Co dalej z Nightwish?

Cornelia

Dostała się do zespołu, co zawdzięcza tylko i wyłącznie sobie. Nie jest to twórczość materialna, ale jest to osiągnięcie.

Nawiasem - widzę, że tu panuje dziwna zasada. Jak ja śmiałam się odezwać w takim tonie jak poprzednicy to była z tego wielka afera i skończyło się ostrzeżeniem dla mnie. Natomiast grzecznie zwróciłam uwagę koledze Rolandowi, że jego komentowanie w stosunku do niektórych artystów razi, zrobiła się z tego wielka afera, bo śmiałam się odezwać, a w tej chwili zaczęto po mnie jeździć i to już jest w porządku?
Żebym cokolwiek teraz chciała udowadniać na siłę. A ja tylko zwróciłam koledze uwagę na różnicę między chamskim pojazdem, a konstruktywną, acz ostrą krytyką. Cóż...

Monivrian

Anette to takie beztalencie. Kto wie czy przypadkiem nie zdobyła posady w NW przez łóżko, jak to się u nas dzieje :D. Uważam, że Tuomas nie za grosz gustu co do wyboru wokalistki, ale pewnie chciał by jego muzyka była lepsza niż wokal.

Girdun

Kurczę aż mnie kusi do założenia nowego topicu, którego wyraźnie brakuje na tym forum , a jego temat się pojawia w wielu innych Smile

A żeby nie było że offtop, to [link widoczny dla zalogowanych] Smile

EDIT

Cornelia

Daraena

Eva może bić wszystko, łącznie z moimi uszami. Nie dość że smęcenie to z krzykiem w ostatnim refrenie.

Inna sprawa - utwór całkiem przyjemny, ale tylko w wykonaniu Marco Wink

Kate

lucr0m

Eva z pewnością bije na głowę Sleeping Sun z 2005 roku, ale może jedynie pomachać tej wersji z 1998 roku...

Girdun

Żeby nie było moja wypowiedź o Evie była ironiczną odpowiedzią na post Monivriana Very Happy

Roland

Swoją drogą, jak ja tu widzę to moje prztyczki w porównaniu z innymi, to szczyt grzeczności. To że akurat "twórczość" artystów których ostro krytykuje (Lady GaGa, Anette) zasługuje na kpinę to ja jeszcze raz za swoją szczerość przepraszam, na kilka miesięcy do przodu. I jeszcze a propos twórczości Tarji, radzę (tym którzy jeszcze nie słuchali) wypowiadać się dopiero po przesłuchaniu najnowszej płyty jednak.

Aune

Cornelia

Więc jedyny osiągnięciem Tarji praktycznie jest napisanie WLB, a i to nie sama. Na MWS raptem trochę wkładu.

WLB nie krytykuję, krytykowałam natomiast utwory, które usłyszałam i które na to zasłużyły.
I tylko tyle, że ja o Tarji nie piszę 'to coś' i nie walę rzygających emotek za wypowiedziami. Bo to to świadczy o kulturze krytyki. Jeśli wytykam błędy muzyki i za nie krytykuję i to jest źle, to znak że na tym forum nie można złego słowa powiedzieć o Tarji, bo się 'samemu zasłuży na zjechanie'? Super :D

Jak dla mnie takie chamskie pojeżdżanie zasłużyło w równym, jak nie większym stopniu na ostrzeżenie, jak moje zachowanie. Bo ja nikogo wprost nie obraziłam, skrytykowałam tylko sens wypowiedzi. A tu widzę można sobie jawnie po ludziach jechać?

Monivrian

Gdyby to były chamskie komentarze z mej strony pewnie wobec, Anetki poleciały różne bluzgi. Więc nie pouczaj mnie Cornelia :P. Widzę, że naprawdę nie można powiedzieć swego zdania, bo od razu się rzucasz :P

Cornelia

Tylko ja kogoś krytykując krytykuję działania, nie jego. Można skrytykować Anette. Ależ ja jej też NIE LUBIĘ. Ale to nie znaczy, że nie umie śpiewać. Album nagrała, jakby nie było, na poziomie. Wokalnym. Muzycznie DPP leżało.

