Co dalej z Nightwish?

Valhalla

Za pana Valo się akurat nie obrażę Wink

No co... fajnie brać gościnny udział w innych projektach.

Chociaż wolałabym, by skończyli trasę koncertową i zaczęli brać się za nową płytkę Wink

No ale to moje niedoczekania Wink

Marcin

Aune

Szczerze, to ja również czekam na Dark Ping Ponga 2, choć pojawi się pod innym już tytułem. Pozostaje mieć tylko nadzieję na jakieś ciut lepsze kwiatowe Amaranthy. Tak, żeby wreszcie powiedzieć, że ten kwiat pachnie a nie śmierdzi...
Trochę mistyki by się przydało jak za dawnych dobrych czasów.

DarkSide

Zobaczymy co chłopaki zaproponują... może coś odmiennego od Nightwish, w czym Anette się lepiej odnajdzie...
Wtedy Tuo poszuka nowej wokalistki, taki jest mój plan Mr. Green

Tak na marginesie wybieram się w marcu do Monachium m. in. na koncert Nightwish... Kto wie może mnie Anetka live na kolana powali hihihih Gives thy a finger

Aune

Bądź pewna, że powali. Już ona ma swoje sposoby, jak porazić uszy i oczy...

A Twój plan jest iście przebiegły i taki mhroczny... Podoba mi się Mr. Green

Tylko trzeba mieć nadzieję, że wesoła kompania tym razem dokona wyboru wokalistki na trzeźwo i usunie woskowinę z uszek.

Valhalla

Szczerze mówiąc to bym się nie zdziwiła, gdyby tak zrobili :P

Kreuzburg

No oczywiście Dark Side, Anetka cię powali na kolana...... będziesz płakać póżniej nocami przypominając sobie poprzekręcane wokalnie święte kawałki NW typu Nemo, Wishmaster, Sleeping Sun czy Ever Dream. Vomit

Valhalla

Kreze, no już przestań bluźnić. Tobie się jakoś koncert bardzo podobał. Nie oszukuj samego siebie Smile

Zibi

Arcasto

Z relacji osób, które na koncertach były można wywnioskować, że jednak na żywo Anette daje radę (wierzenie w to co się słyszy na YT, do najmądrzejszych rzeczy nie należy...).
Co by nie robić offtopa - przyszłość Nw (a konkretniej do kolejny album, ale nie oszukujmy od niego będzie bardzo wiele zależało) może się potoczyć tylko na trzy różne sposoby:
- Tuomas dojdzie do wniosku, że skoro badziewie sprzedaje się wcale nie gorzej (a nawet lepiej) od wartościowych kompozycji, to nie warto się wysilać; efektem tego będzie DPP v 2.0 i koniec Nw,
- Tuomas zdając sobie sprawę, że wcześniej stworzył bubel będzie się za wszelką cenę starał nagrać świetny album i w efekcie... przedobrzy,
- jedyna słuszna droga - Tuomas się naprawdę postara i nagra coś na miarę "Once", a biorąc pod uwagę, że kasy na nowy krążek będzie miał od za***ania to i jest nadzieja, że może wyjść coś nawet lepszego od "Once".

Kreuzburg

No tak może i koncert NW mi się podobał, właściwe było ok. Oprócz kilku starych kawałków z którymi delikatnie mówiąc nowa wokalistka sobie nie radzi albo radzi sobie w inny sposób. Właściwie wszystko byłoby ok z Nightwishem, no ale w maju zawitała do nas Enkeli Tarja i wiekszość z tych co była na obydwóch koncertach widzi miażdzącą różnicę, począwszy od głosu. poprzez styl ubioru, poprzez wdzięk jako kobieta, poprzez styl jako wokalistka a na powalającej urodzie kończąc. Przecież to widać gołym okiem. No ale niektórzy (nie obrażając nikogo) wolą wiejskie dziewczyny, no w końcu one się tak fajnie kolorowo ubierają i umieją bez mrugnięcia zapudrowanym oczkiem wydoić kozy czy krówki Mr. Green

Tristos

Jak już kiedyś wspominałem na innym forum osobiście do Anette nic nie mam. Nie przemawia do mnie barwa jej głosu i nie będę na nią bezsensownie najeżdżał po to, aby ją zrównać z błotem. Co mi to da? Nic Wink

Uważam, że dzięki niej nowy NW zdobędzie na pewno większą popularność niż za czasów tzw. Starej Ery. Olzonek ma dość popowy głos, ale jest on teraz "w cenie" na rynku fonograficznym. Chociaż muszę jej przyznać, że wolę ją od "Mary" z Tristanii Smile

.

Co dalej z Nightwish?

