniania muzyki". Kocham głos Tarji i podoba mi się prawie wszystko co ona śpiewa, nawet "Poison" (ocena subiektywna). A jednak uszy mam i słyszę, że owo "Poison" to kiszka (ocena obiektywna). Podobnie jest z wieloma innymi kawałkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Incognito
Der Besuch der alten Dame
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Tysiąca Jezior Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:06, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Metalflower napisał: | Kochani, nie bulwersujcie się. Valhalli należą się brawa za odwagę.
(...)
Niestety, znów kłaniają się nieśmiertelne "obiektywne kryteria oceniania muzyki". Kocham głos Tarji i podoba mi się prawie wszystko co ona śpiewa, nawet "Poison" (ocena subiektywna). A jednak uszy mam i słyszę, że owo "Poison" to kiszka (ocena obiektywna). Podobnie jest z wieloma innymi kawałkami. |
Owszem, ale własne zdanie można wyrażać na bardziej uprzejme sposoby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arcasto
Stały bywalec
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Szwelice Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:49, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Niestety, "Enough" to poziom "Amaranth" (mówimy o wersjach studyjnych, bo ocenianie podług koncertówek imo nie ma sensu, ponieważ każdy utwór zyskuje sporo wykonywany na żywo; co prawda niektóre zyskują więcej od innych, jak np. "Ever Dream" czy też "The Phantom of the Opera", ale mimo to kawałki powinno się oceniać na podstawie ich wersji studyjnych), a WoW jest jeszcze gorsze - Tarja co prawda brzmi w tym kawałku świetnie i jeśli chodzi o sam wokal to jak dla mnie może iść w tym kierunku, ale nawet jej głos nie ratuje tego utworu, bo muzyka po prostu nudzi - zero polotu.
Jeśli muzyka na kolejnym albumie Tarji będzie prezentować taki poziom, to ja mam nadzieję, że na trzecim krążku pani Turunen zmądrzeje i zacznie śpiewać a capella...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:56, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
A ja będę mimo wszystko bronić WoW. I całkowicie zgadzam się z Incognito. Cały czas mam wrażenie, że niektórzy oczekują czegoś na miarę najlepszych płyt Nightwish'a... Halo! Tu Ziemia! Tarji nie ma już w NW i gra inną (!) muzykę. Podejdźcie do jej dzisiejszej twórczości jako do twórczości Tarji a nie byłej wokalistki NW...
WoW moim zdaniem jest piękne. Ten polot, którego brak zarzuca Arcasto ja odnajduję w partiach wokalnych. A ten fragment tylko instrumentalny uważam za bardzo klimatyczny. Przejście melodii wraz z dołączeniem się klawiszy jest naprawdę śliczne.
Na dodatek wokal mnie z każdym przesłuchaniem powala... Mistrzostwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metalflower
High Priestess of Rome
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vinland Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:11, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
A co to ma wspólnego z Nightwishem? Tarja po prostu zasługuje na lepsze kompozycje. Potrafi znaleźć sobie dobrych muzyków, niech więc zatrudni solidnych kompozytorów. Nie obniżajmy jej poprzeczki tylko dlatego, że robi karierę solową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:28, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Oczywiście, że tak... Nie mam zamiaru "obniżać poprzeczki" ze względu na solową karierę. Tylko... Powiem tak: mi osobiście podoba się to co Tarja teraz sobą prezentuje. Jej styl, jej dzisiejsza muzyka. Na nerwy działa mi to ciągłe wracanie do NW przy ocenach jej solowych utworów. Oczywistym jest, że nie ma już Tuomasa, który napisałby kolejną genialną muzykę a na dodatek ten pan ma swój bardzo osobliwy styl i podrobić go jest bardzo ciężko. Jest nowy styl, nowy kierunek w którym Tarja podąża a dalej przywoływane są kompozycje Tuo przy ocenach. Nie wiem czy wyrażam się jasno ale ciężko jest mi to jakoś tak ładnie wytłumaczyć...