Roland

Pragnę przypomnieć że ja tylko dorzuciłem emotki mające na celu zobrazowanie uczuć jakimi darzę panią Olzon i jej talent wokalny, nikogo nie miałem zamiaru obrazić.

Aune

Cornelia

Nie. Czepnę się tego, że ktoś może mnie i innych artystów obrażać bezkarnie, a ja dostałam ostrzeżenie za parę ostrzejszych wypowiedzi dotyczących bzdurnych zdań. I tego się czepnę i mam pełne prawo, jeśli nie widzisz jawnej niesprawiedliwości, jaka w tej chwili z tej sytuacji wynika to nie moja wina, wybacz. To Wy uważacie, że obrażać innych artystów owszem można, skrytykować Tarji już nie.

Angel5

A tu dalej te walki. Wg mnie to odrobinę obie strony przesadzają. Rozumiem, że niektóre osoby nie lubią Anette, ale możnaby się chyba na ten temat wyrażać z większą kulturą, nie sądzicie?? Czytając ostatnie strony tematu, ma się wrażenie że wszyscy maja racje, ale czasem można, że tak powiem wysłuchać uważnie drugiej strony i odpowiedzieć bez zbędnego chamstwa.
Z drugiej strony mam jedną uwagę do Cornelii - może nie bierz wszystkich wypowiedzi tak na serio, jeżeli dotyczą one Anette (bądź co bądź to jest forum byłej wokalistki Nightwish i w większości są tu jej zwolennicy, nie ma co się dziwić że będą bronić jej twórczości). Chyba można czasem przymknąć oko Wink

.
Nie twierdze że Anette jest beznadziejna i wogóle. Staram sie jej nie porównywać z Tarją, bo nie ma to sensu... Co się stało to sie nie odstanie.

Daraena

Porównania są nie bezpodstawne, bo 1) śpiewają te same piosenki 2) jedna jest i jedna była wokalistką tego samego zespołu.
To nieprawda, że krytykować nie można Tarji. Mnie się zdarzyło napisać coś delikatnie mówiąc średnio pochlebnej opinii na temat jej wykonania "Music of the night" i jakoś nikt mnie nie zjadł, a np. "Anteroom of death" pochwalić mogę, bo utwór mi się strasznie podoba.
Tak się też składa, że dokonań pani Anette nie mogę w żaden sposób polubić. Wiem, że pop, ale np. porównując jej umiejętności wokalne w popie (i mówię tu o występach live) nawet Amandzie Somerville (która zgrzeszyła śpiewaniem w Epice) do pięt nie dorasta - a tak jakby odrobineczkę krztynkę muszę się na tym śpiewie znać, bo tego ode mnie moja dziedzina wymaga.
I nie wiem w jaki sposób emotiokonki Rolanda Cię tak bardzo obraziły. On tak samo ma prawo do krytycznej oceny Anette jak Ty do lubienia jej. W końcu świat nie został tak skonstruowany, żeby każdy lubił to samo, a jak nie lubi - żebyś Ty mu narzucała co ma lubić a co nie bo czasami odnoszę wrażenie że lubisz bawić się w Ivanhoe Smile

Girdun

Roland

Odnoszę dziwne wrażenie, że Cornelia chce na siłę zrobić ze mnie Palikota tego forum, ale może mi się tylko tak wydaje? Trochę dystansu, ja nie znoszę Anette i paru innych "wokalistek" i wyrażam to w możliwe jak najdelikatniejszy sposób, odnoszę wrażenie że same zainteresowane tak bardzo by się nie zbulwersowały moimi opiniami (choć to już kwestia ich pojmowania własnego ego itd.).