- nagra on zapewne nową płytę to nieuniknione,
- zrobi jak zawsze wielką trasę po wielu krajach,
- powstaną oczywiście kolejne teledyski do nowych singli,
- wraz z kolejną płytą zdobędzie zapewne kolejną partię fanów,
- o ile procenty z cieczy, których zapewne używa Tuomek w trakcie, przed i po koncertach nie uderzą mu do głowy to zapewne nagra dobry album. Jeśli jednak nie, to uważam że spotkamy się zapewne z dość mierną płytką, robioną pod publiczkę.

Kreuzburg

Tak Tristos, twoja wersja jest bardzo optymistyczna, ale postawmy pytanie ilu fanów odeszło od NW? Jedni ze względu na Olzon i zmianę stylu z operowego na..... (juz nie wiem jaki ?) A jednych przyciągnęła wciąż jasno świecąca gwiazda Tarji, która ze swoim bandem jednak lepiej wykonuje stare kultowe kawałki NW. Poza tym DPP sprzedała się tylko dlatego tak dobrze bo to była ciekawość wszystkich fanów co tam wyszło w kooperacji z nową wokalistką. Czy ktoś ocenił ta płytę wyżej niż 7/10 ? Nie sądzę a z dnia na dzień większości z fanów ta płytka coraz bardziej się nie podoba. Oczywiście życzę NW by nagrali płytę na miarę Once ale jak na razie to z Anetą to niemożliwe, chyba że naprawdę zmienią styl na jeszcze inny i skończą się texty z utworów BBB i MPG........

Aune

Kreuziu, widzę, że emocje wciąż Cię nie opuszczają Mr. Green

Praktycznie mogę się podpisać pod wszystkim co napisałeś, aczkolwiek sądzę, że na nowej płycie Nw (jaka ona by tam nie była) nie będzie już utworów typu BBB. Myślę, że Tuomkowi już przeszły te fochy względem Tarji. Taki przecież jest uhahany na koncertach i w ogóle... Wnioskuję, więc, że żyje mu się lepiej i na pewno ma więcej kasiory na różnorakie rozweselające trunki. Ale jeżeli okaże się, że na nowej płytce pojawią się tekściki dogryzajace Tarji, to... będzie to świadczyło nie tylko o chamstwie Tuomasa, ale również... o żalu i tęsknocie za swoją muzą. Tak, tak, drodzy państwo. Wszak ponoć kochał naszą Tarję...
A Anetka z jednej strony mnie zadziwia swoimi wypowiedziami. Praca, praca, praca - takie pani Olzon ma podejście do Nightwish. A gdzie wyższe ideały...? Z drugiej strony, to nawet i dobrze, że wali kawę na ławę i nie pierniczy głupot, że Nightwish to jej serce, dusza, życie etc.

Arcasto

Kreuzburg

Coś mi się widzi że jeśli Tuomek z Marco nie przestaną pić dalej to ich przyszłość jest jasna...........

[link widoczny dla zalogowanych]

kaska_tarja

Hah, nie no nie przesadzajmy Kreuze.

Dla mnie nowa płyta będzie już ostatecznym rozstrzygnięciem co warta jest "nowa era Nightwish'a". Tak jak pisał Arcasto, Tuomas musi się w końcu opamiętać. Zawsze wydawało mi się, że chce być artystą a nie komercyjną zabaweczką. Mam nadzieję, że będzie o tym pamiętał i nową płytą, nowymi tekstami wróci do tego uwielbianego przeze mnie (i myślę nie tylko mnie) klimatu fantastyki, baśni i swoistej mistyczność. Jeśli okaże się, że jednak moje nadzieje i prośby okażą się płonne a nowa płyta będzie reprezentować podobny poziom jak DPP - podziękuję. Mimo, że mam do NW wielki sentyment, mimo, że wiążę z nimi wiele dobrych wspomnień to nie chcę czekać w nieskończoność na "wielki powrót". Jest wiele innych zespołów, które mogą zrekompensować stratę Nightwish'a w dyskografii.

czestmir

DarkSide

Metamorfoza: były paseczki, są kropeczki Mr. Green

http://www.youtube.com/watch?v=quECkdNq4Fk

Snakeman

Aune

Paseczki były w praniu i się suszą. A z braku laku dobre... kropy! Ale sukienka jest mimo wszystko ciekawa. Anette mogłaby jeszcze tylko podkręcić swoje blond włoski i przypomianłaby lalkę.
Ciekawe jaki kolor włosów będzie miała na kolejnych koncertach. Platynowy blond, czy inny zaskakujący odcień...?
Tylko tak dalej... od tych eksperymentów wyłysieje szybciej niż jej się zdaje.