Ale może nie ciągnijmy już tego tematu dalej tylko skupmy się na samych nowych utworach
Btw. czy ktoś może znalazł coś nt. tego teledysku do Enough? Po tej informacji o wypadku reżysera sprawa ucichła a ja jakoś mnie miałam okazji bliżej się temu przyjrzeć..?
|
|
Powrót do góry |
|
|
czestmir
Her Winter Storm
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mieściny Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:45, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Rany, ludzie - otwórzcie oczy i uszy przede wszystkim. Wiadomo, że jestem fanem Tarji, jest zajebista, a jej głos jest anielski. I własnie dlatego Enough jest slabiutkie. Jak taka będzie nowa płyta to ją kupię z rozpędu i tylko dla wokalu Tarji. Gdy przeczytałem wypowiedź Valhalli to się zjeżyłem, ale potem przyznałem jej rację. Metalflower idealnie to ujęła - Tarja zasługuje na coś znacznie lepszego. Do Tarji wokalu nie mam nic, ale kompozycja, denne gitarki, ogólnie muzyka to gówienko, przy którym kawałki z DPP wydają się znośne. Muzyka jest prymitywna. Riff podawany chamsko na siłę, wszystko siekupy za bardzo nie trzyma. Szczerze? Mam dość kompozycji jak z MWS (poza wyjątkami). Dawać taka muzę do głosu Królowej to jak oprawiać diament w żelazo - mimo kamienia efekt słabiutki...
kaska-tarja - jesli ciężko Ci jest jakos ładnie to wytłumaczyć, to przemyśl to jeszcze raz. Nie atakuje teraz Ciebie, tylko zwracam uwagę na to, że Twoje argumenty są słabe - zawsze bedziemy porównywali nowe utwory z utworami z czasów NW . takie jak twoje argumenty podnosza fani Anetki wołajacy by nie prównywać i krzyczacy, że Anetka jest cudem i nikomu nic do tego. A to nieprawda - jesli coś jest słabe to fani to oceniają i powinni oceniać obiektywnie, by artysta sie poprawił. To wszycho <odjeżdża na karym koniu, chwiejąc się lekko (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi )>.
P.S. I nie jedźcie tak na Valhallę - dokładnie tak samo jechali na mnie na forum fanette, gdy napisałem szczerze jakie jest wdg. mnie DPP. I... robili z siebie pośmiewisko na innych forach...
Ostatnio zmieniony przez czestmir dnia Pon 0:11, 29 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sun
Konto zamknięte
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: vyszkov
|
Wysłany: Pon 0:02, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
Jeżeli chodzi o Enough to bardzo podoba mi się ekspresja z jaką Tarja interpretuje bardzo ostry tekst na koncertach - poza tym niestety nie ma genialnej operowej końcówki - ogólnie zgadzam się - rewelacji tutaj nie odczułem.
Za to WoW - jeżeli Tarja kiedyś miałaby nagrać soundtrack to niech on będzie komponowany przez Jeffa Ron - mistrzostwo klimatów które kocham, do tego nie słyszałem lepiej zaśpiewanego operowo kawałka przez Tarję. To jest dla mnie jakiś wokalny cud w związku z tym nie oceniam dalej tylko idę słuchać :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarkMoonlight
Incredebil
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pon 0:12, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
Każdy ma prawo do swoich odczuć, mi się podoba a ja się nie znam na tym, czy jest to ambitna piosenka. Stać Tarję na więcej. Oczywiście, że tak, ale skoro nagrała już taką to się jej chyba też podoba. Ale popatrzcie też z 2 strony, Tarja nagra świetną piosenkę np a znajdzie się masa ludzi, którym się nie będzie coś podobać, czy to sposób śpiewania czy muzyka, czy tekst. Słuchamy to co nam się podoba. Sorry za offtopa, ale tak samo jest z Sirenią. The 13th Floor dla jednych to słabe kompozycje a dla innych świetne kawałki A każdy ma "swoje" uszy, więc na nich polega.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:13, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
Oki, w porządku, może i troszkę poleciałam za daleko. Miałam jakieś takie nieprzyjemne odczucie po poście Arcasta i chyba sama dorobiłam sobie ideologię. Czestmir, przyznaję się bez bicia Tylko zastanawiam się czy kiedykolwiek w takim poście jak ten Twój zostanie użyta do porównania płyta innego zespołu niż Nightwish...
@sun
"Wokalny cud" - jestem jak najbardziej za
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aune
Her Little Phoenix
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 2:32, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
czestmir napisał: | Szczerze? Mam dość kompozycji jak z MWS (poza wyjątkami). Dawać taką muzę do głosu Królowej to jak oprawiać diament w żelazo - mimo kamienia efekt słabiutki... |
Dobrze powiedziane! Mi też nie za bardzo podchodzi warstwa muzyczna. O ile MWS było nowym doświadczeniem, bo usłyszeliśmy nasz ukochany Głos w innym nie-nightwishowym wydaniu, to jednak kontunuacja takiego stylu, jak na MWS mi średno odpowiada. Mogą być piękne teksty, partie orkiestry, pełne uroku tarjowe wokalizy, ale riff, denne klawisze i słaba perkusja rozkładają kawałki Tarji na łopatki. Szczerze wyznam, że wolę Tarję w wolnych utworach, bo w tych szybszych denerwuje mnie basówka. Ignorowałam to na MWS, ale po nowym albumie spodziewałam się czegoś lepszego. A sądząc po Enough, nie zmieni się za wiele...
Ja rozumiem, że ona pracuje z muzykami, którzy są jej przyjaciółmi itd., ale moim zdaniem ekipa jest generalnie kiepska! Na koncertach jeszcze ujdzie, ale już na płycie studyjnej są do bani. No bo powiedzcie sami... czy gra Marii was zachwyca? Czy Mike tak dobrze nawala w gary jak Jukka że mówicie: "kurde! koleś naprawdę jest dobry"...? Bo ja nie mam takich odczuć. Dlatego zgadzam się z Czestem: taka muzyka dla głosu Tarji to nieporozumienie, które się powinno było skończyć na MWS.
Czestmir napisał: | Twoje argumenty są słabe - zawsze bedziemy porównywali nowe utwory z utworami z czasów NW. |
I tu też się muszę zgodzić.
Piszecie o podwyższaniu poprzeczki. Problem w tym, że ona i tak już jest od lat ustawiona wysoko, bo wszyscy wiemy na co stać Tarję, gdy słuchamy takich kawałków jak GLS, Phantom i innych. Czy teraz dostajemy coś równie genialnego? Czy Enough jest szczytem Waszych marzeń? Bo moim nie. Można się zgodzić, że tekst jest świetny a wykonanie na żywo może powalić. Ale w wersji studyjnej nie będziecie tego kawałka tłukli przez tydzień na okrągło, bo to jest po prostu kawałek do kilkukrotnego użytku... przykro mi to pisać. Z kolei z WoW jest taki numer, że trzeba się z nim parokrotnie osłuchać żeby w ogóle go sobie przyswoić. Nie wiem, być może tylko ja tak mam. Ale mnie to wielkie dzieło Tarji + Lisy Gerrard + orkiestry nie zwaliło z nóg i do poduszki prędzej już sobie puszczę Sleeping Sun niż WoW...
Valhalla ma rację. Nie zachwycajmy się bezkrytycznie. To jest tak jakbyście mieli na talerzu bardzo smacznego klopsa. Pachnący, smakowity i już cieszycie się na myśl, że za moment znajdzie się on w Waszym brzuchu. A tu nagle kuchara polewa go śmierdzącym sosikiem, że aż nochala wykręca na drugą stronę. Kolorek też niezaciekawy... No ale mówicie: "dobra, jakoś to przełknę. Grunt, że się najem". No i zjadacie przyznając, że w sumie nawet zjadliwe było...
Może to durne porównanie, ale tylko takie mi przyszło do głowy, bo akurat jeść mi się chce Chodzi jednak oto, że ja już nie chcę Tarji w takim "sosie" jak w MWS. Jej nową płytę kupię jaka by nie była, bo jej głos zaspokoi mój "głód". Jednak przyjemność z tego będzie dużo mniejsza niż gdy "odgrzewam" Nightwish, który za każdym razem świetnie "smakuje".
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarkSide
Wyznawca
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:10, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
WoW.... kolejny kawałek do słuchania z herbatą pod kocem...
Tarja powinna zacząć współpracę z kimś kto napisze jej piosenki z powerem, które porwą tłumy na koncertach! Jeśli dalej będzie nagrywała same ballady to szybko zostanie zaszufladkowana do tej właśnie kategorii...
Tęsknie za Tarją w stylu Nigthiwsh. Nie chcę już wolnych piosenek, chcę trochę czadu Tarja za bardzo odchodzi w stronę opery w pełnym wydaniu, a mi tu akurat nie pasuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:17, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
Nie sądzę, że ktoś się zachwyca bezkrytycznie. Myślę, że sporo zależy tutaj od gustu i osobistych oczekiwań wobec Tarji. Sama bym z najwyższą chęcią posłuchała jakiegoś genialnego utworu z mocnym uderzeniem, powerem, takiego który porywa a na dodatek okraszonego pięknym wokalem Tarji. Owszem, sama oczekuję czegoś takiego. Więc dlaczego tak bardzo mi się podoba WoW? Bo kocham "operową" Tarję. Bo wszystkie utwory wyśpiewane przez nią w takiej stylizacji wywołują a mnie duże wrażenie. Poprostu niesamowicie podoba mi się taki rodzaj śpiewu. I kurcze nie oceniajmy całej płyty po 2 piosenkach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|